Witam Wszystkich
Przepraszam, jesli temat byl juz kiedys poruszany na grupie, ale
jestem troche zdesperowany.
Czy mozna domagac sie odszkodowania w przypadku takim jak ponizej:
ktos ukladal mi parkiet w mieszkaniu. nie podpisywalem
z nim umowy, mam jednak na to swiadkow, ze to robil ten czlowiek.
wyplacilem cala nalezna kwote. po dwoch dniach, gdy lakier juz wysechl
okazalo sie, ze jest zle polozony. wykonawca twierdzi, ze wykonal
poprawnie zadanie,
ja upieram sie przy swoim, iz zchrzanil robote.
chce domagac sie odszkodowania albo prawidlowego wykonania uslugi.
co mozna zrobic w takiej sytuacji, slyszalem o inspekcji pracy, ale czy
w takim przypadku mozna to wykorzystac?
--
pozdrawiam i dziekuje za info
Slawek

do góry

Użytkownik "slawek" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:3E36515E.F7D6323B@poczta.gazeta.pl...
> Witam Wszystkich
> Przepraszam, jesli temat byl juz kiedys poruszany na grupie, ale
> jestem troche zdesperowany.
> Czy mozna domagac sie odszkodowania w przypadku takim jak ponizej:
> ktos ukladal mi parkiet w mieszkaniu. nie podpisywalem
> z nim umowy, mam jednak na to swiadkow, ze to robil ten czlowiek.

Ustna umowa cywilnoprawna jest oczywiście ważna, ale sąd wymaga dowodów na
piśmie.

> wyplacilem cala nalezna kwote.

Czy słyszałeś o czymś takim jak zaliczka?

> po dwoch dniach, gdy lakier juz wysechl
> okazalo sie, ze jest zle polozony. wykonawca twierdzi, ze wykonal
> poprawnie zadanie,
> ja upieram sie przy swoim, iz zchrzanil robote.
> chce domagac sie odszkodowania albo prawidlowego wykonania uslugi.
> co mozna zrobic w takiej sytuacji, slyszalem o inspekcji pracy, ale czy
> w takim przypadku mozna to wykorzystac?

Inspekcja Pracy dotyczy zajmuje się pracą, czyli zatudnieniem na etat, nie
zatrudniałeś tego faceta na etat, tylko na umowę o dzieło, i w dodatku na
gębę. Czyli pozostają ci negocjacje.

do góry

slawek <s...@p...gazeta.pl> napisał(a):

> Witam Wszystkich
> Przepraszam, jesli temat byl juz kiedys poruszany na grupie, ale
> jestem troche zdesperowany.
> Czy mozna domagac sie odszkodowania w przypadku takim jak ponizej:
> ktos ukladal mi parkiet w mieszkaniu. nie podpisywalem
> z nim umowy, mam jednak na to swiadkow, ze to robil ten czlowiek.
> wyplacilem cala nalezna kwote. po dwoch dniach, gdy lakier juz wysechl
> okazalo sie, ze jest zle polozony. wykonawca twierdzi, ze wykonal
> poprawnie zadanie,
> ja upieram sie przy swoim, iz zchrzanil robote.
> chce domagac sie odszkodowania albo prawidlowego wykonania uslugi.
> co mozna zrobic w takiej sytuacji, slyszalem o inspekcji pracy, ale czy
> w takim przypadku mozna to wykorzystac?

Jedyna rada to negocjacje z tym wykonawcą, jeśli jest uczciwy, to najprędzej
tą drogą coś wywalczysz.

Formalnie nic nie zrobisz i odradzam. Jeśli zapłaciłem pieniądze na podstawie
ustnej umowy - to zapewne bez rachunku i podatku. Jak wyjdzie na jaw, to sam
możesz mieć kłopoty - wykonawca na pewno się wyprze i żadni świadkowie nic ci
nie pomogą.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

M wrote:

> Inspekcja Pracy dotyczy zajmuje się pracą, czyli zatudnieniem na etat, nie
> zatrudniałeś tego faceta na etat, tylko na umowę o dzieło, i w dodatku na
> gębę. Czyli pozostają ci negocjacje.

Wtrace sie - swiadkowie sa zapewne tylko na wykonawstwo, natomiast brak
jest ich przy podstawowych sprawach:

- umawianie sie na forme umowy - zlecenia czy o dzielo (roznica
podstawowa) - zapewne nawet takiej nie bylo;

- wyplata - umowa zlecenia (nie wiem jak o dzielo) moze byc darmowa, w
sadzie facet moze udowadniac, ze zrobil robote za darmo w ramach
nabywania doswiadczenia.

Flyer

do góry

Czy mozna domagac sie odszkodowania w przypadku takim jak ponizej:

Jak najbardziej !!

> ktos ukladal mi parkiet w mieszkaniu. nie podpisywalem
> z nim umowy, mam jednak na to swiadkow, ze to robil ten czlowiek.

umowy można zawierać także w formie ustnej, w opisanym przez Ciebie wypadku
jest to forma umowy o dzieło

> wyplacilem cala nalezna kwote. po dwoch dniach, gdy lakier juz wysechl
> okazalo sie, ze jest zle polozony. wykonawca twierdzi, ze wykonal
> poprawnie zadanie,
> ja upieram sie przy swoim, iz zchrzanil robote.
> chce domagac sie odszkodowania albo prawidlowego wykonania uslugi.

art 637 § 1. kc Jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich
usunięcia, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin
z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie
naprawy.

§ 2. Gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że
przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim,
zamawiający może od umowy odstąpić, jeżeli wady są istotne; jeżeli wady nie
są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim
stosunku. To samo dotyczy wypadku, gdy przyjmujący zamówienie nie usunął wad
w terminie wyznaczonym przez zamawiającego.


co mozna zrobic w takiej sytuacji, slyszalem o inspekcji pracy, ale czy
> w takim przypadku mozna to wykorzystac?

IP nie ma z tym nic wspólnego.

Jak gość się nie zgodzi dobrowolnie, to podaj faceta do sądu - koszty
niewielkie, wygrana pewna.

Ponadto zagróź mu, że złożysz donos do Urzędu Skarbowego, że nie policzył
VAT ( ty jesteś czysty )

BS

do góry

Użytkownik leszek <s...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b15q12$pv9$...@i...gazeta.pl...

> Formalnie nic nie zrobisz i odradzam. Jeśli zapłaciłem pieniądze na
podstawie
> ustnej umowy - to zapewne bez rachunku i podatku. Jak wyjdzie na jaw, to
sam
> możesz mieć kłopoty

A dlaczego kłopoty? Przecież to nie zleceniodawca tylko wykonawca ma
zapłacić od tego podatek. Kupujący nie płaci żadnego podatku. (pośrednio
tak, ale nie bezpośrednio).

Rafał

do góry