-
51. Data: 2005-10-23 15:10:41
Temat: Re: juz oklepana kwestia
Od: fabio <b...@e...pl>
In article <dja1s2$2nl$1@news.interia.pl>, j...@i...pl says...
> Przewaga PDF nad doc w tym wypadku:
> - standard uniwersalny i niezalezny od platformy sprzetowej i
> oprogramowania systemowego - (otworzy go Pani pracujaca na MS Windows
> jak i na OS, XWindow w Linux i innych);
Juz widze te panie z HRow pracujace pod Linuchem :)
..:: fabio
-
52. Data: 2005-10-23 15:18:43
Temat: Re: juz oklepana kwestia
Od: fabio <b...@e...pl>
In article <djahsp$lqc$1@news.interia.pl>, j...@i...pl says...
> ZABEZPIECZANIE SIE PRZED NIEAUTORYZOWANA MODYFIKACJA DANYCH jest jednym
> z elementarnych poczynan w przypadku korzystania z komputera
> podlaczonego do sieci. Zwlaszcza w takim tempie rozwoju technik
> informatycznych i Internetu.
Chyba troche Cie ponioslo. Zabezpieczanie CV przed nieautoryzowana
modyfikacja? Trudno mi sobie wyobrazic dzial HR, ktory ma czas na to,
aby z jakiegos powodu modyfikowac CV ludzi, ktorych pozniej zapraszaja
na rozmowe. Rownie dobrze mozesz prosic firmy o przekazanie Ci na
dyskietce klucza PGP, ktorym zaszyfrujesz swoje CV przed wyslaniem.
..:: fabio
-
53. Data: 2005-10-23 15:27:34
Temat: Re: juz oklepana kwestia
Od: fabio <b...@e...pl>
In article <dja909$b52$1@news.interia.pl>, j...@i...pl says...
> Na zarzut, ze brak jest domyslnej przegladarki plików PDF w systemach
> Windows chyle czola i potwierdzam. Czy zwalnia to jednak z sekretarke,
> czy informatyka od zainstalowania odpowiedniego oprogramowania?
Ale tu wcale nie chodzi o to, kto ma jakie obowiazki. Gdyby brac pod
uwage, co by bylo, gdyby wszyscy robili to, co do nich nalezy, to nie
byloby na swiecie polowy problemow. Swiat nie jest jednak idealny.
I prawda jest taka, ze ta pani, ktora siedzi przy komputerze i przeglada
nadeslane CV moze nie miec czasu, aby w danej chwili biec po kogos z IT.
A jak juz zglosi zapotrzebowanie, to instalacja PDFa na jednym
stanowisku moze wcale dla Dzialu IT nie byc wielkim priorytetem i w
danej chwili ktos moze byc zajety czyms innym.
W zwiazku z tym ta pani oznaczy sobie maila z tym CV jako oczekujace. A
w tym czasie zacznie przegladac sobie nastepne, zobaczy kogos, kto ja
zainteresuje i moze nawet nie wroci do tego oznaczonego wczesniej CV.
A jak ktos chce byc jednoczesnie i praktykiem-realista i esteta-
idealista, to moze swoje CV wyslac w dwoch formatach - i w Wordzie, i w
PDFie. Jak ktos w dziale HR, bedzie wiedzial, o co chodzi z tymi PDFami
i znal ich zalety, to otworzy aplikacje w PDFie. A jak ktos nie bedzie
wiedzial, to otworzy te aplikacje, ktora po kliknieciu mu sie w ogole
otworzy na komputerze.
..:: fabio
-
54. Data: 2005-10-24 06:39:52
Temat: Re: juz oklepana kwestia
Od: jerry <j...@i...pl>
> A jak ktos chce byc jednoczesnie i praktykiem-realista i esteta-
> idealista, to moze swoje CV wyslac w dwoch formatach - i w Wordzie, i w
> PDFie. Jak ktos w dziale HR, bedzie wiedzial, o co chodzi z tymi PDFami
> i znal ich zalety, to otworzy aplikacje w PDFie. A jak ktos nie bedzie
> wiedzial, to otworzy te aplikacje, ktora po kliknieciu mu sie w ogole
> otworzy na komputerze.
>
Jakbyś zapoznał się z moimi wszystkimi wypowiedziami w tym temacie
wiedziałbyś, że do tego ZMIERZAM - zawsze możemy wysłać w obu formatach.
Chodzi o to, że PDF daje większą - nie, poprostu daje gwarancję
zachowania poprawnego układu treści co w moim mniemaniu ma znaczenie,
gdyż niejako świadczy o mnie - autorze.
Nudzi mi się już ten wątek. Chcę na koniec podkreślić, że nie
wypowiedziała się tu ŻADNA osoba, która pracuje w HR lub sekretariacie,
bądź prowadzi niewielką działalność i sama odbiera aplikację - i nie
potwierdziła: TAK, ODBIERAM CV I LM I JEŻELI DOSTANĘ JE W FORMACIE PDF -
KASUJĘ, BO NIE WIEM CO Z TYM ROBIĆ! A dlaczego? Bo nikt nikomu nie
wmówi, że ludzie mający w pracy do czynienia z formularzami i
dokumentami elektronicznymi (a w sekretariatach właśnie z tym ma się
doczynienia) będą zaskoczeni formatem PDF.
pozdrawiam,
-
55. Data: 2005-10-24 07:21:31
Temat: Re: co sie dzieje - czyli już oklepana kwestia
Od: "Forest" <g...@w...pl>
dziękuję wszystkim za opinie, łał - na mój post odpowiedziano ok. 60 razy, a
tak apropo tematu, byłem na targach pracy, zadałem TO pytanie ( dla
niewtajemniczonych - word, czy pdf), i każda z osób odpowiedziała mi, że w jej
firmie można odczytać format doc. i pdf.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
56. Data: 2005-10-24 07:38:24
Temat: Re: co sie dzieje - czyli już oklepana kwestia
Od: jerry <j...@i...pl>
Użytkownik Forest napisał:
> dziękuję wszystkim za opinie, łał - na mój post odpowiedziano ok. 60 razy, a
> tak apropo tematu, byłem na targach pracy, zadałem TO pytanie ( dla
> niewtajemniczonych - word, czy pdf), i każda z osób odpowiedziała mi, że w jej
> firmie można odczytać format doc. i pdf.
>
Tak jest w firmach w których pytałeś na targach, tak jest w firmach w
których pracowałem, pracuje, pracują moi znajomi, tak jest nawet na
komputerze mojej 46 letniej cioci! PDF nikogo nie dziwi, nikogo nie
odstrasza, poza osobami na grupie. Mimo, że szanuję ich obawy to jednak
jak widać - w rzeczywistości nie mają potwierdzenia. Dlatego ja już
dawno wybrałem PDF jako najodpowiedniejszy format prezentacji mojego CV
i LM.
Pozdrawiam,
jerry
-
57. Data: 2005-10-24 07:39:31
Temat: Re: co sie dzieje - czyli już oklepana kwestia
Od: jerry <j...@i...pl>
Użytkownik Forest napisał:
> dziękuję wszystkim za opinie, łał - na mój post odpowiedziano ok. 60 razy, a
> tak apropo tematu, byłem na targach pracy, zadałem TO pytanie ( dla
> niewtajemniczonych - word, czy pdf), i każda z osób odpowiedziała mi, że w jej
> firmie można odczytać format doc. i pdf.
>
Tak jest w firmach w których pytałeś na targach, tak jest w firmach w
których pracowałem, pracuje, pracują moi znajomi, tak jest nawet na
komputerze mojej 46 letniej cioci! PDF nikogo nie dziwi, nikogo nie
odstrasza, poza kilkoma osobami na grupie. Mimo, że szanuję ich obawy to
jednak jak widać - w rzeczywistości nie mają potwierdzenia. Dlatego ja
już dawno wybrałem PDF jako najodpowiedniejszy format prezentacji mojego
CV i LM.
Pozdrawiam,
jerry
-
58. Data: 2005-10-24 12:15:13
Temat: Re: co sie dzieje - czyli już oklepana kwestia
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "@nn" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Koziorozec" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:djb2n4$15j$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Kompletnie nie rozumiem o co tej pani chodziło???
> > A Tobie o co, skoro napisałaś o tym??? ;]
> > Zapomniałaś dodać jakiegoś emotikona?
>
> Ja Ci nic na to nie poradzę, że nie wiesz.
> Chodziło mi o to, ze mimo wszystko nie zawsze warto wysyłać
> w PDF-ie i bez znaczenia czy to podanie o pracę, czy potwierdzenie
> przelewu, bo idiotów/ek nie brakuje. Juz rozumiesz? Bo jasniej
> wytłumczyć Ci tego nie potrafię.
Twój post nie wskazywał na to, o czym teraz piszesz ;)
Podzielam zdanie, że wysyłanie w .pdf nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Ale są i tacy, którzy nie odbiorą .doc, bo może zawierać
makra-wirusy. I mają trochę racji, chociaż małą wiedzę i widać
nie posiadają antywira z aktualną bazą sygnatur wirusów ;>
> > Oprócz linku mogę podać nawet swój login do konta, a i tak
> > nikomu to nic nie da, bo musi znać jeszcze moje hasło
> > (po trzykrotnie nieprawidłowym wprowadzeniu, następuje
> > blokada konta), a i tak mu to mało da, bo musiałby mieć
> > jeszcze mojego tokena ;PPP (czy też - w przypadku
> > haseł jednorazowych - listę kodów-haseł).
>
> A teraz Ty, po co napisałaś mi o czymś o czym wiem?
Inaczej zrozumiałam Twoją wypowiedź, a tak w ogóle to odpowiedzi
do postów niekoniecznie skierowane są tylko do autora, a szerzej -
do czytelników grupy. Osobiście bardzo mnie denerwuje, gdy z braku
wiedzy niektóre osoby twierdzą, że korzystanie z elektronicznego konta
naraża go na włam, kradzież itd. Niestety, bardzo wiele osób tak myśli.
> A tak w ogóle okres masz, że taka nerwowa jesteś?
Jestem w takim wieku, że mam go co miesiąc ;>>>
Ale gdzie Ty tu widziałaś nerwy? ;)
Dobra, założę, że nie chciałaś być złośliwa ;)
--
Koziorozec
-
59. Data: 2005-10-24 12:39:56
Temat: Re: co sie dzieje - czyli już oklepana kwestia
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "jerry" napisał w wiadomości
> > - w przypadku wysylki plik .pdf, osoba do ktorej wyslales
> > CV i LM moze zawsze przepisac te dokumenty do worda
> > dowolnie je przy tym modyfikujac,
>
> może też zrobić inaczej: Może wydrukować Twoje CV,
> zeskanować, następnie przepuścić to przez oprogramowanie
> do rozpoznawania tekstu OCR, następnie wczytać do edytora tekstu,
> zmodyfikować, wydrukować i podać szefowi. I tak z każdym następnym
Wcale nie potrzeba aż tak wielu zabiegów, aby zmienić tekst w .pdf!
Wystarczy mieć Adobe Acrobat! ;>>>
A jeśli nie ma, to nie muszę skanować i używać OCR, aby przerzucić
do Worda - wystarczy zwykłe skopiowanie (no chyba, że zamieniamy
tekst na krzywe, ale to stosuje się tylko w szczególnych przypadkach
w poligrafii) tekstu i wklejenie do Worda. Istnieje też oprogramowanie
przetwarzające tekst z .pdf na .rtf, który otworzysz potem w Wordzie.
Jeślli chciałbyś zabezpieczyć tekst przed kopiowaniem, drukowaniem
- bez problemu można to złamać - wystarczy odpowiedni soft.
Jedynie zamiana tekstu na krzywe utrudnia sprawę, ale taki plik ma
zdecydowanie większą objętość, więc trzeba też myśleć o tym, że
jak pani w sekretariacie będzie musiała odbierać 5 MB CV i 5 MB
LM, to może się ździebko wkurzyć.
> stratą czasu jest odpowiadanie na takie posty - nie chcę jednak by Ci
> którzy przyjęli moją argumentację pomyśleli, że poddaję się takiemu
> prowokatorowi jak Ty.
I czemuś taki nerwowy?
Bo ktoś ma inne zdanie niż Ty?
> To nie ma nic wspólnego z nowoczesnością. Chodzi o to by używać
> narzędzi zgodnie z celem do jakiego zostały zaprojektowane
> i wykonane.
No to może jakieś rozporządzenie wymuszające od wszelkich
sekretariatów używania Acrobat Readera? I jeszcze koniecznie
niech kupią Adobe Acrobat, bo przecież sami też muszą wypuszczać
swoje dokumenty w .pdf ;>>>
Nie zapomnijmy też, aby na serwerach koniecznie powymieniać
Windows Server na wybraną dystrybucję Linuksa - przecież
do tego między innymi Linuks został stworzony ;>>>>>>
Jeszcze inne ważne kwestie:
* Adobe Reader jest bardziej pamięciożerny i dlużej się otwiera
niż Word, np. z Office'a 2000, 2003;
* Zdarzały się problemy z otwieraniem .pdf, w starszych wersjach
Adobe Readera, a nie widziałam problemów z otwieraniem .doc
z Office'a 2000 w Wordzie 6.0.
Pdf nie jest tak rozpowszechnionym formatem, jak niektórzy twierdzą,
a prawdopodobnie nie rozpowszechni się (nie licząc środowiska
poligrafii) aż tak, bo wejdzie xml.
> Edytory tekstu nie służą do prezentacji treści.
A do czego???
Znam takich, co robią dokumenty-pisma w Corelu i zamieniają je
na krzywe - również twierdząc, że dzięki temu nie ma możliwości
zmiany treści, a zaprezentowana jest w takiej formie, w jakiej
autor sobie założył ;>>
--
Koziorozec
-
60. Data: 2005-10-24 12:48:55
Temat: Re: co sie dzieje - czyli już oklepana kwestia
Od: "Koziorozec" <b...@n...pl>
Użytkownik "Kira" napisał w wiadomości
> Jak wysyłam SMSa to jest coś takiego ja potwierdzenie. Więc
> jeśli doszedł, to wiem że doszedł.
To potwierdzenie, które dostajesz świadczy tylko o tym, że
SMS _WYSZEDŁ_ z danej sieci, a wcale nie jest równoznaczne
z tym, że otrzymał go Twój odbiorca! ;>>
> W treści można spokojnie
> dopisać "potwierdź proszę że dostałeś".
Tylko zwrotny też może nie dojść ;P
> Jak nie dostaję ani
> potwierdzenia ani SMSa zwrotnego, to zakładam
> że jednak nie doszedł i dzwonię.
I po co tyle zachodu? Nie lepiej od razu zadzwonić?
Swoje sprawy biznesowe załatwiasz poprzez SMS-y,
a nie przez bezpośrednią rozmowę z klientem?
SMS-y mają rację wśród dzieciaków - do zabawy
lub towarzysko - wśród znających się ludzi.
--
Koziorozec