eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjejutro idę na rozmow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 51. Data: 2003-03-01 00:35:01
    Temat: Re: Odp: jutro idę na rozmow
    Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>

    "Lisek" w news:b3ogpm$54m$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
    >
    > Może jeszcze powiesz że Ty nigdy nikogo nie oszukałeś?
    > Jeszcze nie widziałem pracodawcy który by był uczciwy
    > z potencjalnym pracownikiem.

    A u was bija murzynow.




    pozdrawiam
    --
    Greg
    Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl


  • 52. Data: 2003-03-01 00:39:32
    Temat: Re: Odp: jutro idę na rozmow
    Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>

    "Lisek" w news:b3oh9o$7hh$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
    >
    > Czym przejmowałabyś się bardziej, dobrem pracodawcy,
    > czy dobrem własnego dziecka ?

    No i luz. Ale dlaczego wiesza sie psy na pracodawcy, ktory przejmuje sie
    bardziej wlasnym dobrem i dobrem swoich dzieci, a nie pracownikiem?





    pozdrawiam
    --
    Greg
    Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl


  • 53. Data: 2003-03-01 00:43:23
    Temat: Re: jutro idę na rozmow
    Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>

    "Lisek" w news:b3oied$dl1$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
    >
    > > ja bym zatrudnila, ale na umowe zlecenie albo
    > > o dzielo, a nie na etat.
    > Niestety, obawiam się że większość pracodawców
    > nie zaryzykuje nawet tego. Bo a nuż się rozchoruje ?

    Bez przesady. Jest zasadnicza roznica pomiedzy "a nuz" i "to fakt".
    Myslisz, ze nie? No to z taka sama ochota kupisz kupon z loterii gdzie
    wiesz, ze na bank przegrasz i z drugiej gdzie byc moze przegrasz (ale jest
    szansa, ze jednak wygrasz)?




    pozdrawiam
    --
    Greg
    Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl


  • 54. Data: 2003-03-01 01:11:03
    Temat: Re: Re: Odp: jutro idę na rozmow
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Lisek" <l...@o...pl> writes:

    > Tomasz Finke" <"tom wrote:
    > > Ogromnie mi przykro, że żyjemy w społeczeństwie, którego znacząca
    > > część uznaje oszustwo za rzecz normalną.
    >
    > Może jeszcze powiesz że Ty nigdy nikogo nie oszukałeś? Jeszcze nie

    ale co to ma do rzeczy? oszukal czy nie, oszustwa nie pochwala i
    pewnie bedzie sie staral tak w zyciu manewrowac, zeby tego wiecej nie
    robic (jesli zrobil).

    ty niestety oszustwo usprawiedliwiasz najwyrazniej.

    > widziałem pracodawcy który by był uczciwy z potencjalnym pracownikiem.

    a ja widzialam i nawet dla takich pracowalam.

    w polsce to jeszcze dlugo dlugo nie bedzie dobrze, bo ludzie maja
    mentalnosc taka, ze pierwsze podejscie, defaultowe to jest jak sie
    wycwanic, kogos oszukac, "zrobic interes" i zachachmecic.

    a nie uczciwie zarobic/cos zrobic.

    ci nieliczni, co chca byc uczciwi i sa, traktowani sa jak jakies
    glupki bredzace.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 55. Data: 2003-03-01 01:24:57
    Temat: Re: Re: Odp: jutro idę na rozmow
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Lisek" <l...@o...pl> writes:


    > Ja w powyższych postach żadnej przesady nie widzę.
    > Spróbuj się postawić w naszej sytuacji (to ja jestem ojcem). Czym

    nie umiem i nie moge.
    glownie dlatego, ze od 15 lat stosuje antykoncepcje i jakos w
    nieplanowana ciaze nie zaszlam.

    > przejmowałabyś się bardziej, dobrem pracodawcy, czy dobrem własnego
    > dziecka ? Tym bardziej że w Twoim zawodzie chyba niełatwo o pracę.

    wiesz, sa pewne rzeczy, ktorych w zyciu nie robie, po
    prostu. zwlaszcza, jesli mozna takich sytuacji uniknac - a tego -
    ciazy, kiedy sie nie ma na to srodkow - uniknac mozna.

    podobnie wole np. zabrac sie za jakakolwiek prace (chocby i najgorsza,
    sprzatanie, zmywanie) niz np. pojsc i krasc na ulice albo stac sie
    "jumaczem".

    nie wyobrazam sobie, ze w polsce, z takim kodeksem i z taka sytuacja
    poszlabym calkiem swiadomie zatrudniac sie tylko po to, zeby
    pracodawca musial za mnie swiadczenia placic jak juz pojde na
    zwolnienie albo zajde w ciaze.

    taka postawa jest mi wstretna i obca. nie cierpie oszukiwac i czuje
    sie z tym chora.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 56. Data: 2003-03-01 01:26:35
    Temat: Re: Re: jutro idę na rozmow
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Lisek" <l...@o...pl> writes:

    > Nina M. Miller wrote:
    > > ja bym zatrudnila, ale na umowe zlecenie albo o dzielo, a nie na etat.
    >
    > Niestety, obawiam się że większość pracodawców nie zaryzykuje nawet
    > tego. Bo a nuż się rozchoruje ?

    no to co? nie przyjdzie do pracy, to nie dostanie pieniedzy.

    o ile pamietam to przy umowie o dzielo dopoki sie "dziela" nie
    dostarczy/wykona, nie dostaje sie zadnych pieniedzy (oprocz
    ewentualnej zaliczki na poczatku)?


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 57. Data: 2003-03-01 01:27:56
    Temat: Re: jutro idę na rozmow
    Od: g...@o...pl

    > kwalifikacyjna do pracy biurowej, chcą studentki itp...
    > w związku z tym mam pytanie, jestem w drugim miesiącą ciąży, czy już na
    > początku informować, nawet gdy mnie sami o to nie zapytają? czy sprawę
    > przemilczeć?
    > z jednej strony jest tak, że jak sie przyznam na pewno nie dostanę pracy, a
    > z drugiej może lepiej powiedzieć,... poradźcie..
    >
    >Jeżeli nie chcesz kłamać , a pytanie zostanie zostanie postawione - powiedz ,
    że o ile ci wiadomo to w ciąży nie jesteś.A poza tym , co to kogo obchodzi ,
    kobieta jest pełnosprawna do jakiegoś 8 m-ca ciąży .

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 58. Data: 2003-03-01 10:05:47
    Temat: Re: Re: Odp: jutro idę na rozmow
    Od: "Lisica" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał od 15 lat
    stosuje antykoncepcje i jakos w
    | nieplanowana ciaze nie zaszlam.

    pewnie sexu nie uprawiasz i dlatego w ciaze nie zaszlas...

    | podobnie wole np. zabrac sie za jakakolwiek prace (chocby i najgorsza,
    | sprzatanie, zmywanie) niz np. pojsc i krasc na ulice albo stac sie
    | "jumaczem".

    nikt nie mowi o tym ze pojdziemy krasc....

    | nie wyobrazam sobie, ze w polsce, z takim kodeksem i z taka sytuacja
    | poszlabym calkiem swiadomie zatrudniac sie tylko po to, zeby
    | pracodawca musial za mnie swiadczenia placic jak juz pojde na
    | zwolnienie albo zajde w ciaze.

    nie chce zeby nie zatrudniono zeby mi potem placic za urlop macierzysnki,
    ale chce troche popracowac zeby miec kase na badania itp, i zdobyc jakies
    doswiadczenie zeby znalezc juz pozniej lepsza prace

    | taka postawa jest mi wstretna i obca. nie cierpie oszukiwac i czuje
    | sie z tym chora.

    podobnie jak ja




  • 59. Data: 2003-03-01 10:18:56
    Temat: Re: Re: Odp: jutro idę na rozmow
    Od: "Lisica" <a...@w...pl>

    i jeszcze jedno, chyba troche zboczylismy z tematu, ja zadalam proste
    pytanie, liczylam na odpowiedzi konkretne: mowic czy nie
    a nie osadzanie mnie czy ciaza planowana i czy mnie stac na dziecko czy nie
    za przeproszenie to nie wasza sprawa !


    dzieki wszystkim za odpowiedzi, te ktore mi pomogly, bo niektore byly po
    prostu bezuzyteczne
    myslalam ze na tej grupie dyskutuje sie o pracy, o problemach z nia
    zwiazanych, a nie omawia i osadza zycie osobiste grupowiczow

    pozdrawiam



  • 60. Data: 2003-03-01 18:40:46
    Temat: Re: jutro idę na rozmow
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>

    Lisek <l...@o...pl> wrote:

    > Może jeszcze powiesz że Ty nigdy nikogo nie oszukałeś? Jeszcze nie
    > widziałem pracodawcy który by był uczciwy z potencjalnym pracownikiem.

    Nie sądź wszystkich swoją miarą. Wszyscy pracodawcy, z którymi miałem
    do tej pory do czynienia, byli zupełnie w porządku. Cud?

    T.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1