-
1. Data: 2008-05-18 10:30:26
Temat: marnowanie pieniędzy
Od: "R.A.M." <r...@p...onet.pl>
"Baba w swoim Programie Ograniczania Pragnień na pierwszym miejscu wymienił
pieniądze, przypuszczalnie dlatego, że suma pieniędzy, jaką mamy do
dyspozycji w dużym stopniu decyduje o tym, jak obchodzimy się z pozostałymi
trzema kategoriami, czyli żywnością, czasem i energią. Swami twierdzi, że w
tym względzie biedni ludzie są w lepszej sytuacji niż bogaci. Ponieważ
posiadają mniej pieniędzy, rzadziej ulegają pokusom i mają mnniej okazji do
rozrzutności. Na przykład w krajach Trzeciego Świata nie ma ani takiej
presji ani pokus, na jakie narażone są społeczeństwa zamożne. Wydaje się, że
wiele ludzi kroczących ścieżką duchowości nie rozumie roli, jaką w naszym
życiu odgrywają pieniądze. Pieniądze same w sobie nie są ani zjawiskiem
pozytywnym ani negatywnym. Są neutralne, a efekt ich użycia zależy właśnie
od tego, jak się je spożytkuje. Jeśli pozwalają na to, byśmy mogli sobie
wypracować nasze indywidualne przeznaczenie i nauczyli się, jak się uwolnić
od przywiązania do nich jako do symbolu zapewniającego poczucie
bezpieczeństwa, mogą wywołać efekt pozytywny. Jeśli natomiast pozwolimy im
zawładnąć nami i naszym zachowaniem do takiego stopnia, że doprowadzą nas do
egoizmu i nieprawości, wtedy mogą wywrzeć na nas negatywny wpływ. Decyzja
jednak należy wyłączenie do nas i nie możemy ani wychwalać ani też ganić
pieniędzy jako takich. Oczywiście mogą one stać się źródłem wszelkiego zła i
często tak się zdarza, lecz prawdą jest również to, że jeśli użyjemy ich
mądrze i właściwie, mogą w wielkim stopniu podnieść poziom naszego życia,
uwalniając nas od kłopotów finansowych i tym samym umożliwiając nam poddanie
się woli Najwyższej Jaźni, czyli Ramy.
Jesteśmy przytłoczeni nadmiarem przedmiotów materialnych, jesteśmy ciągle
bombardowani przez media propozycjami kupowania rzeczy, które - zawsze mammy
taką nadzieję - zaspokoją nasze ziemskie pragnienia i na zawsze nas
uszczęśliwią. Lecz nasze pragnienia wywodzą się z błędnego utożsamienia się
z ciałem i jego pięcioma zmysłami, które zwodzą nas przez cały czas. Baba
mówi: "Każdy człowiek potrzebuje pieniędzy, by móc egzystować w swym
codziennym życiu. Ale z tym jest tak, jak z butem. But musi być
odpowiedniego rozmiaru. Jeśli jest zbyt luźny, nie można w nim wygodnie
chodzić. Jeśli jest za ciasny, sytuacja jest ta sama. Z pieniędzmi jest
podobnie: problemem jest gdy masz ich za dużo i źle jest, gdy ich masz za
mało. Człowiek często staje się niewolnikiem pieniędzy, kiedy stara się
zarobić więcej niż faktycznie potrzebuje." I dalej: "Jeśli gromadzisz na
koncie bankowym coraz większe sumy pieniędzy, sprawiasz tym samym, że twoim
dzieciom trudniej jest żyć czystym, wygodnym i uczciwym życiem.". Mówi też:
"Pieniądzom należy przeznaczyć właściwe dla nich miejsce w życiu. Należy z
nich korzystać w możliwie najlepszy sposób, gdyż jeśli nie robi się
najlepszego użytku z danej rzeczy, nie zrozumie się, po co ona w ogóle
istnieje. Powinno się działać zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, by unikać
niewłaściwego wykorzystania pieniędzy." Gdy pozwolimy sobie na to, by
przywiązać się do pieniędzy, okaże się, że nie można na nich polegać, jak na
każdym innym iluzorycznym symbolu poczucia bezpieczeństwa. Możemy się
również przywiązać do tego, co nabywamy za pieniądze, dlatego pociąga nas
pogląd, że nasza wartość jest wprost proporcjonalna do ilości posiadanych
pieniędzy i innych rzeczy. Zapominamy o tym, że naprawdę jesteśmy
niezniszczalną Jaźnią.
Kiedy zastanawiamy się nad tym, jak zaprzestać marnowania pieniędzy,
musimy najpierw przypatrzeć się temu, jak je wydajemy, gdyż jedną z głównych
przeszkód oszczędzania jest brak wyraźnego rozeznania, na co przeznaczamy
nasze zasoby finansowe. Więc pierwszym krokiem powinno być sporządzanie
listy bieżących wydatków, aby je sobie wyraźnie uświadomić. Listę tę powinny
otwierać regularne podstawowe opłaty za czynsz lub spłatę kredytu
mieszkaniowego, ubezpieczenie, podatki, opłaty za telefon, korzystanie z
urządzeń komunalnych, jedzenie, ubranie, kształcenie, usługi medyczne i tak
dalej. Każda lista będzie inna w zależności od tego, kto ją sporządził.
Wpływ na to mają następujące czynniki: wiek, zawód, stanowisko, stan
cywilny, ilość dzieci, pozycja społeczna, rodzinna i wiele innych. Kiedy
opracowuje się taką listę wydatków raz na tydzień, raz na miesiąc czy raz na
rok, ujawniają się nadwyżki dochodów. Jest to ten obszar, gdzie
najprawdopodobniej wystąpi marnotrastwo i gdzie mogą nas zwieść nasze
zmysły, jeśli je zaspokoimy natychmiast, bez zastanowienia się nad
konsekwencjami. Gdy już lista wydatków jest zrobiona, zacznie wyłaniać się
wzór, który wykaże, gdzie ma miejsce marnotrastwo.
Gdy zacynamy wporwadzać Progam Ograniczania Pragnień, badzo ważne jest
poznanie roli zmysłów, ponieważ to właśnie zmysły kuszą umysł, by
przywiązywał się do tego co je przyciąga. Gdyż, jak to wyraża Baba: "Kiedy
zmysły, które powinny podlegać człowiekowi, stają się jego zwierzchnikami,
człowiek staje się niewolnikiem zewnętrznego piękna, efemerycznej muzyki,
zewnętrznej delikatności, wyrafinowanego smaku i ulotnych zapachów." Tak
więc musimy zrozumieć jak funkcjonuje pięć zmysłów, kusząc nasz małpi umysł,
by przywiązywał się do zapachów, ogromnej ilości obrazów, widoków, miejsc,
dźwięków, smaków i namacalnych wrażeń, których mu dostarczają."
("Małpi umysł", Phillis Crystal)