-
21. Data: 2006-12-08 15:29:11
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Fri, 08 Dec 2006 15:08:57 +0100, Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
w <elbrlq$h1m$1@inews.gazeta.pl> napisał:
> Jakub Lisowski napisał(a):
>> Jakie wady sa usuwalne albo maskowalne szkoleniami?
>
> Najróżniejsze. Podam Ci przykład z wlasnego podwórka: firma, w której
> kadra menedżerska ma pozakładane przez pracowników sprawy o mobbing.
> Przyczyna: nieumiejętność przekazywania pracownikom informacji zwrotnej,
> duże skłonności do popelniania błędów atrybucji, szablonowego myślenia i
> tkwienia w raz przyjętych shematach ("ci pracownicy tacy już są...", "im
> się po prostu nie chce etc."). Efekt po szkoleniu: polepszenie relacji
> pracownik-szef.
Czyli, z tej strony monitora wadą kadry kierowniczej było nazwijmy to
kolokwialnie 'buractwo'.
Idąc tym tropem to był to brak elementarnej ogłady (czego się można
nauczyć) połączony z empatią i takimi tam, plus problemy z komunikacją.
Nie miałeś jednego konkretnego czegoś, co można poprawić szkoleniem, i
buractwo by znikło.
Wadą jest na przykład wada wzroku (-2.75 i -3 na drugie oko).
> Tyle, że szkolenie to tak naprawdę nabywanie nowych umiejętności a nie
> kształcenie postawy, tzn. jesli ktoś jest nieśmiały, moze na szkoleniu
> opanować techniki asertywne, pozostając nieśmiałym. Tak więc lepszym
> rozwiązaniem byłby trening (np. asertwywności) albo life coaching.
Czyli rozmowa wyglądałaby tak: stanowisko developer c++ i javy.
- Wymień swoje największe wady.
- Niektórzy mówią, że bardzo szybko się uczę, ale to nieszczególnie jest
prawda, bo Javy uczę się 3 dzień i nic nie rozumiem.
> Tak czy inaczej, sprowadza się to do tego, że pewne niewłaściwe
> zachowania lub postawy pracowników można korygować za pomocą
> standardowych metod HR, więc pytanie o wady (pozornie) nie jest wcale
Pewnie że szkolenia ze współpracy, komunikacji interpersonalnej i takie
tam częśto sa bardzo przydatne, ale wymaganie, żeby kandydat do pracy na
pytanie o swoje wady zrobił sobie psychiczną wiwisekcję i podłożył jej
rezultaty rozmówcy jest lekko bez sensu.
> głupie. Pozornie, bo to jak człowiek sam siebie ocenia a jak oceniany
> jest z punktu widzenia przydatności na danym stanowisku to dwie różne
> rzeczy. Więc czasami ten, który nie stwierdza u siebie żadnych wad
> powinien być w pierwszej kolejności szkolony, trenowany etc.
Ale ciężko wady stwierdzić podczas godzinnej rozmowy, po to sa okresy
próbne, aby zdiagnozować, czy wykryte wady są uleczalne przez treningi.
> M.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
22. Data: 2006-12-08 15:38:46
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
winetu wrote:
> Kutwa jak mnie wkurza ten cyrk. Co by tu im naklamac. Oczywiscie
> nie chodzi mo Ciebie eliza bo dobrze podpowiedzialas tylko o ta
> cala glupia otoczke rozmow, listow motywacyjnych i innych
> bzdetow niewiele majacych wpolnego z kompetencjami i
> przydatnoscia pracownika na danym stanowisku.
Jeno zobacz ile ludzi z tego dobrze zyje? Duzo lepiej niz ci co
przychodza do tego cyrku jako malpy :-((((
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com
-
23. Data: 2006-12-08 15:45:30
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>
Icar wrote:
>> Kutwa jak mnie wkurza ten cyrk. Co by tu im naklamac.
>> Oczywiscie nie chodzi
>> mo Ciebie eliza bo dobrze podpowiedzialas tylko o ta cala
>> glupia otoczke rozmow, listow motywacyjnych i innych bzdetow
>> niewiele majacych wpolnego z kompetencjami i przydatnoscia
>> pracownika na danym stanowisku.
>>
>
>
> A ja życze każemu, żeby przeprowadził chociaż 1 nabór na jakieś
> stanowisko i stanął po drugiej stronie "barykady" Od razu by
> wiecej zrozumial. Dziwne ze nikogo nie burzy wpisywanie swoich
> zalet.
>
> Takie pytania czesto padaja Moim zdaniem sa przydatne w
> rekrutacji. Ważne jest to, że ktoś nie widzi w sobie samych
> zalet. Jak ktos napisze, że nie ma wad to zwykle jest to pewny
> siebie przemadrzały egoista, ktory nie uznaje krytyki i zawsze
> wszystko robi po swojemu a innych traktuje jak głupszych od
> siebie. To bardzo niebezpieczny typ dla firmy. Nie da się z nim
> współpracowac. Jako podwładny jest nieposłuszny i podkopuje
> zwykle autorytet kogoś nad nim a jako osoba decyzyjna jest
> despota i holerykiem, co psuje atmosfere.
A jak kutwa ma racje? Nie uznaje krytyki, u podstaw ktorej lezy
zwykla zawisc, traktuje niektorych innych jak glupszych od siebie
bo takimi sa a sie probuja wymadrzac w sprawach, o ktorych nie
maja pojecia?
Jesli miewalem konflikty jako admin to prawie nigdy z ludzmi, dla
ktorych tak naprawde pracowalem za to czesto z ich i swoimi
przelozonymi, ktorym sie wydawalo, ze z racji zajmowanego
stanowiska maja racje we wszystkim co mowia.
--
Pozdrowienia!!StaCH
Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com
-
24. Data: 2006-12-08 17:03:36
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:elba0j$281$1@opal.futuro.pl Joanna <j...@w...pl> pisze:
> jakie wady podawac na rozmowie kwalifikacyjnej, aby nie tracic szans na
> otrzymanie pracy. Wczoraj kazal mi wymienic niedoszly pracodawca trzy
> wady.
KAZAŁ?!
Jeszcze niedoszły a już Ci kazał?
A czy Ty mu _kazałaś_ podać jego wady?
Eh..., fajna postawa, psiakrew...
Ludzie szanujcie się trochę, zróbcie coś ze sobą, tak nie można...
--
Pozdrawiam
Jotte
-
25. Data: 2006-12-08 17:05:32
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Fri, 8 Dec 2006 10:07:36 +0100, "Joanna" <j...@w...pl>
zakodował:
>jakie wady podawac na rozmowie kwalifikacyjnej, aby nie tracic szans na
>otrzymanie pracy.
"Czy chce Pan usłyszeć standardowy tekst o pracowitości, upartości
itp? Bo chyba nie sądzi Pan, że podam jakieś prawdziwe, istotne wady?"
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
26. Data: 2006-12-08 17:07:33
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Fri, 8 Dec 2006 12:49:08 +0000 (UTC), Jakub Lisowski
<j...@S...kofeina.net> zakodował:
>Jakie wady sa usuwalne albo maskowalne szkoleniami?
>
>ja czyli jakub
Wszystkie, które ktoś chce sobie usunąć.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
27. Data: 2006-12-08 18:06:05
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Fri, 08 Dec 2006 18:07:33 +0100, Kaizen <x...@c...sz>
w <2...@4...com> napisał:
> Pięknego dnia Fri, 8 Dec 2006 12:49:08 +0000 (UTC), Jakub Lisowski
> <j...@S...kofeina.net> zakodował:
>
>>Jakie wady sa usuwalne albo maskowalne szkoleniami?
>>
>>ja czyli jakub
>
> Wszystkie, które ktoś chce sobie usunąć.
Bycie krótkowidzem.
Skrzywiona przegroda nosowa.
Coś z wątrobą, co owocuje niemożnością picia.
Jeżeli sa na to szkolenia, to byłbym ogólnie zainteresowany.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
28. Data: 2006-12-08 18:26:58
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Fri, 8 Dec 2006 18:06:05 +0000 (UTC), Jakub Lisowski
<j...@S...kofeina.net> zakodował:
>Bycie krótkowidzem.
>Skrzywiona przegroda nosowa.
>Coś z wątrobą, co owocuje niemożnością picia.
>
>Jeżeli sa na to szkolenia, to byłbym ogólnie zainteresowany.
http://en.wikipedia.org/wiki/Moshe_Feldenkrais
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
29. Data: 2006-12-08 19:57:26
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: kondi <k...@g...pl>
Jakub Lisowski napisał(a):
> Coś z wątrobą, co owocuje niemożnością picia.
>
> Jeżeli sa na to szkolenia, to byłbym ogólnie zainteresowany.
>
> ja czyli jakub
albo ja mam pecha/szczescie (kolejnosc alfabetyczna) ale akurat
wszystkie szkolenia, na ktorych bylem dbaly rowniez o niwelowanie tej
wady ;)
-
30. Data: 2006-12-08 22:46:16
Temat: Re: rozmowa kwalifikacyjna - wady co podawac?
Od: złoty <m...@p...onet.pl>
Immona napisał(a):
>
> Ale tu chodzi wlasnie o to, zeby powiedziec prawde. "Wada" na rozmowe
..bzzzzzdura. No chyba, że pisząc "tu", miałaś na myśli swojego
(jego/mojego/ich etc) psychoterapeutę. :)
Trzeba być niespełna rozumu, by podać prawdziwe wady na rozmowie
kwalifikacyjnej.
..a jeszcze większym idiotą jest ten, który wierzy w to co właśnie usłyszał.
Obecnie pełno jest różnorodnych "poradników" ..nawet na necie, dzięki
którym można wcześniej "przygotować" sobie odpowiedzi na tego typu
pytania. Rozumiem, że tego typu pytanie ma sens przy zatrudnianiu kogoś
mało rozgarniętego czy tez słabo wykształconego (choć i to już się
zmienia..w końcu - wiele osób potrafi czytać tudzież korzystać z netu i
do tego super wykształcenie również nie jest potrzebne).
Może najwyższy czas przestać sie ośmieszać i traktować kandydatów na
pracowników jak niedouczonych matołków ?
pzdr
A.