eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDobrze wychowany
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 108

  • 11. Data: 2002-12-18 10:59:51
    Temat: Odp: Dobrze wychowany
    Od: "Jacek" <t...@w...pl>

    > Nie wiem.
    > Jakas chora jest ta organizacja. Szef IT podlega Czlonkowi Zarzadu d/s
    > finansowych a
    > nie np. technicznych
    > Ale co firma to obyczaj
    to jest bardzo chore. Baba nie ma pojecia o komputerach(50 na karku) i gdy
    moj szef chce cos zakupic idzie do niej a ona twierdzi ze te kompy/drukarki
    itd ktore posiadamy sa ok, nic nie trzeba zmieniac. Konczy sie rok 2002 a tu
    niektorzy pracuja na 286(kilka) i 386(ok 20), a dane przenosi sie na
    dyskietkach, serio, parodia




  • 12. Data: 2002-12-18 11:22:15
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: "Albert Jacher, MD ChosenByGod" <i...@p...onet.pl>

    A FollowUp to a message dated 18 Dec 2002 from pl.praca.dyskusje message-
    id= news:i2g00vodtv5tfbbn504pre9cl8qo61t3fv@4ax.com :

    > Znam firmy, gdzie wszyscy pracownicy mówią do siebie po
    > imieniu, włącznie z prezesem.

    Takie zwracanie sie do siebie ludzi jest zalecane prze religię mądrosci.
    Nie ma sensu nazywać ludzi "Panami" skoro nie mają ani wasali ani
    niewolników. W ustroju w którym żyjemy wszyscy sa obywatelami o takich
    samych prawach, przynajmniej teoretycznie.

    Zwroty typu "Pan", "Pani" to relikty feudalnej, katolickiej przeszłości.
    Kto nie czuje się katolikiem nie powinien nazywać ludzmi "Panami".


    "Wszystko jest religijne albo jakąś religią."

    Z dobrymi życzeniami,
    www.wybrany.z.pl/img/albertan_calendar.jpg : 0002.6.42
    --
    Albert Jacher lek., representative of god Wakan Alo, religer
    www.albertanism.freezope.org/pl news://alt.religion.albertanism
    http://forum.onet.pl/1365,281825,program.html
    www.wybrany.z.pl/wsparcie Wspieraj Reprezentanta Boga! Pomagaj!


  • 13. Data: 2002-12-18 11:25:27
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: "Albert Jacher, MD ChosenByGod" <i...@p...onet.pl>

    A FollowUp to a message dated 18 Dec 2002 from pl.praca.dyskusje
    message-id= news:atpkcd$i87$1@absinth.dialog.net.pl :

    >> Jakas chora jest ta organizacja. Szef IT podlega Czlonkowi Zarzadu
    >> d/s finansowych a
    >> nie np. technicznych
    >> Ale co firma to obyczaj
    > to jest bardzo chore. Baba nie ma pojecia o komputerach(50 na karku) i
    > gdy moj szef chce cos zakupic idzie do niej a ona twierdzi ze te
    > kompy/drukarki itd ktore posiadamy sa ok, nic nie trzeba zmieniac.
    > Konczy sie rok 2002 a tu niektorzy pracuja na 286(kilka) i 386(ok 20),
    > a dane przenosi sie na dyskietkach, serio, parodia

    "5.
    Bez odpowiedniego przeciwdziałania, głupota wypiera mądrość (głupota
    przeważa). "
    --Ogólna teoria mądrości i głupoty


    Z dobrymi życzeniami,
    www.wybrany.z.pl/img/albertan_calendar.jpg : 0002.6.42
    --
    Albert Jacher lek., representative of god Wakan Alo, religer
    www.albertanism.freezope.org/pl news://alt.religion.albertanism
    http://forum.onet.pl/1365,281825,program.html
    www.wybrany.z.pl/wsparcie Wspieraj Reprezentanta Boga! Pomagaj!


  • 14. Data: 2002-12-18 11:44:52
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: "Yonnie" <r...@g...pl>

    > Nie ma sensu nazywać ludzi "Panami" skoro nie mają ani wasali ani
    > niewolników. W ustroju w którym żyjemy wszyscy sa obywatelami o takich
    > samych prawach, przynajmniej teoretycznie.

    To jak neleży twoim zdaniem się zwracać do np. prezesa?
    Obywatelu?


    Yonnie



  • 15. Data: 2002-12-18 11:45:16
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: GL <p...@o...pl>

    On Wed, 18 Dec 2002 11:22:15 +0000 (UTC), "Albert Jacher, MD
    ChosenByGod" <i...@p...onet.pl>
    wrote:

    >Zwroty typu "Pan", "Pani" to relikty feudalnej, katolickiej przeszłości.
    >Kto nie czuje się katolikiem nie powinien nazywać ludzmi "Panami".

    ja do tego nie podchodzę ideologicznie, a praktycznie -
    niejednokrotnie przysłuchiwałem się ekwilibrystyce językowej w
    wykonianiu sekretarek, zwłaszcza w sytuacji, kiedy były zmuszone
    przekazywać polecenia, informacje, zapytania itd. między
    poszczególnymi prezesami, vice-prezesami, członkami zarządu,
    pracownikami kluczowymi itd. - przypominało to bieg przez pole minowe,
    gdzie każde słowo to potencjalna wpadka. A to się okaże z kontekstu,
    że vice-prezes coś KAŻE prezesowi itd...
    W sytuacji, kiedy rezygnuje się z feudalizmów w miejscu pracy,
    przepływ informacji się poprawia, a co za tym idzie - efektywność
    pracy również.

    Podkreślam z całą mocą, iż przejście na 'ty' w komunikacji werbalnej
    nie pociąga za sobą postaw lekceważenia, 'wchodzenia na głowę szefowi'
    itd.

    Ja wyznaję zasadę, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Autorytet
    należy sobie wypracować. To tak jak w szkole - próbuje się 'wzbudzić
    szacunek' do nauczycieli poprzez zmuszanie uczniów do niesłusznego
    tytułowania nauczycieli PROFESORAMI. Czy wzmaga to szacunek ? Idźcie
    pod szkołę to się przekonacie. Ja uczyłem w szkole przez 3 miesiące i
    w ciągu kilku godzin wyrobiłem sobie renomę 'świetnego nauczyciela' -
    efekt stosowania tzw. nowej pedagogiki, która właśnie opiera się na
    autorytecie nauczyciela, a nie linijce, tłuczeniu po łapach, czy
    stawianiu do kąta...
    Te same zasady stosuje się w miejscu pracy (jeśli firma ma zdrową
    strukturę) - jeśli szef każdym słowem, poleceniem, działaniem
    udowadnia swoją wiedzę, umiejętności, jego autorytet buduje się sam -
    nie trzeba go wymuszać tabliczkami na drzwiach, sekretarką pod
    drzwiami, tytułowaniem się na każdym kroku.


    GL


  • 16. Data: 2002-12-18 11:46:02
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: GL <p...@o...pl>

    On Wed, 18 Dec 2002 11:25:27 +0000 (UTC), "Albert Jacher, MD
    ChosenByGod" <i...@p...onet.pl>
    wrote:

    >Bez odpowiedniego przeciwdziałania, głupota wypiera mądrość (głupota
    >przeważa). "
    >--Ogólna teoria mądrości i głupoty

    zły pieniądz zawsze wypiera dobry pieniądz...
    ;)

    GL


  • 17. Data: 2002-12-18 11:52:34
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: "mer" <b...@n...pl>

    > > Zwroty typu "Pan", "Pani" to relikty feudalnej, katolickiej przeszłości.
    > Kto nie czuje się katolikiem nie powinien nazywać ludzmi "Panami".

    Może i masz rację, ale nie zawsze ma sie wpływ na jakość podwładnych i bardzo czesto
    danie im
    pozwolenia na zwracanie się do ciebie "ty" jest rozumiane przez nich jako
    przyzwolenie do mówienia
    ci "ty ch***"

    mer



  • 18. Data: 2002-12-18 11:56:36
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: "Albert Jacher, MD ChosenByGod" <i...@p...onet.pl>

    A FollowUp to a message dated 18 Dec 2002 from pl.praca.dyskusje message-
    id= news:atpn5t$o2d$1@news.tpi.pl :

    >> Nie ma sensu nazywać ludzi "Panami" skoro nie mają ani wasali ani
    >> niewolników. W ustroju w którym żyjemy wszyscy sa obywatelami o takich
    >> samych prawach, przynajmniej teoretycznie.
    >
    > To jak neleży twoim zdaniem się zwracać do np. prezesa?
    > Obywatelu?

    Prezes po to dostaje tytuł "prezes", zeby sie tym tytułem do nie go
    zwracać.

    "Prezesie! prosze nam powiedzieć co mamy w tej sytuacji zrobic?"
    "Prezesie! prosze, powiedz nam co mamy w tej sytuacji zrobic?"

    Bardziej oficjalnie i z wyrazami szacunku:
    "Szanowny prezesie! Witaj na naszym spotkaniu!"


    Z dobrymi życzeniami,
    www.wybrany.z.pl/img/albertan_calendar.jpg : 0002.6.42
    --
    Albert Jacher lek., representative of god Wakan Alo, religer
    www.albertanism.freezope.org/pl news://alt.religion.albertanism
    http://forum.onet.pl/1365,281825,program.html
    www.wybrany.z.pl/wsparcie Wspieraj Reprezentanta Boga! Pomagaj!


  • 19. Data: 2002-12-18 12:04:51
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: "Yonnie" <r...@g...pl>

    > "Prezesie! prosze nam powiedzieć co mamy w tej sytuacji zrobic?"
    > "Prezesie! prosze, powiedz nam co mamy w tej sytuacji zrobic?"

    Sprzątaczka do prezesa: Prezesie posuń się, bo chce kurze zetrzeć :))
    A jak zwrócic się do urzędnika, nauczyciela, osoby starszej wiekiem?

    Yonnie



  • 20. Data: 2002-12-18 12:06:41
    Temat: Re: Dobrze wychowany
    Od: "Albert Jacher, MD ChosenByGod" <i...@p...onet.pl>

    A FollowUp to a message dated 18 Dec 2002 from pl.praca.dyskusje message-
    id= news:man00vou045ahl6ssi987j1tgobfp49s8i@4ax.com :

    > On Wed, 18 Dec 2002 11:22:15 +0000 (UTC), "Albert Jacher, MD
    > ChosenByGod" wrote:
    >
    >>Zwroty typu "Pan", "Pani" to relikty feudalnej, katolickiej przeszłości.
    >>Kto nie czuje się katolikiem nie powinien nazywać ludzmi "Panami".
    >
    > ja do tego nie podchodzę ideologicznie, a praktycznie -
    > niejednokrotnie przysłuchiwałem się ekwilibrystyce językowej w
    > wykonianiu sekretarek, zwłaszcza w sytuacji, kiedy były zmuszone
    > przekazywać polecenia, informacje, zapytania itd. między
    > poszczególnymi prezesami, vice-prezesami, członkami zarządu,
    > pracownikami kluczowymi itd. - przypominało to bieg przez pole minowe,
    > gdzie każde słowo to potencjalna wpadka. A to się okaże z kontekstu,
    > że vice-prezes coś KAŻE prezesowi itd...
    > W sytuacji, kiedy rezygnuje się z feudalizmów w miejscu pracy,
    > przepływ informacji się poprawia, a co za tym idzie - efektywność
    > pracy również.
    >
    > Podkreślam z całą mocą, iż przejście na 'ty' w komunikacji werbalnej
    > nie pociąga za sobą postaw lekceważenia, 'wchodzenia na głowę szefowi'
    > itd.
    >
    > Ja wyznaję zasadę, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Autorytet
    > należy sobie wypracować. To tak jak w szkole - próbuje się 'wzbudzić
    > szacunek' do nauczycieli poprzez zmuszanie uczniów do niesłusznego
    > tytułowania nauczycieli PROFESORAMI. Czy wzmaga to szacunek ? Idźcie
    > pod szkołę to się przekonacie. Ja uczyłem w szkole przez 3 miesiące i
    > w ciągu kilku godzin wyrobiłem sobie renomę 'świetnego nauczyciela' -
    > efekt stosowania tzw. nowej pedagogiki, która właśnie opiera się na
    > autorytecie nauczyciela, a nie linijce, tłuczeniu po łapach, czy
    > stawianiu do kąta...
    > Te same zasady stosuje się w miejscu pracy (jeśli firma ma zdrową
    > strukturę) - jeśli szef każdym słowem, poleceniem, działaniem
    > udowadnia swoją wiedzę, umiejętności, jego autorytet buduje się sam -
    > nie trzeba go wymuszać tabliczkami na drzwiach, sekretarką pod
    > drzwiami, tytułowaniem się na każdym kroku.
    >
    >
    > GL

    Całkowicie sie zgadzam z tobą. Twój tekst uznaję za mądry.
    Sam pracowałem kiedys w bardzo dynamicznie rozrastajacej sie korporacji,
    ktora przebojowo zdobywala udzial w rynku i relacje wewnatrz firmy opierały
    się na zwracaniu się przez "ty", "jak sie masz?", "Adam", nawet w
    odniesieniu do dyrektora generalnego w centrali w Warszawie!

    Nie mowiliśmy nie tylko "Pan" ale nawet dość rzadko używało sie oficjalnej
    tytulatury "Dyrektor Sprzedaży" itp. Używało sie tych tytułów jak to było
    użyteczne.

    Nie dostrzegam wiec zależności miedzy zwiekszoną efektywnościa
    przedsiębiorstwa a feudalna tytulaturą wśród pracowników.



    "Wszystko jest religijne albo jakąś religią."
    -- nawet język relacji miedzyludzkich


    Z dobrymi życzeniami,
    www.wybrany.z.pl/img/albertan_calendar.jpg : 0002.6.42
    --
    Albert Jacher lek., representative of god Wakan Alo, religer
    www.albertanism.freezope.org/pl news://alt.religion.albertanism
    http://forum.onet.pl/1365,281825,program.html
    www.wybrany.z.pl/wsparcie Wspieraj Reprezentanta Boga! Pomagaj!

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1