eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeStażyści .... uważajcie ...!!!! › motywowanie pensja (bylo stazysci).
  • Data: 2003-01-05 21:38:52
    Temat: motywowanie pensja (bylo stazysci).
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Roman Kubik <r...@p...com.pl> writes:


    > jakosc (czegokolwiek - dostawcow, produktow, poziomu obslugi) liczy sie
    > do poziomu firmy, na ktorym wlasciciel osobiscie doglada wszystkiego.
    > Bo tak naprawde to tylko on ma pensje wprost i bezposrednio oraz
    > w dlugiej perspektywie zalezna od poziomu zadowolenia klienta.
    > Praconwik etatowy ma _za dobrze_ zeby sie martwic takimi duperelami
    > jak zdenerwowany klient. Dlatego sam dbam o to, zeby byc etatowcem ;-)
    > (oplacanym oczywiscie).

    troche tutaj pomaga rozbicie pensji na dwa czynniki: stala i prowizja
    od zysku.
    to ostatnie mozna realizowac na najrozniejsze sposoby; w wypadku
    salesow i ludzi majacych bezposrednio wyplyw na obrot, to
    najprostrze. w wypadku innych sa stosowane metody niebezposrednie, jak
    np. mozliwosc kupna akcji po niskiej cenie (jesli firma jest obecna na
    gieldzie, co w polsce w sumie ewenement), bonusy jesli projekt sie
    skonczy na czas i dobrze itd.

    od tej strony dla pracodawcy znacnzie lepiej wyglada zatrudnianie
    kogos na zlecenie, czy w ogole zatrudnianie podwykonawcy.

    btw, przyklad ciekawey, sprzed dwoch dni. do zielonej karty musialam
    sobie zrobic odciski palcow. jak dotad odbywalo sie to w urzedzie
    imigracyjnym, co oznaczalo (przynajmniej w san jose) pojawienie sie
    pod drzwiami bladym switem, wystanie swoje pare godzin w kolejce do
    okienka po numerek, a potem jeszcze czekanie na wielkiej sali na
    wywolanie numerka i swoja kolej. w sumie przecietnie 7-8 godzin,
    spieprzony caly dzien.

    w piatek okazalo sie, ze ta czesc procedury INS zlecil prywatnemu
    kontraktorowi.
    miejsce inne. poszlam o pierwszej po poludniu, na zwiady. kolejki -
    brak. mila obsluga, wszystko wyjasniaja, grzcznie kieruja do
    wlasciwego okienka. wszystko z usmiechem, pana technika obslugujacego
    maszyne skanujaca zapytalam o szczegoly, cierpliwie wyjasnil. na koncu
    wreczyli mala ankiete z pytaniami typu jaka obsluga, jaki czas, co
    mozna ulepszyc i jak sie podobalo. wszystko zajelo raptem 15 minut.
    elegancja francja! znaczy sie, mozna.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1