-
91. Data: 2003-04-17 21:33:42
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "Berta" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b7m6u3$5hs$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> > Jak juz pisalem to wszystko kwestia organizacji(niestety poziom
menagmetnu
> > mamy jak mamy). Taka pani z ksiegowosci nie musi sie znac na komuterach,
> jej
> > wsytarczy ze sie wytlumaczy(napisze takie male HOWTO) jak obsluzyc
porgam
> do
> > ksiegowosci, jak sie drukuje etc. i po problemie :D, ale do tego
potrzeba
> > szkolenia choby krotkiego, a ci ludzie sa rzucani od razu na gleboka
> wode...
> >
>
> prawie wszystko co piszesz jest prawda, poza jedna rzecza: nikt nie czyta
> instrukcji! wiem to z doswiadczenia, bo akurat jestem osoba wdrazajaca
> programy i przeprowadzajaca szkolenia z tego zakresu...
> Wszystkiego na szkoleniu nie da sie powiedziec (czas), wiele rzeczy
wychodzi
> "w praniu", ale nikt nie siegnie do instrukcji (czy jak to nazwales
HOWTO),
> tylko albo panika, albo telefon, ze nie dziala... (a dziala, tylko trzeba
> otworzyc instrukcje na str.10 i przeczytac co zrobic...)
Bo w naszym spoleczenstwie, a raczej w szkolach nie ucza czytania
instrukcji. Nie ma nawyku ze w pracy gdziekolwiek przestrzega sie PROCEDUR.
Na procedurach powstala potega amerykanskiej gospodarki, pomino ze ich
edukacja do najlepszych nie nalezy, uczmy sie od najlepszych :D.
-
92. Data: 2003-04-17 22:42:34
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "motto" <m...@o...pl>
Użytkownik "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
news:b7n6is$f7i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Bo w naszym spoleczenstwie, a raczej w szkolach nie ucza czytania
> instrukcji.
Nie gadaj u mnie w szkole to były pierwsze słowa jakie usłyszałem na UTK,
"proszę Państwa zanim zabierzecie się do majstrowania przy jakimkolwiek
sprzęcie przeczytajcie instrukcję"
-
93. Data: 2003-04-18 00:53:29
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Berta" <m...@p...onet.pl> writes:
> prawie wszystko co piszesz jest prawda, poza jedna rzecza: nikt nie czyta
> instrukcji! wiem to z doswiadczenia, bo akurat jestem osoba wdrazajaca
> programy i przeprowadzajaca szkolenia z tego zakresu...
> Wszystkiego na szkoleniu nie da sie powiedziec (czas), wiele rzeczy wychodzi
> "w praniu", ale nikt nie siegnie do instrukcji (czy jak to nazwales HOWTO),
> tylko albo panika, albo telefon, ze nie dziala... (a dziala, tylko trzeba
> otworzyc instrukcje na str.10 i przeczytac co zrobic...)
swiete slowa. ludzie nie czytaja...
ale z drugiej strony jak 60% nie rozumie tego co w gazetach pisza....
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
94. Data: 2003-04-18 00:56:43
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Andy" <a...@h...pl> writes:
> Owszem - zgodziłbym się z Tobą gdybym był po tej stronie "barykady". Ale ja
> swoje wnioski
> wysnuwam nie z tego, że chcę połechtać swoje ego, tylko z praktyki. Moja
> praktyka polega na tym,
> że wielokrotnie wyciągałem z dołka różnych ludzi, którzy byli przekonani
> (mieli to wpojone),
> że nie są wystarczająco zdolni, żeby zdać maturę, czy później - napisać
> pracę magisterską.
> Bardzo często okazywało się, że wystarczyło np. pół roku intensywnych
> "korepetycji", żeby taki
> człowiek wiele rzeczy zrozumiał, a nawet je polubił. Mimo, że wcześniej nie
> stwarzał wrażenia
> osoby zdolnej (ani za takową nie był uważany przez swoje środowisko).
problem motywacji to zupelnie inna bajka :)
ja ci proponuje takie cwiczenie: wez goscia, co ma IQ 90 ale wierzy w
siebie i ma motywacje typu "gory moge przenosic" i sproboj go nauczyc
programowania obiektowego na przyklad :)
zycze powodzenia ;))
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
95. Data: 2003-04-18 07:30:13
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "motto" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b7nako$ri3$1@news.telbank.pl...
> Użytkownik "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:b7n6is$f7i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Bo w naszym spoleczenstwie, a raczej w szkolach nie ucza czytania
> > instrukcji.
> Nie gadaj u mnie w szkole to były pierwsze słowa jakie usłyszałem na UTK,
> "proszę Państwa zanim zabierzecie się do majstrowania przy jakimkolwiek
> sprzęcie przeczytajcie instrukcję"
Chyba w wyzszej ja mowie o srednich, a nawet podstawowych...
-
96. Data: 2003-04-18 08:43:27
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "motto" <m...@o...pl>
Użytkownik "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
news:b7o9j2$rc3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Nie gadaj u mnie w szkole to były pierwsze słowa jakie usłyszałem na
UTK,
> > "proszę Państwa zanim zabierzecie się do majstrowania przy jakimkolwiek
> > sprzęcie przeczytajcie instrukcję"
> Chyba w wyzszej ja mowie o srednich, a nawet podstawowych...
Nie mam wyższego..... :) więc sam rozumiesz.
--
motto
icq: 238159966
-
97. Data: 2003-04-18 09:59:19
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Andy" <a...@h...pl>
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2wuhs4o8k.fsf@pierdol.ninka.net...
> "Andy" <a...@h...pl> writes:
>
> problem motywacji to zupelnie inna bajka :)
>
> ja ci proponuje takie cwiczenie: wez goscia, co ma IQ 90 ale wierzy w
> siebie i ma motywacje typu "gory moge przenosic" i sproboj go nauczyc
> programowania obiektowego na przyklad :)
>
> zycze powodzenia ;))
:-)) Jak już pisałem - czym skorupka za młodu nasiąknie... ;-)
Masz rację, ale to IQ=90 to moim zdaniem skutek dzieciństwa, wczesnej
młodości...
No chyba, że ktoś cierpi na jakieś schorzenia ale to inna bajka.
Pozdrawiam,
Andy
-
98. Data: 2003-04-18 10:42:12
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "Andy" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b7ohvj$57q$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
> news:m2wuhs4o8k.fsf@pierdol.ninka.net...
> > "Andy" <a...@h...pl> writes:
> >
> > problem motywacji to zupelnie inna bajka :)
> >
> > ja ci proponuje takie cwiczenie: wez goscia, co ma IQ 90 ale wierzy w
> > siebie i ma motywacje typu "gory moge przenosic" i sproboj go nauczyc
> > programowania obiektowego na przyklad :)
> >
> > zycze powodzenia ;))
>
> :-)) Jak już pisałem - czym skorupka za młodu nasiąknie... ;-)
> Masz rację, ale to IQ=90 to moim zdaniem skutek dzieciństwa, wczesnej
> młodości...
> No chyba, że ktoś cierpi na jakieś schorzenia ale to inna bajka.
>
Widze ze Nina nie wie jak sie oblicza IQ, a to sie zmienia przez cale zycie
oraz jest pochodna wyksztalcenia, srodowiska, etc...
-
99. Data: 2003-04-18 10:45:14
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl>
Użytkownik "motto" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b7odrb$67g$1@news.telbank.pl...
> Użytkownik "Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:b7o9j2$rc3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Nie gadaj u mnie w szkole to były pierwsze słowa jakie usłyszałem na
> UTK,
> > > "proszę Państwa zanim zabierzecie się do majstrowania przy
jakimkolwiek
> > > sprzęcie przeczytajcie instrukcję"
> > Chyba w wyzszej ja mowie o srednich, a nawet podstawowych...
> Nie mam wyższego..... :) więc sam rozumiesz.
To po prostu chodziles do dobrej szkoly, jakich u nas brak. Fakt jest
faktem ze przy obecnych i poprzednich zarobkach kadry nauczycielskiej ten
zawod wybieaja silaczki, oraz "nieudacznicy", ktorzy nie mieli pomyslu na
zycie. W ten sposob przekazuja swoja "wiedze" i biernosc kolejnym
pokoleniom. Dlatego wlsanie moje dzieci posle do brej szkoly chocby drogiej
i oddalonej o 100km od mojgo miejsca zamieszkania, albo sam sie w jej
poblize przeprowadze.
-
100. Data: 2003-04-18 13:05:56
Temat: Re: Czy informatyk to gatunek ginący? - ciąg dalszy.
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Leszek Wilczek" <w...@w...edu.pl> writes:
> Widze ze Nina nie wie jak sie oblicza IQ, a to sie zmienia przez cale zycie
> oraz jest pochodna wyksztalcenia, srodowiska, etc...
nie bede sie wdawac tutaj w rozwlekle dyskusje, ale w kazdej ksiazce
do psychologii pisza, ze jesli robisz test na IQ za pomoca np. ravena
(i podobnych, niewerbalnych) na doroslej osobie to w przeciagu calego
zycia wyniki zmieniaja sie w sposob bardzo niewielki (zakladajac
oczywiscie,ze dana osoba za kazdym razem rozwiazuje nowy test, a nie
nauczyla sie prawidlowych odpowiedzi na pamiec oraz zakladajac, ze
jest zdrowa - nie ma np. alzheimera).
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/