-
11. Data: 2003-10-19 14:17:25
Temat: Re: utajnienie wysokosci plac pracownikow
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl> napisał w wiadomości
news:bmtj4u$dtr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jeśli instytucja jest publiczna, to znaczy, że zatrudniają obywatele (w
> wielkiej przenośni oczywiście). Dlatego moim zdaniem powinny być jawne nie
> tylko zarobki poszczególnych urzędników, ale również budżet jednostki i na
> co wydają publiczne pieniądze.
No ale jest pewna roznica, pomiedzy dostepem do informacji ile kosztuje
realizacja konkretnych zadan, a nie ile zarabia pani Jadzia z trzeciego
pokoju po lewej na II pietrze.
Pierwsza informacja ma sens. Mozliwosc jej kontroli jest uzasadniona i
mozliwa. Druga informacja nic nie wnosi. Czas przeplotkowany i przeknuty z
powodu powszechnej dostepnosci informacji drugiego rodzaju bedzie
niewyobrazalny.
szomiz
--
Kto pyta nie bladzi?
Lto pyta ten bladzi z innymi!
-
12. Data: 2003-10-19 21:58:40
Temat: Re: utajnienie wysokosci plac pracownikow
Od: "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun>
On Sun, 19 Oct 2003 11:41:39 +0200
"Steev-o" <p...@p...fm> wrote:
> Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w
> wiadomosci
> news:20031018132730.61ae2c7c.ninka@pierdol.ninka.net
.usun...
>
> >w cywilizowanych krajach osoby pracujace w sektorze publicznym
> >(zwlaszcza urzednicy wyzszego szczebla, tacy jak gubernator etc.)
> >maja JAWNE zarobki.
>
> Co nie znaczy ze w takiej np. gminie czy starostwie przy wejsciu musi
> wisiec imienna lista plac, nieprawdaz?
imienna nigdy nie wisi. ale sa tzw. widelki - na kazde stanowisko jest
okreslony przedzial placy.
ktos, kto na nim pracuje moze zarabiac troche wiecej albo mniej, ale nie
moze przekroczyc tego pulapu.
proste? proste.
i te informacje wlasnie, o widelkach, sa publicznie dostepne.
> wiadomo ze od pewnego szzebla powinny byc jawne (minister, wojewoda,
> moze nawet wójt)
> ale nie przesadzaj - mówimy o pomniejszych stanowiskach.
tak, mowimy o pomniejszych.
> >Zarobki to sprawa prywatna, ale w prywatnym przedsiebiorstwie. w
> >Panstwowym wszyscy obywatele ze swoich podatkow placa na pensje
> >urzednikow i maja prawo wiedziec, ile ICH pieniedzy i na co idzie.
>
> sprowadza sie to do prymitywnej zasady "Kali placic - kali rzadac"...
oczywiscie. na tej zasadzie opiera sie cala nasza wspolczesna ekonomia i
wolny rynek. a czegos Ty sie spodziewal?
> i co Ci z tego przyjdzie? (oprócz zaspokojenia ciekawosci) ze bedziesz
> wiedziec iz pan X pracujacy w wydziale paszportów w starostwie,
> zarabia np 2000 brutto? referent w architekturze bierze 700 netto, a
> pani Lidzia w sekretariacie 1500 netto, spowodujesz w ten sposób
> plynny i kontrolowany przeplyw wydatków panstwa? rotfl
Alez to TY powierdziales. Smiejesz sie z wlasnego glupiego pomyslu ;))))
gratulacje.
Tylko po co ten pomysl bylo wymyslac w takim razie?
mechanizm tenze jak juz pisalam w poprzednim poscie zapobiega
przynajmniej w jakims stopniu lapownictwu, dusi ploty i pozwala
kontrolowac pensje urzednicze, zeby nie startowaly jak rakiety w gore -
chociaz do tego ostatniego to trzeba jednak miec spoleczenstwo
obywatelskie tez, zeby dzialalo.
> zapominasz o jednym - ze ta masa chciwych i pazernych urzedników
> oprócz
> pochlaniania prywatnych pieniedzy tworzy jeszcze cos takiego jak dobro
> publiczne (policzalne?? - chyba nie) i coby nie mówic bez tego raczej
> nie ma szans na normalne funkcjonowania panstwa
Nigdzie nie pisalam, ze nalezy zlikwidowac wszystkie urzedy panstwowe,
adfministracje publiczna a pracujacych tam rozgonic do domu.
To wytwor TWOJ, chwyt demagogiczny - zeby czytelnicy sobie pomysleli, o,
jaka naiwna, nie wie co mowi - i przestali czytac.
Nieladnie stosowac takie zagrywki.
> zreszta idac Twoim tokiem myslenia:
> -od prywatnej firmy kupuje towar i wydaje na to mase pieniedzy,
> dlaczego nie mam wiedziec wiec ile zarabiaja ludzie w niej pracujacy i
> na co ida moje pieniadze??, przeciez za to place?
Idac TWOIM tokiem myslenia.
Ja nigdzie tego nie napisalam i nie wkladaj tego w moje usta!
Dyskutujesz sam ze soba? To zycze powodzenia, beze mnie.
> >przejrzyste finanse instytucji panstwowych to pierwszy krok do
> >skasowania korupcji.
>
> mimo wszystko chybna nie tedy droga,
Jak pokazuja przyklady innych krajow, to dziala. Tylko, ze jako czesc
wiekszej calosci.
Calosci, w ramach ktorej rowniez prawo jest tak skonstruowane, ze nie
pozwala na zadne dowolnosci w interpretacji urzednika. Calosci, w ktorej
urzednik odpowiada PRYWATNIE za popelnione przez siebie bledy (tak jest
w krajach anglosaskich).
No i oczywiscie do tego trzeba miec sprawne sadownictwo.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
13. Data: 2003-10-20 04:49:05
Temat: Re: utajnienie wysokosci plac pracownikow
Od: "Steev-o" <p...@p...fm>
Uzytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net.usun> napisal w
wiadomosci news:20031019145840.1f91c89a.ninka@pierdol.ninka.net
.usun...
On Sun, 19 Oct 2003 11:41:39 +0200
"Steev-o" <p...@p...fm> wrote:
>Dyskutujesz sam ze soba? To zycze powodzenia, beze mnie.
<ciachhhhh...>
Jak zawsze gdy brak argumentów Ninka odwraca kota ogonem echh...no bo
przeciez zawsze ma racje:P, od dluzszego czasu siedze tutaj i znam Twój
sposób pisania mialem nawet nie odpowiadac wczesniej bo przypuszczalem co mi
na kazdy argument odpiszesz, zachowujesz sie jakbys zjadla wszystkie rozumy.
teraz to na 100% przekonalem sie ze polemika z Toba to absolutnie strata
czasu...zreszta wystarczy poczytac grupe.
a sprawy widełek itp. to rzecz jasna i nic nowego nie odkryłaś, dowodzi to
tylko tego że chyba mnie nie zrozumiałaś do końca bo chodziło i co innego,
no ale coś trza było napisać...
P.
-
14. Data: 2003-10-20 09:37:21
Temat: Re: utajnienie wysokosci plac pracownikow
Od: "ek" <x...@g...pl>
Użytkownik "Steev-o" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bmrd3a$j5a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> dla mnie to zwykła ciekawość żeby nie powiedziec wścibstwo a nie troska o
> finanse publiczne,
jak to nazwiesz Twoja sprawa
zalezy od intencji
bo rownie dobrze mozna okreslic
checia poznania, zdobycia infrmacji
bycia swiadomym, zaangazowanym obywatelem .... dalej nie bede pisac
bo to polityka
mnie sie podoba, ze ludzie sa ciekawi
wymagaja w urzedach, domagaja sie swiadczen, ktore sie im naleza
lubie jak dzwonia z pretensjami "ze dziury sa na drodze a oni placa podatki"
nie rozumiem czemu budzetówke należało by traktować jak
> trędowatych i naklejac im od razu naklejki sumą wypłaty na plecach.
nic nie pisalam o formie jawnosci
bardziej interesowaly mnie przepisy
kadry w mojej "budzetowce" sa cienkie
i nie potrafia odpowiedziec na pytanie "dlaczego?"
mnie nie interesuje ile kto zarabia w mojej firmie, ja to wiem bo my o tym
rozmawiamy
ale dlaczego ktos z zewnatrz nie moze sie tego dowiedziec
Zarobki
> to sprawa prywatna i chyba dotyczy to wszystkich pracujących,
wedlug wyrokow NSA
wynagrodzenie pracownikow samorzadowych:
Burmistrz
Z-ca Burmstrza
Skarbnik
Sekretarz
czlonkowie rad nadzorczych w gminnych spolkach komunalnych
kierownicy gminnych, powiatowych, wojewodzkich jednostek organizacyjnych
inni pracownicy pelniacy funkcje publiczne - wydajacy decyzje
administracyjne
- nie moze byc zaliczane do danych dotyczacych sfer prywatnych zycia
---------------
W uzasadnieniu cytowanego wyroku sąd we Wrocławiu przywołał pogląd wyrażony
w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 lutego 1993 r.,
sygnatura I S.A. 1254/92, a mianowicie: "Społeczność lokalna ma prawo
wiedzieć, jak wykorzystywane są środki pieniężne giny i jakie jest
wynagrodzenie osób zajmujących określone stanowiska w samorządzie
terytorialnym, a informacje dotyczące wynagrodzeń pracowników na
stanowiskach publicznych mogą być podawane do publicznej wiadomości bez ich
zgody".
-----------------
ek
-
15. Data: 2003-10-20 17:17:14
Temat: Re: utajnienie wysokosci plac pracownikow
Od: "gromax" <g...@g...pl>
>imienna nigdy nie wisi. ale sa tzw. widelki - na kazde stanowisko jest
>okreslony przedzial placy.
>ktos, kto na nim pracuje moze zarabiac troche wiecej albo mniej, ale nie
>moze przekroczyc tego pulapu.
Dla wszystkich niewtajemniczonych - w polskiej rzeczywistosci panstwowej i
pro-panstwowej istnieje cos takiego jak siatka plac.
rózni sie to jednak od tego co napisala Nina o stanach - zamiast przypisania
odpowiednich zakresów od - do dla stanowiska zakres w siatce liczy sie dosc
skomplikowanie, z czego zajmowane stanowisko ma ledwie, o ile dobrze
pamietam (bo kiedys staralem sie to wyliczyc majac watpliwa, az
trzymiesieczna przyjemnosc wspólpracowania wlasnie z panstwowa instytucja)
ok 20 - 25 %. Na grupe zaszeregowania (tak to sie w Polsce nazywa - siatka
plac wynika z grupy zaszeregowania a nie bezposrednio ze stanowiska) np.
wyksztalcenie , a do tego na wyplate sklada sie równiez - obowiazkowa -
premia wynikajaca z ilosci przepracowanych lat (tzw. wysluga lat) w tzw.
sektorze uspolecznionym
dla przykladu, fragment rozporzadzenia prezesa rady ministrów z listopada
2001 dot. dodatków do uposazenia funkcjonariuszy UOP:
1. Funkcjonariuszowi znajacemu jezyki obce przyznaje sie dodatek za
znajomosc kazdego jezyka obcego w wysokosci:
1) za bardzo dobra znajomosc jezyka obcego - 20%,
2) za dobra znajomosc jezyka obcego - 12%,
3) za dostateczna znajomosc jezyka obcego - 8%- najnizszego uposazenia.
2. Znajomosc jezyka obcego nalezy udokumentowac:
1) dyplomem ukonczenia:
a) odpowiednich dla danego jezyka obcego wyzszych studiów na kierunku
filologia lub studiów w zakresie lingwistyki stosowanej,
b) studiów wyzszych za granica - uznaje sie jezyk wykladowy,
c) szkoly wyzszej, w której jezykiem wykladowym byl jezyk obcy,
d) publicznej szkoly ponadgimnazjalnej ogólno-ksztalcacej lub zawodowej,
w której jezykiem wykladowym byl jezyk obcy, a takze równowaznych im szkoly
niepublicznej lub ukonczonej zagranica,
2) Swiadectwem maturalnym uzyskanym za granica w szkole, w której jezykiem
wykladowym byl jezyk obcy,
3) zaswiadczeniem stwierdzajacym uprawnienia tlumacza przysieglego, wydanym
na podstawie przepisów szczególnych,
4) certyfikatem lub zaswiadczeniem potwierdzajacym uzyskanie pozytywnej
oceny ze znajomosci jezyka obcego, o których mowa w przepisach w sprawie
sposobu przeprowadzania postepowania kwalifikacyjnego w sluzbie cywilnej,
5) zaswiadczeniem wydanym przez komisje egzaminacyjna Urzedu Ochrony
Panstwa, (...)