-
1. Data: 2010-09-09 19:50:15
Temat: szkolenia z EFS
Od: wkurzony nielubiący play <w...@n...play.pl>
Co sądzicie o szkoleniach z EFS?
Moim zdaniem w żadnym stopniu nie poprawiają sytuacji na rynku pracy,
pieniądze zarabiają tylko firmy szkoleniowe, a przeszkolonymi i tak się
później nikt nie interesuje. Zostają z nic nie wartym "dyplomem" wydanym
przez firmę 'Zbychu i spółka', że ukończyli dany kurs.
Jednak nóż mi się w kieszeni otworzył jeszcze bardziej gdy moim oczom
ukazała się taka informacja:
Kompania Piwowarska, wielki koncern piwny nie należący do biednych
przeszkoli sobie w ramach EFS własne kadry!
http://www.kp.pl/pl/efs/index
To nie jest jakaś przesada??!
-
2. Data: 2010-09-11 08:02:50
Temat: Re: szkolenia z EFS
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Thu, 9 Sep 2010 21:50:15 +0200, wkurzony nielubiący play napisał(a):
> Co sądzicie o szkoleniach z EFS?
> Moim zdaniem w żadnym stopniu nie poprawiają sytuacji na rynku pracy,
> pieniądze zarabiają tylko firmy szkoleniowe, a przeszkolonymi i tak się
> później nikt nie interesuje. Zostają z nic nie wartym "dyplomem" wydanym
> przez firmę 'Zbychu i spółka', że ukończyli dany kurs.
Skąd wniosek, że to ten dyplom ma stanowić wartość? Wartość powinna
stanowić wiedza i umiejętności nabyte w trakcie takiego szkolenia.
Skoro uczestnik niczego się podczas szkolenia nie nauczył, to oczywiste, że
szkolenie było jedynie stratą czasu i pieniędzy. Pytanie tylko, czy to wina
szkolenia, czy uczestnika...
--
Yakhub
-
3. Data: 2010-09-12 10:38:55
Temat: Re: szkolenia z EFS
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Sun, 12 Sep 2010 12:39:18 +0200, wkurzony nielubiący play napisał(a):
>>> Co sądzicie o szkoleniach z EFS?
>>> Moim zdaniem w żadnym stopniu nie poprawiają sytuacji na rynku pracy,
>>> pieniądze zarabiają tylko firmy szkoleniowe, a przeszkolonymi i tak
>>> się później nikt nie interesuje. Zostają z nic nie wartym "dyplomem"
>>> wydanym przez firmę 'Zbychu i spółka', że ukończyli dany kurs.
>>
>> Skąd wniosek, że to ten dyplom ma stanowić wartość? Wartość powinna
>> stanowić wiedza i umiejętności nabyte w trakcie takiego szkolenia.
>>
>> Skoro uczestnik niczego się podczas szkolenia nie nauczył, to
>> oczywiste, że szkolenie było jedynie stratą czasu i pieniędzy.
>> Pytanie tylko, czy to wina szkolenia, czy uczestnika...
>
> Takie są realia w Polsce, w większości przypadków liczy się dyplom...
W przypadku ludzi, którzy nie potrafią niczego konkretnego - to masz rację.
--
Yakhub
-
4. Data: 2010-09-12 10:39:18
Temat: Re: szkolenia z EFS
Od: wkurzony nielubiący play <w...@n...play.pl>
Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gs05zozednn4.dlg@wazzenon.pl...
> Dnia Thu, 9 Sep 2010 21:50:15 +0200, wkurzony nielubiący play
> napisał(a):
>
>> Co sądzicie o szkoleniach z EFS?
>> Moim zdaniem w żadnym stopniu nie poprawiają sytuacji na rynku pracy,
>> pieniądze zarabiają tylko firmy szkoleniowe, a przeszkolonymi i tak
>> się
>> później nikt nie interesuje. Zostają z nic nie wartym "dyplomem"
>> wydanym
>> przez firmę 'Zbychu i spółka', że ukończyli dany kurs.
>
> Skąd wniosek, że to ten dyplom ma stanowić wartość? Wartość powinna
> stanowić wiedza i umiejętności nabyte w trakcie takiego szkolenia.
>
> Skoro uczestnik niczego się podczas szkolenia nie nauczył, to
> oczywiste, że
> szkolenie było jedynie stratą czasu i pieniędzy. Pytanie tylko, czy to
> wina
> szkolenia, czy uczestnika...
Takie są realia w Polsce, w większości przypadków liczy się dyplom...
Czasami na kursy kierowane są osoby, które już znają daną dziedzinę,
tylko po to by mieć papier.
Cały ten EFS jest mocno niedopracowany. Może byś poczytał na stronach
PUP jakie są wymogi, żeby zostać skierowanym na szkolenie.
Z reguły trzeba mieć już jakieś wykształcenie w danym kierunku, co jest
idiotyzmem jeśli ktoś chciałby się całkowicie przekwalifikować!
-
5. Data: 2010-09-13 18:16:08
Temat: Re: szkolenia z EFS
Od: Irving Washington <m...@o...pl>
On 09.09.2010 21:50, wkurzony nielubiący play wrote:
> Co sądzicie o szkoleniach z EFS?
No cóż. Ich prowadzenie stanowi poważną pozycję w moim comiesięcznym
budżecie :)
A co sądzę naprawdę?
Ich jakość zależy od wielu czynników:
- czy uczestnik idzie na szkolenie, które jest dla niego przeznaczone?
Często pracowników dwuosobowych firm wysyła się na szkolenia typu
"współpraca w zespole". W zespole? Jakim zespole? Dwuosobowym?
- kto szkoli i za ile. Niestety, ale ostatnio trenerskie stawki EFS
poszły mocno w dół i za szkolenia biorą się ludzie, którzy delikatnie
mówiąc - robią to średnio...
- jak zostały zaplanowane - czy stanowią część większego projektu
rozwojowego, czy po prostu - przychodzisz raz w życiu na to szkolenie.
Tak się składa, że szkolenia, które nie są powtarzane, mają bardzo małą
skuteczność. Idąc dalej - czy odpowiadają na faktyczne potrzeby firmy i
pracowników, czy nie. Kwestia analizy potrzeb się kłania.
> Moim zdaniem w żadnym stopniu nie poprawiają sytuacji na rynku pracy,
> pieniądze zarabiają tylko firmy szkoleniowe,
Firmy szkoleniowe nie zarabiają (przynajmniej oficjalnie nie zarabiają),
bo beneficjent EFS nie może czerpać z niego korzyści finansowych.
Zarabiają wykonawcy - trenerzy, hotele etc.
> a przeszkolonymi i tak się
> później nikt nie interesuje. Zostają z nic nie wartym "dyplomem" wydanym
> przez firmę 'Zbychu i spółka', że ukończyli dany kurs.
A to już kwestia operatywności przeszkolonego - czy z nic nie wartym
dyplomem tylko czeka, aż ktoś do niego zapuka, czy puka do innych sam.
> Jednak nóż mi się w kieszeni otworzył jeszcze bardziej gdy moim oczom
> ukazała się taka informacja:
> Kompania Piwowarska, wielki koncern piwny nie należący do biednych
> przeszkoli sobie w ramach EFS własne kadry!
> http://www.kp.pl/pl/efs/index
>
> To nie jest jakaś przesada??!
A niby czemu? Bo duży? Celem EFS (jak sądzę w przypadku KP - działania
2.1.1 PO KL) jest polepszenie gospodarki a nie bytu pracowników. To, że
pracownik czerpie z realizacji tego celu korzyści to inna sprawa.
Przeszkolenie wielkiej korporacji, by stała się jeszcze bardziej
konkurencyjna jest jak najbardziej zgodne z EFS.
Pozdrawiam
--
Kochana Mary!
XXXXXXXXXXXXXXXXXX
Tęsknię za Tobą tragicznie!
A.T. Tappman, Kapelan Armii Stanów Zjednoczonych