eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeAtmosfera w pracy-długieRe: Atmosfera w pracy-długie
  • Data: 2007-01-05 10:57:48
    Temat: Re: Atmosfera w pracy-długie
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 5 Jan 2007 09:26:57 +0000 (UTC), x-men <m...@N...gazeta.pl>
    w <enl5l1$1hr$1@inews.gazeta.pl> napisał:

    > Pracuje w administracji publicznej (niestety narazonej na zmiany polityczne)
    > przez 1,5 roku byłm pracownikiem docenianym za wkład jaki poswiecałem w prace
    > mojego urzedu i powierzano mi coraz wiecej obowiazków wtym kierowanie częscią
    > zespołu.(co oczywiste niektórym sie niezbyt podobało) Bez problemu zgadzałem
    > sie na nadgodziny. Po zmianie władzy dostalismy nowego kierownika z ramienia
    > PiS. Człowiek komplenie zielony nieznający specyfiki pracy i zagadnień
    > zwiazanych z moją istytucja. Jednoczesnie zastepce kierownika przeniesiono do
    > innej placówki. Wiec starałem sie naswietlić prace poczatkowo nowy kierownik
    > prosił mnie o udzielenie informacji. Jednoczesnie inna osoba w biurze zaczeła
    > wchodić w "łaskę kierowniczą". NIestety kilka razy starłem sie z kierownikiem
    > bo miałem inne zdanie niz on w zakresie pewnych zadań przed nami stawianych.

    Jak masz inne zdanie, wyraź je na piśmie.

    > Przez co ja zostałem odsuniety a wspomniana osoba przejeła moje miejsce. W

    Coś strasznego.

    > miedzy czasie poszłem na urlop. Po powrocie w pierwszych 3 dniach 2x

    Wydaje mi się, że 'w międzyczasie poszedłem'.

    > powiedziano mi ze mozemy sie roztać i ze ja jestem osoba najbardziej

    No to pozostaje ci oczekiwać na wypowiedzenie, proste.

    > konfliktowa w biurze oraz oskarzono mnie o spowodowanie sytuacji ktore miały
    > miejsce w czasie mojego urlopu. Po pewnym czasie osobe wczeniej wspmniano

    Mają coś na piśmie? Nie? To niech spadają na drzewo.

    > uczyniono oficjalnie odpowiedziana za koordynacjię pracy naszego zespołu.
    > (niestety ta osoba bardzo sie poczuwa i czasami mamy wrazenei ze czuje sie
    > jak kierownik)
    > kolejną czynoscia było zmiana rozkładu w pokoju tak ze teraz w kazdym z 3
    > pokoi siedza zaufane osby naszego koordynatora i trzeba uwazać co sie muwi bo

    Mówi, na litość, pracowałeś 1.5 roku w administracji na stanowisku
    okołokierowniczym??

    > nawet żarty zostana przeinaczone i poprzez koordynatora trafia do kierownika
    > ktory jest uprzedzony co domnie i conajmniej 7 innych osób (dzieki
    > koordynatorowi) w kazdej sytuacji konfliktowej jestesmy na straconej pozycji.

    Ja pitolę, kiedy to dotrze, że jak czegoś nie ma na piśmie, to to nie
    istnieje.
    A z naganą pisze się odwołanie do udzielającego, a potem idzie się do
    sądu pracy o stwierdzenie bezzasadności.

    > Ja osobiscia straciłem chęć do pracy (niestety zarobki są niezłe i z tego
    > powodu niechciabym rezygnować)rano niechce mi sie stać , w czasie wolnym
    > mysle ze jutro znowu musze isc do pracy no i wracam padniety ale nie iloscia
    > obowiazków a atmosferą w pracy.

    Dziwne, ja bym się cieszył, że nie muszę tyle robić a kasa ta sama.

    > Moze to zal po odtrąceniu(straceniu, pozbawieniu) tej czastki władzy któ
    > kiedys cięzka praca posiadałem

    Wewnętrzne rozgrywki brownnoserów?

    > ale tez czytajac o mobingu wyglada nato ze mam pewne symptomy.

    No to pozbieraj symptomy i podaj instytucję do sądu.

    Przejmowanie się towarzyskimi układzikami to jakaś głupota.
    Siedzę, robię, praca od 9 do 17, o 17 strzałka, proszę o polecenia na
    pismie (część roboty odpada). I o co tyle hałasu?

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1