-
1. Data: 2007-07-04 16:05:35
Temat: taryfikator a za niska pensja
Od: "itaka" <i...@p...eu>
witam
Od 1 lipca obowiazują u nas nowe tabele stawek jakie przysluguja na
poszczegolnych stanowiskach (wg taryfikatora). Wynika z tego, ze moja
pensja na stanowisku, na ktorym pracuje powinna byc duzo wyzsza juz od
teraz . No wlasnie..czy aby na pewno powinna??
Jednoczesnie rowniez od 1 lipca zmieniaja sie stawki dla wiekszosci
pracownikow (dla tych ktorzy sie nie narazili, nie maja upomnien, nagan
etc.). Określone jest to osobnym zarządzeniem zakładowym, wraz z
podaniem sredniej/na łeb, ale nie więcej niż jakiś % pensji. Wg moich
obliczeń nawet ta najwyższa możliwa podwyżka nie zbliży sie do minimum
jaki powinnam mieć wg swojego stanowiska. Nikt z pracowników nie
podpisywał jeszcze żadnego papieru, ani nie został poinformowany za ile
pracuje w tym miesiącu. Będzie to pewnie na dniach - postawienie przed
faktem dokonanym - tyle i tyle się należy i ani grosza więcej. Nie
ruszałam jeszcze tematu z szefem działu, bo nie wiem jeszcze o co, tzn.
o jaką sumę. Podejrzewam "opór materii" i jak znam swoją firmę to może
skończyć się to awanturą ..(nie przeze mnie zaczętą), bo podwyżka
musiałaby być znacząco wyższa niż przewidywana średnia.
Jakich argumentów użyć w rozmowie w rozmowie z szefem działu? Czy pensja
na danym stanowisku może być ot tak sobie niższa niż podane widełki?
(wcześniejszy brak podwyżki przy awansie był argumentowany trudną
sytuacją firmy itd, ale teraz tak nie jest). Mogę usłyszeć "nie i
koniec" i będzie to w jakiś sposób zgodne z prawem?
Dodam jeszcze, że stawki-widełki są u nas dosyć kamuflowane, kto nie
jest dociekliwy ten nie wie.
I jeszcze jedno..do kiedy pracodawca powinien podać za ile w tym
miesiącu pracuję, bo to że podał coś ogólnie chyba nic nie znaczy?..
itaka
-
2. Data: 2007-07-04 16:45:46
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f6ggnj$orf$1@atlantis.news.tpi.pl itaka
<i...@p...eu> pisze:
Najważniejszą kwestią jest rodzaj i treść umowy bedącej podstawą
zatrudnienia.
Bez jej znajomości można jedynie domniemywać.
--
Jotte
-
3. Data: 2007-07-04 18:54:13
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: "itaka" <i...@p...eu>
> Najważniejszą kwestią jest rodzaj i treść umowy bedącej podstawą
> zatrudnienia.
> Bez jej znajomości można jedynie domniemywać.
Umowa o pracę: określone stanowisko, kategoria zaszeregowania i
stawka -zgodna z ww.kategorią itd. (chyba sobie odpowiedziałam sama).
W momencie zawierania umowy- wszystko się zgadzało, przez ten czas
jednak przeskoczyłam dwa "oczka" wyżej, bez zmieniania stawki
(tłumaczenie kryzysem firmowym i, że "później"). Jedynym papierem na to
był mały świstek informujący o przydzieleniu takiej i takiej kwoty i
zaszeregowania (pozostałe warunki bez zmian). Przez ten czas zmieniały
się też nieco widełki (bardzo szerokie) i przestało grać. Pracownicy nie
są informowani o widełkach i ich zmianach ..dokument wychodzi, ale szef
działu trzyma to u siebie. Nie wiem jakie widełki obowiązywały miesiąc
temu (nie mam wglądu w te dokumenty)-mogę tylko domniemywać,że też
stawka była za niska. Nawet jeśli wywalczę sobie podwyżkę teraz to co z
tym okresem wstecz? Czy można tak robić w balona, jeśli regulamin płac
zakładał co innego?..
itaka
-
4. Data: 2007-07-04 19:23:33
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f6gqjp$5cc$1@atlantis.news.tpi.pl itaka
<i...@p...eu> pisze:
>> Najważniejszą kwestią jest rodzaj i treść umowy bedącej podstawą
>> zatrudnienia.
>> Bez jej znajomości można jedynie domniemywać.
> Umowa o pracę: określone stanowisko, kategoria zaszeregowania i
> stawka -zgodna z ww.kategorią itd. (chyba sobie odpowiedziałam sama).
> W momencie zawierania umowy- wszystko się zgadzało, przez ten czas
> jednak przeskoczyłam dwa "oczka" wyżej, bez zmieniania stawki
> (tłumaczenie kryzysem firmowym i, że "później").
Złamano zatem umowę o pracę, regulamin wynagradzania albo jedno i drugie.
> Jedynym papierem na to
> był mały świstek informujący o przydzieleniu takiej i takiej kwoty i
> zaszeregowania (pozostałe warunki bez zmian).
To w końcu zmieniono ci stawkę czy nie? Bo przeczysz sama sobie.
> Przez ten czas zmieniały
> się też nieco widełki (bardzo szerokie) i przestało grać. Pracownicy nie
> są informowani o widełkach i ich zmianach ..dokument wychodzi, ale szef
> działu trzyma to u siebie.
To skąd wiesz, że w ogóle "wychodzi" jakikolwiek dokument w tej sprawie?
> Nie wiem jakie widełki obowiązywały miesiąc
> temu (nie mam wglądu w te dokumenty)-mogę tylko domniemywać,że też
> stawka była za niska.
Ponownie - a skąd wiesz, że się w ogóle zmieniają?
I najważniejsze - czy możesz to w razie czego udowodnić?
> Nawet jeśli wywalczę sobie podwyżkę teraz to co z
> tym okresem wstecz? Czy można tak robić w balona, jeśli regulamin płac
> zakładał co innego?.
Pewnie, że można. Przecież zdaje się, że cię właśnie robią...
--
Jotte
-
5. Data: 2007-07-04 19:50:38
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: "itaka" <i...@p...eu>
> > Jedynym papierem na to
> > był mały świstek informujący o przydzieleniu takiej i takiej kwoty i
> > zaszeregowania (pozostałe warunki bez zmian).
> To w końcu zmieniono ci stawkę czy nie? Bo przeczysz sama sobie.
Po kolei: nie zmieniono stawki w związku z przejściem "wyzej" (papier
informował tylko o zmianie kat. zaszeregowania). Stawka zmieniona
została rok później - w związku z zakładowymi podwyzkami - wszyscy mniej
więcej równo (papier informujący o zmianie stawki - pozostałe warunki
bez zmian).
> > Przez ten czas zmieniały
> > się też nieco widełki (bardzo szerokie) i przestało grać. Pracownicy
nie
> > są informowani o widełkach i ich zmianach ..dokument wychodzi, ale
szef
> > działu trzyma to u siebie.
> To skąd wiesz, że w ogóle "wychodzi" jakikolwiek dokument w tej
sprawie?
Z intranetu, gdzie te dokumenty w pewnym m-cu są publikowane. Problem w
tym, że nigdzie nie jest zapisany obowiązek codziennego przeglądania
sieci (zresztą nie mam zwyczajnie na to czasu), nie wszyscy mają dostęp
do sieci, nie wszyscy mają komputery. Zapoznanie się pracowników z
dokumentami odbywa się przez podpisanie na papierze, że
przeczytał...wszystkich oprócz tego o widełkach ...(?). Z obecnego
dokumentu wiem, wiem że rok temu wyszedł podobny (jest odwołanie, że
anuluje się ten i ten z dnia ...xxx.2006r.). Tamtego jednak nie
widziałam na oczy.
> > Nawet jeśli wywalczę sobie podwyżkę teraz to co z
> > tym okresem wstecz? Czy można tak robić w balona, jeśli regulamin
płac
> > zakładał co innego?.
> Pewnie, że można. Przecież zdaje się, że cię właśnie robią...
Jeśli zdarzyło się tak, że przyjmowałam warunki niezgodne z zakładowym
regulaminem ( nie wiedząc!, że zmieniały się widełki) to co teraz? Mowa
o roku wstecz.
itaka
-
6. Data: 2007-07-04 20:25:09
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f6gu4s$rra$1@nemesis.news.tpi.pl itaka <i...@p...eu>
pisze:
> Stawka zmieniona
> została rok później - w związku z zakładowymi podwyzkami - wszyscy mniej
> więcej równo (papier informujący o zmianie stawki - pozostałe warunki
> bez zmian).
Jaki "papier"? Toaletowy?
Powinien być aneks do umowy zmieniający stawkę.
>>> Przez ten czas zmieniały
>>> się też nieco widełki (bardzo szerokie) i przestało grać. Pracownicy
> nie
>>> są informowani o widełkach i ich zmianach ..dokument wychodzi, ale
> szef
>>> działu trzyma to u siebie.
>> To skąd wiesz, że w ogóle "wychodzi" jakikolwiek dokument w tej
> sprawie?
> Z intranetu, gdzie te dokumenty w pewnym m-cu są publikowane. Problem w
> tym, że nigdzie nie jest zapisany obowiązek codziennego przeglądania
> sieci (zresztą nie mam zwyczajnie na to czasu), nie wszyscy mają dostęp
> do sieci, nie wszyscy mają komputery. Zapoznanie się pracowników z
> dokumentami odbywa się przez podpisanie na papierze, że
> przeczytał... wszystkich oprócz tego o widełkach ...(?). Z obecnego
> dokumentu wiem, wiem że rok temu wyszedł podobny (jest odwołanie, że
> anuluje się ten i ten z dnia ...xxx.2006r.). Tamtego jednak nie
> widziałam na oczy.
Regulamin wynagradzania podaje się do wiadomości pracowników w sposób
przyjety u danego pracodawcy (art. 77^2 §6 KP). Może być zatem zapodany np.
ustnie.
Nie ma obowiązku przeglądania intranetu i o jego nieprzeglądanie można mieć
pretensje do siebie.
Podpisanie dokumentu stwierdzającego, że się zapoznało z czymś, z czym się
nie zapoznało (np. z braku możliwości) jest dowodem zwykłej głupoty.
>>> Nawet jeśli wywalczę sobie podwyżkę teraz to co z
>>> tym okresem wstecz? Czy można tak robić w balona, jeśli regulamin
> płac
>>> zakładał co innego?.
>> Pewnie, że można. Przecież zdaje się, że cię właśnie robią...
> Jeśli zdarzyło się tak, że przyjmowałam warunki niezgodne z zakładowym
> regulaminem ( nie wiedząc!, że zmieniały się widełki) to co teraz? Mowa
> o roku wstecz.
To PO CO je przyjmowałaś, skoro nie wiedziałaś czy są zgodne z regulaminem?
Trzeba sie było najpierw z nim zapoznać.
Roszczenia ze stosunku pracy przedawniają się po 3 latach.
--
Jotte
-
7. Data: 2007-07-04 21:16:46
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: "itaka" <i...@p...eu>
> Podpisanie dokumentu stwierdzającego, że się zapoznało z czymś, z czym
się
> nie zapoznało (np. z braku możliwości) jest dowodem zwykłej głupoty.
cytując siebie: "Zapoznanie się pracowników z
dokumentami odbywa się przez podpisanie na papierze, że
przeczytał... wszystkich oprócz tego o widełkach .." - czyli z tego
wynika, że tego o widełkach nie dano na papierze do zapoznania sie i
podpisania (że się przeczytało) - sposób przyjety u tego akurat
pracodawcy
> Roszczenia ze stosunku pracy przedawniają się po 3 latach.
o to mi chodziło ..dziekuje bardzo
itaka
-
8. Data: 2007-07-04 21:28:02
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f6h36c$dke$1@nemesis.news.tpi.pl itaka <i...@p...eu>
pisze:
>> Podpisanie dokumentu stwierdzającego, że się zapoznało z czymś, z czym
> się
>> nie zapoznało (np. z braku możliwości) jest dowodem zwykłej głupoty.
> cytując siebie: "Zapoznanie się pracowników z
> dokumentami odbywa się przez podpisanie na papierze, że
> przeczytał...
Zapoznanie odbywa się przez podpisanie??
> wszystkich oprócz tego o widełkach .." - czyli z tego
> wynika, że tego o widełkach nie dano na papierze do zapoznania sie i
> podpisania (że się przeczytało)
Z tego wynika wg mnie, że niczego nie dano do przeczytania na wiarygodnym
"papierze", a frajerstwo podpisało co mu posunęli.
--
Jotte
-
9. Data: 2007-07-04 22:09:00
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
"Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in
news:f6gvn3$ora$1@news.dialog.net.pl:
> W wiadomości news:f6gu4s$rra$1@nemesis.news.tpi.pl itaka
> <i...@p...eu> pisze:
>
>> Stawka zmieniona
>> została rok później - w związku z zakładowymi podwyzkami - wszyscy
>> mniej więcej równo (papier informujący o zmianie stawki - pozostałe
>> warunki bez zmian).
> Jaki "papier"? Toaletowy?
> Powinien być aneks do umowy zmieniający stawkę.
>
czy nie jest tak, ze podwyzka wynagrodzenia moze byc przekazana
pracownikowi do wiadomosci w sposob dowolny, zas dopiero obnizenie
wynagrodzenia wymaga wypowiedzenia zmieniajacego - przy czym ani
w jednym ani w drugim wypadku nie jest to forma aneksu do umowy?
adas;
-
10. Data: 2007-07-04 22:25:09
Temat: Re: taryfikator a za niska pensja
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:Xns9964162CFD16adasiek.podolany.net@127.0.0.1 adasiek
<p...@p...wp.pl> pisze:
>>> Stawka zmieniona
>>> została rok później - w związku z zakładowymi podwyzkami - wszyscy
>>> mniej więcej równo (papier informujący o zmianie stawki - pozostałe
>>> warunki bez zmian).
>> Jaki "papier"? Toaletowy?
>> Powinien być aneks do umowy zmieniający stawkę.
> czy nie jest tak, ze podwyzka wynagrodzenia moze byc przekazana
> pracownikowi do wiadomosci w sposob dowolny,
Podstawa prawna?
> zas dopiero obnizenie
> wynagrodzenia wymaga wypowiedzenia zmieniajacego
Podstawa prawna?
> - przy czym ani
> w jednym ani w drugim wypadku nie jest to forma aneksu do umowy?
Aneks jest możliwy jako porozumienie stron (ew. z mocy prawa, np. po jego
zmianie).
Jeśli porozumienia nie ma - wypowiedzenie.
--
Jotte