> Tylko, że niektórzy popełnili w tej sytuacji samobójstwa. A ja znałem
> konkretny tego przypadek, widziałem jak się człowiek miotał, wiedziałem
> czemu i z jakiego powodu, nie sądziłem do czego się posunie, ale się
> posunął.
Współczuję straty przyjaciela. Skomentuję to tylko odniesieniem do mojego
systemu wartości: nigdy bym sobie nie odebrał życia z przyczyn materialnych
czy jakichkolwiek innych w tym spowodowanych przez inne osoby. Jedyny
przypadek w którym bym to rozważał, to bliska perspektywa własnej śmierci w
cierpieniach.
--
Jackare

do góry

W wiadomości news:h2e6pa$oi8$1@atlantis.news.neostrada.pl Jackare
<...@s...de.pl> pisze:

>> Tylko, że niektórzy popełnili w tej sytuacji samobójstwa. A ja znałem
>> konkretny tego przypadek, widziałem jak się człowiek miotał, wiedziałem
>> czemu i z jakiego powodu, nie sądziłem do czego się posunie, ale się
>> posunął.
> Współczuję straty przyjaciela. Skomentuję to tylko odniesieniem do mojego
> systemu wartości: nigdy bym sobie nie odebrał życia z przyczyn
> materialnych czy jakichkolwiek innych w tym spowodowanych przez inne
> osoby. Jedyny przypadek w którym bym to rozważał, to bliska perspektywa
> własnej śmierci w cierpieniach.
Nie wiesz tego.

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:h2e6ag$jdc$1@atlantis.news.neostrada.pl Jackare
<...@s...de.pl> pisze:

>> Ty o tym nie wiesz?
>> W wyniku tzw. "reformy Balcerowicza" wiele osób posiadających jakieś
>> zasoby,
> ale to było w 1989
Później.

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:h2eunq$klo$1@news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

>>>> Przywołałeś, widzę, czasy h**a Balcerowicza, którego to szmatława
>>>> postać ma ręce zbrukane krwią.
>>> Może coś bliżej? Robi się ciekawie.
>> Ty o tym nie wiesz?
>> W wyniku tzw. "reformy Balcerowicza" wiele osób posiadających jakieś
>> zasoby, oszczędności w efekcie dopuszczenia do kolosalnej inflacji
>> zostały z niczym, potracili oszczędności zycia. A ci zadłużeni w
>> niewielkim stopniu nagle mieli do spłacenia nieprawdopodobne kwoty.
>> Balcerowicz (sorry za wulgarne słowo) niczego odkrywczego nie dokonał -
>> pozwolił jedynie, aby inflacja odebrała ludziom pieniądze i o to
>> chodziło.
> Sorki, ale takie farmazony możesz wstawiac dzieciakom
Sorki, ale takie gadki to marna wizytówka.
Inflacja faktycznie rozpoczęła się wcześniej (choć oczywiście wcale nie
długo) przed Bal.... (przepraszam za wulgaryzm).
Stopień jej nie był stały. Balcer zwyczajnie poczekał aż się rozszaleje,
pochłonie nadwyżkę pieniądza (czyli ludzkie zasoby finansowe). A co to był
tzw. "plan Balcerowicza" (przepraszam za wulgaryzm) to sobie poczytaj o tym
pakiecie 10 bodaj ustaw i nie gadaj o czym nie wiesz.

--
Jotte

do góry

"Jotte" napisał:

> To był mój bliski przyjaciel, młody człowiek. Zostawił list, którego treść
> znam.
> Zrobiło się ciekawie?

No, bo ty takich ludzi określasz mianem ścierki, czyż nie?

wr,

do góry

Krzysztof Stachlewski napisał(a):

> Jotte pisze:
>> Imię Nazwisko
>> d y r e k t o r
>
> A co mieli napisać?

Zarządzający Systemem Web :)
--
--
Mariano Italiano

do góry

JaWojownik napisał(a):

> Pracując aktualnie na stanowisku wykonawczym jako zwykly przeciętny
> pracownik.

Ktoś się tutaj ogłaszał, że zatrudni Kierownika Marketingu... :)


--
--
Mariano Italiano

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości >
I obaj (a było ich tylko dwóch) zaraz na początku zrobili sobie wizytówki
> (przechowuję dla śmiechu do dzisiaj) o treści:
> Imię Nazwisko
> d y r e k t o r
>
> :)))
>

zapewniam Cie, ze to nie jest odosobniony przypadek :)

pzdr

do góry

W wiadomości news:h2teqb$otd$1@news.onet.pl pp
<g...@p...onet.pl> pisze:

> I obaj (a było ich tylko dwóch) zaraz na początku zrobili
> sobie wizytówki
>> (przechowuję dla śmiechu do dzisiaj) o treści:
>> Imię Nazwisko
>> d y r e k t o r
>> :)))
> zapewniam Cie, ze to nie jest odosobniony przypadek :)
Pewnie nie.
Mało to kopniętych farmazonów?

--
Jotte

do góry