witam,

jestem aktualnie w trakcie 3 procesow rekrutacyjnych na stanowiska zwiazane
z marketingiem
i na kazdej z tych rozmow poproszono mnie abym ustalil swoje wymagania
placowe i na wszystkich
powtorzyl sie ten sam motyw - po mojej odpowiedzi nastapila prosba o
powtorzenie kwoty (lub gornej
granicy w przypadku przedzialu), a nastepnie przyjecie z lekkim
zdziwieniem...... heh, sam nie wiem
co mam o tym myslec - rzadam za malo a moze za duzo - a moze kazdy
personalny ma taki zwyczaj ?
problem w tym, ze w zadnym z 3 przypadkow byla to osoba spoza HR'u - manager
lub kierownik dzialu
zreszta ocencie sami ..... podam tylko 2 przypadki - oba dotycza firm z
3city

1. firma z branzy it - tworza soft glownie dla bankowym i inst. ubezp.-
produkt niszowy,
stanowisko specjalista ds. marketingu i pr - zakres obow. typowy dla
zajmowanego stanowiska
sugerowane wynagrodzenie - 2000 - 3000 brutto

2. firma z branzy meblarskiej, zasieg ogolnopolski, produkuja meble z
wyzszej polki,
stanowiska - specjalista ds. marketingu - zakres obowiazkow - stworzenie
dzialu marketingu
od podstaw, wyznaczanie nowych kierunkow rozwoju etc.
sugerowane wynagrodzenie - 2000 - 3000 brutto

stosowne byloby podac na koniec pare slow o moim doswiadczeniu - tegoroczny
abslowent zarzadzania
na dobrej uczelni, specjalizacja marketing, studia w trybie dziennym, studia
podyplomowe PR, okolo 2 lata
doswiadczenia na ktore skladaja sie liczne staze glownie w dziale it i
finansach oraz w dziale handlu i marketingu
2 lata w organizacjach studenckich (liczne projekty o zasiegu
ogolnopolskim), szkolenia, konferencje etc.

pozd.
chlodny