-
21. Data: 2008-04-02 18:01:16
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: the_foe <t...@W...pl>
Dnia 29 Mar 2008 11:18:26 +0100, tho napisał(a):
> Witam
>
> programuje w php od dłuższego czasu i.... mi sie znudził ten język.
nic dziwnego, php jest ogolnie fajne jak na cos co powstalo na kompleksach
wzgledem C, ale zbyt waskie. Chyba najlepsza dokumentacja ze wszytkich
jezykow + duza intuicyjnosc = nie da sie chyba z tego wyzyc. A niektore
frameworki sa trudniejsze niz sam jezyk.
> Chętnie nauczyłbym się jakiegoś innego języka:-) Tylko jest problem,
> bo nie wiem "w co wejść"? Python? Java?
Python jest fajny, ale jednak zbyt dlugo (jezyk ma juz prawie 20 lat)
"zalapuje" i chyba juz nie zalapie. Czego dowodem jest to, ze kiedy
poprosilem mojego providera serwera by doinstalowal do apache modul
pythona, zrobil wielkie oczy - po raz pierwszy ktokolwiek o to zapytal - a
byla to jedna z wiekszych firm tego typu w jusa
> Jak myślicie, w który język warto zainwestować czas?
> W Javie coś tam umie (powiedzmy, że znam podstawy), ale ilość technologi, która
> towarzyszy Javie jest ogromna
Java to chyba najtrudniejszy jezyk ze wszytkich wiodacych (C,Python, ruby,
VB,PHP, Perl, Delphi(Pascal)). Pisalem co najmniej proste aplikacje w
prawie wszytkich z nich i przjmujac ze VB to 1, to PHP oceniam na 1,5
Deplhi na 1,8, Python na 2, C/C++ na 2,1 to Jave na 5 w skali trudnosci
Trzeba jednak przyznac ze umiejetnosc programowania w Javie sie nei
zmarnuje, sadze ze nawet za 30 lat ten jezyk bedzie istnial, tym bardziej
ze zwiekszajaca sie moc oblicZeniowa pcetow wyeliminuje w koncu roznice
wydajnosciowe miedzy kompilacja do VM a natywna.
-
22. Data: 2008-04-02 18:16:40
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: zly <b...@p...fm>
Dnia Wed, 02 Apr 2008 09:27:58 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
> Nie - chodzi o to, ze umiejąc dobrze programować, języka nauczysz się w
> zaleznosci od języka w kilka dni do miesiąca, tak by móc napisać
> sredniej jakości program w danym języku
Tak, ale pytajacy chyba nie chcial sie nauczyc wszystkich jezykow srednio
tylko wybrac jedna konkretna najbardziej oplacalna specjalizacje
--
marcin
-
23. Data: 2008-04-02 18:24:05
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: p...@o...pl
> Dnia Wed, 02 Apr 2008 09:27:58 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>
>
> > Nie - chodzi o to, ze umiejąc dobrze programować, języka nauczysz się w
> > zaleznosci od języka w kilka dni do miesiąca, tak by móc napisać
> > sredniej jakości program w danym języku
>
> Tak, ale pytajacy chyba nie chcial sie nauczyc wszystkich jezykow srednio
> tylko wybrac jedna konkretna najbardziej oplacalna specjalizacje
>
>
> --
> marcin
Zdecydowanie wolę wyspecjalizować się w konkretnym języku :-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2008-04-02 19:13:09
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: pw <p...@o...pl>
Tomasz Kaczanowski pisze:
> Nie - chodzi o to, ze umiejąc dobrze programować, języka nauczysz się w
> zaleznosci od języka w kilka dni do miesiąca, tak by móc napisać
> sredniej jakości program w danym języku. [...]
Np. C++ "w kilka dni do miesiąca" :-D Może z Javą i Turbo Pascalem tak
się da, ale są języki, których trzeba się naprawdę pouczyć, żeby w nich
coś z sensem wyrazić. Języki programowania nie różnią się wyłącznie
elementami składni.
Pozdrawiam
pw
-
25. Data: 2008-04-02 19:29:07
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: pw <p...@o...pl>
the_foe pisze:
> Java to chyba najtrudniejszy jezyk ze wszytkich wiodacych (C,Python, ruby,
> VB,PHP, Perl, Delphi(Pascal)). Pisalem co najmniej proste aplikacje w
> prawie wszytkich z nich i przjmujac ze VB to 1, to PHP oceniam na 1,5
> Deplhi na 1,8, Python na 2, C/C++ na 2,1 to Jave na 5 w skali trudnosci
Rzeczywiście, żeby pisać w Javie i pamiętać w każdej linijce o
kilkunastu rzutowaniach typu... I masa innych ograniczeń... To nie może
być proste. A do tego trzeba umieć czytać taką litanię. Po prostu język
stworzony dla producentów kompilatorów, a nie dla programistów. Mimo, że
Java ma bardzo niski próg wejścia, to nie za bardzo nadaje się do
programowania. Lepiej gdyby ludzie przykładali się do nauki języków
trudniejszych do przyswojenia, ale po ich dobrym poznaniu pozwalających
na szybkie i przyjemne programowanie.
> Trzeba jednak przyznac ze umiejetnosc programowania w Javie sie nei
> zmarnuje, sadze ze nawet za 30 lat ten jezyk bedzie istnial, tym bardziej
> ze zwiekszajaca sie moc oblicZeniowa pcetow wyeliminuje w koncu roznice
> wydajnosciowe miedzy kompilacja do VM a natywna.
Póki co Java to najbardziej nieekologiczny język programowania. Gdyby
ten sam soft napisać w C++, zużycie energii zżeranej przez komputer
zmniejszyłoby się kolosalnie. A teraz będziemy mieli Javę na Wiście -
program w Javie zamiast się wykonywać będzie walczył z "dotnetową" Wiśtą
o zasoby i energia będzie konsumowana zupełnie na próżno. Zobaczymy co
będzie za te 30 lat - o ile nasza planetka przetrzyma.
Pozdrawiam
pw
-
26. Data: 2008-04-03 07:42:07
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
zly pisze:
> Dnia Wed, 02 Apr 2008 09:27:58 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>
>
>> Nie - chodzi o to, ze umiejąc dobrze programować, języka nauczysz się w
>> zaleznosci od języka w kilka dni do miesiąca, tak by móc napisać
>> sredniej jakości program w danym języku
>
> Tak, ale pytajacy chyba nie chcial sie nauczyc wszystkich jezykow srednio
> tylko wybrac jedna konkretna najbardziej oplacalna specjalizacje
Jedyny obiektywny sposob, wyslac zapytania do roznych firm na rozne
stanowiska i zobaczyc, jakie warunki zaproponowali by, niestety
nierealny. Ciężko jest powiedzieć i dać gwarancje, że za rok czy dwa
bedzie to dalej opłacalne. Dlatego warto wybrać taki w jakim chciałoby
sie obecnie pracować, proszę zwrócić uwagę na słowo "chciałoby się", co
nie ma nic wspólnego z opłacalnością. Notabene, jedni będą twierdzić, że
lepiej znać najpopularniejszy język/środowisko, bo można łatwiej
zarobić, inni, że warto znać mniej popularne, bo wtedy można
wynegocjować lepszą pensję. Ja jestem zdania, że należy poznać taki jaki
jest potrzebny, lub jaki spodobał się nam i chcielibyśmy go pogłębić,
każde inne wyjscie jest i tak jak gra na loterii - można wygrać, ale i
przegrać.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
27. Data: 2008-04-03 07:44:56
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
pw pisze:
> Tomasz Kaczanowski pisze:
>> Nie - chodzi o to, ze umiejąc dobrze programować, języka nauczysz się w
>> zaleznosci od języka w kilka dni do miesiąca, tak by móc napisać
>> sredniej jakości program w danym języku. [...]
>
> Np. C++ "w kilka dni do miesiąca" :-D Może z Javą i Turbo Pascalem tak
> się da, ale są języki, których trzeba się naprawdę pouczyć, żeby w nich
> coś z sensem wyrazić.
Jeżeli znasz już jakies języki programowania, to na projekt średniej
jakości miesiąc ci wystarczy - jeśli umiesz dobrze/bardzo dobrze
programować, bo takie założenie zrobiłem na samym początku, to miesiąc
czasu spokojnie wystarczy.
> Języki programowania nie różnią się wyłącznie
> elementami składni.
Dlatego podałem przedział czasowy od kilku dni do miesiąca czasu, w
zależności od języka.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
28. Data: 2008-04-03 17:43:07
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: Wojciech Jaczewski <w...@o...pl>
Tomasz Kaczanowski wrote:
>> Np. C++ "w kilka dni do miesiąca" :-D Może z Javą i Turbo Pascalem tak
>> się da, ale są języki, których trzeba się naprawdę pouczyć, żeby w nich
>> coś z sensem wyrazić.
>
> Jeżeli znasz już jakies języki programowania, to na projekt średniej
> jakości miesiąc ci wystarczy - jeśli umiesz dobrze/bardzo dobrze
> programować, bo takie założenie zrobiłem na samym początku, to miesiąc
> czasu spokojnie wystarczy.
Jeśli ktoś znałby C perfekcyjnie (a przy tym choć trochę używał któregoś z
języków obiektowych), to jeszcze jest jakaś szansa, aby nauczył się C++ w
miesiąc.
W przeciwnym wypadku bardzo trudno będzie się mu wystrzec konstrukcji,
których działanie uzależnione jest od konkretnej architektury/systemu
operacyjnego/wersji kompilatora, czy wręcz opcji optymalizacji.
-
29. Data: 2008-04-04 06:39:34
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
Wojciech Jaczewski pisze:
> Tomasz Kaczanowski wrote:
>
>>> Np. C++ "w kilka dni do miesiąca" :-D Może z Javą i Turbo Pascalem tak
>>> się da, ale są języki, których trzeba się naprawdę pouczyć, żeby w nich
>>> coś z sensem wyrazić.
>> Jeżeli znasz już jakies języki programowania, to na projekt średniej
>> jakości miesiąc ci wystarczy - jeśli umiesz dobrze/bardzo dobrze
>> programować, bo takie założenie zrobiłem na samym początku, to miesiąc
>> czasu spokojnie wystarczy.
>
> Jeśli ktoś znałby C perfekcyjnie (a przy tym choć trochę używał któregoś z
> języków obiektowych), to jeszcze jest jakaś szansa, aby nauczył się C++ w
> miesiąc.
> W przeciwnym wypadku bardzo trudno będzie się mu wystrzec konstrukcji,
> których działanie uzależnione jest od konkretnej architektury/systemu
> operacyjnego/wersji kompilatora, czy wręcz opcji optymalizacji.
To nie jest kwestia znajomości C, tylko znajomości problemów przy
przenoszeniu między architekturami/systemami, każdy język bez maszyny
wirtualnej ma te same przywary. Kwestia znaków końca linii, endianów i
wielu innych rzeczy - ale to jest kwestia znajomości podstaw
programowania, a nie języka. Programując perfekcyjnie choćby w C pod
jedną platformę/system też możesz nie wpaść na to, że gdzie indziej jest
inaczej.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
30. Data: 2008-04-04 09:14:10
Temat: Re: w jaki język zainwestować?
Od: "l...@g...com" <l...@g...com>
> Nie - chodzi o to, ze umiejąc dobrze programować, języka nauczysz się w
> zaleznosci od języka w kilka dni do miesiąca, tak by móc napisać
> sredniej jakości program w danym języku. O to zapewne Jubalowi chodziło,
> że lepiej znać 1-2 języki bardzo dobrze + poznać techniki programowania
> niż znać 20 języków po łebkach i w zasadzie nie za bardzo umieć
> programować, bo języka na srednim poziomie, umiejąc kiż dobrze
> programować nauczysz się w krótkim czasie, jeśli zajdzie potrzeba.
musze sie z tym zgodzic, sam pamietam jak kiedys [daawno temu ;)]
wydawalo mi sie, ze im wiecej znam jezykow tym jestem lepszy a tu tak
na prawde du*a, liczy sie technika, umiejetnosci poprawnego pisania/
projektowania, poprawnego stosowania zasad etc. Jezyk jest tylko i
wylacznie narzedziem.
pozdr.
L.