On Thu, 17 Apr 2003 23:04:24 +0200, "Michał Gancarski" <w...@e...org.pl>
wrote:

>Pytanie ważne numer dwa, na to też sobie odpowiedz:
>czy przyśpieszenie rozwoju gospodarczego w Irlandii nastąpiło w wyniku
>pójścia w stronę liberalnej, wolnorynkowej gospodarki, czy w wyniku
>zwiększenia roli państwa i, co za tym idzie, wzmożonego fiskalizmu?

Odpowiedz jest dosc dziwna bo ...... zastosowano oba rozwiazania. Liberalizacja
to dla przykladu obnizka podatkow, zwolnienia na kilka lat (do 10 lat) od
podatku dla inwestorow z sektora IT, oddawanie gruntow pod inwestycje za
symboliczne 1 EUR, etc. A z drugiej strony mamy interwencje panstwa - uzbrajanie
gruntow pod inwestycje na koszt podatnika, ksztalcenie w dziedzinach tzw. nowych
technologi dofinansowywane z kieszeni podatnika (tak by nowe firmy zatrudnialy
dobrze wyksztalcona irlandzka mlodziez), etc. Jak widac liberalizacja i
interwencja moga ze soba wspolgrac, wcale sie nie wykluczaja a nawet wprost
przeciwnie - moga sie doskonale uzupelniac.

Kyniu

--
* _ __ _ *
* | |/ / _ _ _ (_)_ _ *
* | ' < || | ' \| | || | k...@p...fm *
* |_|\_\_, |_||_|_|\_,_| k...@p...com *
* |__/ *

do góry

"Marcin Lewoszewski" <m...@l...pl> writes:


> Błąd, wolny rynek juz byl i sie nie sprawdzil, nawet w USA z niego
> zrezygnowali.

tak? ciekawe.
jest ograniczony to prawda, i niestety.

ale nikt tu nie zamierza z tego rezygnowac.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

"Michał Gancarski" <w...@e...org.pl> writes:


> Aha, wolny rynek to w USA był w XVIII i XIX wieku. Kryzysy początku XX wieku
> w USA (słynna Great Depression) miały swoje korzenie przede wszystkim w
> interewencjoniźmie państwowym (szalona polityka inflacyjna).

.. a potem przyszedl new deal..... ktory polozyl sie cieniem na
gospodarce i pokutuje do dzis, niestety.

tymczasem z kryzysu usa wyszly nie za pomoca new deal tylko II wojny
swiatowej...


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

"Michał Gancarski" <w...@e...org.pl> wrote:
> czy przyśpieszenie rozwoju gospodarczego w Irlandii nastąpiło w wyniku
> pójścia w stronę liberalnej, wolnorynkowej gospodarki, czy w wyniku
> zwiększenia roli państwa i, co za tym idzie, wzmożonego fiskalizmu?

Pytanie retoryczne.

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10273 dzień życia, sprawność
intelektualna 94.5%, psychiczna -62.3% a fizyczna -81.7% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:mh8u9vc2jltpq4fkm8akk1sjam1a8skro2@4ax.com...
> Pięknego dnia Thu, 17 Apr 2003 16:51:10 +0200, "chlodny_"
> <c...@g...pl> zakodował:
>
> >mieszkaja pod dublinem w blizniaku ktory wzieli na kredyt - 30 lat
> [...]
> >splata domu - 1000 e/mc
>
> To mają "dosyć" drogie domy i/lub drogie kredyty skoro nawet na wsi,
> jak rozumiem pół bliźniaka, kosztuje (wraz odsetkami od kredytu)


Koszt domu jest generowana, przez wiele czynikow do ktorych naleza:
-koszt robocizny(dlatego oplaca sie ulatwiac "imigracje" zarobkowa z krajow
3 swiata, ups przepraszam rozwijajacych sie, oczywiscie na wpol jawnie)
-koszt kredytu, wiadomo developer musi finansowac budowe, a zkads ten
kapital wziasc musi. Kredyt inwestycyjny jset drozszy od mieszkaniowego.
-wysokosci podatkow(VAT) i para podatkow(u nas np. ZUS, tutaj znow pojawaj
sie zacheta na ztrudnianie imigrantow, oni pracuja na czarno, dlatego
swiatle kraje jak US przymykaja na ten proceder oko)

> prawie 1,5 mln PLN.

Odsetki od tak dlugiego kretytu np w wsyokosci 6-8% przewyzszaja jedgo
wartosc. Poza tym nie podano czy raty byly rowne czy malejace. Na zachodze
poza tym do ceny domu jest doliczane wyposazenie. Wg moich wyliczen wartosc
kredytu opiewala na 110-130k Euro. Co daje na nasze pieniadze okolo 500k.
Nie wiem jakiej wielkosci byl dom, ale u nas ta suma starczylaby na 100-150m
dom z wyposazeniem i 1000m dzialka. Oczywiscie poza centrami duzych miast
:D. Na rynku wtornym ceny sa nizsze ale to ze wzgeldu na to ze domu te
nadaja sie do generalnego remontu/przebudowy lub wyburzenia(slynne bliźniaki
i domy jednorodzinne).

do góry

Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:mh8u9vc2jltpq4fkm8akk1sjam1a8skro2@4ax.com...
> Pięknego dnia Thu, 17 Apr 2003 16:51:10 +0200, "chlodny_"
> <c...@g...pl> zakodował:
>
> >mieszkaja pod dublinem w blizniaku ktory wzieli na kredyt - 30 lat
> [...]
> >splata domu - 1000 e/mc
>
> To mają "dosyć" drogie domy i/lub drogie kredyty skoro nawet na wsi,
> jak rozumiem pół bliźniaka, kosztuje (wraz odsetkami od kredytu)
> prawie 1,5 mln PLN.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
> GG 2122; ICQ#: 64457775
> e-mail Rot13 coded

nie wies a przedmiescia stolicy, a swoja droga tez nas to czeka
w perspektywnie kilku najblizszych lat ceny gruntow pod zabudowe
poszybuja w gore
nie wiem czy zauwazyliscie - ale podatek gminny od ziemi ostatnio zmniejszyl
sie
do 1/3 czy 1/5 swojej poprzedniej wysokosci, a to za sprawa zmiany
rozporzadzenia ktore zmienia forme platosci bodajze nie od f.
zagospodarowania
a od klasy ziemi uzytkowej (czy jakkolwiek sie to okresla) a teraz
odpowiedzcie
sobie wszyscy kto w pierwszej kolejnosci korzysta ze wszelkich ulg
podatkowych
wiadomo
ci ktorzy je ustalaja
chyba
nie musze juz dodawac dlaczego zmieniono rozporzadzenia...... ;-)))

pozdr,
chlodny_




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Ja wiem, że to może wyglądać na rodzaj lekkiej paranoi, ale na niemal każdej
polskiej grupie dyskusyjnej czuwa ktoś, kto zachowuje się, jakby mu płacili
za nachalną reklamę ideologii Breżniewa i Honeckera. Ludzi takich spotykam
zarówno na grupach "okołopolitycznych", jak i na takich, które z polityką
nic w zasadzie wspólnego nie mają - np. na fantastyka.s-sf. Ich cechą
wspólną jest skrajny "dyduchizm", arogancja i gotowość do zrobienia jak
największej awantury w obronie niezbywalnych zdobyczy socjalizmu.
Są oni w stanie prowadzić "dyskusję" z dowolną ilością adwersarzy, bez
liczenia się z czasem i kosztami. Czasem mam wrażenie, że Urban et consortes
naprawdę zatrudniają młodzież socjalistyczną do patrolowania grup newsowych
i "robienia polityki". Nie mam specjalnej chęci, czasu i umiejętności, ale
warto by może dokonać kontrolowanego eksperymentu naukowego i sprowokować
takich CheGuevarrowców internetu na kilku grupach po to, aby potem starannie
przebadać naukowo zebrany materiał. Ciekawe, czy okazałoby się, że jestem
tylko ogarnięty lekką manią prześladowczą, czy może... :)
T.

do góry

Marcin Lewoszewski <m...@l...pl> wrote:
> Błąd, wolny rynek juz byl i sie nie sprawdzil, nawet w USA z niego
> zrezygnowali.

Byłeś kiedyś w USA? To może jedź i zobacz co mam na myśli.
Pomieszkaj tam chwilę to zrozumiesz na czym polega różnica
między rynkiem w Polsce a rynkiem w USA. Całkowicie wolnego
rynku nie ma nigdzie i z wielu powodów nie będzie.

--
FYI: "Ja jestem osłem i Ty jesteś osłem" -- Anthony de Mello
A tak poza tym to dziś jest mój 10273 dzień życia, sprawność
intelektualna 94.5%, psychiczna -62.3% a fizyczna -81.7% :-)
http://nerdquiz.sgh.waw.pl/ - polska wersja quizu dla nerdów

do góry

No, jeżeli bierzesz mnie za obrońcę socjalu, to rzeczywiście cierpisz na
paranoję :-D. Chyba, że nastąpiło nieporozumienie :-D.

;-)

--
++ Michał Gancarski ++
++ w...@e...org.pl ++
Even if a woodchuck could chuck wood
why would woodchuck chuck?

do góry

Użytkownik "Dariusz Jaworski" <d...@s...waw.pl> napisał w wiadomości
news:b7ogd0$prn$1@absolut.sgh.waw.pl...
> "Michał Gancarski" <w...@e...org.pl> wrote:
> > czy przyśpieszenie rozwoju gospodarczego w Irlandii nastąpiło w wyniku
> > pójścia w stronę liberalnej, wolnorynkowej gospodarki, czy w wyniku
> > zwiększenia roli państwa i, co za tym idzie, wzmożonego fiskalizmu?
>
> Pytanie retoryczne.

eee, tam ;-)

--
++ Michał Gancarski ++
++ w...@e...org.pl ++
Even if a woodchuck could chuck wood
why would woodchuck chuck?

do góry