eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepodejscie sprzedawcy do klientapodejscie sprzedawcy do klienta
  • Data: 2008-02-09 21:01:36
    Temat: podejscie sprzedawcy do klienta
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    Czy nie macie wrazenia, ze powracaja lata 80-te jesli chodzi o podejscie sprzedawcow
    w sklepach do klientow? Kazdy ma czas na rozmowy, na filtry z wspol-sprzedawcami i na
    kazde pytanie odpowiada z wielkim ciezarem i z wyrazem twarzy "czlowieku, co ty ode
    mnie chcesz?!".
    Przyklad:
    kupije cos w sklepie (sklep ze sprzetem rtv,agd). ide do "centrum" sklepu, gdzie
    zebrani sa wszyscy pracownicy sklepu, rozesmiani, rozgadani (mogli by jeszcze w karty
    pograc) i zadaje pytanie pierwszemu. Popatrzyl na mnie, wysluchal mnie, po czym
    odwrocil sie do pracownikow i jeszcze 2 zdania wypowiedzial, hi hi ha ha, w koncu
    skierowal swoja uwage na mnie.
    przyklad dwa:stoje w markecie (mniejszy, drugiej kategorii - raczej dyskont, a nawet
    doscount, jak to ladnie na ulotce pisze), stoje przy kasie, czekam na skasowanie, a
    dwie kasjerki mi przez ramie "a wiesz ple ple ple ... druga: nieee ... i obie hihihi
    hahaha .. a druga .. a to powiedz mu: ple ple ple i znow hihihi hahaha .. po czym z
    wielkim ciezarem, zaczela mi kasowac towary.

    Nie wiem co sie dzieje, ale jak pracy nie ma: to zle, jak jest: nieszanuja .. z takim
    podejscie ludzi to w polsce i za 100 lat bedzie zle!

    --
    TM

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1