co się dzieje jeśli pracownik w czasie poracy doznaje uszczerbku na zdrowiu,
ale w wyniku tego że jego stan zdrowia nie kwalifikował go do wykonywania
danej pracy?:O)

mam dwa przypadki, jeden taki:
pracownik był na zwolnieniu lekarskim (kontuzja w pracy) i mimo złogo stanu
zdrowia lekarz cofa mu zwolnienie i każe iść do pracy bo jest zdrowy, ale
pracownik jest chory i w pracy znowu doznaje kontuzji, tym razem nie w
wyniku wypadku w pracy, ale dlatego że jego stan zdrowia nie pozwalał na
taką pracę:O)

drugi przypadek gdy pracownik został zatrudniony, ale jego stan zdrowia nie
pozwalał na wykonywanie tej konkretnej pracy, albo zataił stan zdrowia przed
pracodawcą, bo wiadomo jeść trzeba, albo sam o tym nie wiedział, czy nie był
tego świadomy, a wiadomo jak wyglądają badania lekarskie pracownicze,
praktycznie ich nie ma, więc taki pracownik doznaje uszczerbku na zdrowiu
tylko dlatego że wykonywał pracę na kturą mu jego stan zdrowia nie
pozwalał:O)

do góry

> danej pracy?:O)
> taką pracę:O)
> pozwalał:O)

:0)

do góry

Dnia Mon, 6 Sep 2010 17:44:22 +0200, Papo5murpfs napisał(a):
/ciach/

Weź głęboki wdech. Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś. Napisz jeszcze
raz to samo, tylko wolniej.

Wdech. Przeczytaj. Popraw tak, żeby było bardziej zrozumiałe.

Wdech. Powtarzaj tak długo, aż będzie wiadomo, o co chodzi.

--
Yakhub

do góry

Órzytkownik "Papo5murpfs" napisał:
> co się dzieje jeśli pracownik w czasie poracy doznaje uszczerbku na
> zdrowiu,
> ale w wyniku tego że jego stan zdrowia nie kwalifikował go do wykonywania
> danej pracy?:O)
>
> mam dwa przypadki, jeden taki:
> pracownik był na zwolnieniu lekarskim (kontuzja w pracy) i mimo złogo
> stanu
> zdrowia lekarz cofa mu zwolnienie i każe iść do pracy bo jest zdrowy, ale
> pracownik jest chory i w pracy znowu doznaje kontuzji, tym razem nie w
> wyniku wypadku w pracy, ale dlatego że jego stan zdrowia nie pozwalał na
> taką pracę:O)
>
> drugi przypadek gdy pracownik został zatrudniony, ale jego stan zdrowia
> nie
> pozwalał na wykonywanie tej konkretnej pracy, albo zataił stan zdrowia
> przed
> pracodawcą, bo wiadomo jeść trzeba, albo sam o tym nie wiedział, czy nie
> był
> tego świadomy, a wiadomo jak wyglądają badania lekarskie pracownicze,
> praktycznie ich nie ma, więc taki pracownik doznaje uszczerbku na zdrowiu
> tylko dlatego że wykonywał pracę na kturą mu jego stan zdrowia nie
> pozwalał:O)

chodzi o to kto odpowiada w wyniku jakeigoś wypadku, uszczerbku na zdrowiu,
czy choroby powstałego/powstałych w pracy, ale powstałych z powodu
wykonywania pracy na kturej wykonywanie nie pozwala mu stan zdrowia:O)

podałem różne przypadki, bo być może od tego będzie zależało kto za to
beknie:O)

do góry

"Papo5murpfs" <a...@w...pl> napisał

>> pracownik był na zwolnieniu lekarskim (kontuzja w pracy) i mimo złogo
>> stanu zdrowia lekarz cofa mu zwolnienie i każe iść do pracy bo jest
>> zdrowy,

Odpowiada lekarz, skoro na badaniu kontrolnym postawił złą diagnozę i wydał
w związku z tym niewłaściwie zaświadczenie.

>> pozwalał na wykonywanie tej konkretnej pracy, albo zataił stan zdrowia
>> przed pracodawcą,

Ale jak zataił? Przecież są badania pracownicze.

>> albo sam o tym nie wiedział, czy nie był
>> tego świadomy,

W takiej sytuacji odpowiada Pan Bóg :>

>> a wiadomo jak wyglądają badania lekarskie pracownicze,
>> praktycznie ich nie ma,

Są przeprowadzane w takim zakresie, w jakim jest to prawnie wymagane.

>> więc taki pracownik doznaje uszczerbku na zdrowiu
>> tylko dlatego że wykonywał pracę na kturą mu jego stan zdrowia nie
>> pozwalał:O)

Może podaj konkretny przykład, bo z samego gdybania trudno cokolwiek
wywnioskować.

> chodzi o to kto odpowiada w wyniku jakeigoś wypadku, uszczerbku na
> zdrowiu,
> czy choroby powstałego/powstałych w pracy, ale powstałych z powodu
> wykonywania pracy na kturej wykonywanie nie pozwala mu stan zdrowia:O)

Jak wyżej. Odpowiada ten, który zataił albo wydał złą diagnozę.
No bo któż inny miałby ponosić odpowiedzialność w takich przypadkach?

do góry

Órzytkownik "Mordzia" napisał:
> Odpowiada lekarz, skoro na badaniu kontrolnym postawił złą diagnozę i
> wydał
> w związku z tym niewłaściwie zaświadczenie.

czyli co, zus umyje ręce a rente będzie wypłacał lekaż?:O)


> Ale jak zataił? Przecież są badania pracownicze.

każdy wie jak one wyglądają:O)
ja w życiu nie widziałem żeby mi ktoś robił jakeikolwiek badania w czasie
tak zwanych badań pracowniczych:O)


> Może podaj konkretny przykład, bo z samego gdybania trudno cokolwiek
> wywnioskować.

chodzi o konkretny pszypadek, ale jak tak się zaczołem zastanawiać to sprawa
jest znacznie szersza:O)
ok, wiec znajomy miał wypadek w pracy, był na zwolnieniu, ale z nogą ciągle
jest nie tak, ale lekaż zwolnienia nie przedłużył i bez wykonania
jakichkolwiek nadań stwierdził że jest zdrowy, i teraz pujdzie sobie do
pracy i dozna kolejnej kontuzji, ale to jusz nie będzie wypadek w pracy, po
prostu noga mu się powinie bo jest chora, albo co gorsza przez jego
potknięcie może doprowadzić do kalectwa kilku współpracowników, kto w takiej
sytuacji odpowie i w jaki sposób?:O)

do góry

"Papo5murpfs" <a...@w...pl> napisał

> każdy wie jak one wyglądają:O)
> ja w życiu nie widziałem żeby mi ktoś robił jakeikolwiek badania w czasie
> tak zwanych badań pracowniczych:O)

Dostawałeś kwitek na piękne oczy?
Może warto zasugerować pracodawcy zmianę przychodni, z którą ma podpisaną
umowę.

> ok, wiec znajomy miał wypadek w pracy, był na zwolnieniu, ale z nogą
> ciągle
> jest nie tak, ale lekaż zwolnienia nie przedłużył i bez wykonania
> jakichkolwiek nadań stwierdził że jest zdrowy

Czy znajomy dostał pozytywne zaświadczenie z wizyty kontrolnej po
zwolnieniu?
Jeśli nie, to pracodawca nie ma prawa przywrócić go do pracy.
Jeśli dostał, a mimo to uważa, że noga nie jest zdrowa, to niech idzie to
sprawdzić do innego lekarza, a potem z diagnozą wróci do przychodni, w
której wydano mu zaświadczenie o powrocie do zdrowia i spyta, jak ma
rozumieć tę całą sytuację.

> i teraz pujdzie sobie do
> pracy i dozna kolejnej kontuzji, ale to jusz nie będzie wypadek w pracy,
> po
> prostu noga mu się powinie bo jest chora, albo co gorsza przez jego
> potknięcie może doprowadzić do kalectwa kilku współpracowników, kto w
> takiej
> sytuacji odpowie i w jaki sposób?:O)

Taaaa..., a co wtedy, gdy kolega się potknie, potrąci drugiego kolegę, ten
przewróci się na ścianę, ściana runie, budynek się zawali, zawali się na
słup wysokiego napięcia, ten się złamie, nastąpi zwarcie, wznieci się
pożar, spłonie budynek sąsiedni, zginą ludzie, ich krewni zejdą na zawał.
Kto wtedy będzie odpowiedzialny? To jest dopiero zagwozdka ...

K.

do góry

Dnia Tue, 7 Sep 2010 20:40:46 +0200, Papo5murpfs napisał(a):

>> Ale jak zataił? Przecież są badania pracownicze.
>
> każdy wie jak one wyglądają:O)

Wiem. To w miarę normalne, rutynowe badanie przez kilku kolejnych lekarzy
różnych specjalności.

Jedną z jego ważniejszych części jest wywiad. OIDP to podpisywałem jakieś
oświadczenie, że wszystkie informacje, jakie podałem podczas wywiadu są
zgodne z rzeczywistością.

> ja w życiu nie widziałem żeby mi ktoś robił jakeikolwiek badania w czasie
> tak zwanych badań pracowniczych:O)

Pozostawię bez komentarza. Może warto wybrać inną przychodnię?

--
Yakhub

do góry

Dnia Tue, 7 Sep 2010 20:40:46 +0200, Papo5murpfs napisał(a):

>> Ale jak zataił? Przecież są badania pracownicze.
>
> każdy wie jak one wyglądają:O)

Wiem. To w miarę normalne, rutynowe badanie przez kilku kolejnych lekarzy
różnych specjalności.

Jedną z jego ważniejszych części jest wywiad. OIDP to podpisywałem jakieś
oświadczenie, że wszystkie informacje, jakie podałem podczas wywiadu są
zgodne z rzeczywistością.

> ja w życiu nie widziałem żeby mi ktoś robił jakeikolwiek badania w czasie
> tak zwanych badań pracowniczych:O)

Pozostawię bez komentarza. Może warto wybrać inną przychodnię?

PS. Co oznacza ten: :O) znaczek?

--
Yakhub

do góry

"Papo5murpfs" <a...@w...pl> napisał

> czyli co, zus umyje ręce a rente będzie wypłacał lekaż?:O)

Pytałeś, kto jest odpowiedzialny za tę sytuację, a to nie jest równoznaczne
z wypłacaniem renty.

> ja w życiu nie widziałem żeby mi ktoś robił jakeikolwiek badania w czasie
> tak zwanych badań pracowniczych:O)

Pardon?

> prostu noga mu się powinie bo jest chora,

Jeśli jest chora, to niech znajomy idzie ponownie do lekarza, a najlepiej
kilku, żeby porównać diagnozy.

do góry