-
1. Data: 2007-03-14 23:00:07
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: "Tomek P." <a...@y...pl>
Dnia 15-03-2007 o 00:01:08 zywy <m...@g...com> napisał(a):
> Witam,
>
> Taki casus do rozwiazania: jestem na urlopie, szef usilnie dzwoni na
> moj prywatny numer telefonu, w koncu odbieram i odpowiadam uprzejmie
> na kilka pytan zwiazanych z praca, dodatkowo na prosbe szefa spedzam,
> powiedzmy, pol godziny na rozwiazanie pewnego problemu, po czym
> informuje go o efektach mojej pracy. Po wszystkim powracam do
> odpoczynku zniesmaczony zaistniala sytuacja.
>
> Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
> na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
> dzien hehe
>
Nie masz na to dowodów. Nie wygłupiaj się. Dałeś dupy za darmo i nie
nazywaj tego gwałtem.
--
""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
""""""
"Nie ma prawdziwego socjalizmu bez demokracji. Podobnie jak nie ma
prawdziwej demokracji bez socjalizmu."
Róża Luksemburg
-
2. Data: 2007-03-14 23:01:08
Temat: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: "zywy" <m...@g...com>
Witam,
Taki casus do rozwiazania: jestem na urlopie, szef usilnie dzwoni na
moj prywatny numer telefonu, w koncu odbieram i odpowiadam uprzejmie
na kilka pytan zwiazanych z praca, dodatkowo na prosbe szefa spedzam,
powiedzmy, pol godziny na rozwiazanie pewnego problemu, po czym
informuje go o efektach mojej pracy. Po wszystkim powracam do
odpoczynku zniesmaczony zaistniala sytuacja.
Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
dzien hehe
Pozdrawiam
-
3. Data: 2007-03-14 23:09:03
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: "zywy" <m...@g...com>
On 15 Mar, 00:00, "Tomek P." <a...@y...pl> wrote:
> Dnia 15-03-2007 o 00:01:08 zywy <m...@g...com> napisał(a):
>
> > Witam,
>
> > Taki casus do rozwiazania: jestem na urlopie, szef usilnie dzwoni na
> > moj prywatny numer telefonu, w koncu odbieram i odpowiadam uprzejmie
> > na kilka pytan zwiazanych z praca, dodatkowo na prosbe szefa spedzam,
> > powiedzmy, pol godziny na rozwiazanie pewnego problemu, po czym
> > informuje go o efektach mojej pracy. Po wszystkim powracam do
> > odpoczynku zniesmaczony zaistniala sytuacja.
>
> > Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
> > na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
> > dzien hehe
>
> Nie masz na to dowodów. Nie wygłupiaj się. Dałeś dupy za darmo i nie
> nazywaj tego gwałtem.
Co do pierwszej czesci to zalozmy, ze mam dowody.
Co do dawania dupy to akurat nie na tym polega moja praca, wiec zle
zalozenia poczyniles :)
-
4. Data: 2007-03-15 01:07:00
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
zywy wrote:
> Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
> na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
> dzien hehe
To dobry pracodawca byl. Mogl odwolac z urlopu a tylko poprosil o
wyswiadczenie mu przyslugi.
Jacek
PS. Jak ktoregos dnia, dostaniesz w pracy za przeproszeniem, sraczki
przesiedzisz godzine w, za przeproszeniem, kiblu, czy rownie skwapliwie
przypominac bedziesz swojemu szefowi o niedopracowanej godzinie?
-
5. Data: 2007-03-15 01:45:34
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: "zywy" <m...@g...com>
On 15 Mar, 02:07, Jasek <j...@p...onet.pl> wrote:
> zywy wrote:
> > Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
> > na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
> > dzien hehe
>
> To dobry pracodawca byl. Mogl odwolac z urlopu a tylko poprosil o
> wyswiadczenie mu przyslugi.
Nie interesuje mnie to co ty myslisz na ten temat. Interesuje mnie, co
mowi na ten temat prawo(czytaj posty zanim na nie odpowiadasz)
-
6. Data: 2007-03-15 01:46:32
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
Jasek wrote:
> zywy wrote:
>
>> Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
>> na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
>> dzien hehe
Dodam, ze nic mnie juz nie zdziwi, po tym jak znajoma z ex pracy podala
pracodawce do sadu pracy o 8 minut nadgodzin. To nie zart.
Jacek
-
7. Data: 2007-03-15 01:47:23
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
zywy wrote:
> Nie interesuje mnie to co ty myslisz na ten temat. Interesuje mnie, co
> mowi na ten temat prawo(czytaj posty zanim na nie odpowiadasz)
Arogancja z wiekiem przechodzi.
Jacek
-
8. Data: 2007-03-15 06:37:04
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: czarny <m...@f...art.lp>
Jasek napisał(a):
> Dodam, ze nic mnie juz nie zdziwi, po tym jak znajoma z ex pracy podala
> pracodawce do sadu pracy o 8 minut nadgodzin. To nie zart.
Ludzie sami z siebie błaznów robią, a potem się dziwią,
że się ludzie zeń śmieją. Wspólczuję Ci tej znajomej.
--
czarny
.:: www.czarnobiale.pl ::.
-
9. Data: 2007-03-15 07:15:51
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
zywy napisa?(a):
> Witam,
>
> Taki casus do rozwiazania: jestem na urlopie, szef usilnie dzwoni na
> moj prywatny numer telefonu, w koncu odbieram i odpowiadam uprzejmie
> na kilka pytan zwiazanych z praca, dodatkowo na prosbe szefa spedzam,
> powiedzmy, pol godziny na rozwiazanie pewnego problemu, po czym
> informuje go o efektach mojej pracy. Po wszystkim powracam do
> odpoczynku zniesmaczony zaistniala sytuacja.
Nasuwa sie pytanie, skad szef zna twój prywatny numer telefonu.... Sam
mu go dales, to teraz masz....
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówic' Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
10. Data: 2007-03-15 07:50:31
Temat: Re: pracodawca dzwoni podczas urlopu
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:1173923134.031609.288270@y66g2000hsf.googlegro
ups.com>
zywy <m...@g...com> pisze:
>>> Czy sa jakies podstawy prawne, by odliczyc sobie te godzine spedzona
>>> na pracy podczas urlopu od wykorzystanego urlopu? lub najlepiej caly
>>> dzien hehe
Nie ma.
BTW - proponuję okazywać trochę więcej kultury.
Zwłaszcza w sytuacji, gdy prosisz kogoś o darmową pomoc.
--
Nixe