-
21. Data: 2006-02-24 13:03:23
Temat: Re: Czy doł?czac zdjęcie do CV?
Od: mgl <m...@s...net>
Kira wrote:
>>Jesli kandydat lubi sobie po pracy ogladac mecze i pic
>>piwko, to co?
>
>
> To ciężko jest mi zakładać, że może być np. PH puszczanym
> do ludzi "z klasą", którzy bynajmniej przy takich okazjach
> nie rozmawiają stricte o ofercie tylko najczęściej wychodzi
> dość luźna rozmowa na tematy różnorakie, z dygresjami - a
> te dygresje bynajmniej nie są na temat piwa i meczu.
Ja się nie znam kompletnie na robocie PH, ale nie powiesz mi, że rozmowy
o Kancie czynią cuda, co? To co on miałby sprzedawać?? ;)
>>A jesli nurkuje, wspina sie i codziennie rano biega,
>>to co?
>
>
> To tu z kolei mogę pewne założenie zrobić - np. takie, że
> ten człowiek nie będzie z gatunku chorowitych i ciągle na
> kacu do pracy przychodzących. Tak, wolę go od poprzedniego.
Założenie możesz zrobić, ale - anegdotka: pewien znajomy programista,
także wspinacz wysokogórski, po kolejnym złamaniu ręki dostał od szefa
ultimatum, że albo przestanie się łamać, albo będą musieli się pożegnać
;). Oczywiście szefa olał.
Z jakichś tam własnych doświadczeń - wśród osób o wielu
zainteresowaniach, którym są oddani, występuje często syndrom "olewam,
nie robię" objawiającym się braniem urlopu albo nawet rzucaniem pracy,
jeśli urlopu wziąć nie można, a pojawia się jakaś tam okazja do
realizacji tych aktywnych pasji (wyjazdy). Szczególnie dotyczy to
zawodów, które mogą przebierać w ofertach zatrudnienia, i stanowisk,
które nie podtrzymują ciągłego zainteresowania pracą.
> Portierem ten pierwszy, przyzwyczajony jest do siedzenia na
> tyłku i robienia niczego. Programistą i kierownikiem - ten
> drugi, wykazuje cechy takie jak zdecydowanie, uprór, pewność
> siebie, wytrwałość.
Stereotyp, obawiam się.
Mi się skromnie wydaje, że spojrzenie na listę zainteresowań daje wiedzę
na poziomie zero.zero, natomiast rozmowa o tym, o czym sam opowiada
kandydat, czyli poprzedniej pracy, postawie życiowej, zainteresowaniach
także, a przede wszystkim sposób, w jaki o tym mówi, daje naprawdę to, o
czym mówisz i co chcesz osiągnąć.
pozdrawiam,
--
mgl
-
22. Data: 2006-02-24 13:15:56
Temat: Re: Czy dołączać zdjęcie do CV?
Od: mgl <m...@s...net>
Nixe wrote:
>> wolisz bardziej domatorow, akwarystow, szachistow czy fotografow?
>
>
> Na jakie stanowisko, w jakim dziale, w jakiej branży, w jakim
> charakterze pracy?
HR manager, HR dep, FMCG, szwarc charakter ;)
Myślisz, że bardziej analityczne spojrzenie szachisty, spokojne
usposobienie akwarystów czy może pamięć do twarzy fotografów? ;)
>>> Osobiście wolałabym widzieć u siebie_dobrego_ fachowca, a przy tym
>>> komunikatywnego i obytego człowieka, którego interesuje w życiu
>>> cokolwiek więcej, niż przerzucanie kanałów w TV, niż_dobrego_
>>> fachowca, a przy tym mrukliwego i zahukanego człowieka, który czas
>>> spędza tylko i wyłącznie przy serialach, a rozmowa z nim na
>>> jakikolwiek (poza swoją wąską działką) temat jest raczej czczym
>>> marzeniem.
>
>
>> Nie sadzisz, ze powolujesz sie na przeogromny stereotyp?
>
>
> Nie bardzo rozumiem.
> Stereotyp czego/kogo?
Tego, że człowiek lubiący seriale jest ograniczonym intelektualnie
introwertykiem :). (co wprawdzie sprawdza się często, ale do reguły daleko).
> Niekoniecznie. Właśnie podczas luźnej rozmowy kandydata na tematy - jak
> to określasz - prywatne (a więc m.in zainteresowania) można określić
> jakimi cechami się on odznacza. I uwierz (albo nie ;-) taka rozmowa daje
> często o
> wiele więcej, niż kilka suchych faktów w CV, choćby nie wiem, jak
> wartościowe były to fakty.
Tak! :) I z tym się w całej rozciągłości zgadzam, żeby rozmawiać z
kandydatem o tym, o czym mówi, i słuchać, w jaki sposób o sobie opowiada.
Przyznaję się, że dość prowokujące było moje reply, ale w rozmowach o
rekrutacjach często pojawia się wniosek, że osoba rekrutująca działa
bardzo szablonowo, co objawia się chociażby decyzją dotyczącą przyjęcia
kandydata na podstawie tego, jakie zainteresowania wymienił w CV, co
jest arcyabsurdem.
I jeśli zainteresowania mają określać pewne predyspozycje osobowościowe,
to może lepiej analizować właśnie tę komunikatywność, umiejętność pracy
w grupie, charyzmatyczność, zdolność do kompromisu, umiejętność
analitycznego myślenia niż skupiać się na tym, czy bardziej koszykówka,
czy sklejanie modeli? ;)
pozdrawiam,
--
mgl
-
23. Data: 2006-02-24 14:19:07
Temat: Re: Czy doł?czac zdjęcie do CV?
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: mgl [Fri, 24 Feb 2006 14:03:23 +0100]:
> Ja się nie znam kompletnie na robocie PH, ale nie powiesz
> mi, że rozmowy o Kancie czynią cuda, co? To co on miałby
> sprzedawać?? ;)
Towary skierowane do dużego B :-) Nie raz zdarzało się, że
rozmowa zeszła np. na jakiś spektakl teatralny, inwestycje
w regionie, miejsca interesujących przystani dla jachtów,
czy choćby ulubione potrawy włoskie - nie podejrzewam, żeby
ktoś, kogo zajęciem po pracy jest głównie chlanie piwa przed
TV był w stanie sobie swobodnie porozmawiać na takim spotkaniu.
Nie ten typ i tyle. Natomiast ktoś kto preferuje bardzo czynny
wypoczynek parę ciekawych tematów jest już w stanie znaleźć.
> Z jakichś tam własnych doświadczeń - wśród osób o wielu
> zainteresowaniach, którym są oddani, występuje często syndrom
> "olewam, nie robię" objawiającym się braniem urlopu albo nawet
> rzucaniem pracy, jeśli urlopu wziąć nie można, a pojawia się
> jakaś tam okazja do realizacji tych aktywnych pasji (wyjazdy).
> Szczególnie dotyczy to zawodów, które mogą przebierać w ofertach
> zatrudnienia, i stanowisk, które nie podtrzymują ciągłego
> zainteresowania pracą.
Przy takich stanowiskach znacznie jednak łatwiej jest sobie
ponegocjować i tak ustalić tryb współpracy, żeby i delikwent
mógł sobie na safari pojechać i praca została wykonana. To
już "wyższa półka" jest, a na niej się nie straszy pracownika
potrąceniami tylko się z nim negocjuje na równych prawach.
Ja tam prywatnie nie mam np. nic przeciwko temu, żeby mój
programista klepał sobie na laptopie w Alpach, jeśli tylko
naklepie w wyznaczonym terminie i to naklepane będzie się
nadawało do wykorzystania. Bo co mi za różnica?
> Stereotyp, obawiam się.
Uogólnienie na podstawie wyjątkowo skąpych danych. Ale nawet
na tej podstawie parę rzeczy można już sobie wywnioskować.
> natomiast rozmowa o tym, o czym sam opowiada kandydat,
> czyli poprzedniej pracy, postawie życiowej, zainteresowaniach
> także, a przede wszystkim sposób, w jaki o tym mówi, daje
> naprawdę to, o czym mówisz i co chcesz osiągnąć.
Owszem, ale żeby do tej rozmowy doszło, to CVka musi być dla
mnie w jakiś sposób interesująca. Jeżeli nie jest i zlewa się
w jedną całość z 50 podobnymi, to zaproszenia na rozmowę są
bardziej losowe niż celowe niestety. I tego nie przeskoczysz
inaczej, niż dając podstawy do 'odlosowienia' wyboru.
Kira
--
_ _ ____ __________________________________________________
| ' /| |_ Cyber-Girl.NET - Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)|
|_|_\|_| CGN/kira/ kira(a)wwt.pl & Pędrak |||__15%__| made |