-
11. Data: 2005-11-26 20:47:13
Temat: Re: praca na stacjach paliw
Od: "HeFToL" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dmagni$t3v$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:dmaelf$9k9$1@inews.gazeta.pl HeFToL <k...@w...pl>
> pisze:
>
> > no gadać można i się zwolnić jak się komuś nie podoba.
> To mentalność niewolnika. Takimi nie ma sensu się zajmować. Niech mają na
co
> pozwalają i zasługują.
>
> > Zawsze znajda się
> > tacy, którzy są gotowi pracować nie patrząc na kodeks pracy itp.
> Co z tego?
>
to z tego, że idąc Twoim tokiem myślenia nigdy wiele osób nie znajdzie
pracy. A żyć jakos trzeba. Co miesiąc kupa opłat, jeść trzeba, cos trzeba na
siebie włożyc itp.
-
12. Data: 2005-11-26 22:02:42
Temat: Re: praca na stacjach paliw
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dmahki$l20$1@inews.gazeta.pl HeFToL <k...@w...pl>
pisze:
>>> Zawsze znajda się
>>> tacy, którzy są gotowi pracować nie patrząc na kodeks pracy itp.
>> Co z tego?
> to z tego, że idąc Twoim tokiem myślenia nigdy wiele osób nie znajdzie
> pracy.
Idąc Twoim tokiem myślenia wiele osób będzie mieć być może niepewną szansę
na świadczenie nie tyle pracy, ile służby. W warunkach upadlających form
podległości, bez praw, bez ochrony.
O to chodzi?
Przyzwolenie na nierespektowanie KP (nawet w indywidualnych, drobnych
przypadkach) to kardynalny błąd. Rozzuchwala i demoralizuje i tak nie
najwyższych lotów pracodawców, stwarza nienormalny status quo utrwalający
się w odczuciu części społeczeństwa jako powszechny, uciążliwy lecz z braku
wyboru akceptowalny. Tylko krótkowzroczni głupcy, tchórze i oportuniści mogą
się na to godzić.
> A żyć jakos trzeba. Co miesiąc kupa opłat, jeść trzeba, cos
> trzeba na siebie włożyc itp.
Myślisz, że o tym nie wiem? Ale rozsądny człowiek ewentualność pozostania
bez źródła stałych dochodów przewiduje zawczasu i przygotowuje się na nią
zabezpieczając sobie jakieś rezerwy finansowe. A przynajmniej próbuje.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
13. Data: 2005-11-26 22:24:16
Temat: Re: praca na stacjach paliw
Od: "HeFToL" <k...@w...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dmam1m$25t$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:dmahki$l20$1@inews.gazeta.pl HeFToL <k...@w...pl>
> pisze:
>
[ciach]
> > A żyć jakos trzeba. Co miesiąc kupa opłat, jeść trzeba, cos
> > trzeba na siebie włożyc itp.
> Myślisz, że o tym nie wiem? Ale rozsądny człowiek ewentualność pozostania
> bez źródła stałych dochodów przewiduje zawczasu i przygotowuje się na nią
> zabezpieczając sobie jakieś rezerwy finansowe. A przynajmniej próbuje.
>
tak się składa, że te pseudo rezerwy finansowe już się dawno skończyły bo
okres poszukiwania pracy w naszym syfiastym kraju jest dłuuugi, szczególnie
jak się zostaje zwolnionym z dnia na dzień. Zresztą pracując za pół darmo
ciężko jakiekolwiek rezerwy stworzyć.
Więc nie moralizuj proszę bo takich cwaniaków od super pomysłów to mamy w
sejmie prawie 500, a do tego jeszcze w senacie kolejni.
-
14. Data: 2005-11-26 22:33:22
Temat: Re: praca na stacjach paliw
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Jotte [Sat, 26 Nov 2005 23:02:42 +0100]:
> Przyzwolenie na nierespektowanie KP (nawet w indywidualnych,
> drobnych przypadkach) to kardynalny błąd.
Więc szczęście całe, że kolega z wątku obok straci pracę,
bo gdyby wymyślił sposób na obejście KP to byłoby to z jego
strony kardynalnym błędem. Mimo że pracowałby i zarabiał.
Prawda? ;)
Kira
-
15. Data: 2005-11-26 23:17:53
Temat: Re: praca na stacjach paliw
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dmanqr$hi7$1@inews.gazeta.pl Kira
<c...@e...wytnij.pl> pisze:
>> Przyzwolenie na nierespektowanie KP (nawet w indywidualnych,
>> drobnych przypadkach) to kardynalny błąd.
> Więc szczęście całe, że kolega z wątku obok straci pracę,
> bo gdyby wymyślił sposób na obejście KP to byłoby to z jego
> strony kardynalnym błędem. Mimo że pracowałby i zarabiał.
> Prawda? ;)
Przemyśl jeszcze tę wypowiedź, dobra?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
16. Data: 2005-11-26 23:19:40
Temat: Re: praca na stacjach paliw
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dmanak$fq5$1@inews.gazeta.pl HeFToL <k...@w...pl>
pisze:
> Więc nie moralizuj proszę bo takich cwaniaków od super pomysłów to mamy w
> sejmie prawie 500, a do tego jeszcze w senacie kolejni.
Nie ma znaczenia jak to nazwiesz - nie moralizuję. Wyrażam swój pogląd.
Chcesz się upadlać - proszę, na zdrowie, chcesz służyć - służ, chcesz taką
postawę propagować - próbuj. To nie moja sprawa i ja cię żałował nie będę.
W końcu jestem cwaniakiem od super pomysłów.
--
Jotte
-
17. Data: 2005-11-27 10:17:40
Temat: Re: praca na stacjach paliw
Od: "Bolivar \(Bartek\)" <b...@a...pl>
> Witam i mam pytanie.
> Prosiłbym o op[inie kogoś kto pracuje/pracował na stacjach paliw. Chodzi
> mi
> konkretnie o BP i Lotos.
> Chodzi mi o wymiar godzin, o rozliczanie wypłat, warunki pracy itp.
> Powiem tak: na BP daja umowe na pół etatu ale oczywiście pracuje się ile
> wlezie po 12 godzin. Mieszają się w zenaniach, nie potrafia powiedzieć jak
> to rozliczają cośtam kręcą. A nie chcę tam siedzieć 250godzin/miesiąc za
> jakies drobne.
> Na Lotosie już więcej konkretów bo umowa na etat ale płaca 800zł.
> Trochę
> to śmieszne przy pracy właściwie na kilka etatów bo przecież nalewanie
> pa;liwa, mycie szyb, kasowanie, sprzedaż w sklepie, sprzątanie i
> odpowiedzialność za wszystko.
Stacja prywatna:
3 pracownikow + 1 osoba od gazu.
Place:
2250 zl brutto (wystawiana faktura - pracownicy prowadza dzialanosc
gospodarcza) + kierownik 2500 zl brutto. Nie pisze o "dodatkach".
Praca w trybie: 24 godziny pracy, 48 godzin wolnego.
-
18. Data: 2005-11-29 11:34:49
Temat: Re: praca na stacjach paliw
Od: "dzieckointernetu" <...@...net>
Użytkownik "Bolivar (Bartek)" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:dmc15k$jeb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Stacja prywatna:
> 3 pracownikow + 1 osoba od gazu.
> Place:
> 2250 zl brutto (wystawiana faktura - pracownicy prowadza dzialanosc
> gospodarcza) + kierownik 2500 zl brutto. Nie pisze o "dodatkach".
> Praca w trybie: 24 godziny pracy, 48 godzin wolnego.
1755zł netto - 700zł na ZUS = 1055zł za 240godzinny miesiąc pracy