-
11. Data: 2003-09-02 20:36:44
Temat: Re: pojordolilo Cie?
Od: "myst" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik <w...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:biom0g$hv4$1@inews.gazeta.pl...
> n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
>
> JAK WIDZE TO JESZCZE CIEBIE NIE NAUCZYLI , ZE UZYWANE TAMPONY TO WYMIENIA
> SIE A NIE WCISKA JEDEN ZA DRUGIM BO POZNIEJ A) TAKIE IDIOTYZMY WYPISUJESZ
B)
> NA ZDJECIU RENTGENOWSKIM DWA KREGOSLUPY WIDAC
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
stary ciebie chyba popierdolilo, wiec domyslam sie, ze tylko dlatego nie
spadly jeszcze na ciebie gromy od czytajacych te grupe; a outdoor zupelnie
nie ma racji (przynajmniej wg mnie).
Nina wyjelas mi te wypowiedz z ust ;-))), pozdrawiam
myst
-
12. Data: 2003-09-03 10:10:59
Temat: Re: cv po angielsku - czy to taki wielki problem?
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
Kamil <b...@g...pl> napisał(a):
> Zazwyczaj poszukuje pracowikow na rozne stanowiska (wyzsze, srednie,
nizsze)
> ze znajomocia agielskiego (raz podstawowa, kiedy indziej zaawansowana).
> Warunki zatrudnienia sa dobre, firmy stabilne i duze.
>
> Zeby bardzo wstepnie przetestowac ten angielski to raz, i zeby moc obgadac
> kandydature z moimi anglojezycznymi zleceniodawcami prosze o aplikacje po
> angielsku. Zaznaczam to wymaganie bardzo wyraznie
Jeśli poszukujesz ze znajomością podstawową, to po ci aplikacja po
angielsku ? Przecież wiadomo, że jeśli dobrze i bezbłędnie ta napisał kto
inny, a jeśli z błędami to sam aplikant - tylko po co ?
>
> I co? 75% aplikacji przychodzi po polsku. Najgorzej jest zwlaszcza z tym,
> ktorzy najbardziej marudza ze pracodawcy sa beznadzieni i kiepsko placa lub
> wcale ich nie ma.
Czy to odczytałeś w tych aplikacjach - skąd wyciągnąłeś taki wniosek.
> Czy tak ciezko jest miec jedna wersje cv po angielsu? Czy
> na wszystkie ogloszenia wysyla sie jedno zgloszenie hurtem a noz sie uda???
>
Natomiast zgadzam się, oczywiście, że jeśli napisane "po angielsku" a
przychodzi po polsku, to coś takiego dyskwalifikuje kandydata - jeśli nie
umie czytać ze zrozumieniem po polsku, to się raczej nie nadaje.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2003-09-03 11:28:31
Temat: Re: cv po angielsku - czy to taki wielki problem?
Od: Marcin Strzyzewski <m...@t...pw.edu.pl>
leszek wrote:
> Kamil <b...@g...pl> napisał(a):
>
>
>>Zazwyczaj poszukuje pracowikow na rozne stanowiska (wyzsze, srednie,
>
> nizsze)
>
>>ze znajomocia agielskiego (raz podstawowa, kiedy indziej zaawansowana).
>>Warunki zatrudnienia sa dobre, firmy stabilne i duze.
>>
>>Zeby bardzo wstepnie przetestowac ten angielski to raz, i zeby moc obgadac
>>kandydature z moimi anglojezycznymi zleceniodawcami prosze o aplikacje po
>>angielsku. Zaznaczam to wymaganie bardzo wyraznie
>
>
> Jeśli poszukujesz ze znajomością podstawową, to po ci aplikacja po
> angielsku ?
przeciez napisal "Zeby bardzo wstepnie przetestowac ten angielski to
raz, i zeby moc obgadac
kandydature z moimi anglojezycznymi zleceniodawcami prosze o aplikacje po
angielsku. Zaznaczam to wymaganie bardzo wyraznie"
> Przecież wiadomo, że jeśli dobrze i bezbłędnie ta napisał kto
> inny, a jeśli z błędami to sam aplikant - tylko po co ?
a moze sam aplikant napisal bezblednie ?
>
> Natomiast zgadzam się, oczywiście, że jeśli napisane "po angielsku" a
> przychodzi po polsku, to coś takiego dyskwalifikuje kandydata - jeśli nie
> umie czytać ze zrozumieniem po polsku, to się raczej nie nadaje.
i dlatego nie rozumiem glosow oburzenia ze cv po polsku leca do kosza.
--
Marcin Tadeusz Strzyzewski
CCNP/CCSP/SCSA