-
21. Data: 2006-03-23 21:28:36
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: "Dominix" <k...@o...pl>
szukam już 4 miesiące i już nie wiem gdzie mam jej szukać
przeglądam ogłoszenia w necie, w gazetach, rozsyłam
cv do firm listami, mailami...
Wiesz ubranie szczególnie na stanowiska na jakie aplikujesz nie jest
ważne, teraz młode osoby z rzadka przychodza w jakichs garniturach.
Prześlij swoje cv na mojego maila to zerknę czy wszystko ok, wiesz
nieraz ludzie robią takie rzeczy w cv czy liście że odstrasza to
pracodawców Może być też tak, że na rozmowie nie chodzi o strój
tylko o sposób bycia?
Daj znać skąd jestes i ile cv tygodniowo wysyłasz ?
Wiesz ale się nie załamuj, 4 msc. to normalny okres szukania pracy
przy tym bezrobociu.Prędzej czy później trafisz na jakiegoś fajnego
pracodawcę w końcu jesteś po studiach i wiele umiesz :-) i się
uczysz
pozdr
DX
-
22. Data: 2006-03-23 21:53:38
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: studentos <s...@T...pl>
23-03-2006, na pl.praca.dyskusje, Jotte napisał(a):
> słyszałaś o czymś takim jak smoking?
Faktycznie goście np. weselni częściej chodzą w smokingach, bo są tańsze i
popularniejsze.
--
Pozdrawiam
studentos
-
23. Data: 2006-03-23 22:07:10
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:1jayopnl0iu12$.11z7lpeglhoqu$.dlg@40tude.net studentos
<s...@T...pl> pisze:
>> słyszałaś o czymś takim jak smoking?
> Faktycznie goście np. weselni częściej chodzą w smokingach, bo są tańsze i
> popularniejsze.
Piszesz bzdury. Smoking jest sporo droższy od garnituru i znacznie mniej
popularny, gdyż jego zastosowanie jest obecnie zwyczajowo daleko bardziej
ograniczone.
Aczkolwiek powstanie tego stroju było spowodowane czyms zupełnie odwrotnym.
Aha - nie sądź, że nie zrozumiałem intencji Twojego postu.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
24. Data: 2006-03-23 22:38:44
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: mgl <a...@f...email.com>
Jotte wrote:
> Piszesz bzdury. Smoking jest sporo droższy od garnituru i znacznie mniej
> popularny, gdyż jego zastosowanie jest obecnie zwyczajowo daleko bardziej
> ograniczone.
Serio?? Nie gadaj... :))
btw, smoking na weselu... sic!
> Aczkolwiek powstanie tego stroju było spowodowane czyms zupełnie odwrotnym.
> Aha - nie sądź, że nie zrozumiałem intencji Twojego postu.
Nie przejmuj się, ten wewnętrzny niepokój to po prostu wiosenna euforia
- minie raz-dwa. A jak odpoczniesz to na pewno już zdążymy za Twoimi
"bzdurami" zatęsknić :).
zdrowia!
--
mgl
-
25. Data: 2006-03-23 22:40:05
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
Jotte napisal:
>W wiadomości news:06032305343436@polnews.pl Immona
><c...@n...gmailu> pisze:
>
>> Rozumiem, ze wieksza przyczyna Twojej niecheci do ogloszen jest to
>> odbierane przez Ciebie jako upokorzenie bycie jednym z wielu
>> konkurentow niz nieskutecznosc.
>Nie tyle bycie jednym z wielu, nie widzę nic złego w konkurencji. Raczej
>stanie się _takim_ jak tych wielu.
Ale to akurat nie ma nic wspolnego z wyslaniem odpowiedzi na ogloszenie lub
nie. Mozna wysylac nie stajac sie takim jak tych wielu.
>> Ostatni raz, jak
>> szukalam z ogloszenia, wybrali mnie z 200 CV, co mi potem powiedzial
>> rekruter.
>A, to co innego. Ogólnie wiadomo, że oni nigdy nie kłamią. ;)
Wiem, ile przecietnie nadchodzi aplikacji na stanowiska tego typu i liczba
byla typowa. Oczywiscie, w rzeczywistosci tych aplikacji bylo kilka, w
sensie "kilka mialo sens", reszta byla wyslana bez sensu przez ludzi,
ktorzy "urwali sie nie wiadomo skad" (cytujac rekrutera).
Jak zdawalam na studia i sie stresowalam prawie 30-ma osobami na miejsce,
rodzina mi powiedziala, ze nie ma 30 osob na miejsce, tylko 2 albo 3, a
reszta tylko tak sobie probuje. Skutecznie mnie to nauczylo nie bac sie
statystyk "ilosc na miejsce" i wszystkim polecam to podejscie. Jesli nie ma
odpowiednio wysokiego wpisowego za przystapienie do konkurencji, wiekszosc
tlumu bedzie sztuczna.
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
26. Data: 2006-03-23 22:55:30
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dvv80t$c8$1@news.dialog.net.pl mgl <a...@f...email.com>
pisze:
>> Piszesz bzdury. Smoking jest sporo droższy od garnituru i znacznie mniej
>> popularny, gdyż jego zastosowanie jest obecnie zwyczajowo daleko bardziej
>> ograniczone.
> Serio?? Nie gadaj... :))
Uszyj sobie, to się przekonasz.
> btw, smoking na weselu... sic!
Co w tym dziwnego? Bywasz tylko na wiejskich uchlajach?
BTW - na pewno wiesz co oznacza "sic"?
>> Aczkolwiek powstanie tego stroju było spowodowane czyms zupełnie
>> odwrotnym. Aha - nie sądź, że nie zrozumiałem intencji Twojego postu.
> Nie przejmuj się, ten wewnętrzny niepokój to po prostu wiosenna euforia
> - minie raz-dwa.
Pocieszasz siebie z pseudomaskującą projekcją na mnie?
> A jak odpoczniesz to na pewno już zdążymy za Twoimi
> "bzdurami" zatęsknić :).
"My" zdążymy? Mówisz o sobie w liczbie mnogiej? Zwykła megalomania, chwilowy
stupor czy już na full schizofrenia?
> zdrowia!
A i nawzajem.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
27. Data: 2006-03-23 23:01:40
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: mgl <a...@f...email.com>
kkk wrote:
> szukam pracy jako grafik - mo?e to skok na g??bok? wod??
> bo nie mam do?wiadczenia w tym fachu,
> wszystko co wiem, nauczy?am si? sama z ksi??ek, neta
> stworzy?am te? swoje portfolio z pracami, i swoj? stron? www
> w cv podaj? linka do mojej strony , nawet je?li stanowisko o ktore si?
> ubiegam
> nie ma nic wspolnego z grafika i wg ju? kilkunastu osób, które
> przeprowadza?y rozmowy kwalifikacyjne, mówili, ?e prace s? interesuj?ce
Z jakich tam moich obserwacji pracy dla dobrych grafików, w
szczególności freelancerów jest trochę. W jakim mieście szukasz pracy?
> próbowa?am uderzyae na sta?, praktyk?, ale z racji tej, ?e pracowa?am
> na umow? o prac?, to Urz?d Pracy ju? nie mo?e mnie wzi?ae na sta?yst?
> jestem zarejestrowana jako bezrobotna ju? (od 3 mieis?cy + wcze?niej 4
> miesi?ce)
A dlaczego chcesz ubiegać się o pracę grafika przez UP?
http://tinyurl.com/kavfo
http://www.signs.pl/gielda.php?go=find&category=Dam+
prac%EA
> koszula, koszula sztruksowa czarna a'la marynkarka
> i czarne sztruksy, ca?o?ae wygl?da jak sztruksowy garnitur
Na stanowisko grafika na pewno OK, w razie aplikowania na stanowisko
asystentki czy sekretarki - nie bardzo.
I... jesteś kobietą, a już drugi raz wspominasz o garniturze? :)
--
mgl
-
28. Data: 2006-03-23 23:05:17
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:06032323400597@polnews.pl Immona
<c...@n...gmailu> pisze:
> >Nie tyle bycie jednym z wielu, nie widzę nic złego w konkurencji. Raczej
> >stanie się _takim_ jak tych wielu.
> Ale to akurat nie ma nic wspolnego z wyslaniem odpowiedzi na ogloszenie
> lub nie. Mozna wysylac nie stajac sie takim jak tych wielu.
Pewnie. Można też częściowo zajść w ciążę albo - sorry, ale chcę to
powiedzieć bez interpretacji rozszerzającej - zostać troszkę kurwą.
>>> Ostatni raz, jak
>>> szukalam z ogloszenia, wybrali mnie z 200 CV, co mi potem powiedzial
>>> rekruter.
> >A, to co innego. Ogólnie wiadomo, że oni nigdy nie kłamią. ;)
> Wiem, ile przecietnie nadchodzi aplikacji na stanowiska tego typu i
> liczba byla typowa. Oczywiscie, w rzeczywistosci tych aplikacji bylo
> kilka, w sensie "kilka mialo sens", reszta byla wyslana bez sensu przez
> ludzi, ktorzy "urwali sie nie wiadomo skad" (cytujac rekrutera).
Który - jak wszyscy doskonale wiemy - nigdy nie mija się z prawdą.
No ale to w końcu wygrałaś wyścig z 200-ma kandydatami, czy tylko z tymi
kilkoma, co nadesłali kwity, które miały jkakiś tam sens?
> Jak zdawalam na studia i sie stresowalam prawie 30-ma osobami na miejsce,
> rodzina mi powiedziala, ze nie ma 30 osob na miejsce, tylko 2 albo 3, a
> reszta tylko tak sobie probuje. Skutecznie mnie to nauczylo nie bac sie
> statystyk "ilosc na miejsce" i wszystkim polecam to podejscie. Jesli nie
> ma odpowiednio wysokiego wpisowego za przystapienie do konkurencji,
> wiekszosc tlumu bedzie sztuczna.
Eh, ja bym Ci kiedyś coś powiedział o prawdziwej konkurencji na egzaminach
wstępnych na studia, ale to może innym razem i niekoniecznie publicznie.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
29. Data: 2006-03-23 23:07:00
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: mgl <a...@f...email.com>
Jotte wrote:
> Uszyj sobie, to się przekonasz.
:)
> Co w tym dziwnego? Bywasz tylko na wiejskich uchlajach?
> BTW - na pewno wiesz co oznacza "sic"?
:)
> Pocieszasz siebie z pseudomaskującą projekcją na mnie?
:)
> "My" zdążymy? Mówisz o sobie w liczbie mnogiej? Zwykła megalomania, chwilowy
> stupor czy już na full schizofrenia?
:)
http://www.deprim.pl/pod-lupe.htm
--
mgl
-
30. Data: 2006-03-23 23:09:59
Temat: Re: jak i gdzie szukacie pracy dla siebie?
Od: Józek <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
news:06032323400597@polnews.pl...
> Jotte napisal:
>
>>W wiadomości news:06032305343436@polnews.pl Immona
>><c...@n...gmailu> pisze:
>>
>>> Rozumiem, ze wieksza przyczyna Twojej niecheci do ogloszen jest to
>>> odbierane przez Ciebie jako upokorzenie bycie jednym z wielu
>>> konkurentow niz nieskutecznosc.
>>Nie tyle bycie jednym z wielu, nie widzę nic złego w konkurencji. Raczej
>>stanie się _takim_ jak tych wielu.
>
> Ale to akurat nie ma nic wspolnego z wyslaniem odpowiedzi na ogloszenie
> lub
> nie. Mozna wysylac nie stajac sie takim jak tych wielu.
>
>>> Ostatni raz, jak
>>> szukalam z ogloszenia, wybrali mnie z 200 CV, co mi potem powiedzial
>>> rekruter.
>>A, to co innego. Ogólnie wiadomo, że oni nigdy nie kłamią. ;)
>
> Wiem, ile przecietnie nadchodzi aplikacji na stanowiska tego typu i liczba
> byla typowa. Oczywiscie, w rzeczywistosci tych aplikacji bylo kilka, w
> sensie "kilka mialo sens", reszta byla wyslana bez sensu przez ludzi,
> ktorzy "urwali sie nie wiadomo skad" (cytujac rekrutera).
> Jak zdawalam na studia i sie stresowalam prawie 30-ma osobami na miejsce,
> rodzina mi powiedziala, ze nie ma 30 osob na miejsce, tylko 2 albo 3, a
> reszta tylko tak sobie probuje. Skutecznie mnie to nauczylo nie bac sie
> statystyk "ilosc na miejsce" i wszystkim polecam to podejscie. Jesli nie
> ma
> odpowiednio wysokiego wpisowego za przystapienie do konkurencji, wiekszosc
> tlumu bedzie sztuczna.
>
> I.
Jak zwykle nie mogę sie z Tobą zgodzić:)))
Do US (skarbowy) na 1 miejsce na pół etatu 168 osób.
Józek
Ps. nie będę podawał gdzie ale prawdopodobnie można
to sprawdzić było w necie na stronach BIP.