eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeAtmosfera w pracy-długieAtmosfera w pracy-długie
  • Data: 2007-01-05 09:26:57
    Temat: Atmosfera w pracy-długie
    Od: "x-men" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pracuje w administracji publicznej (niestety narazonej na zmiany polityczne)
    przez 1,5 roku byłm pracownikiem docenianym za wkład jaki poswiecałem w prace
    mojego urzedu i powierzano mi coraz wiecej obowiazków wtym kierowanie częscią
    zespołu.(co oczywiste niektórym sie niezbyt podobało) Bez problemu zgadzałem
    sie na nadgodziny. Po zmianie władzy dostalismy nowego kierownika z ramienia
    PiS. Człowiek komplenie zielony nieznający specyfiki pracy i zagadnień
    zwiazanych z moją istytucja. Jednoczesnie zastepce kierownika przeniesiono do
    innej placówki. Wiec starałem sie naswietlić prace poczatkowo nowy kierownik
    prosił mnie o udzielenie informacji. Jednoczesnie inna osoba w biurze zaczeła
    wchodić w "łaskę kierowniczą". NIestety kilka razy starłem sie z kierownikiem
    bo miałem inne zdanie niz on w zakresie pewnych zadań przed nami stawianych.
    Przez co ja zostałem odsuniety a wspomniana osoba przejeła moje miejsce. W
    miedzy czasie poszłem na urlop. Po powrocie w pierwszych 3 dniach 2x
    powiedziano mi ze mozemy sie roztać i ze ja jestem osoba najbardziej
    konfliktowa w biurze oraz oskarzono mnie o spowodowanie sytuacji ktore miały
    miejsce w czasie mojego urlopu. Po pewnym czasie osobe wczeniej wspmniano
    uczyniono oficjalnie odpowiedziana za koordynacjię pracy naszego zespołu.
    (niestety ta osoba bardzo sie poczuwa i czasami mamy wrazenei ze czuje sie
    jak kierownik)
    kolejną czynoscia było zmiana rozkładu w pokoju tak ze teraz w kazdym z 3
    pokoi siedza zaufane osby naszego koordynatora i trzeba uwazać co sie muwi bo
    nawet żarty zostana przeinaczone i poprzez koordynatora trafia do kierownika
    ktory jest uprzedzony co domnie i conajmniej 7 innych osób (dzieki
    koordynatorowi) w kazdej sytuacji konfliktowej jestesmy na straconej pozycji.
    Ja osobiscia straciłem chęć do pracy (niestety zarobki są niezłe i z tego
    powodu niechciabym rezygnować)rano niechce mi sie stać , w czasie wolnym
    mysle ze jutro znowu musze isc do pracy no i wracam padniety ale nie iloscia
    obowiazków a atmosferą w pracy.
    Moze to zal po odtrąceniu(straceniu, pozbawieniu) tej czastki władzy któ
    kiedys cięzka praca posiadałem
    ale tez czytajac o mobingu wyglada nato ze mam pewne symptomy.
    Jak potrzeba wiecej przykladowych sytuacji napiszcie to opisze.

    co mozecie poradzić na taką sytuacje jak sie bronić jak przeciwdzizlć.
    wszelkie sugestie mile widziane
    A wjakiej istytucji sie to dzieje? dla ułatwienia bło onas ostatnio bardzo
    głośno.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1