-
11. Data: 2003-09-24 15:01:34
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: "Karmakoma" <k...@g...pl>
Użytkownik "Rafał Krawczyk" <r...@p...SPAM.NO.THANK.U.pl> napisał w
wiadomości news:bksapu$24o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Karmakoma" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bks897$qhq$1@inews.gazeta.pl...
> > awansowac o jeden
> > stopien (oczekiwanie zbyt szybkiego awansu tez moze byc zle widziane..)
> > Karma.
>
> oj nie zgodzę się z Tobą 5 lat i awans o jeden stopień, to trochę marna
> perspektywa na karierę w danej firmie.
> wracając do pytania, kiedyś dostałem podobne i odpowiedziałem: siedzieć na
> Pana miejscu. :-)
>
zalezy w ktorej firmie..
K.
-
12. Data: 2003-09-24 15:42:25
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: "Kasper" <f...@o...pl>
> jak wybrnac z tak zadanego pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
> ...juz raz sie na tym wylozylem ...czekam na
> konstruktywne odpowiedzi (praca PH w firmie produkcyjnej) pozdr. Hayan
Powiedz, że chciałbyś pomagać Chińczykom
-
13. Data: 2003-09-24 15:56:35
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: "Marcin Jaromin" <g...@p...onet.pl>
Ja polecam w przypadku takiego pytania użyć własnej inteligencji :-)
Jeżeli wiesz do jakiej firmy składasz papiery, masz o niej jakiekolwiek
pojęcie i wiesz jakie są możliwości to znajdziesz odpowiednią odpowiedź, a
jak nie ma możliwości, to dobra ściema nie jest zła :-)
Pozdrawiam,
Gucio
"przemo77" <p...@N...emiasto.com.pl> wrote in message
news:bksabn$tu5$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "MarcinP" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bks96n$q0d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Ja udzielilem ostatnio odpowiedzi ze w zwiazku ze juz kiedys
pracowalem
> > jako
> > > kierownik dzialu chcialbym pracowac w przyszlosci na kierowniczym
> > stanowisku
> > > i pracowac z calych sil dla dobra swojego i firmy, ktora powierzy mi
> takie
> > > stanowisko. Udalo sie i dostalem prace (firma posiadajaca siec duzych
> > > magazynow spozywczych).
> >
> >
> > Postaw sie w odwrotnej sytuacji. Ty pytasz ubiegajacego sie co chcialby
> > robic za
> > 5 lat. Co chcesz uslyszec ?
>
> A co mialem odpowiedziec - ze za 5 lat chce nadal pracowac jako robotnik i
> zarabiac 600 na reke? - nikt by w to nie uwierzyl, a z kolei odpowiedz ze
za
> 5 lat chce zyc na Karaibach jest po prostu sciemniarska i glupia. Zalezy
tez
> z kim gadasz - kierownikowi nie mozesz tak powiedziec ale dyrektorowi jak
> najbardziej. Wbrew pozorom ta odpowiedz jest dobra, bo swiadczy o tobie ze
> jestes ambitny i dla dobrej posady zrobisz wszystko z kapowaniem na
kolegow
> wlacznie - a takich dyrektorzy lubia. Zreszta prace dostalem, wiec to jest
> najlepszy dowod ze moja odpowiedz sie dyrektorowi spodobala.
>
>
-
14. Data: 2003-09-24 17:02:56
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: "tj" <5...@n...wp.pl>
Użytkownik "Kasper" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bksdv3$1m$1@news.onet.pl...
> > jak wybrnac z tak zadanego pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
> > ...juz raz sie na tym wylozylem ...czekam na
> > konstruktywne odpowiedzi (praca PH w firmie produkcyjnej) pozdr. Hayan
>
> Powiedz, że chciałbyś pomagać Chińczykom
a pozniej aplikowac na astronaute. chyba, że to wszystko nie spodoba sie
twojemu rozmowcy, wtedy powiesz, ze pragniesz rozwijac sie z firma, ze to Ty
stanowisz jej najwazniejszy potencjal, wiec bedziesz dbal o swoj rozwoj
zawodowy i ze konkretne stonowisko nie jest odpowidzia na to pytanie a chec
rozwoju, ciglego doskonalenia, samoksztalcenia...ble ble ble
neutralnie ale z perspektywa!
tj
-
15. Data: 2003-09-24 17:29:36
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: "mangha" <RedXIII@[do wycięcia]wp.pl>
Użytkownik "MarcinP" <b...@p...onet.pl> napisał > Gdybym uslyszal taka
odpowiedz, dostalbym ataku smiechu.
> Ale ja juz pisalem, ja sie nie znam wiec nigdy bym takiego pytania nie
> zadal.
Ja podobnie. Pytanie należy do kategorii durnych i na rozmowie
kwalifikacyjnej pada dość często. Co więcej, raz spotkałam się z
"jubileuszową" serią: - Co by Pani chciała robić za 5 lat? - A co za 10? - A
jak wyobraża Pani sobie siebie za 25 lat?
Chyba powinnam mieć plan życia przed sobą... Taaa... a na emeryturę odejdę
za 35 lat... To już było blisko... ;-)))
Na takie pytania generalnie staram się odpowiadać z uśmiechem i humorem...
Na ile to metoda nie wiem, bo nie akurat wszystkie prace jakie dostałam były
po rozmowach pozbawionych tego typu ciekawostek :)
mangha
-
16. Data: 2003-09-24 17:35:12
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: "Mitch" <p...@w...pl>
Użytkownik "Hayan" <h...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bks2j3$481$1@tkdami.news.tkdami.net...
>
>
> jak wybrnac z tak zadanego pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
> ...juz raz sie na tym wylozylem ...czekam na
> konstruktywne odpowiedzi (praca PH w firmie produkcyjnej) pozdr. Hayan
Ja odpowiedziałem, że chcę mieć jeszcze większe doświadczenie w tym co robie
niż mam teraz. Jaki był efekt nie wiem:-) Czekam na odp ;-)
Michał
-
17. Data: 2003-09-24 18:29:25
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: "pik" <pik111@ NOSPAM.gazeta.pl>
Użytkownik "Hayan" <h...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bks2j3$481$1@tkdami.news.tkdami.net...
>
>
> jak wybrnac z tak zadanego pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
> ...juz raz sie na tym wylozylem ...czekam na
> konstruktywne odpowiedzi (praca PH w firmie produkcyjnej) pozdr. Hayan
witam,
to jest bardzo trudne pytanie.
Zrobiłem test:
Moje dorosłe dzieci częściowo zjadły mnie śmiechem za podane pytanie lub
pomineły milczeniem:((
Jestem tym bardzo zasmucony :(((
Moja wiekowa i leciwa dam : pracować, Też smutne mając wyższe i dodatkowo
bardzo, bardzo duże doświadczenie/kierownicze/ i tylko 2-podyplomowe to tak
jak już bez aspiracji :(((.
Ja uważam :satysfakcję sprawi mi utożsamianiem się z firmą i za to jestem
doceniony i dodatkowa gratyfikacja.
Jakie jest Wasze zdanie ?
-
18. Data: 2003-09-24 19:09:59
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: Robert Drozd <r...@y...iq.ANONIMY-TO-ZERA.pl>
Stało się to Wed, 24 Sep 2003 14:22:51 +0200, gdy "Hayan"
<h...@p...fm> napisał:
>
>
>jak wybrnac z tak zadanego pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
>...juz raz sie na tym wylozylem ...czekam na
>konstruktywne odpowiedzi (praca PH w firmie produkcyjnej) pozdr. Hayan
Pojawily się rozmaite "kreatywne" odpowiedzi, nastawione na to, jakby tu
skołować pracodawcę.
A może inaczej?
"Co chcę robić za 5 lat" to nie jest wymysł domorosłych psychologów, to
fundamentalne pytanie, na które każdy powinien sobie co jakiś czas
odpowiedzieć. To na tyle długi okres czasu, że można sobie pomarzyć o
własnym mieszkaniu, dzieciach czy żaglówce na karaibach. Nawet jeśli
teraz jest nieciekawie, można zakładać, że za rok czy dwa będzie lepiej.
Ważne, żeby myśleć jak nasze decyzje wpływają na to co będzie za parę
lat.
Stąd drugie pytanie: co stanie się za pięć lat, jeśli będę nadal robił
to co robię. Porównanie tych dwóch odpowiedzi może być mocno szokujące,
dlatego wiele osób nawet o tym nie myśli.
Pracodawcy, wiadomo nie warto mówić całej prawdy ;) ale część się
przyda. Czy naprawdę niektórzy myślą, że mają do czynienia z
półidiotami, którzy przełkną każdą "poprawną politycznie" bzdurę?
pzdr
Robert
-
19. Data: 2003-09-25 06:38:17
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: Dawid <d...@w...pl>
No to ja bym Cie nie zatrudnil:) Zreszta podobno to jajbardziej oklepana
odpowiedz na takie pytanie
Dawid
-
20. Data: 2003-09-25 07:35:31
Temat: Re: "co chciałby pan robic za 5 lat
Od: "Misiek" <g...@s...nl>
"Robert Drozd" <r...@y...iq.ANONIMY-TO-ZERA.pl> wrote in message
news:8tp3nvo25qr2usofquql7i97rubjeldnvv@4ax.com...
> Stało się to Wed, 24 Sep 2003 14:22:51 +0200, gdy "Hayan"
> <h...@p...fm> napisał:
>
> >
> >
> >jak wybrnac z tak zadanego pytania na rozmowie kwalifikacyjnej
> >...juz raz sie na tym wylozylem ...czekam na
> >konstruktywne odpowiedzi (praca PH w firmie produkcyjnej) pozdr. Hayan
>
> Pojawily się rozmaite "kreatywne" odpowiedzi, nastawione na to, jakby tu
> skołować pracodawcę.
>
> A może inaczej?
>
> "Co chcę robić za 5 lat" to nie jest wymysł domorosłych psychologów, to
> fundamentalne pytanie, na które każdy powinien sobie co jakiś czas
> odpowiedzieć. To na tyle długi okres czasu, że można sobie pomarzyć o
> własnym mieszkaniu, dzieciach czy żaglówce na karaibach. Nawet jeśli
> teraz jest nieciekawie, można zakładać, że za rok czy dwa będzie lepiej.
> Ważne, żeby myśleć jak nasze decyzje wpływają na to co będzie za parę
> lat.
Tak, pytanie 'co chce robic?' powinien kazdy sobie zadac przynajmniej
raz w roku. Ale jest to na tyle osobista sprawa, ze przyszlemu pracodawcy
nic do tego.
>
> Stąd drugie pytanie: co stanie się za pięć lat, jeśli będę nadal robił
> to co robię. Porównanie tych dwóch odpowiedzi może być mocno szokujące,
> dlatego wiele osób nawet o tym nie myśli.
Nie tyle moze byc, co musi byc! Marzenia zawsze musza odbiegac od
rzeczywistosci, inaczej nie bylyby marzeniami. Na pytanie: 'co mysli
pan osiagnac po uplywie 5 lat?', jestem w stanie w miare rozsadnie
odpowiedziec. Na pytanie 'co chcialby pan robic za 5 lat?' moge
sie tylko usmiechnac i podziekowac za rozmowe. To jest moja prywatna
sprawa!
>
> Pracodawcy, wiadomo nie warto mówić całej prawdy ;) ale część się
> przyda. Czy naprawdę niektórzy myślą, że mają do czynienia z
> półidiotami, którzy przełkną każdą "poprawną politycznie" bzdurę?
O tak! Im wieksza sciema tym wieksze szanse. Twoje umiejetnosci i
kompetencje sa tylko wstepem. Im lepiej umiesz sciemniac tym latwiej
ci bedzie z nimi sie dogadac.
Misiek