-
1. Data: 2006-02-27 13:59:45
Temat: mobbing i nagrywanie rozmów
Od: Marek <A...@g...pl>
Mam w pracy wyjątkowo trudny przypadek:panią, której własne poczucie
wspaniałości i nieomylności a zarazem wyjątkowy tupet powodują,że wszyscy
się jej boją. Zasada:zadrzesz z Jolą, Jola Cię zniszczy jest tu jak
najbardziej uprwaniona. Tak sie składa,że jako informatyk musze mieć z nią
dość ścisły kontakt:ona pracuje na stanowisku księgowej, choć z zawodu jest
inżynierem.Pracuje 5 lat, ale do tej pory tej księgowości nie opanowała: to
rodzi sytuacje, w których de facto bardzo często musze za nią podejmować
decyzje czysto księgowe, a przez kilka lat byłem jej nieformalnym
asystentem (czytaj:pomocnikiem).Mam tego coraz bardziej dośc, tym bardziej,
że owa Pani coraz bardziej sobie w stosunku do mnie pozwala, zaczepia mnie
słownie itp.A poza plecami: jak coś sie jej w księgowości nie zgadza, to
oczywiście ja te księgowania robiłem i ja jej namieszałem.Wszyscy wiedzą
jak jest, wiedzą, że jako ksiegowa nie ma elementarnej wiedzy, ale wszyscy
się boją odezwać.Taki stan będzie trwał do czasu, kiedy dostanie jakieś
kierownicze stanowisko, na którym nie bedzie musiała znać księgowości (ma w
końcu wyższe wykształcenie,może mieć, może powinna mieć kierownicze
stanowisko). Ponieważ jak wspomniałem jest bardzo przebiegła,i ma do tego
wyjątkową zdolność radzenia sobie w trudnych sytuacjach (czytaj:"wykręcić
kota ogonem") powinienem na nią uważać. Momentami mam ochotę zgłosic
oficjalne pismo do dyrektora,w którym opisałbym jej zachowania, które od
pewnego czasu sa na granicy mobbingu,jeżeli jej już nie przekroczyły. I tu
problem: jak udwodnię, że coś powiedziała, że zachowała się tak czy
inaczej.Nikt nie potwierdzi, wszyscy się boją oddychać (z wyjątkiem jednej
koleżanki) Czy mogę nagrywać własne rozmowy w których ona uczestniczy ? Nie
jakiś "podsłuch" pod moją nieobecnośc, ale rozmowy ze mną, w których
zachowuje się arogancko. Czy mogę to robić bez jej wiedzy ?
Będe wdzięczny za wszelkie dorady.
--
Marek
--
Marek
-
2. Data: 2006-02-27 14:06:45
Temat: Re: mobbing i nagrywanie rozmów
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Marek napisał(a):
[...]
> Będe wdzięczny za wszelkie dorady.
Przeczytaj Netykietę.
j.
--
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad (kto pierwszy kliknie ten głupi)
-
3. Data: 2006-02-27 14:31:50
Temat: Re: mobbing i nagrywanie rozmów
Od: Marek <A...@g...pl>
27 Feb 2006 15:06:45 +0100, na pl.praca.dyskusje, januszek napisał(a):
> Marek napisał(a):
>
> [...]
>
>> Będe wdzięczny za wszelkie dorady.
>
> Przeczytaj Netykietę.
Chodzi o cross-post ?
może trzeba było fut:pl.soc.prawo
--
Marek
-
4. Data: 2006-02-27 15:27:34
Temat: Re: mobbing i nagrywanie rozmów
Od: " leszek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Cała ta sytuacja jest bez sensu. Jeśli jesteś informatykiem, to odmawiaj
wykonywania pracy księgowego, ograniczaj się do swojego zakresu obowiązków i
tyle. Gdzie tkwi problem ? Wtedy unikniesz jakiś idiotycznych sytuacji.
Co do "mobbingu", to musi to być ciąg działań rozciągnięty w czasie, nie każda
niegrzeczna uwaga czy uszczypliwość jest mobbingiem, bez przesady.
Oczywiście, że możesz nagrywac i prezentować te nagrania szefowi, ale nikomu
więcej. Tylko żeby wykonywać takie drastyczne czynności musisz mieć ku temu
uzasadniony powód, a to co piszesz jest jakieś straszliwie mętne i niewyrażne.
Najlepiej oddzielać osobiste sympatie i antypatie, nie każdy kogo nie lubisz,
zaraz ciebie "mobuje".
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2006-02-27 16:41:28
Temat: Re: mobbing i nagrywanie rozmów
Od: "Zotti" <M...@j...cy>
Użytkownik "Marek" <A...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dtv0gp$ku7$1@inews.gazeta.pl...
>Pracuje 5 lat, ale do tej pory tej księgowości nie opanowała: to
> rodzi sytuacje, w których de facto bardzo często musze za nią podejmować
> decyzje czysto księgowe, a przez kilka lat byłem jej nieformalnym
> asystentem (czytaj:pomocnikiem).
Ta cala Jola nie moze przeciez Cie zmusic bys jej pomogl, niech sama
odpowiada za to co robi. Nie sadze by poszla do kogos z pretensjami, w koncu
to ona jest ksiegowa a nie Ty.
O ile sie nie myle, wydruki sa generowane z programu, wiec nie mozesz nic
namieszac, ale jesli Jola znowu Cie o to posadzi, to idz do dyrektora i
kulturalnie przedstaw mu cala sprawe. Powiedz w jaki sposob robisz te
wydruki i ze nie rozumiesz pretensji Joli.
Jezeli ta Jola nie jest znajoma/siostra/zona/kochanka dyrektora
(niepotrzebne skreslic), to powinien poprosic ja na rozmowe, a cala sytyacja
powinna sie skonczyc.
Aha, o mobbingu mowimy gdy jest sie wykorzystywanym przez przelozonych, a
ona nia nie jest, wiec jest to zwykla upierliwosc :)
--
Pozdrawiam
Zotti
-
6. Data: 2006-02-27 23:54:21
Temat: Re: mobbing i nagrywanie rozmów
Od: "strach" <s...@g...pl>
"Marek" <A...@g...pl> wrote in message
news:dtv0gp$ku7$1@inews.gazeta.pl...
> Czy mogę nagrywać własne rozmowy w których ona uczestniczy ? Nie
> jakiś "podsłuch" pod moją nieobecnośc, ale rozmowy ze mną, w których
> zachowuje się arogancko. Czy mogę to robić bez jej wiedzy ?
>
Swoje rozmowy możesz nagrywać nie informując innych osób biorących w nich
udział, pod warunkiem, że nie będziesz ich potem publikować.
strach
-
7. Data: 2006-03-02 16:52:46
Temat: Re: mobbing i nagrywanie rozmów
Od: "vertret" <vertret@@@op.pl>
Użytkownik "Marek" <A...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dtv0gp$ku7$1@inews.gazeta.pl...
> Ponieważ jak wspomniałem jest bardzo przebiegła,
Jak mam być szczery to nie ona jest przebiegła a raczej ty sprawiasz wrażenie
(pardon) dupy.
--
vertret