-
81. Data: 2003-04-16 00:08:33
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> writes:
> > nie chce wyjsc na natreta czy cos ale badania z zakresu neurobiologii
> > ludzkiego mozgu sprowadzaja tutaj na ziemie dosc drastycznie.
> >
> > to, ze kazdy sie wszystkiego moze nauczyc z rownym skutkiem to sa
> > niestety mity sprokurowane w czasach, kiedy gloszono swiatle teorie
> > rownosci socjalistycznej (i nie tylko), jak to kucharka moze rzadzic
> > panstwem etc.
> >
> > w rzeczywistosci w psychologii te mity juz dawno obalono, ale trzymaja
> > sie w swiadomosci ludzkiej bo sa cholernie mile i podnoszace na duchu.
>
> I co?? Z tego powodu np. kobiety nie powinno sie uczyc matematyki bo maja ku
> temu mniejsze predyspozycje?? Prawda jest taka ze jzeli masz predyspozycje
alez niczego takiego nie napisalam, nie nadinterpretuj.
matematyki na pewnym poziomie (najprostrzym) nauczyc sie da kazdego,
kto ma powyzej podajze 90 IQ (nie pamietam juz dokladnej granicy) i ta
umiejetnosc do zycia potrzebna jest w dzisiejszym swiecie.
rowniez nie wynika z tego, co napisalam, ze NIE ma kobiet z talentem w
tym kierunku (bo sa, chociaz zdarzaja sie -statystycznie- rzadziej niz
mezczyzni);
wynika co najwyzej, ze:
- ludzi powinno sie oceniac po tym co potrafia
- jesli ktos nie ma talentu w danej dziedzinie nie ma co sie ludzic i
marnowac swego czasu, lepiej zeby zajal sie czyms, do czego ma talent.
to tyle.
strasznie smutne jest to, ze bardzo wielu ludzi, podobnie jak ty tutaj
to zrobiles, interpretuje w taki wlasnie sposob osiagniecia nauki z
zakresu psychologii i neurobiologii :(
bo im sie negatywnie kojarzy, to odrzucaja w calosci ;(
ale to juz temat na inna grupe.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
82. Data: 2003-04-16 09:17:27
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m28yub1eym.fsf@pierdol.ninka.net...
> "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> writes:
>
>
> > > nie chce wyjsc na natreta czy cos ale badania z zakresu neurobiologii
> > > ludzkiego mozgu sprowadzaja tutaj na ziemie dosc drastycznie.
> > >
> > > to, ze kazdy sie wszystkiego moze nauczyc z rownym skutkiem to sa
> > > niestety mity sprokurowane w czasach, kiedy gloszono swiatle teorie
> > > rownosci socjalistycznej (i nie tylko), jak to kucharka moze rzadzic
> > > panstwem etc.
> > >
> > > w rzeczywistosci w psychologii te mity juz dawno obalono, ale trzymaja
> > > sie w swiadomosci ludzkiej bo sa cholernie mile i podnoszace na duchu.
> >
> > I co?? Z tego powodu np. kobiety nie powinno sie uczyc matematyki bo
maja ku
> > temu mniejsze predyspozycje?? Prawda jest taka ze jzeli masz
predyspozycje
>
> alez niczego takiego nie napisalam, nie nadinterpretuj.
> matematyki na pewnym poziomie (najprostrzym) nauczyc sie da kazdego,
> kto ma powyzej podajze 90 IQ (nie pamietam juz dokladnej granicy) i ta
> umiejetnosc do zycia potrzebna jest w dzisiejszym swiecie.
>
> rowniez nie wynika z tego, co napisalam, ze NIE ma kobiet z talentem w
> tym kierunku (bo sa, chociaz zdarzaja sie -statystycznie- rzadziej niz
> mezczyzni);
No , ale drugi Einstain kobieta raczej nie bedzie, wszyscy wybitni
matematycy to mezczyzni(z przyczyn predyspozycji, a nie spolecznych)...
>
> wynika co najwyzej, ze:
> - ludzi powinno sie oceniac po tym co potrafia
> - jesli ktos nie ma talentu w danej dziedzinie nie ma co sie ludzic i
> marnowac swego czasu, lepiej zeby zajal sie czyms, do czego ma talent.
>
> to tyle.
>
> strasznie smutne jest to, ze bardzo wielu ludzi, podobnie jak ty tutaj
> to zrobiles, interpretuje w taki wlasnie sposob osiagniecia nauki z
> zakresu psychologii i neurobiologii :(
> bo im sie negatywnie kojarzy, to odrzucaja w calosci ;(
>
> ale to juz temat na inna grupe.
Ja tylko wspominam, ze ktos bez talentu bedzie tylko rzemieslnikiem, ale nie
geniuszem. A rzemieslnik tez ma dobra wydajnosc...
-
83. Data: 2003-04-16 22:20:24
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Pawel Nowak" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "PiotrG" <p...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:b7hvph$e08$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale qmple, ktorzy dalej w klipciu siedza, twierdza, ze sa biblioteki
> (Mediator?), przez ktore dokopuja sie z clippera do oracla, i przy okazji
> jest prawdziwy klient-server ;-)
Zgadza sie :). Dodam ze dziala to bardzo dobrze i wygodnie
.
--
Pozdro
Paweł
-
84. Data: 2003-04-17 08:36:47
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Lukas" <t...@o...pl>
To jest myślenie abstrakcyjne!!!
-
85. Data: 2003-04-17 08:46:38
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Lukas" <t...@o...pl>
Myslenie abstrakcyjne to rzecz wrodzona
a wyuczenie sie tego :)...
Popieram twój pogląd
Chodziłęm kiedys do szkółki do której trudno było sie dostac
pewien elektroenergetyk w Polsce
Tam cos zauważyłem
Było troche ludzi wybitnie uzdolnionych
i miało jakies osiągniecia
Co wazne po nich do szkoły wkraczały roczniki i znowu pojawiały sie
uzdolnione jednostki
a kto - ich młodsi bracia
i tu jest dowód , że to raczej zdolnośc wrodzona i genetycznie dziedziczona
Zazwyczaj ich ojcowie byli znanymi absolwentami , po których w szkole
istniały pamiątki.
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m28yub9xsp.fsf@pierdol.ninka.net...
> "Andy" <a...@h...pl> writes:
>
>
> > Może chodziło Ci o "myślenie abstrakcyjne" ? Ale tego też moim zdaniem
można
> > się nauczyć...
>
> tylko do pewnego stopnia albo ew. rozwinac - jesli juz takie
> pedyspozycje masz.
>
> nie chce wyjsc na natreta czy cos ale badania z zakresu neurobiologii
> ludzkiego mozgu sprowadzaja tutaj na ziemie dosc drastycznie.
>
> to, ze kazdy sie wszystkiego moze nauczyc z rownym skutkiem to sa
> niestety mity sprokurowane w czasach, kiedy gloszono swiatle teorie
> rownosci socjalistycznej (i nie tylko), jak to kucharka moze rzadzic
> panstwem etc.
>
> w rzeczywistosci w psychologii te mity juz dawno obalono, ale trzymaja
> sie w swiadomosci ludzkiej bo sa cholernie mile i podnoszace na duchu.
>
> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
86. Data: 2003-04-17 12:32:01
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Berta" <m...@p...onet.pl>
> Jak juz pisalem to wszystko kwestia organizacji(niestety poziom menagmetnu
> mamy jak mamy). Taka pani z ksiegowosci nie musi sie znac na komuterach,
jej
> wsytarczy ze sie wytlumaczy(napisze takie male HOWTO) jak obsluzyc porgam
do
> ksiegowosci, jak sie drukuje etc. i po problemie :D, ale do tego potrzeba
> szkolenia choby krotkiego, a ci ludzie sa rzucani od razu na gleboka
wode...
>
prawie wszystko co piszesz jest prawda, poza jedna rzecza: nikt nie czyta
instrukcji! wiem to z doswiadczenia, bo akurat jestem osoba wdrazajaca
programy i przeprowadzajaca szkolenia z tego zakresu...
Wszystkiego na szkoleniu nie da sie powiedziec (czas), wiele rzeczy wychodzi
"w praniu", ale nikt nie siegnie do instrukcji (czy jak to nazwales HOWTO),
tylko albo panika, albo telefon, ze nie dziala... (a dziala, tylko trzeba
otworzyc instrukcje na str.10 i przeczytac co zrobic...)
berta
-
87. Data: 2003-04-17 16:54:04
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Andy" <a...@h...pl>
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m28yub9xsp.fsf@pierdol.ninka.net...
> "Andy" <a...@h...pl> writes:
>
> > Może chodziło Ci o "myślenie abstrakcyjne" ? Ale tego też moim zdaniem
można
> > się nauczyć...
>
> nie chce wyjsc na natreta czy cos ale badania z zakresu neurobiologii
> ludzkiego mozgu sprowadzaja tutaj na ziemie dosc drastycznie.
Dobra - ja też nie chcę być natrętem, ale trafiłaś na moją ulubioną
dziedzinę - neurobiologię.
To, że człowiek ma w pewien sposób poukładane aksony, dendryty i ogólnie -
synapsy w chwili
narodzin w ogóle nie warunkuje tego jaki będzie w przyszłości. Z prostego
powodu - układ
połączeń między neuronami jest elementem ewoluującym wraz z dorastaniem
człowieka,
a jego wiedza nie drzemie w tymże układzie, tylko w wagach synaps (w ich
stopniu wzmacniania
sygnału). Wagi te natomiast są kształtowane w procesie zwanym nauką. Nauką
jest tutaj również
poznawanie otoczenia w okresie wczesnodziecinnym czy wręcz niemowlęcym.
Nie wiem jak rozległą wiedzę z zakresu owej neurobiologii posiadasz, ale mam
wrażenie, że
operujesz tym pojęciem nieco zbyt "lekko".
>w rzeczywistości w psychologii te mity już dawno obalono, ale trzymają
>się w swiadomosci ludzkiej bo sa cholernie mile i podnoszace na duchu
Owszem - zgodziłbym się z Tobą gdybym był po tej stronie "barykady". Ale ja
swoje wnioski
wysnuwam nie z tego, że chcę połechtać swoje ego, tylko z praktyki. Moja
praktyka polega na tym,
że wielokrotnie wyciągałem z dołka różnych ludzi, którzy byli przekonani
(mieli to wpojone),
że nie są wystarczająco zdolni, żeby zdać maturę, czy później - napisać
pracę magisterską.
Bardzo często okazywało się, że wystarczyło np. pół roku intensywnych
"korepetycji", żeby taki
człowiek wiele rzeczy zrozumiał, a nawet je polubił. Mimo, że wcześniej nie
stwarzał wrażenia
osoby zdolnej (ani za takową nie był uważany przez swoje środowisko).
Cóż - wszystko tkwi w chęciach...
Pozdrawiam,
Andy.
-
88. Data: 2003-04-17 17:00:16
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Andy" <a...@h...pl>
Użytkownik "Lukas" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b7mjvo$3rd$2@news.onet.pl...
> Myslenie abstrakcyjne to rzecz wrodzona
> a wyuczenie sie tego :)...
> Popieram twój pogląd
> Chodziłęm kiedys do szkółki do której trudno było sie dostac
> pewien elektroenergetyk w Polsce
> Tam cos zauważyłem
> Było troche ludzi wybitnie uzdolnionych
> i miało jakies osiągniecia
> Co wazne po nich do szkoły wkraczały roczniki i znowu pojawiały sie
> uzdolnione jednostki
> a kto - ich młodsi bracia
> i tu jest dowód , że to raczej zdolnośc wrodzona i genetycznie
dziedziczona
Ok - inne doświadczenie (własne). Chodziłem do klasy eksperymentalnej w
średniej szkole (technikum elektroniczne).
Eksperyment polegał na zatrudnieniu wykładowców z politechniki i nauce
poszczególnych przedmiotów na poziomie
okołopolitechnicznym, mimo, że było to tylko technikum. Do klasy przyjęto
bardzo dużo osób, które były uważane
za szczególnie uzdolnione. Niestety - jak to w życiu bywa - zabrakło trochę
osób, żeby stworzyć pełnoliczną klasę (27 sztuk).
Przyjęto więc też w ostatniej chwili kilka osób, które zdały egzaminy
wstępne (do zwykłej klasy), ale się nie dostały bo
miały słabsze wyniki od innych (lista rezerwowa). I cóż się okazało - po 2-3
latach poziom praktycznie się wyrównał.
Towarzystwo reszty rówieśników, ich podejście do szkoły - to sprawiło, że ci
"nieuzdolnieni" dogonili resztę.
Przez 5 lat odpadły 2 osoby (jedna silnie uzdolniona ;) ). Wszyscy zdali
maturę, w tym każdy matmę. Najgorsza ocena z matury
z matmy to było 4.
Pozdrawiam,
AnDy
-
89. Data: 2003-04-17 17:02:22
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Andy" <a...@h...pl>
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m265pf9xhx.fsf@pierdol.ninka.net...
> "Andy" <a...@h...pl> writes:
>
>
> > I tak nadal uważam, że to nie jest kwestia wrodzona (bo o tym była ta
> > dyskusja).
> > To wszystko jest "nabyte".
>
> no to mnie w takim razie nie zostaje juz nic innego, jak zachecic cie
> goraco do pobieznego zapoznania sie chociazby z genetyka.
Dlaczego uważasz, że nie jestem zapoznany? Może nawet nie całkiem
"pobieżnie" ?
AnDy
-
90. Data: 2003-04-17 21:31:14
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "Lukas" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b7mjvo$3rd$2@news.onet.pl...
> Myslenie abstrakcyjne to rzecz wrodzona
> a wyuczenie sie tego :)...
> Popieram twój pogląd
> Chodziłęm kiedys do szkółki do której trudno było sie dostac
> pewien elektroenergetyk w Polsce
> Tam cos zauważyłem
> Było troche ludzi wybitnie uzdolnionych
> i miało jakies osiągniecia
> Co wazne po nich do szkoły wkraczały roczniki i znowu pojawiały sie
> uzdolnione jednostki
> a kto - ich młodsi bracia
Nie wpadles na taki pomysl ze ci ludzie mogli sie rozwijac w pewnym
orekslonym srodowisku?? To srodowisko daje ci kopa w zycie lub cie doluje.
Jezeli sie urodzisz w rodzinie robotniczej i bedziesz przebywal w takim
srodowisku to bedziesz mial znacznie mniejsze szanse od osoby urodzonej i
wychowujacej sie w srodowisku inteligenckim.