-
41. Data: 2003-08-22 16:28:48
Temat: Re: Czarność nad Czarnościami
Od: "pisarz programów" <q...@q...co>
Witam serdecznie !
Nie jestem pracownikiem, tylko "sam sobie sterm i żeglarzem", więc być
może mój punkt widzenia nie jest właściwy. Dla mnie, po przeczytaniu tego
wątku i po obserwacjach wielu firm, dla których świadczę usługi, mając, dla
właścicieli tychże, niestety dostęp do poufnych informacji wniosek jest
jeden: jeśli w siódmym dniu nie ma umowy, dziękuję lub nie i wychodzę ! Na
oczach wszystkich. Moja strata to 7 dni, jego: zapoznanie z pracą,
przyuczenie itp. itd. Raczej w ciągu tego czasu więcej włożył niż uzyskał.
Na prawdę szkoda nerwów, lepiej szukać dalej. Pracuję w rejonie blisko 30%
bezrobocia, takie praktyki są na porządku dziennym.
Pozdrawiam wszystkich, szukającym pracy życzę powodzenia.
-
42. Data: 2003-08-22 16:40:54
Temat: Re: Re: Czarność nad Czarnościami
Od: "Rygel" <r...@g...pl>
On Fri, 22 Aug 2003 17:11:08 +0200, Greg wrote:
> Scenariusz serialu produkcji wenezuelskiej? ;-) Wystarczy, ze prokurator
> na wstepie nie uzyje slowa "pracodawca". Mozna przeciez zniszczyc czyjas
> wlasnasc nawet nie pracujac w danym miejscu, tak jak mozna sie wlamac do
> banku nie bedac jego pracownikiem. No ale wlasnie... dochodzi dodatkowy
> bol - wlamanie.
<scenariusz>
prokurator: zniszczenie... włamanie... czaszki w oczach...
adwokat: proszę przedstawić dowody na podstawie których wnioskuje
pan że powyższego czynu dokonał moj klient
...
adwokat: logi??? czy to przypadkiem nie to coś na dyskietce co byle cimua
może podrobić? a pozatym jakie logi, ponoć zawartość serwera została
skasowana...
...
adwokat: więc mój klient miał fizyczny dostęp do serwerów? a na jakiej
podstawie? wpuszczacie od tak po prostu każdego z ulicy?
(tu bardzo ciężko będzie nie użyć sformuowania "pracownik")
Dlaczego zakładasz że tylko pracodawca jest cwaniak i może wszystko?
A pracownik jedyne co może to dać się wydymać?
W przypadku naszego "serialu" to właśnie pracodawca będzie stroną
zobowiązaną do udowodnienia winy (zaczynało się od KK, ale nie sądze
aby jakikolwiek prokurator sobie tym d... zawracał więc zosaje KC), a
jeżeli się okaże że pracownik też nie jest z typu owieczek idących
na rzeź, to cwaniaczkowy pracodawca może dostać dobrą nauczkę - a
wysłanie zawartości serwerów to dopiero początek.
Rygel
-
43. Data: 2003-08-22 16:58:12
Temat: Re: Czarno?a nad Czarno?ciami
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Rygel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2003.08.22.12.37.00.717415@gazeta.pl...
> On Fri, 22 Aug 2003 12:03:32 +0200, onsok wrote:
> ... trzy lata sprawy sadowej gwarantowane, w najgorszym wypadku grozi
> pracownikowi pół roku w zawiasach no i oczywiście zaległa pensja... :)
W tym przypadku pensja zalegla za dwa tygodnie. A obciazyc (wiec pewnie i
dochodzic) mozna do wysokosci trzech miesiecznych wynagrodzen.
szomiz
--
Kto pyta nie bladzi?
Kto pyta ten bladzi z innymi!
-
44. Data: 2003-08-22 16:59:53
Temat: Re: Re: Czarność nad Czarnościami
Od: "Greg" <o...@o...pl>
"Rygel" w wiadomości news:pan.2003.08.22.16.40.53.846239@gazeta.pl
napisal(a):
>
> Dlaczego zakładasz że tylko pracodawca jest cwaniak
> i może wszystko? A pracownik jedyne co może to dać
> się wydymać?
Jak juz dymac to na calego - oplacic lipnych swiadkow, ktorzy
poswiadcza, ze dany czlowiek byl widziany jak krecil sie kolo danego
budynku poznym wieczorem, czy tez nawet do niego wchodzil. Jesli sa
alarmy zalozone... pewnie pracodawca moglby tez na to cos "zaradzic". I
tak mozna sie bawic, i bawic, i bawic... z tysiac odcinkow lekko ;-)
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
-
45. Data: 2003-08-22 20:40:31
Temat: Re: Czarność nad Czarnościami
Od: "Jerzy \(Dusk\)" <d...@p...onet.pl>
"krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał(a) tak:
>
> Bezplatny staz...hmmm....to juz chyba zadne kontrole pracy na czarno nie
sa
> straszne, bo zawsze mozna powiedziec, ze te dwie hale ludzi to
pracownicy na
> bezplatnym stazu..tak przy okazji mi sie "domyslalo"
>
>
W krakowskiej kafejce Tribeca przyjmowano studentów na 2-dniowe okresy
próbne, niepłatne, po czym dziękowano im i tak dalej następnuch
przyjmowano. Aż w końcu jedna z pracownic powiadomiła kogo trzeba.
Wyborcza to opisała. Właściciele się głupio tłumaczyli, ale zaczęli
podpisywac umowy.
Jerzy
-
46. Data: 2003-08-22 20:49:19
Temat: Re: Czarność nad Czarnościami
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Jerzy (Dusk)" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bi5uvv$on8$1@news.onet.pl...
>
>
> W krakowskiej kafejce Tribeca przyjmowano studentów na 2-dniowe okresy
> próbne, niepłatne, po czym dziękowano im i tak dalej następnuch
> przyjmowano. Aż w końcu jedna z pracownic powiadomiła kogo trzeba.
> Wyborcza to opisała. Właściciele się głupio tłumaczyli, ale zaczęli
> podpisywac umowy.
>
Taaa....
Ale jakby placili na czarno i nikt sie nie skarzyl, to mogliby prosperowac.
zwlaszcza, jesli pracownicy "na czarno" potwierdzaja w przypadku kontroli,
ze wlasnie pracuja na bezplatnym stazu (pare lat temu, jesli kogos zastano
by przy biurku czy maszynie produkcyjenj bez umowy, to takie oswiadczenie
kontrolujacy by wysmiali...a teraz...?:)
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
> Jerzy
>
-
47. Data: 2003-08-23 06:32:37
Temat: Re: Czarność nad Czarnościami
Od: "Fotech" <w...@p...onet.pl>
> dostane choc te 300. Pytanie jest takie: czy w obliczu czegoś takiego
wypada
> wziać ze 200 z kasy i poinformować szefa że wziąłem i że jeśli chce to
niech
> wzywa policję.
W obliczu tego co napisales, skoro pracowałes jako help desk - znaczy jako
pracownik sie przedstawiales wobec wielu ludzi
Zgłoś w sadzie pracy to co sie stalo, a na swiadkow wezmiesz Klientów firmy,
i po klopocie.
Nie okradaj nikogo nigdy :)
Wojtek
-
48. Data: 2003-08-23 11:05:01
Temat: Re: Czarność nad Czarnościami
Od: "phet" <d...@w...pl>
Użytkownik "pisarz programów" <q...@q...co> napisał w wiadomości
news:bi5gdi$5jo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam serdecznie !
> Nie jestem pracownikiem, tylko "sam sobie sterm i żeglarzem", więc być
> może mój punkt widzenia nie jest właściwy. Dla mnie, po przeczytaniu tego
> wątku i po obserwacjach wielu firm, dla których świadczę usługi, mając,
dla
> właścicieli tychże, niestety dostęp do poufnych informacji wniosek jest
> jeden: jeśli w siódmym dniu nie ma umowy, dziękuję lub nie i wychodzę ! Na
> oczach wszystkich. Moja strata to 7 dni, jego: zapoznanie z pracą,
> przyuczenie itp. itd. Raczej w ciągu tego czasu więcej włożył niż uzyskał.
> Na prawdę szkoda nerwów, lepiej szukać dalej. Pracuję w rejonie blisko 30%
> bezrobocia, takie praktyki są na porządku dziennym.
> Pozdrawiam wszystkich, szukającym pracy życzę powodzenia.
>
>
Teraz już wiem że tak czynić należy, ale wiadomo brak doświadczenia robi
swoje... uczę się na błędach, szkoda że nie na cudzych... Pozdrawiam
Dawid
-
49. Data: 2003-08-23 11:08:49
Temat: Re: Czarność nad Czarnościami
Od: "phet" <d...@w...pl>
Kulturalną konwersacją, połączoną z lekkim zastraszaniem wywalczyłem 700 za
3 tygodnie i jeden dzień pracy. Mam nadzieję że nigdy tego Pana już nie
spotkam :)
No i znowu bezrobotny...
Pozdrawiam
Dav