"Dieter" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:bhktih$77u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No niebardzo tak jest. Te zwolnienia ludzi z bankow to nie sa zwolnienia
> debili, nieukow itp. To sa ludzie dobrze po 30-ce z doswiadczeniem.

Hmmm... Mam znajoma w banku. Faktycznie, zwalaniaja, ale osoby bez wyzszego
wyksztalcenia, ktore nie chcialy isc na studia (bank nie chcial studiow
oplacac).

Jesli nie wiesz, jaka jest sytuacja to sie nie wypowiadaj. Praca jest, ale
nia dla kazdego. O prace trzeba sie postarac, a jesli dobry jestes w tym co
robisz, to praca sama do Ciebie przyjdzie.

Kania

do góry

"Piotr" <p...@2...97.114.64> wrote in message
news:bhkttl$82l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Slusznie poruszyles kwestie odplywu kapitalu zagranice. Kto dzisiaj kupuje
> produkty wyprodukowane w Polsce. Na przyzwoitym poziomie to jest tylko
> jedzenie. Wszystkie towary wyzszej kategorii sa praktycznie produkowane
> zagranica.

Mylisz sie. Sa produkowane w Polsce, na zagranicznej licencji. I w 90% z
produktow polskich. Nie oplaca sie produkowac za granica i przywozic do
Polski.

Kania

do góry

Użytkownik "Dorotka" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bhjaie$nda$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ej stary VG GOLF IV to chyba nie jest auto dostawcze. Produkowac to nie
> znaczy skladac.

Volksvaegen to firma globalna - jedne auta produkuje w Niemceczech inne w
Chinach, Meksyku czy Polsce.
Posobnie jak Opel, Fiat, czy Isuzu. Od paru lat aut sie praktycznie w naszym
kraju nie sklada - ze wzgledu na
malejace cla prste skladanie przestalo sie oplacac. Eksport produktow
motoryzacyjnych to duza czesc naszego eksportu.

>Bylam w supermarkecie, faktycznie 95% produktow jest
> niepolskie.

Znaczy sie nie bylas w supermarkecie.

>Zyski z BP i Shella chyba nie zostaja w Polsce skoro to firmy
> zagraniczne prawda?

Znacjonalizowac tych wrednych kapitalistow ! Jak zainwestowali te pareset
milionow $ to
moga sobie robic z syskami co chca, w szczegolnosci dalej inwestowac w
naszym kraju, co czynia ....


--
Jacek

do góry

Użytkownik "Dariusz Jaworski" <d...@s...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bhjv95$5va$1@absolut.sgh.waw.pl...
> Jacuo <z...@p...onet.pl> wrote:
> > Proponuje poczytac sobie o systemie bankowym, przejsc sie do
najblizszego
> > supermarketu i obejrzec jakie towary sprzedaje, rozszyfrowac skrot BP,
> > doczytac w jakim kraju naprawde zrobione twoja elektronike, poczytac
sobie
> > gdzie firma Volkswagen produkuje swoje samochody dostawcze, dowiedziec
skad
> > pochodzi paliwo sprzedawane na stacjach BP lub Shell i wtedy mozemy
zaczac
> > merytoryczna dyskusje ...
>
> To zacznijmy, Jacku. Podaj mi przykład polskiej sieci hipermarketów :)
> Jeśli Ci się nie uda to odpowiedź na pytanie dlaczego takiej sieci
> a) nie ma b) nie ma szans by powstała? Już nie mówiąc o tym by taka
> sieć miała szansę wejść na rynek państw UE.

Z takiego samego powodu, jak to ze nie ma np. polkiego Microsoftu. Bo w
okresie, kiedy
u nas panowal inny ustroj w normalnym swiecie powstaly takie sieci, zdobyly
wiedze i kapital. Wiec
gdy przyszly do nas wszly jak w maslo I tyle. Oczywiscie mozna by bylo
sztucznie hodowac u nas wlasne sieci, jednak
przyklad koreanskich czeboli pokzuje, ze na dluzsza meta to srednei
rozwiazanie. Moze jednak ktos zalozy u ans siec supermarketow,
znajdzie cwany pomysl,, ktorym rozwali konkurencje , a wtedy nie widze
przeszkod w wejsciu na rynek UE.


--
Jacek

do góry

W artykule news:m23cg2z3jt.fsf@pierdol.ninka.net,
niejaki(a): Nina M. Miller z adresu <n...@p...ninka.net> napisał(a):
> Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> writes:
>
>
>> To zacznijmy, Jacku. Podaj mi przykład polskiej sieci hipermarketów
>> :)
>
> Markpol?
> Biedronka? :)))
> (no to ostatnie to tak nie bardzo supermarkety...)

Biedronka należy do Jeronimo MD. Ale dobry przykład 100% polskiej sieci to
"Piotr o Paweł" z Wielkopolski. Ostatnio chyba nawet budują jakieś markety w
Wawie.




Pozdrawiam,
--
Jakub Bryl GG: 2715980 e-mail: jbryl(at)poczta.onet.pl
"Któż umie tak jak Polak mówiąc milczeć, milcząc pić, tak
szumieć, tak o słowo jedno zaraz w mordę bić?" (Staszewski)

do góry

Mariusz Jankowicz wrote:
> Przyklady Szwecji, Finlandii (nota bene prawie 10% bezrobocia czyli wiecej
> niz srednio w strefie Euro) itp. sa bez sensu bo nie uwzgledniaja wszystkich
> czynnikow. Gdyby wprowadzic taki sam socjal w Polsce co w Szwecji bylaby u
> nas jeszcze wieksza bieda. Przeciez nie mozna porownywac stanu gospodarek
> patrzac wyrywkowo tylko z jednego punktu widzenia. Panstwa o wysokim socjalu
> jako tako z nim funcjonujace moga sobie na to pozwolic bo sa juz BOGATE.
> Panstwo na dorobku (Polska) nie moze sobie pozwolic na takie cos.
Napisales po prostu ze w Polsce powinna byc jeszcze wieksza bieda niz jest
i dzieki temu sie polepszy - komu? i kiedy?.

> Duzo
> panstwa w gorpodarce w oczywisty sposob ja hamuje.
Nie. Pytanie komu to panstwo sluzy? Obywatelom? Czy roznego rodzaju kolesiom,
klientom z pieniedzmi, samym urzednikom? Jest cala masa panstw
rozwinietych gdzie tego panstwa jest co najmniej tyle samo co u nas - ale w
o wiele lepszej jakosci - tam to panstwo rzeczywiscie sluzy obywatelom i widac
tego efekty.

> Mozna podac kolejno inne
> przyklady panstw bogatych z wyskokim socjalem (Norwegia) ale nie beda to
> przyklady rozumne. Za to zarowno Finladnia jak i Norwegia (podobnie jak
> bogate ropa kraje Arabskie) zaczynaja miec kolejny poza zwyklym hamowaniem
> problem - coraz wiecej obywateli (procentowo) ma coraz nizsze kwalifikacje -
> po sie wysilac skoro nam i tak dobrze. Zauwaz jak w Polsce zmienia sie
> mentalnosc, wszyscy koncza jakies szkoly (mniej lub bardziej porzadne w
> zaleznosci od zasobnosci portfela), kursy i szkolenia. Jestesmy glodni
> sukcesu i to nam dobrze rokuje.
Nie ma w Polsce silnych krajowych branz/firm nastwionych na inwestycje i rozwoj
(albo raczej sa jak kropla w morzu) - wiec cala ta para pojdzie w gwidzek.
To ze podalem przyklad Finlandii kraju gdzie stworzono taka branze to nie
przypadek.

> Mamy szanse zmienic mantalnosc PGR'owskich
> pseudo robotnikow w realna pracowitosc.
Nie, nie mamy - tak by bylo gdyby byla alternatywa dla swiadczen socjalnych w
postaci nawet nisko platnej pracy - ale tej nie ma. Mam mieszane uczucia co do
gornikow - ale raz w TV widzialem jak ich przywodca zadal jedno proste pytanie -
"no dobrze odprawy, redukcje - ale gdzie sa te nowe miejsca pracy, ktore wchlona
zwalnianych?" - nie bylo odpowiedzi. No i w koncu nasi sasiedzi Wegrzy i Czesi
maja sie zdecydowanie lepiej niz my - dlaczego?

do góry

> Mamy gospodarke na tyle zliberalizowana

Nie "na tyle zliberalizowaną" tylko "na tyle przeregulowaną"

> ze zagraniczny kapital bez problemow
> tu operowac - niskie cla,

I bardzo dobrze.

> wysoki kurs waluty,

Co to jest "wysoki kurs"? Co z tego? Mamy wielu eksporterów, którzy
doskonale radzą sobie pomimo zmian kursu.

>swobodny przeplyw srodkow,

Super, jeden z warunków swobodnego dysponowania własnym majątkiem.

> sprzedajni politycy, administracja, organy sadownicze, "elastyczne" prawo

To nie są elementy liberalne, to elementy antyliberalne, typowe dla
gospodarki nakazowo-rozdzielczej.

> - slowem masz pieniadze zalatwisz wszystko no moze poza kilkoma branzami
> upolitycznionymi - energetyka, przemysl paliwowy, gornictwo.

Właśnie TAM mając pieniądze załatwisz wszystko, bo branże te wyłączone są
spod wpływów normalnych ekonomicznych bodźców. Tu bodźcami są koneksje.

> Owszem dla malego
> przedsiebiorcy jest mnostwo przeszkod nie do przebycia ale nie dla duzych
firm.

Za mało liberalizmu.

> To ze u nas mozna kupic ustawe to juz nawet w raportach zagranicznych
pisza.

Za mao liberalizmu, brak kultury prowadzenia interesów, czegoś w rodzaju
"etosu kupieckiego".

> Kto kupil ustawe o swiatecznych bonach towarowych???
> Nie zgadzasz sie? Podaj kontrargumenty.

Ale ty nie podajesz argumentów, ty pokazujesz pewne fakty tylko nadal nie
wiadomo, do czego zmierzasz. Ja też mogę powiedzieć: pod moim blokiem stoi
biały samochód. Pytanie tylko, co z tego, według mnie wynika, bądź jaka jest
tego przyczyna. W twoim poście pełno było bzdur, niestety. Trudno się nie
wkurzyć, gdy ktoś pisze, że "koszty pracy to pic na wodę", a potem biadoli
nad warunkami gospodarowania dla małych przedsiębiorstw i bezrobociem.

--
++ Michał Gancarski ++
++ w...@e...org.pl ++
Even if a woodchuck could chuck wood
why would the woodchuck chuck?

do góry

Użytkownik "Dorotka" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bhja8e$mlg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Masz w ogole zielone pojecie o ekonomii? czy dalej jestes na utrzymaniu
> mamy?

A co ma jedno do drugiego?

> Dieter dobrze mowi.

Że niby co dobrze mówi?


--
++ Michał Gancarski ++
++ w...@e...org.pl ++
Even if a woodchuck could chuck wood
why would the woodchuck chuck?

do góry

Użytkownik "Dorotka" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bhjb08$oft$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To skad to bezrobocie asie?

Z oczywistych powodów, które działąją dla każdego towaru, tak samo jak dla
pracy: wysokie koszty pracy, regulacja gospodarki, wysoki stopień
redystrybucji PKB, (paradoksalnie) wysomie zasiłki itd, itp. Zacznij od
podręcznika, a potem pytaj kogoś o znajomość ekonomii, ok?


--
++ Michał Gancarski ++
++ w...@e...org.pl ++
Even if a woodchuck could chuck wood
why would the woodchuck chuck?

do góry

> Wiesz to jest dosc obrazliwa uwaga - jeden z najlepszych ekonomistow
jakich znam
> jest z wyksztalcenia fizykiem

Bo dobrzy fizycy, czy matematycy (a ci, którzy kończą tego typu studia
zazayczaj są dobrzy, bo to niełatwe kierunki), mają doskonale wyćwiczone
umysły i pojmują ekonomię w lot.

znam natomiast co najmniej kliku ekonomistow z
> dyplomami ktorzy reprezentuja ekonomiczne "dno".

Są kierunki ekonomiczne, na których można się prześlizgnąć, ot co.


--
++ Michał Gancarski ++
++ w...@e...org.pl ++
Even if a woodchuck could chuck wood
why would the woodchuck chuck?

do góry