W wiadomości news:h2eunq$klo$1@news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> pisze:

>>>> Przywołałeś, widzę, czasy h**a Balcerowicza, którego to szmatława
>>>> postać ma ręce zbrukane krwią.
>>> Może coś bliżej? Robi się ciekawie.
>> Ty o tym nie wiesz?
>> W wyniku tzw. "reformy Balcerowicza" wiele osób posiadających jakieś
>> zasoby, oszczędności w efekcie dopuszczenia do kolosalnej inflacji
>> zostały z niczym, potracili oszczędności zycia. A ci zadłużeni w
>> niewielkim stopniu nagle mieli do spłacenia nieprawdopodobne kwoty.
>> Balcerowicz (sorry za wulgarne słowo) niczego odkrywczego nie dokonał -
>> pozwolił jedynie, aby inflacja odebrała ludziom pieniądze i o to
>> chodziło.
> Sorki, ale takie farmazony możesz wstawiac dzieciakom
Sorki, ale takie gadki to marna wizytówka.
Inflacja faktycznie rozpoczęła się wcześniej (choć oczywiście wcale nie
długo) przed Bal.... (przepraszam za wulgaryzm).
Stopień jej nie był stały. Balcer zwyczajnie poczekał aż się rozszaleje,
pochłonie nadwyżkę pieniądza (czyli ludzkie zasoby finansowe). A co to był
tzw. "plan Balcerowicza" (przepraszam za wulgaryzm) to sobie poczytaj o tym
pakiecie 10 bodaj ustaw i nie gadaj o czym nie wiesz.

--
Jotte