eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjecos o Amwayucos o Amwayu - dzialalem
  • Data: 2003-11-05 19:55:20
    Temat: cos o Amwayu - dzialalem
    Od: "gromax" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Artykul, przeczytany juz chyba z 5 raz (od jego powstania) znów wywolal we
    mnie dreszczyk emocji. Tym bardziej w kontekscie powyzszej dyskusji.
    Tak sie zlozylo, ze kilka lat temu, jak Amway otwieral swój drugi magazyn w
    Polsce, zaczalem swoja wspólprace w sieci sprzedazy. Ogólnie w rozrachunku,
    cos mi sie udalo sprzedac, bilans nie wyszedl na minus. Na szczescie byly to
    lata, kiedy nie musialem sie troszczyc o swój byt i wystarczalo mi to co na
    papierosy czy piwko czy cole.
    napisze tu o swoich odczuciach.
    Bardzo dlugo bylem zauroczony filozofia Amwaya. Samo rozwiniecie nazwy - Am
    od American Way od doga w wolnym tlumaczeniu Twoja Prawdziwie Amerykanska
    Droga Zyciowa. Od pucybuta do milionera. W kazdej sytuacji znajdziesz sposób
    na zrobienie biznesu. W kazdym momencie mozesz sie stac coraz bogartszy. Im
    wiecej czasu poswiecisz na biznes, tym szybciej bedziesz bogaty. Tym
    szybciej polecisz na swoja dzialke na Marsie czy tez bedziesz mial samolot
    którym okrazajac ziemie (w kierunku przeciwnym do obrotów ziemi oczywiscie)
    bedziesz mieszkac. Marzenia. Tymi wszystkie mineraly (diamenty, platyny)
    mnie karmily. Ale tez przeciez kazdy z nas chyba by umarl gdyby nie marzyl.
    o sprawach mniejszych czy wiekszych. Ale zawsze marzyl
    Traf chcial, ze sytuacja zyciowa troszke mnie odstawila od tego towarzystwa.
    Na szczescie skutecznie.
    I co mam teraz? nadal mam marzenia, chce mieszkac w samolocie i miec dzialke
    na Marsie. I nadal wiem ze wszystko zalezy od mojej wlasnej pracy. Ale tez
    wiem, ze nie mam prawa wymagac od innych (w tym bliskich mi osób) zeby
    przyklaskiwaly kazemu mojemu pomyslowi. Zeby patrzyly bezkrytycznie na to co
    robie. Zeby wreszcie chcialy byc ze mna, jezeli kazda osobe zaczepiam i
    ukazuje piekno marzenia.
    I to chcialbym mocno podkreslic. Wspólbycie z ta filozofia otworzylo mi oczy
    na widzenie swiata w sposób przyjazny. Na pewno w jakims stopniu przyblizylo
    mnie do znajdowania przyjemnosci w tym co robie.
    I jednoczesnie wyczulilo na wszelkie sposoby "nagabywania".

    pozdr
    gromax

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1