> Pewny jestes? Na pewno? A jak wyobrazasz sobie poczatek maja? Ile dni
> wolnych 1, 2 moze 3? W Holandii jest ich 0.

ile w takim razie jest w Holandii dni światecznych w roku ?

> P.S. A miedzy Swietami B.Narodzenia i nowym rokiem to idziemy do pracy czy
> nie? Bo ja zawsze.

ilu godzinny masz tydzień pracy, ile urlopu i innych dni wolnych od pracy w
ciągu rooku? Zakładając oczywiście, że pracujesz w oparciu o powszechnie
obowiazujące w Holandii przepisy prawa pracy. Napisz to wtedy pogadamy.

Paweł

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Bawaria jest landem katolickim i tam dziwacznie jest.

Nie Bawaria tylko cale niemcy. Niedziela jest niedziela i wolna ma byc dla
wszystkich. Poprostu normalnosc jest a nie jak u nas postawione na glowie.

Dla tych co nie maja czasu bo pracuja i pozostaje im tylko niedziela
proponuje, zeby poszli do swojego szefa i poprosili o wolny np wtorek
w zamian za niedziele. Beda mogli spokojnie zrobic zakupy we wtorek,
a jak przepracuja kilka niedziel to nie beda pieprzyli
takich glupot jak tutaj.
Dodam, ze w niemczech standardem jest, ze duze centra handlowe
zamykane sa w soboty o godz 16 !!! i nie ma przebacz.
Wszystko polega na odpowiednim zorganizowaniu sobie czasu - co
Niemcom jakos sie udalo - i krotszy tydzien pracy nie ma tu wiele
do rzeczy. Prawde napisal Hraba - nasz narodowy nawyk wynika
z lenistwa, nic wiecej.

Niemcy na zakupy ruszaja w sobote rano - wtedy zapelniaja
sie centra handlowe i male rynki. Wtedy supermarkety dzialaja jak nalezy,
100 % kas obsadzonych a nie tak jak u nas, czynna co druga.

pozdr
MarcinP

do góry

<w...@p...onet.pl> wrote in message
news:226b.00000b84.3f9f5dec@newsgate.onet.pl...
>
> > Pewny jestes? Na pewno? A jak wyobrazasz sobie poczatek maja? Ile dni
> > wolnych 1, 2 moze 3? W Holandii jest ich 0.
>
> ile w takim razie jest w Holandii dni światecznych w roku ?

11, czyli o 1 wiecej niz w USA. Oczywiscie niektore wypadaja w niedziele,
tak jak np. pierwszy dzien swiat wielkanocnych. Acha, a dzieci w lecie maja
tylko 6 tygodni wakacji.

> > P.S. A miedzy Swietami B.Narodzenia i nowym rokiem to idziemy do pracy
czy
> > nie? Bo ja zawsze.
>
> ilu godzinny masz tydzień pracy, ile urlopu i innych dni wolnych od pracy
w
> ciągu rooku? Zakładając oczywiście, że pracujesz w oparciu o powszechnie
> obowiazujące w Holandii przepisy prawa pracy. Napisz to wtedy pogadamy.

W moim wieku (39) mam 25 dni urlopu. Standardowo, tydzien pracy ma 38
godzin. Jak ktos chce, moze pracowac 40 godzin, a dwie godziny na tydzien
odbierac jako dzien wolny. Wychodzi wtedy 12 dni w roku. Duzo zakladow uzywa
tych dni do laczenia np. Bozego Narodzenia z Nowym Rokiem. W urzedach
panstwowych standardem jest 36 godzinny tydzien pracy.

Misiek

>
> Paweł
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "slavs" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hXynb.44244$vL1.513216@news.chello.at...

> moja dziewczyna pracuje w jednym z hipermarketow. niedlugo jest 1 XI i
musi
> niestety isc do pracy. i tu moje pytanie. czy to jest normalne i zgodne z
> naszym prawem?czy moja dziewczyna moze liczyc na dodatkowe wynagrodzenie?
> chce nadmienic, ze ta sytuacja powtorzy sie najprawdopodobniej w II dzien
> swiat Bozego Narodzenia!!

Witam

Powiem to tak: ktoś musi pracować aby ktoś mógł odpoczywać. Gdyby energetycy
nie przyszli do pracy to by nie było prądu.
Legalne jest to na pewno. Moim zdaniem z racji święta powinno obowiązywać
dodatkowe wynagrodzenie no ale życie toczy się dalej.

do góry

> > ile w takim razie jest w Holandii dni światecznych w roku ?
>
> 11, czyli o 1 wiecej niz w USA. Oczywiscie niektore wypadaja w niedziele,
> tak jak np. pierwszy dzien swiat wielkanocnych. Acha, a dzieci w lecie maja
> tylko 6 tygodni wakacji.
>

> W moim wieku (39) mam 25 dni urlopu. Standardowo, tydzien pracy ma 38
> godzin. Jak ktos chce, moze pracowac 40 godzin, a dwie godziny na tydzien
> odbierac jako dzien wolny. Wychodzi wtedy 12 dni w roku. Duzo zakladow uzywa
> tych dni do laczenia np. Bozego Narodzenia z Nowym Rokiem. W urzedach
> panstwowych standardem jest 36 godzinny tydzien pracy.
>

No to w Polsce mamy:
1/ 1 stycznia - Nowy Rok,
2/ pierwszy dzień Wielkiej Nocy,
3/ drugi dzień Wielkiej Nocy,
4/ 1 maja - Święto Państwowe,
5/ 3 maja - Święto Narodowe Trzeciego Maja,
6/ pierwszy dzień Zielonych Świątek,
7/ 15 sierpnia - Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny,
8/ 1 listopada - Wszystkich Świętych,
9/ 11 listopada - narodowe Święto Niepodległości,
10/ 25 grudnia - pierwszy dzień Bożego Narodzenia,
11/ 26 grudnia - drugi dzień Bożego Narodzenia,

no to tutaj mamy remis (w końcu nam też wypada w niedzielę)

Polska:
tydzień pracy = 40 godzin.
365 dni - 52 soboty (najczęściej) - 52 niedziele - 11 dni światecznych (przy
założeniu, że wypadają w tygodniu) = 250 dni roboczych.
250 / 5 = 50 tygodni.
50 * 40 (40 godzinny tydzień pracy) = 2000 godzin pracy w roku.
2000 godzin - 208 godzin urlopu (26 dni * 8 godz.)= 1792 godziny pracy w roku

Holandia:
250 dni roboczych (niedziel, sobót i świat wychodzi tyle samo)
50 tygodni
50 * 38 = 1900 godzin pracy w roku.
1900 - 200 godzin urlopu (25 dni * 8 godzin) + 1700 godzin pracy w roku.

No i wszystko jasne

pozdrawiam,
Paweł




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>
>Użytkownik "slavs" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
>news:hXynb.44244$vL1.513216@news.c hello.at...
>
>> moja dziewczyna pracuje w jednym z hipermarketow. niedlugo jest 1 XI i
>musi
>> niestety isc do pracy. i tu moje pytanie. czy to jest normalne i zgodne z
>> naszym prawem?czy moja dziewczyna moze liczyc na dodatkowe wynagrodzenie?
>> chce nadmienic, ze ta sytuacja powtorzy sie najprawdopodobniej w II dzien
>> swiat Bozego Narodzenia!!
>
>Witam
>
>Powiem to tak: ktoś musi pracować aby ktoś mógł odpoczywać. Gdyby energetycy
>nie przyszli do pracy to by nie było prądu.
>Legalne jest to na pewno. Moim zdaniem z racji święta powinno obowiązywać
>dodatkowe wynagrodzenie no ale życie toczy się dalej.
>Witam
>Moim zdaniem to normalne ze trzeba pracowac w swieta,wiem ze kazdy chcialby
miec wolne,to fakt ale kazdy z nas chce utrzymac swoje stanowisko i zmuszony
jest niestety isc w swieta do pracy.Poniewaz w dzisiejszych czasach jest
bardzo trudno znalesc dobra prace.Powinno rowniez byc za to jakies
wynagrodzenie,to chyba podstawa,chyba ze przed przyjeciem do pracy nie bylo o
tym mowy.Takie jest nasze zycie,ze nawet w swieta zmuszeni jestesmy pracowac
aby miec pieniadze!
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

do góry

<w...@p...onet.pl> wrote in message
news:226b.00000bc9.3f9f7668@newsgate.onet.pl...
<cut>
> Polska:
> tydzień pracy = 40 godzin.
> 365 dni - 52 soboty (najczęściej) - 52 niedziele - 11 dni światecznych
(przy
> założeniu, że wypadają w tygodniu) = 250 dni roboczych.
> 250 / 5 = 50 tygodni.
> 50 * 40 (40 godzinny tydzień pracy) = 2000 godzin pracy w roku.
> 2000 godzin - 208 godzin urlopu (26 dni * 8 godz.)= 1792 godziny pracy w
roku
>
> Holandia:
> 250 dni roboczych (niedziel, sobót i świat wychodzi tyle samo)
> 50 tygodni
> 50 * 38 = 1900 godzin pracy w roku.
> 1900 - 200 godzin urlopu (25 dni * 8 godzin) + 1700 godzin pracy w roku.
>
> No i wszystko jasne

No nie bardzo jasne. Bo tutaj mimo wszystko weekendow 4 dniowych nie ma.
Poza tym, biorac pod uwage rozwoj gospodarczy i tu i tam, to Holendrzy
pracuja duzo za duzo. Tutaj wszystko juz jest! Z jednej autostrady widac
druga, o niezagospodarowany skrawek ziemi ciezko. Po co oni tyle pracuja co
w kraju rozwijajacym sie?

Misiek

>
> pozdrawiam,
> Paweł
>
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Niemcy zawsze byli dziwni. Za to w tej wyśnionej przez masę ludzi Nowej
> Zelandii sklepy są czynne wtedy, gdy ludzie chcą kupować - w centrum
> rozrywkowym miasta sklepy ze szmatami dla młodzieży są czynne do 11, 12
> wieczorem - wtedy, gdy potencjalni kupcy wychodzą z kina czy udają się
> do knajpy. I to ma sens.
>
> a. (pracuję od rana do wieczora, to kiedy mam robić zakupy, jak nie w
> weekendy?)


Owszem popyt kształtuje podaż. Więc jeśli dużo ludzi ma kłopoty z zaśnięciem
można i banki mieć czynne całą dobę, albo i inne sklepy, a nóż ktoś przyjdzie.
Nie przyszedłby? Na pewno, jeśli da się możliwość ludzie to wykorzystają. Tylko
rzeczywiście czasem zapominamy, że po drugiej stronie też są ludzie i chcieliby
mieć normalny dzień. To nie Niemcy są dziwnym narodem, to my jesteśmy dziwni. Z
podobną sytuacją można spotkać się np. w Szwajcarii. Tyle, że w tych krajach
jest normalnie - tzn. nie siedzi się w pracy od rana do nocy i w weekendy,
dlatego mają czas na zakupy. Nawet sklepy z pamiątkami w Bernie punkt 18.30
zamykane, gdzie jeszcze pełno turystów dookoła.
Pytanie jest takie, czy to my nie dajemy się czasem wykorzystywać? Pracujemy do
późna dlatego nie mamy czasu na zakupy, dlatego sklepy trzeba otwierać w
niedziele itp itd koło się zamyka. Owszem powiecie zaraz, że rynek pracy itp.
Zgadzam się, tylko obserwuję ten rynek od jakiegoś czasu i wydaje mi się, że
sami ten rynek psujemy zgadzając się na coraz większe ustępstwa wobec
pracodawców, a potem narzekamy, bo tak naprawdę, przez to, że ktoś godzi się
siedzieć dłużej, bierze robotę do domu, pracuje dłużej niż potrzeba i niż
wskazuje jego pensja, czy chroni go to tak naprawdę przed zwolnieniem? Nie -
znam wiele przypadków, że to nie miało najmniejszego znaczenia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Misiek" <m...@p...net> napisał w wiadomości
news:bnnu67$1355vj$1@ID-206495.news.uni-berlin.de...
>
> <w...@p...onet.pl> wrote in message
> news:226b.00000bc9.3f9f7668@newsgate.onet.pl...
> <cut>
> > Polska:
> > tydzień pracy = 40 godzin.
> > 365 dni - 52 soboty (najczęściej) - 52 niedziele - 11 dni światecznych
> (przy
> > założeniu, że wypadają w tygodniu) = 250 dni roboczych.
> > 250 / 5 = 50 tygodni.
> > 50 * 40 (40 godzinny tydzień pracy) = 2000 godzin pracy w roku.
> > 2000 godzin - 208 godzin urlopu (26 dni * 8 godz.)= 1792 godziny pracy w
> roku
> >
> > Holandia:
> > 250 dni roboczych (niedziel, sobót i świat wychodzi tyle samo)
> > 50 tygodni
> > 50 * 38 = 1900 godzin pracy w roku.
> > 1900 - 200 godzin urlopu (25 dni * 8 godzin) + 1700 godzin pracy w roku.
> >
> > No i wszystko jasne
>
> No nie bardzo jasne. Bo tutaj mimo wszystko weekendow 4 dniowych nie ma.

Tak z ciekawości spytam gdzie są 4 dniowe weekendy?? bo dotychczas myślałem,
że na całym świecie weekend trwa 2 dni :)

pozdrawiam

do góry

> No nie bardzo jasne. Bo tutaj mimo wszystko weekendow 4 dniowych nie ma.
> Poza tym, biorac pod uwage rozwoj gospodarczy i tu i tam, to Holendrzy
> pracuja duzo za duzo. Tutaj wszystko juz jest! Z jednej autostrady widac
> druga, o niezagospodarowany skrawek ziemi ciezko. Po co oni tyle pracuja co
> w kraju rozwijajacym sie?

Kwiaty ciągle rosną nowe :)

Paweł

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry