-
1. Data: 2006-05-28 19:32:54
Temat: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "Nemi" <n...@o...pl>
Witam,
Jestem na okresie wypowiedzenie (2 tygodnie) Właśnie skonczyl mi sie
pierwszy tydzien, jutro zaczne ostatni.
Moj pracodawca powiedzial ze nawet nie mam marzyc o urlopie, a ja musze sie
przygotowac do nowej pracy: badania lekarskie, odpoczynek... itp.
Chce wziać urlop na zadanie, wiem ze zglasza sie go w dzien w ktorym chcemy
go wybrac.
Prosze mi powiedziec czy sa jakies ograniczenia jezeli chodzi o to czy moge
wybrac te 4 dni pod rzad czy tez nie?
Proszę o wszelkie informacje i z gory dziekuje i pozdrawiam
Nemi
-
2. Data: 2006-05-29 15:08:32
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "fart" <a...@w...pl>
> Prosze mi powiedziec czy sa jakies ograniczenia jezeli chodzi o to czy
> moge wybrac te 4 dni pod rzad czy tez nie?
> Proszę o wszelkie informacje i z gory dziekuje i pozdrawiam
> Nemi
Oczywiście, że możesz wystąpić z wnioskiem o 4 dni pod rząd ... i ja ten
urlop podpiszę
(udzielę) nie zapomnij jestnak, że jeszcze nie zamkniesz drzwi za sobą ...
kiedy ryknę, że z ważnych przyczyn dla przedsiębiorstwa ściągam Cie z urlopu
:))))) a na to mi kodeks pozwala :)))))))))))))))))))))))))
pozdrawiam
fart
-
3. Data: 2006-05-29 18:18:30
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
fart napisał(a):
>>Prosze mi powiedziec czy sa jakies ograniczenia jezeli chodzi o to czy
>>moge wybrac te 4 dni pod rzad czy tez nie?
>>Proszę o wszelkie informacje i z gory dziekuje i pozdrawiam
>>Nemi
>
>
> Oczywiście, że możesz wystąpić z wnioskiem o 4 dni pod rząd ... i ja ten
> urlop podpiszę
> (udzielę) nie zapomnij jestnak, że jeszcze nie zamkniesz drzwi za sobą ...
> kiedy ryknę, że z ważnych przyczyn dla przedsiębiorstwa ściągam Cie z urlopu
> :))))) a na to mi kodeks pozwala :)))))))))))))))))))))))))
Prawnicy nie są zgodni, czy wezwanie pracownika z urlopu na żądanie
jest możliwe. Według mnie nie jest możliwe z przynajmniej dwóch powodów:
1. Byłoby to niezgodne z istotą tego urlopu
2. Pracownik, po wezwaniu do powrotu z urlopu, mógłby natychmiast złożyć
prośbę o udzielenie mu urlopu na żądanie w tym samym dniu, nie ma
wszak w przepisach ograniczenia, że można tylko raz dziennie złożyć taki
wniosek. (Chcecie żebym wrócił? OK. Acha - to wracam. Ale zanim wstanę z
łóżka, biorę po raz kolejny urlop na żądanie - i tak w kółko, jak
chcecie mnie wzywać :).
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
4. Data: 2006-05-29 19:37:04
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>
W wiadomości news:e5f2tj$d4f$1@nemesis.news.tpi.pl fart <a...@w...pl>
pisze:
> Oczywiście, że możesz wystąpić z wnioskiem o 4 dni pod rząd ... i ja ten
> urlop podpiszę
Twój podpis jest bez znaczenia, a pracownik nie występuje z żadnym
wnioskiem, tylko informuje pracodawcę, że własnie korzysta z urlopu w trybie
art. 167^2. Nie musi być osobiście.
Nie masz możliwości zapobiec skorzystaniu przez pracownika z tego
uprawnienia.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
5. Data: 2006-05-29 19:37:07
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>
W wiadomości news:e5fdph$dts$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@w...poczta.onet.pl> pisze:
> 2. Pracownik, po wezwaniu do powrotu z urlopu, mógłby natychmiast złożyć
> prośbę o udzielenie mu urlopu na żądanie
Widzę tu pewien dysonans znaczeniowy - prosić o coś czego się żąda? :)
A na serio - o urlop w trybie art. 167^2 się nie występuje, tylko zgłasza
skorzystanie z niego.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
6. Data: 2006-05-31 03:38:50
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "fart" <a...@w...pl>
>> Oczywiście, że możesz wystąpić z wnioskiem o 4 dni pod rząd ... i ja ten
>> urlop podpiszę
> Twój podpis jest bez znaczenia, a pracownik nie występuje z żadnym
> wnioskiem, tylko informuje pracodawcę, że własnie korzysta z urlopu w
> trybie
> art. 167^2. Nie musi być osobiście.
> Nie masz możliwości zapobiec skorzystaniu przez pracownika z tego
> uprawnienia.
Jotte ... mój podpis ma znaczenie
w kodeksie stoi, że
PRACODAWCA UDZIELA URLOPU
więc do puki nie udzieli go .... to pracownik nie jest na urlopie .....
W jaki sposób udziela ..... podpisując kartę urlopową ... przy założeniu, że
jest taki zapis o sposobie udzielania w dokumentach regulaminowych
przedsiębiorstwa ........ więc ????????
Zakładam, że każdy normalny pracodawca wprowadzi sobie takli zapis :)))))))
pozdrawiam
fart
-
7. Data: 2006-05-31 03:42:41
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "fart" <a...@w...pl>
> 1. Byłoby to niezgodne z istotą tego urlopu
Sama istota tego urlopu jest wg mnie chora :))))))))))
> 2. Pracownik, po wezwaniu do powrotu z urlopu, mógłby natychmiast złożyć
> prośbę o udzielenie mu urlopu na żądanie w tym samym dniu, nie ma wszak w
> przepisach ograniczenia, że można tylko raz dziennie złożyć taki wniosek.
> (Chcecie żebym wrócił? OK. Acha - to wracam. Ale zanim wstanę z łóżka,
> biorę po raz kolejny urlop na żądanie - i tak w kółko, jak chcecie mnie
> wzywać :)
Liwiusz ..... akademiku ... teoretycznie masz rację ale wg mnie po wezwaniu
z urlopu masz pracować ... a nie brać urlop ......
Bo to byłoby chore patrząc na istotę wezwania z urlopu :)))))
W końcu przychodzisz do pracy żeby pracować a nie po to żeby brać jakieś
durne urlopu :)))
pozdrawiam
fart
-
8. Data: 2006-05-31 09:29:34
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>
W wiadomości news:e5j38b$7hl$1@nemesis.news.tpi.pl fart <a...@w...pl>
pisze:
> Jotte ... mój podpis ma znaczenie
> w kodeksie stoi, że
> PRACODAWCA UDZIELA URLOPU
> więc do puki nie udzieli go .... to pracownik nie jest na urlopie .....
Nie. W KP nie ma frazy "pracodawca udziela urlopu". Jest fraza "pracodawca
jest obowiązany udzielić". Więc zwyczajnie masz wykonać obowiązek i tyle.
W odniesieniu do większości wymiaru urlopu pracownika masz tylko pewną (acz
ograniczoną) swobodę w kształtowaniu terminów. A w przypadku 4 dni nie masz.
> W jaki sposób udziela ..... podpisując kartę urlopową ... przy
> założeniu, że jest taki zapis o sposobie udzielania w dokumentach
> regulaminowych przedsiębiorstwa ........ więc ????????
Więc nic. Jest tak jak napisałem. Pracownik powiadamia pracodawcę najpóźniej
w dniu rozpoczęcia urlopu. I to wszystko czego wymaga KP. Nie ma określonego
nawet sposobu w jaki ma to zrobić (byleby w razie sporu mógł udowodnić
dopełnienie obowiązku płynącego z zapisu - ale to już jego zmartwienie). A w
regulaminie pracodawca może sobie pisać różne rzeczy, na szczęście jest w KP
art. 9 §2.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
9. Data: 2006-05-31 09:46:30
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "Magda S" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
Jotte <t...@w...spam.wypad.polska.pl> napisał(a):
> W wiadomości news:e5j38b$7hl$1@nemesis.news.tpi.pl fart <a...@w...pl>
> pisze:
>
> > Jotte ... mój podpis ma znaczenie
> > w kodeksie stoi, że
> > PRACODAWCA UDZIELA URLOPU
> > więc do puki nie udzieli go .... to pracownik nie jest na urlopie .....
> Nie. W KP nie ma frazy "pracodawca udziela urlopu". Jest fraza "pracodawca
> jest obowiązany udzielić". Więc zwyczajnie masz wykonać obowiązek i tyle.
> W odniesieniu do większości wymiaru urlopu pracownika masz tylko pewną (acz
> ograniczoną) swobodę w kształtowaniu terminów. A w przypadku 4 dni nie
masz.
>
> > W jaki sposób udziela ..... podpisując kartę urlopową ... przy
> > założeniu, że jest taki zapis o sposobie udzielania w dokumentach
> > regulaminowych przedsiębiorstwa ........ więc ????????
> Więc nic. Jest tak jak napisałem. Pracownik powiadamia pracodawcę
najpóźniej
> w dniu rozpoczęcia urlopu. I to wszystko czego wymaga KP. Nie ma
określonego
> nawet sposobu w jaki ma to zrobić (byleby w razie sporu mógł udowodnić
> dopełnienie obowiązku płynącego z zapisu - ale to już jego zmartwienie). A
w
> regulaminie pracodawca może sobie pisać różne rzeczy, na szczęście jest w
KP
> art. 9 §2.
>
I pracodawca też czasami coś musi, czy mu się to podoba czy nie ;-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2006-05-31 12:50:26
Temat: Re: urlop na zadnie raz jeszcze
Od: "fart" <a...@w...pl>
>> Jest fraza "pracodawca
>> jest obowiązany udzielić".
Czyli ... do momentu kiedy tego nie zrobi ... pracownik nie jest na urlopie
... ???? Czy taaaaak ????
:))))
>>
>> > W jaki sposób udziela ..... podpisując kartę urlopową ... przy
>> > założeniu, że jest taki zapis o sposobie udzielania w dokumentach
>> > regulaminowych przedsiębiorstwa ........ więc ????????
>> Więc nic. Jest tak jak napisałem. Pracownik powiadamia pracodawcę
> najpóźniej
>> w dniu rozpoczęcia urlopu. I to wszystko czego wymaga KP. Nie ma
> określonego
>> nawet sposobu w jaki ma to zrobić (byleby w razie sporu mógł udowodnić
>> dopełnienie obowiązku płynącego z zapisu - ale to już jego zmartwienie).
>> A
> w
>> regulaminie pracodawca może sobie pisać różne rzeczy, na szczęście jest w
> KP
>> art. 9 §2.
A ja tu nie widze sprzeczności a tylko porządkowanie :))))))
sposób w jaki udzielany jest urlop musi być przecież unormowany
:))))))
i jest ... u mnie wszyscy wypisują wnioski i zaznaczają jaki urlop chcą
wybrać
> I pracodawca też czasami coś musi, czy mu się to podoba czy nie ;-)
czuj się
:))))))))))))))))))
pozdrawiam
fart