Witajcie,

mam pewien problem który chciałbym rozstrzygnąć bo mnie mocno gryzie.
Kilka miesięcy temu skończyłem pracę w agencji reklamowej(br informatyczna),
aktualnie pracuje jako fl w branzy informatycznej, podpisuje umowy o dzieło i
nie. Moje zarobki miesięczne są zróżnicowane, czasem 6 tys czasem 2 tys a
czasem inne. Obecnie jestem studentem zaocznym.

pytanie jest takie:
Czy pracując jako fl który posiada taki ruch na koncie, ze co miesiąc wpływają
pieniądze, czasem z umów czasem z prywatnych umówień pomiędzy klientami
(czarno), muszę płacić składki emerytalne?,czy muszę opłacać jakieś zusy od
tego co zarobiłem miesięcznie?, co się dzieje z moim ubezpieczeniem? z tego co
sie orientuje mam je ze szkoły.
Czy mogę spodziewać sie jakiejkolwiek kontroli us, zus (konto bankowe
prywatne, oprogramowanie?) za to że mam takie wpływy będąc pracującym na umowy
lub nie, studentem?

proszę poradźcie, chce to wszystko sobie jakoś poustawiać, a nie wiem czy moje
działania nie doprowadzą mnie do klęski (kary pieniężnej).
nawet nie wiem co robię źle w tych papierkach. Jeśli jesteście może w podobnej
sytuacji napiszcie proszę jak sobie z tym radzicie.

ps. fl - freelancer

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

igor wrote:
> Witajcie,

> Czy pracując jako fl który posiada taki ruch na koncie, ze co miesiąc wpływają
> pieniądze, czasem z umów czasem z prywatnych umówień pomiędzy klientami
> (czarno), muszę płacić składki emerytalne?,czy muszę opłacać jakieś zusy od
> tego co zarobiłem miesięcznie?, co się dzieje z moim ubezpieczeniem? z tego co
> sie orientuje mam je ze szkoły.
> Czy mogę spodziewać sie jakiejkolwiek kontroli us, zus (konto bankowe
> prywatne, oprogramowanie?) za to że mam takie wpływy będąc pracującym na umowy
> lub nie, studentem?
>
> proszę poradźcie, chce to wszystko sobie jakoś poustawiać, a nie wiem czy moje
> działania nie doprowadzą mnie do klęski (kary pieniężnej).

Jak podpisujesz umowe o dzielo, wszystko jest ok. Firma odprowadza za
Ciebie wszystko, co ma panstwu odprowadzic. Potem powinni Ci przyslac
wypelniony formularz podatkowy, a Ty z tych wszystkich formularzy
sklejasz swoj PIT lub robi to za Ciebie ksiegowy.

Natomiast jesli robisz na czarno i te sumy wplywaja Ci na konto i sa
znaczace, to US moze sie zainteresowac i dowalic kare, wiec rob
wszystko, co przechodzi przez konto, na umowe. Jesli wplywy sa na tyle
duze (srednio) ze uniesiesz koszty prowadzenia DG, zaloz DG - bedziesz
atrakcyjniejszy dla wielu kontrahentow i nie beda mieli juz takiego
powodu chciec robic tego na czarno, bedziesz mogl odliczac koszty itp.

I.


--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :)

do góry

igor wrote:
> Czy mogę spodziewać sie jakiejkolwiek kontroli us, zus (konto bankowe
> prywatne, oprogramowanie?) za to że mam takie wpływy będąc pracującym na
> umowy lub nie, studentem?

No, po tym jak się pochwaliłeś pracą na czarno na publicznej grupie
dyskusyjnej, podpisując się imieniem, nazwiskiem i miastem zamieszkania,
zdziwiłabym się, gdyby Ci US nie wjechał na konto...

(litościwie wycinam email z wrotki)

a.

do góry

Asia Jedrychowska napisał(a):
> igor wrote:
>
>>Czy mogę spodziewać sie jakiejkolwiek kontroli us, zus (konto bankowe
>>prywatne, oprogramowanie?) za to że mam takie wpływy będąc pracującym na
>>umowy lub nie, studentem?
>
>
> No, po tym jak się pochwaliłeś pracą na czarno na publicznej grupie
> dyskusyjnej, podpisując się imieniem, nazwiskiem i miastem zamieszkania,
> zdziwiłabym się, gdyby Ci US nie wjechał na konto...
Myslisz, ze ktos w US wie co to grupa dyskusyjna? :)

do góry

Immona wrote:

> Jak podpisujesz umowe o dzielo, wszystko jest ok. Firma odprowadza za
> Ciebie wszystko, co ma panstwu odprowadzic.

Do 10 tysięcy euro rocznie. Potem trzeba zapłacić VAT.

--
mjk
* 22 lipca, Dzien Misia * Nowa Świecka Tradycja *
http://www.dzienmisia.pl/
Nie pisz na s...@a...com.pl - to dla marketoidów

do góry

IP wrote:

> Asia Jedrychowska napisał(a):
>> No, po tym jak się pochwaliłeś pracą na czarno na publicznej grupie
>> dyskusyjnej, podpisując się imieniem, nazwiskiem i miastem zamieszkania,
>> zdziwiłabym się, gdyby Ci US nie wjechał na konto...
>
> Myslisz, ze ktos w US wie co to grupa dyskusyjna? :)

Ale chyba były jakieś bonusy za doniesienie? :)

--
mjk
* 22 lipca, Dzien Misia * Nowa Świecka Tradycja *
http://www.dzienmisia.pl/
Nie pisz na s...@a...com.pl - to dla marketoidów

do góry

Dnia Mon, 16 Oct 2006 19:40:58 +0200, Slawek Kotynski napisał(a):

>> Myslisz, ze ktos w US wie co to grupa dyskusyjna? :)
>
> Ale chyba były jakieś bonusy za doniesienie? :)

tak są - wchodza na twoje konto i zawsze "cos" znajduja ;)

do góry

Mon, 16 Oct 2006 19:40:04 +0200, Slawek Kotynski
<k...@b...z.adso.com.pl.i.zmienil.adso.na.askar> wrote:
> Immona wrote:
>
>> Jak podpisujesz umowe o dzielo, wszystko jest ok. Firma odprowadza za
>> Ciebie wszystko, co ma panstwu odprowadzic.
>
> Do 10 tysięcy euro rocznie. Potem trzeba zapłacić VAT.
>


A to, o ile wiem, jest co najmniej dyskusyjne . Zależy w szczególności
od interpretacji stosowanej przez dany urząd skarbowy.

--
Andrzej Rumin

do góry