eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepraca w Urzędzie Skarbowym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-03-19 11:40:30
    Temat: praca w Urzędzie Skarbowym
    Od: d...@o...pl

    mam małe pytanko
    zostałam zaproszona na rozmowe i test do US
    stanowisko nie jest znaczące
    chodzi o wprowadzanie danych
    i tu moje pytanie:
    mam przejść test z obsługi komputera
    czy ktoś może orientuje sie jakich programów uzywa się w US?
    i czego moze dotyczyć taki test?
    word excel?
    szybkość pisania?
    no i ewentualana rozmowa kwalifikcyjna
    pytanie jak wyżej: czego może dotyczyc ?
    dzięki za ewentualne odpowiedzi



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2003-03-19 13:23:36
    Temat: Re: praca w Urzędzie Skarbowym
    Od: "Jean" <j...@w...pl>


    > zostałam zaproszona na rozmowe i test do US
    > stanowisko nie jest znaczące
    > chodzi o wprowadzanie danych
    > i tu moje pytanie:
    > mam przejść test z obsługi komputera
    > czy ktoś może orientuje sie jakich programów uzywa się w US?
    > i czego moze dotyczyć taki test?
    > word excel?
    > szybkość pisania?
    > no i ewentualana rozmowa kwalifikcyjna
    > pytanie jak wyżej: czego może dotyczyc ?

    rozmowa bedzie bardziej na logiczne myslenie i szybkosc wprowadzania danych
    liczbowych
    musisz oczywiscie z "zamknietymi oczami" wprowadzac dane uzywajac klawiatory
    numerycznej

    Jean



  • 3. Data: 2003-03-19 18:29:54
    Temat: Re: praca w Urzędzie Skarbowym
    Od: "RobertW" <i...@S...pl>

    : czy ktoś może orientuje sie jakich programów uzywa się w US?
    : i czego moze dotyczyć taki test?
    : word excel?
    : szybkość pisania?
    : no i ewentualana rozmowa kwalifikcyjna
    : pytanie jak wyżej: czego może dotyczyc ?
    : dzięki za ewentualne odpowiedzi

    pracowałem jakiś czas temu w US, w dziale egzekucji. był tam program -
    system pracujący w DOS'ie, napisany na potrzeby US, nie pamiętam nazwy.
    A potem jeszcze miałem przez chwilę do czynienia z systemem obsługującym
    PITy, firmy Bell bodajże (ogólnopolski system, powinien być taki w
    każdym US). straszny syf, obsługa nieintuicyjna, pracujący też w trybie
    tekstowym.

    generalnie: jesli będziesz pracowała w jakimś dedykowanym dla US
    systemie to nikt nie bedzie się spodziewał że go znasz, tylko później
    cię do niego przeszkolą. a office'a tak czy siak musisz znać - to
    biurowe ABC.

    pozdrawiam i powodzenia
    RW



  • 4. Data: 2003-03-20 00:18:57
    Temat: Re: praca w Urzędzie Skarbowym
    Od: MucK <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl>

    Heya ! W twoim ostatnim liscie napisa(les/las):

    > no i ewentualana rozmowa kwalifikcyjna
    > pytanie jak wyżej: czego może dotyczyc ?

    Rok temu bylem wklepywaczem. Nie ukrywam, ze dostalem sie tam po
    znajomosci, bo jakas sasiadka ciotki pracuje w US i mnie wciagnela. Nie
    mialem dzieki temu zadnych rozmow kwalifikacyjnych. Poza tym trafilem tam w
    samym kotle wklepywania pit'ow i nikt sobie tym dupala nie zawracal.

    Teraz o pracy. Jak juz napisali inni grupowicze, najwazniejsza umiejetnosc
    jaka bedzie ci tam potrzebna (i ktora potem ci sie z pewnoscia przyda) to
    wklepywanie bez patrzenia cyferek klawiatura numeryczna. Nauka trwa jakies
    kilka godzin, wystarczy troche przysiasc i pocwiczyc samemu w domu. Do
    obslugi programu cie przeszkola. I potwierdzam - jest on strasznie toporny,
    ale mozna sie przyzwyczaic.

    Atmosfera pracy jest tragiczna po prostu, jak to w urzedach. Jezeli nie
    potrafisz sie mentalnie odizolowac od otoczenia albo nie masz walkmana, to
    mozesz psychicznie nie wytrzymac. Ja po 10-12 godzinach roboty (prawie bez
    przerwy) wracalem do domu na piechote (jakies 7-8 km) po to zeby
    odreagowac. Co jest w tej robocie takiego strasznego? Monotonia? To sie da
    jeszcze wytrzymac. Najgorsze jest sluchanie tego, co pieprza biurwy, ktore
    pracuja w US. To jest po prostu straszne. Od zwyklych ploteczek, przez
    obmawianie innych bab za ich plecami, az po wspominanie
    wycieczek/pielgrzymek, na ktore te baby jezdza razem. Dochodzi do tego
    jeszcze obserwowanie tego, jak sie traktuje petenta w US, a najlepsze sa
    zawsze komentarze zaraz jak wyjdzie.

    Do tego dochodzi oczywiscie jeszcze niewielki zarobek, bo tak naprawde
    dostaje sie calkiem sporo za jednego wklepanego pit'a (niestety nie
    pamietam ile to bylo rok temu), ale czasem czas jego wklepania
    niebezpiecznie sie wydluza. Slowem czasem osiaga sie wydajnosc 4-5zl/h, a
    czasem 2-3zl/h (kiedys to policzylem). Zalezy to od tego jakie pit'y
    dostaniesz: z wypelnionymi kilkowa rubryczkami (marzenie), czy wypasione z
    PIT/D i kilkoma innymi. To co dostaniesz zalezy od tego jakie masz chody,
    czyli jezeli baba, ktora wydaje pit'y wklepywaczom nie jest twoja
    babcia/ciotka/matka albo ich znajoma to mozesz zapomniec o jakiejs
    sensownej kasie.

    Sorki, ze sie az tak rozpisalem, ale nikomu nie zycze pracy w US na takim
    stanowisku.

    --
    Best regards,

    MucK of Venison aka Rafal Wawrzycki
    mailto: rwawrzycki[at]wp.pl


  • 5. Data: 2003-03-20 07:29:28
    Temat: Re: praca w Urzędzie Skarbowym
    Od: d...@o...pl


    > Sorki, ze sie az tak rozpisalem, ale nikomu nie zycze pracy w US na takim
    > stanowisku.
    > --
    > Best regards,
    >
    > MucK of Venison  aka  Rafal Wawrzycki
    >    mailto:  rwawrzycki[at]wp.pl

    wielkie dzięki za odpowiedz
    właśnie na cos takiego liczyłam
    ale nie powiem żebys mnie pocieszył
    z reszta dowiedziałam, ze eiększość stanowisk
    w US jest zazwyczaj juz obsadzona
    robi się później jakieś rozmowy kwalifikacyjne
    ale to tylko pro forma
    no i nie wiedziałam że praca taka jest opłacana według wypełnionych pitów
    szkoda ;-(
    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2003-03-20 12:42:52
    Temat: Re: praca w Urzędzie Skarbowym
    Od: MucK <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl>

    Heya ! W twoim ostatnim liscie napisa(les/las):

    > wielkie dzięki za odpowiedz
    > właśnie na cos takiego liczyłam
    > ale nie powiem żebys mnie pocieszył
    > z reszta dowiedziałam, ze eiększość stanowisk
    > w US jest zazwyczaj juz obsadzona
    > robi się później jakieś rozmowy kwalifikacyjne
    > ale to tylko pro forma
    > no i nie wiedziałam że praca taka jest opłacana według wypełnionych
    > pitów szkoda ;-(

    Niestety. Z ciekawostek dodam, ze jeszcze dwa lata temu wklepywanie pit'ow
    bylo przeprowadzane przez etatowych pracownikow US. Dwa lata temu przyszlo
    jakies rozporzadzenie, ze musza to robic osoby z zewnatrz i zaczelo sie
    zatrudnianie rodzin i znajomych na tych stanowiskach. Podejrzewam, ze takie
    osoby jak ty, ktore trafiaja tam bez znajomosci, to bardzo nikly procent.


    --
    Best regards,

    MucK of Venison aka Rafal Wawrzycki
    mailto: rwawrzycki[at]wp.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1