-
1. Data: 2009-06-26 10:39:06
Temat: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy:pytanie do adminów
Od: "Marek" <m...@o...pl>
Pracuję w pewnej firmie jako admnistrator sieci. Włąściwie w dwóch firmach po
1/2 etatu, w kazdej jest po 30 -35 komputerów+sieć+serwer.
W jednej z tych firm wszystkie komputery były od zawsze na stanie finansowym
pani,która pracowała w sekci administracyjnej i ma na stanie cała resztę
wyposażenia biurowca (szafy, krzesła, telefony ksero itp.)
Pojawił sie pomysł, by upchnąć te komputery na mój stan finansowy.
Uważam, że nawet powinienem miec na swoim stanie serwer i ten sprzęt, który mam
w bezpośrednim uzyciu. Jak to jsst w Waszych firmach ?
Byłbym wdzięczny za informacje i wszelkie komentarze.
PS. Ta pani bardzo chce się tego sprzętu pozbyć :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2009-06-26 10:58:35
Temat: Re: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy:pytanie do adminów
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Fri, 26 Jun 2009 12:39:06 +0200, Marek napisał(a):
> Jak to jsst w Waszych firmach ?
U mnie kazdy pracownik ma karte na ktorej ma wpisany firmowy sprzet ktory
jest 'jego', od kurtek, przez telefony po komputery i samochody. Az
dziwne, ze ktos bierze na siebie tyle sprzetu, na ktory tak naprawde nie ma
wplywu.
--
marcin
-
3. Data: 2009-06-26 11:09:32
Temat: Re: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy:pytanie do adminów
Od: m...@o...pl
> U mnie kazdy pracownik ma karte na ktorej ma wpisany firmowy sprzet ktory
> jest 'jego', od kurtek, przez telefony po komputery i samochody. Az
> dziwne, ze ktos bierze na siebie tyle sprzetu, na ktory tak naprawde nie ma
> wplywu.
To był taki "zwyczaj" od ponad kilkunastu, jeżeli nie więcej lat. Jak zacząłem
pracować, to już tak było. Też uważam, że to dobre nie było, tyle tylko, że
trudno, bym ja teraz był tym "kimś" kto ma to wziąć na siebie...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2009-06-26 13:19:01
Temat: Re: Odpowiedzialno?c materialna za sprz?t komputerowy:pytanie do admin?w
Od: Lemat <#@lemat.priv.pl>
Marek wrote:
> Pracuję w pewnej firmie jako admnistrator sieci. Włąściwie w dwóch firmach
> po 1/2 etatu, w kazdej jest po 30 -35 komputerów+sieć+serwer.
>
> W jednej z tych firm wszystkie komputery były od zawsze na stanie
> finansowym pani,która pracowała w sekci administracyjnej i ma na stanie
> cała resztę wyposażenia biurowca (szafy, krzesła, telefony ksero itp.)
>
> Pojawił sie pomysł, by upchnąć te komputery na mój stan finansowy.
> Uważam, że nawet powinienem miec na swoim stanie serwer i ten sprzęt,
> który mam w bezpośrednim uzyciu. Jak to jsst w Waszych firmach ?
>
> Byłbym wdzięczny za informacje i wszelkie komentarze.
>
> PS. Ta pani bardzo chce się tego sprzętu pozbyć :)
U mojej żony jest tak, że sprzęt na stanie ma człowiek w randze kierownika.
I taki kierownik ma powiedzmy pokój czy dwa wszystkiego - od zszywaczy
poprzez meble do komputerów. Serwery z dodatkami są na stanie kierownika
działu informatyki. Najciekawsze jest to, że wartość tego zazwyczaj jest
zerowa albo groszowa. Bo są jakieś tam kryteria amortyzacji i po N latach
komputer jest nic nie warty księgowo.
Ogólnie nie brałbym odpowiedzialności za sprzęt którego "codziennie" nie
widzę. A twoje 1/2 etatu wskazuje na to, że możesz takich komputerów przez
pół roku nie oglądać, stąd też nie wiadomo ci się z nimi stanie - ale
odpowiedzialność jest twoja.
--
Pozdrawiam
Lemat
-
5. Data: 2009-06-26 16:35:47
Temat: Re: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy:pytanie do adminów
Od: MarcinF <m...@i...pl>
zly wrote:
> U mnie kazdy pracownik ma karte na ktorej ma wpisany firmowy sprzet ktory
> jest 'jego', od kurtek
to jakies specjalne robocze kurtki wykonane w technologiach kosmicznych ?
-
6. Data: 2009-06-26 16:49:29
Temat: Re: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy:pytanie do adminów
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:796e.000000fd.4a44a54a@newsgate.onet.pl Marek
<m...@o...pl> pisze:
> Uważam, że nawet powinienem miec na swoim stanie serwer i ten sprzęt,
> który mam w bezpośrednim uzyciu. Jak to jsst w Waszych firmach ?
> Byłbym wdzięczny za informacje i wszelkie komentarze.
Pracuję w zbliżonych warunkach.
Nie ma mowy abym przyjął jakąkolwiek odpowiedzialność materialną za
cokolwiek firmowego, co nie znajduje się w mojej _wyłącznej_ dyspozycji i
pod moją _wyłączną_ kontrolą.
A była kiedyś taka próba przypisania odpowiedzialności.
Osobiście zdecydowanie odradzam.
--
Jotte
-
7. Data: 2009-06-27 17:25:42
Temat: Re: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy:pytanie do adminów
Od: "gosmo" <d...@f...pl>
Użytkownik "Marek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:796e.000000fd.4a44a54a@newsgate.onet.pl...
> Pracuję w pewnej firmie jako admnistrator sieci. Włąściwie w dwóch
> firmach po 1/2 etatu, w kazdej jest po 30 -35 komputerów+sieć+serwer.
> W jednej z tych firm wszystkie komputery były od zawsze na stanie
> finansowym pani,która pracowała w sekci administracyjnej i ma na stanie
> cała resztę wyposażenia biurowca (szafy, krzesła, telefony ksero itp.)
> Pojawił sie pomysł, by upchnąć te komputery na mój stan finansowy.
> Uważam, że nawet powinienem miec na swoim stanie serwer i ten sprzęt,
> który mam w bezpośrednim uzyciu. Jak to jsst w Waszych firmach ?
> Byłbym wdzięczny za informacje i wszelkie komentarze.
> PS. Ta pani bardzo chce się tego sprzętu pozbyć :)
Sprzęt jest na MPKu który go potrzebuje, aby łatwo można było określić
rentowość określonej komórki organizacyjnej uwzględniając wszystkie koszty
przez nią generowane. Za komórkę odpowiada kierownik, który np. takiego
laptopa (urządzenia przenoścne) przekazuje pracownikowi pisemnie z adnotacją
o odpowiedzialności.
-
8. Data: 2009-06-29 08:04:42
Temat: Re: Odpowiedzialnośc materialna za sprzęt komputerowy:pytanie do adminów
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Fri, 26 Jun 2009 18:35:47 +0200, MarcinF napisał(a):
> to jakies specjalne robocze kurtki wykonane w technologiach kosmicznych ?
Nie, zwykle Campusy na Zime. Czesc praownikow lata po dworzu, na
magazynach, na obiektach. Dostaja kurtki, buty etc. Bez sensu imo
wpisywanie tego na karte, zwlaszcza, ze sa dosc czesto sa wymieniane. Ale
porzadek musi byc ;)
--
marcin