Witam,

Wymyślam właśnie na gorąco b. subiektywny i dostosowany tylko i
wyłącznie do moich potrzeb test rekrutacyjny dla webmastera. Webmaster
miałby aktualizować witrynę firmy, w której pracuję (www.labpsych.pl).
Celem testu jest udowodnienie, że kandydat nie spaprze skryptów które
obsługują witrynę, a które z takim uwielbieniem pisałem późnymi wieczorami.

Proszę o opinię speców i innych zainteresowanych na temat testu.

SPECYFIKA SERWERA/WITRYNY:
- PHP 4, MySQL 4,
- register globals ON,
- output_buffering ON,
- safe_mode OFF,
- error_reporting 0,
- witryna oparta o PHP, MySQL.

CEL TESTU:
- sprawdzenie ogólnego poziomu umiejętności obsługi PHP i MySQL,
- sprawdzenie umiejętności wykorzystania stylów CSS.

KRYTERIA OCENY:
1. umiejętność obsługi błędów,
2. umiejętność "czytania" gotowego kodu witryny - korzystania z
dotychczasowych rozwiązań lub tworzenia nowych, wspólnych dla całej
witryny //chcialbym uniknąć sytuacji, w której każda podstrona korzysta
z osobnych funkcji, definiowanych "na gorąco",
3. umiejętność zastosowania wyrażeń regularnych,
4. umiejętność stosowania stylów CSS,
5. umiejętność obsługi bazy daych MySQL,
6. umiejetność dostosowania konfiguracji PHP,
7. poziom ogolny znajomosci PHP.

ZADANIA:

1.
Kryteria oceny: 1,5,6,7

Tresć:
Popraw błędy w skrypcie poniżekj //+ skrypt zawierajacy błedy w PHP i
SQL, niedostosowany do bieżącej konfiguracji serwera.

2.
Kryteria oceny: 2,7

Treść:
Wyjaśnij działanie skryptow //+ kilka funkcji z gotowej witryny.

3.
Kryteria oceny: 4,7
ETAP 1 - zapoznanie się ze stylami CSS, występujacymi w witrynie.
ETAP 2 - zaprojektowanie artykulu, zgodnego graficznie z zastosowanymi
skryptami CSS.

4.
Kryteria oceny: 2,3,4,5,7

Treść:
Sporządź skrypt formularza wysyłającego maile.
a) Skrypt powinien wysyłać wiadomości na firmowe maile. Zawartosc maila
- firma wysylajacego mail, telefon, adres e-mail, tresc zapytania.
b) Dodatkowo skrypt powinien zapisywać tresc maila w bazie danych.
c) Skrypt powinien, za pomoca wyrazen regularnych, weryfikowac
poprawnosc adresu i telefonu (znaki literowe, @, poprawnosc domeny).
d) Skrypt, do laczenia sie z baza danych powinien uzywac wspolnych
skryptow witryny.

Wszelkie firmowe dane dostepne sa w bazie danych oraz opisach skryptow
witryny.

5.
Kryteria oceny: 4,5,7
Sporzadz skrypt logowania do serwisu, oparty na mechanizmie sesyjnym.
Haslo powinno byc przechowywane w bazie danych i zaszyfrowane funkcja
nie posiadajaca funkcji odwrotnej.



Co sądzicie?

pozdr.
m.

do góry

> Wymyślam właśnie na gorąco b. subiektywny i dostosowany tylko i
> wyłącznie do moich potrzeb test rekrutacyjny dla webmastera. Webmaster
> miałby aktualizować witrynę firmy, w której pracuję (www.labpsych.pl).
> Celem testu jest udowodnienie, że kandydat nie spaprze skryptów które
> obsługują witrynę, a które z takim uwielbieniem pisałem późnymi
wieczorami.

Moim zdaniem ceniacy sie webmaster nawet na link nie kliknie. Dlaczego? Bo
czuc tutaj naciagactwo. Ogloszenie brzmi jakbys mial na swojej www bledy, a
poprzedni webmaster wypial sie na Ciebie (moze chodzilo o kase?) i teraz
szukasz frajera ktory gratis w ramach fikcyjnej rekrutacji zrobi Ci
poprawki.
Uwaga !!!- nie mowie ze tak jest - mowie jak odebralem ta oferte. Zauwaz ze
do klienta czesto idzie layout w *.jpg czesto jeszcze ze znakiem wodnym. A
Ty chcesz zeby ktos to zrobil i nie mial pewnosci ze zaplacisz?

Pozdrrr... Reksio

do góry

Użytkownik "Reksio" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e0bu2n$mvh$1@news.onet.pl...
> Moim zdaniem ceniacy sie webmaster nawet na link nie kliknie. Dlaczego? Bo
> czuc tutaj naciagactwo. Ogloszenie brzmi jakbys mial na swojej www bledy,
> a
> poprzedni webmaster wypial sie na Ciebie (moze chodzilo o kase?) i teraz
> szukasz frajera ktory gratis w ramach fikcyjnej rekrutacji zrobi Ci
> poprawki.

To nie jest oferta pracy.

Nie ma słowa o tym, że szukam kandydatów.
Nie ma słowa o charakterze współpracy.
Nie ma danych kontaktowych firmy.
Nie ma słowa na temat jakichkolwiek pozamerytorycznych wymagań.
Nie ma słowa o wykonywanych obowiązkach.

Jest o tym, że piszę test.

Na drugi raz - zanim zaczniesz nadinterpretować - dopytaj.
m.

do góry

> Jest o tym, że piszę test.
>
> Na drugi raz - zanim zaczniesz nadinterpretować - dopytaj.


Ja nie piszę że to _jest_ oferta pracy ! Napisales ze to test rekrutacyjny,
i oki, niech sie nazywa jak chce.
Pytales co sadze. Sadze ze brzmi to tak jak proba naciagania a nie test.
Zapomniales pytania ktore zadales ??
A moze nie przeczytales ze zrozumieniem mojej wypowiedzi?
Powtarzam: "Uwaga !!!- nie mowie ze tak jest - mowie jak odebralem ta
oferte." - tu oferte sprawdzenia testu.
Moze rzeczywiscie zbyt skomplikowanie to napisalem?

Natomiast jezeli chcesz uzyskac informacje czy taki test jest miarodajny w
sensie sprawdzenia umiejetnosci - to pomyliles grupy. Umieszczajac na grupie
zajmujacej sie "webmasteringiem" uzyskasz pewniejsze informacje. Tutaj sam
widzisz jak to wyglada.

Pozdrrr... Reksio

do góry

Użytkownik "Reksio" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e0dk3a$3v9$1@news.onet.pl...
> Ja nie piszę że to _jest_ oferta pracy ! Napisales ze to test
> rekrutacyjny,
> i oki, niech sie nazywa jak chce.
Czy Ty uważasz, że ja czekam, aż ktoś na grupie przeczyta artykuł a potem
zgłosi się jako chętny do wykonania?


m.

do góry

> > i oki, niech sie nazywa jak chce.
> Czy Ty uważasz, że ja czekam, aż ktoś na grupie przeczyta artykuł a potem
> zgłosi się jako chętny do wykonania?

Nie, chociazby dlatego ze wtedy pisalbys jeszcze na inne grupy, typu praca
poszukiwana, itp. Jeszcze raz powtarzam - mowie ze ten post brzmi tak, ze
mozna je potraktowac jak proba znalezienia naiwnego. I dlatego raczej nie
uzyskasz miarodajnej informacji. Ponadto umieszczone jest w odrobine
niefortunnym miejscu i formie. Przeczytaj swoj post z dystansu, postaw sie w
roli poszukujacego prawy webmastera (ktorych mozna spotkac na pl.praca
dyskusje), wez pod uwage ze takie oferty trafiaja sie bardzo czesto (typu :
pokaz co potrafisz, a moze bym cie zatrudnil) i juz masz całokształt.
I na wszeki wypadek jeszcze raz zaznacze, ze w moich wypowiedziach
odnosilem sie tylko do twojego postu jako takiego, nie merytorycznej
zawartosci pytan testowych, nie do celow jakim ma to sluzyc, tylko do formy.
Gdybym uznal to za probe naciagania - na pewno bym Ci nie odpisal.

Pozdrrr... Reksio

do góry

Użytkownik "Reksio" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e0dtdk$9do$1@news.onet.pl...
> Przeczytaj swoj post z dystansu, postaw sie w
> roli poszukujacego prawy webmastera (ktorych mozna spotkac na pl.praca
> dyskusje), wez pod uwage ze takie oferty trafiaja sie bardzo czesto (typu
> :
> pokaz co potrafisz, a moze bym cie zatrudnil) i juz masz całokształt.

Nie mogę odpowiadać ani brać na barki abberacji rynku pracy. Tym bardziej
nie zamierzam się do owych abberacji dostosowywać.
Post dotyczy oceny testu. Nie jest ofertą pracy. Ewentualne
nadinterpretacje - "pewnie ściemnia a tak naprawdę naciąga, żeby mu ktoś
wykonał darmową fuchę, bo wielu innych tak robi" - jakie mogą się pojawiać
przy czytaniu nie są efektem przekazu postu. Jest to efekt ulegania
stereotypowi, w tym wypadku polegającemu na przypisywaniu jednej negatywnej
cechy wszystkim postom, treściowo w jakiś sposób związanych z poszukiwaniem
współpracownika - webmastera.

Taki punkt widzenia jest mi obcy z trzech powodów. Pierwszy to taki, że nie
mam zamiaru patrzeć na świat przez nie swoje okulary (np. poszukujących
pracy lub naciągniętych webmasterów). Drugi to taki, że w mojej branży,
uleganie stereotypom to samobójstwo zawodowe. Trzeci, że cenię sobie swobodę
myślenia i poznawania świata.. Na stereotypy jesteśmy skazani, ułatwiają
funckjonowanie ale warto starać się świadomie ich unikać.

m.

do góry

Wed, 29 Mar 2006 14:42:10 +0200, Maciek Sobczyk napisał(a):

> Taki punkt widzenia jest mi obcy z trzech powodów. Pierwszy to taki, że nie
> mam zamiaru patrzeć na świat przez nie swoje okulary (np. poszukujących
> pracy lub naciągniętych webmasterów). Drugi to taki, że w mojej branży,
> uleganie stereotypom to samobójstwo zawodowe. Trzeci, że cenię sobie swobodę
> myślenia i poznawania świata.. Na stereotypy jesteśmy skazani, ułatwiają
> funckjonowanie ale warto starać się świadomie ich unikać.

Problem w tym, ze to nie stereotypy, tylko realny problem pojawiajacy sie
na rynku pracy.
Stad tez zwrocono Ci uwage, ze tego testu nie bedzie chcial "wypelnic"
zaden rozsadny programista/webmaster bo uzna, ze bedzie to "darmowa" praca
na czyjas rzecz.
Od sprawdzania umiejetnosci i wiedzy webmasterzy maja portfolia.


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

Kapsel napisał(a):
> Problem w tym, ze to nie stereotypy, tylko realny problem pojawiajacy sie
> na rynku pracy.
Jednak nie obejmuje 100% przypadków ogłoszeń, w których pojawiają się
słowa "webmaster" i "poszukuję". Dlatego twierdzę, że stawianie równości
pomiędzy "chcę sprawdzić umiejętności testem" a "chcę naciągnąć" jest
uleganiem stereotypowi.

> Stad tez zwrocono Ci uwage, ze tego testu nie bedzie chcial "wypelnic"
> zaden rozsadny programista/webmaster bo uzna, ze bedzie to "darmowa" praca
> na czyjas rzecz.
Może. Nie wiem. Akurat proste logowanie oparte na sesjach to chyba nie
jest na tyle wartościowa praca, by ktoś chciał ją podwędzić. Ale moze
się mylę i są tacy, którzy tego typu pudełkowe rozwiązań typu "jesli
sesja istnieje a hasło się zgadza - wyswietl to a jak powyższe się nie
zgadza to wyświetl coś innego" chronią jak najcenniejsze "know-how".

> Od sprawdzania umiejetnosci i wiedzy webmasterzy maja portfolia.
A rekruterzy testy :)

m.

do góry

Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer> napisał(a):

> Witam,
>
> Wymyślam właśnie na gorąco b. subiektywny i dostosowany tylko i
> wyłącznie do moich potrzeb test rekrutacyjny dla webmastera. Webmaster
> miałby aktualizować witrynę firmy, w której pracuję (www.labpsych.pl).
> Celem testu jest udowodnienie, że kandydat nie spaprze skryptów które
> obsługują witrynę, a które z takim uwielbieniem pisałem późnymi wieczorami.
>
> Proszę o opinię speców i innych zainteresowanych na temat testu.

[...]

> Co sądzicie?

Sadze, ze:

1) ten test jest nieco zbyt obszerny na potrzeby rekrutacji.
Nie wiem, czy zamierzasz go do kandydatow wyslac, czy tez wreczac im na
rozmowie, ale - tak na oko - sensowna (przemyslana i rozwazna, wszak od
programisty wymaga sie m.in. starannosci i dokladnosci, a nie dzialania na hop
siup) odpowiedz na kazde z tych pytan to co najmniej nascie minut.

(A co do regexpa sprawdzajacego poprawnosc adresu mailowego, to - good luck;
bodaj w pancerniku albo innym wydawnictwie O'Reilly'ego jest takowy
zamieszczony i ma ze trzy strony ;)

2) tez sie jakis czas temu przymierzalam do rekrutacji, tez sporzadzilam
elegancki tescior, przyszlo cos 10 kandydatow i wiekszosc z nich padla jeszcze
na pierwszym, najlatwiejszym pytaniu ;) wiec - dobra rada: zredaguj pytania w
kolejnosci od najprostszego, oszczedzisz sobie i kandydatom sporo czasu.

3) wprawdzie ja nie webdeveloper, ale tez by mi sie nie chcialo robic testu na
'zywym organizmie', bo to wieje firma-krzak na kilometr (jak juz Ci inni
napisali); przygotowanie testowych danych nie bedzie Cie kosztowalo znaczaco
wiele czasu, a 'wydzwiek wizerunkowy' o niebo lepszy.

powodzenia
asia

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry