witam !:)
pracuje jako informatyk(od wszystkiego) w sredniej wielkosci firmie (
100 osob) zarabiam tam 800zl ;) + czasem jakas premia ale nie wiecej
niz 30-40% raczej nie mam co liczyc a jeszcze tyle nie dostalem nigdy
;)
to moja pierwsza praca i pracuje dokladnie pol roku, siedze za biurkiem
+ wyjazdy do naprawy kompow/sieci + 24h pod fonem

nadgodziny nie istnieja ale czesto pracuje 8h+ 12h ;) czyli na 8 do
pracy i 3-4 w nocy powrot, musze podejmowac decyzje itp..;)

Moja skromna ;) osoba zainteresowala sie inna firma - praca bardziej w
terenie i bardziej hm techniczna ale 8h + liczone nadgodziny i do reki
1600

w obu lapek + samochod ( w tej 2 firmie tylko gdy gdzies jade wiec nie
w pelni sluzbowy wozek)


I tu pytanie :) do was doswiadczonych ;) kisic sie w tej aktualnej
firmie i czekaz az cos sie ruszy?:) bo zadan mam coraz wiecej presja,
stresik - a premi jak nie bylo tak nie ma ;)
czy zmieniac prace z biurkowej/wyjazdowej na montersko/wyjazdowa?

ah pikanteri dodaje to ze ostanio uslyszalem ze dziewczyny ktore
roznosza ulotki u nas maja wiecej na godzine niz ja...;) wtedy zaczolem
sie zastanawiac ze cos nie tak...;)


pozdrawiam :)

--
pcbsd user ;)

do góry

Użytkownik <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:1148121838.910374.210780@j55g2000cwa.googlegrou
ps.com...
> witam !:)
>... zarabiam tam 800zl ;) + czasem jakas premia ale nie wiecej
> niz 30-40% raczej nie mam co liczyc

Na twoim miejscu to bym sie minuty nie zastanawiał.
1)lepsza kasa
2)praca w terenie jest moim zdaniem mniej stresująca - wykonujesz zadanie i
tyle i nie ma szefa stojacego nad glowa caly czas
3)po kilku miesiącach bedziesz mógł sobie kupic auto z różnicy w zarobkach
powmiedzy jedna a druga firmą (może nie jakies super ale TWOJE własne)
4)jak złożysz rezygnację to pierwsza firma się obudzi i złoży
kontrpropozycje - na 90%

do góry

fakt praca w terenie to stres mniejszy ;-) gorzej w zime ale jest kasa
to mozna zmarznac troche ;)

Kontrpropozycja - zlozy albo i nie :) dla nich siec i kompy sa wazne
dzieki temu moga sprzedawac i miec kase. Siec lezy - firma nie
pracuje, ale jakos nie ma porownania w "waznosci" z czlowiekiem
obslugujacym ta siec ;-)

Okres wypowiedzenia mam 2tyg ;) chyba chcieli sie zabezpieczyc na
wypadek gdyby chcieli mnie szybko usunac a dzieki temu sam szybko sie
moge usunac ;)

do góry

W wiadomości news:1148121838.910374.210780@j55g2000cwa.googlegrou
ps.com
r...@p...fm <r...@p...fm> pisze:

> to moja pierwsza praca i pracuje dokladnie pol roku, siedze za biurkiem
> + wyjazdy do naprawy kompow/sieci + 24h pod fonem
> nadgodziny nie istnieja ale czesto pracuje 8h+ 12h ;) czyli na 8 do
> pracy i 3-4 w nocy powrot, musze podejmowac decyzje itp.
Chcesz powiedzieć, ze za 800 + jakiś niezdefiniowany, przypadkowy ochłap
pracujesz 8 i wiecej godzin, a dodatkowo w każdej chwili możesz być
niepokojony telefonicznie przez pracodawcę???
Trudno w to uwierzyć, to jakiś kiepski żart.

> czy zmieniac prace z biurkowej/wyjazdowej na montersko/wyjazdowa?
Zmieniać, zmieniać, zmieniać!
Co tu kombinować?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Tak to już czas. (-:
Na gorszą napewno nie zmienisz.

Szymon

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl> napisał w wiadomości
news:e4nb8c$8pk$2@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:1148121838.910374.210780@j55g2000cwa.googlegrou
ps.com
> r...@p...fm <r...@p...fm> pisze:
>
>> to moja pierwsza praca i pracuje dokladnie pol roku, siedze za biurkiem
>> + wyjazdy do naprawy kompow/sieci + 24h pod fonem
>> nadgodziny nie istnieja ale czesto pracuje 8h+ 12h ;) czyli na 8 do
>> pracy i 3-4 w nocy powrot, musze podejmowac decyzje itp.
> Chcesz powiedzieć, ze za 800 + jakiś niezdefiniowany, przypadkowy ochłap
> pracujesz 8 i wiecej godzin, a dodatkowo w każdej chwili możesz być
> niepokojony telefonicznie przez pracodawcę???
> Trudno w to uwierzyć, to jakiś kiepski żart.
>

nie to nie zart... a myslisz czemu np. kierownicy z pewnych bankow w pewnych
regionach masowo wyjezdzaja myc naczynia do GB? Przeciez gdyby zarabiali
przynajmniej 2K na reke to by im sie nie oplacalo.

do góry

Daja ci 2x to co masz i jeszcze sie zastanawiasz?

do góry

r...@p...fm napisał(a):
> witam !:)
> pracuje jako informatyk(od wszystkiego) w sredniej wielkosci firmie (
> 100 osob) zarabiam tam 800zl ;) + czasem jakas premia ale nie wiecej
> niz 30-40% raczej nie mam co liczyc a jeszcze tyle nie dostalem nigdy
> ;)
> to moja pierwsza praca i pracuje dokladnie pol roku, siedze za biurkiem
> + wyjazdy do naprawy kompow/sieci + 24h pod fonem
>
> nadgodziny nie istnieja ale czesto pracuje 8h+ 12h ;) czyli na 8 do
> pracy i 3-4 w nocy powrot, musze podejmowac decyzje itp..;)
>
mozesz zdradzic z jakiej czesci polski jestes?

--
Pozdrawiam Marek
GG: 4086323
Skype: marek.pl
JID: m...@c...pl

do góry

Użytkownik <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:1148121838.910374.210780@j55g2000cwa.googlegrou
ps.com...
> witam !:)
> pracuje jako informatyk(od wszystkiego) w sredniej wielkosci firmie (
> 100 osob) zarabiam tam 800zl ;) + czasem jakas premia ale nie wiecej
> niz 30-40% raczej nie mam co liczyc a jeszcze tyle nie dostalem nigdy
> ;)
> to moja pierwsza praca i pracuje dokladnie pol roku, siedze za biurkiem
> + wyjazdy do naprawy kompow/sieci + 24h pod fonem

Mogę z doświadczenia powiedzieć, że nic się nie ruszy
i możesz spokojni opuścić tą firmę, tak jak oni by zrobili
gdybyś im nie pasował. Mam porównanie, bo u nas
w firmie jest podobnie. Wymagania horrendalne, ale
pensja stoi w miejscu. Dlatego już tam nie pracuję :)

do góry

20-05-2006, na pl.praca.dyskusje, r...@p...fm napisał(a):

> czy zmieniac prace z biurkowej/wyjazdowej na montersko/wyjazdowa?

Zamieniłbym na Twoim miejscu. Ostatnio podjąłem podobną decyzję (zmiana
pracy) i jak na razie jestem wręcz szczęśliwy :)
--
Pozdrawiam
studentos

do góry