Witam,

zadano mi pytanie na ktore nie znam odpowiedzi, wiec podpytam na
odpowiedniej grupie, kwestia dotyczy rozwiazania umowy o prace za
porozumieniem stron i urlopu w 2006 roku:

1. jesli pracownik chce rozwiazac umowe o prace za porozumieniem
stron, to rozumiem ze musi wykorzystac nalezna czesc urlopu za 2006r.
albo musi otrzymac ekwiwalent pieniezny.
Czy pacownik moze "uprzec sie", ze chce wykorzystac urlop a nie dostac
ekwiwalentu? jkaies przepisy to reguluja?

2. jesli wychodzi, ze liczba dni naleznego urlopu jest niecalkowita,
np. 10,8 dnia (rozwiaznie umowy z ostatnim dniem maja), a nalezny
urlop za caly 2006 to 26 dni, to ile pracownikowi przysluguje ulropu?
10 dni czy 11?

3. moze ktos podrzucic adres jakiegos szablonu rozwiazania umowy o
prace?

4. jakie papiery powinien pracownik dostac z firmy "na dowidzenia"?

czesc pytan byc moze jest "na zapas", ale znajomy nie chce zaniedbac
zadnego szczegolu, zeby pozniej nie bylo, ze na rozwiazaniu umowy brak
jest jakiejs formulki, ktora powinna tam byc etc.

pozdarwiam,
Cyb