-
81. Data: 2003-08-13 14:18:20
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: Al <a...@t...pl>
Lia wrote:
>> No wlasnie, a moze to nie byly bledy ?
> Z przepisanych przykładow przez Anne wynika, ze sa to bledy.
Tak i popelnilo je 30 osob ... ;)
-
82. Data: 2003-08-13 14:20:06
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: web <w...@p...fm>
In article <bhdg36$9ic$1@news2.ipartners.pl>, a...@t...pl says...
> Moze i torche tak, ale postaw sie na miejscu szukajacego pracy, ile sobie do
> tego mozesz dospiewac i naciagnac pod swoje umiejetnosci. Polak jest tepy
> potrzebuje miec wszystko czarno na bialym.
No, ale tepakow nikt nie bedzie zatrudnial i z nimi rozmawial. W pracy
nie ma czasu na wykladanie wszystkiego czarno na bialym. Praca to nie
zaklad opieki, ale miejsce robienia pieniedzy. I tam sie od ludzi czegos
wymaga.
> no i oczywiscie w to wszystko wtapia sie szarmancki ton i wyzszosc swoich
> przekonan nad wszystkimi, swoja droga ciekawi mnie jakiego rodzaju byly to
> bledy, uwazam ze kazdy ma do nich prawo. Moze to byly takie bledy ktore
> wcale nie dyskwalifikuja kandydatek, poniewaz osoba przegladajaca CV
> okazala sie niekompetentna i sama popelniala bledy ?
Bledy w CV dyskwalifikuja. Swiadcza o niechlujnym podejsciu i braku
znajomosci zasad dobrego wychowania. Takich ludzi malo kto chce
zatrudniac w sekretariacie.
..:: fabio
-
83. Data: 2003-08-13 14:21:25
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Dnia 2003-08-13 16:18:20 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Al* skreślił te oto słowa:
> Tak i popelnilo je 30 osob ... ;)
To moze powoli:
Podane przyklady wskazuja, ze osoba potrafi rozroznic wyraz napisany
prawidlowo od tego napisanego źle. Tak? Tak. To znaczy, ze jednak nie jest
na bakier tak z ortografią jak próbujesz to udowodnic.
I wiem sama po sobie, ze piszac w necie czasami nie widze, jak sama
popełniam bledy (bo rownie czesto te bledy widze na swoim ekranie w
wykonaniu innych), natomiast na kartce papieru wszystkie bledy wylapie
natychmiast (moze dlatego, ze w ksiazkach ich nie widuje).
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
-
84. Data: 2003-08-13 14:23:38
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: web <w...@p...fm>
In article <bhdh5l$9rq$1@news2.ipartners.pl>, a...@t...pl says...
> >> Polak jest tepy potrzebuje miec wszystko czarno na bialym.
> > no tak - mowisz za siebie :P
>
> Nie tylko, mowie roniez w imieniu, tych co nie sa elokwentni, nie skonczyli
> 3 fakultetow, a praca sekretarki moze im sie wydawac na miare ich
> mozliwosci.
Po co komu tepa sekretarka, ktorej trzeba bedzie wszystko tlumaczyc od
poczatku do konca? Nikt nie chce pracowac z tepakami, ktorym sie nawet
nie chce CV porzadnie napisac. Do kosza takie talatajstwo i juz. Niech
sie ucza ludzie szacunku do czyjegos czasu i choc troche przykladaja sie
do tego, co robia.
-
85. Data: 2003-08-13 14:26:26
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Dnia 2003-08-13 15:56:54 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Al* skreślił te oto słowa:
> no i oczywiscie w to wszystko wtapia sie szarmancki ton i wyzszosc swoich
> przekonan nad wszystkimi, swoja droga ciekawi mnie jakiego rodzaju byly to
> bledy, uwazam ze kazdy ma do nich prawo.
IMO w dobrym CV i LM nie ma prawa byc zadnego bledu ortograficznego.
A jak ktos uwaza, ze ma prawo w CV popelnic blad to musi byc albo swietnym
specjalista albo musi sie liczyc z tym, ze zostanie zdyskwalifikowany za
ten bład własnie.
Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Przeciez ani ja, ani Anna nie mamy prawa
wymagac by wszyscy mieli CV bez bledow, mamy natomiast prawo wyrzucic CV z
bledem do kosza :)
> Moze to byly takie bledy ktore
> wcale nie dyskwalifikuja kandydatek,
Jaki bład ortograficzny nie dyskwalifikuje kandydatki na sekretarke?
> poniewaz osoba przegladajaca CV
> okazala sie niekompetentna i sama popelniala bledy ?
No to taka kandydatka miała pecha. "A my pechowców nie potrzebujemy" :)
Ps. próbujesz sugerowac, ze CV pod wzgledem ortograficznym powinien
przeglądac jedynie swietny polnista, a pod wzgledem przejrzystosci jedynie
swietny - dajmy na to grafik?
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
-
86. Data: 2003-08-13 14:26:39
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: "Da:-\)Za" <d...@w...pl>
Uzytkownik "Al" <a...@t...pl> napisal w wiadomosci
news:bhdh5l$9rq$1@news2.ipartners.pl...
> Nie tylko, mowie roniez w imieniu, tych co nie sa elokwentni, nie
skonczyli
> 3 fakultetow, a praca sekretarki moze im sie wydawac na miare ich
> mozliwosci.
To im sie tylko wydaje - a ja jako pracodawca o tym decyduje, bo to ja w
przyszlosci bede placil za ich spartolona robote.
> Jasne! Przeciez nikt nikogo do tego nie zmusza. Zobacz co bylo tematem a
> pozniej dopisuj swoje madre uwagi, albo lepiej nic juz nie pisz.
Sekretarka ma pisac bez bledow - czy to duzo ??
> NIe moglem sie powstrzymac ze smiechu, jakie ludzie wnioski potrafia
> wyciagnac. A niby po co mam skakac ? Mam po co zyc. Jak ludzi przerzaza to
> ze nie wszyscy sa wyksztalceni i madrzy tak bardzo ze az pisza na grupe,
bo
> naprawde nie zetkneli sie z rzeczywistoscia,to ja im po prostu wspolczuje.
Jezeli proponujesz komus skok z mostu to - tym razem panowie przodem.
> A licze czyjas inna ? Bo jakos nie zauwazylem.
Owszem
--
Pozdro
Da:-)Za
GG#2164759
d...@w...pl
-
87. Data: 2003-08-13 14:34:09
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: "Przemcio" <p...@j...pl>
<cut>
> ludzie twierdza, ze szukaja pracy, ale nie robia nic w tym kierunku zeby
ja
> znalesc...
<cut>
> ania.
Jak już to ZNALEŹĆ :)
Ale zgadzam się całkowicie z tym co napisałaś....
Przemek
-
88. Data: 2003-08-13 14:34:53
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: "mer" <b...@i...pl>
>
> Hmmmm.....czesto kupujesz w promocjach?
> Bo ja coraz rzadziej...........
Szczerze mówiąc prawie wcale nie kupuje w promocjach.
Czasem tylko grzebię w koszu z bardzo tanimi płytami, bo moga tam być tytuły, które
dla przeciętnego
klienta supermarketu mogą służyć jako podkładka pod doniczke.
mer
-
89. Data: 2003-08-13 14:41:24
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: web <w...@p...fm>
In article <bhdi6q$n1j$1@news.onet.pl>, b...@i...pl says...
> Szczerze mówiąc prawie wcale nie kupuje w promocjach.
> Czasem tylko grzebię w koszu z bardzo tanimi płytami, bo moga tam być tytuły, które
dla przeciętnego
> klienta supermarketu mogą służyć jako podkładka pod doniczke.
ROTFL! :-)
Ostatnio coraz rzadziej robie zakupy w supermarketach. Jak widze dzikie
tabuny rozpychajace sie i pedzace po garnki albo patelnie po 6,80 za
kilogram, to jakos sie zniechecam :-)
-
90. Data: 2003-08-13 14:41:38
Temat: Re: losy ogloszen w sprawie pracy...
Od: "" <g...@W...onet.pl>
> To nie moda, ale po prostu zwrócenie uwagi medycyny i pedagogiki na te
> częste zjawiska. Dysgrafia, dysortografia, dysleksja to zaburzenia, które
> dotyczą co najmniej 15% populacji.
Ciekawe, skad masz takie dane. Przejrzyj sobie moze n/w dokument. Ciekawe, ze
wsrod uczniow gimnazjum odsetek dys-xxx wynosi ok. 3%.
http://www.isp.org.pl/docs/PEDU/Selekcje%20w%20gimna
zjum.pdf
> Są one dobrze udokumentowane i dziwi
> mnie, że je kwestionujesz, tym bardziej, że łatwo je zdiagnozować. Nie
> zmienia to faktu, że kandydat powienien zadbać o poprawność swojej oferty.
ciekawe, ze w internecie dys-xxx sa nadreprezentowani - przejrzyj sobie dowolna
grupe dyskusyjna.
pozdrawiam,
glos
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl