-
1. Data: 2004-08-08 12:23:30
Temat: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: "danielf" <d...@m...dosc.spamu.go2.pl>
witam,
zaczne moze tak;)
jesli p.t. szanowni grupowicze stwierdzicie ze ntg to prosze o podpowiedz
gdzie takie pytanie moge zadac
a teraz pytanie:
<wstep>
w 2001 roku zostalem przyjety do pracy w urzedzie gminy jako administrator
sieci i systemow komputerowych
w umowie o prace nie mam podanego miejsca wykonywania pracy
a w zakresie obowiazkow (w skrocie)
opieka i dbanie o siec komputerowa bedaca na stenie UG
w tym samym budynku miesci sie gminny osrodek pomocy spolecznej
ktory jest jednostka organizacyjna urzedu
w momencie gdy podpisywalem umowe o prace
gops obslugiwala firma zewnetrzna na podstawie drebnej umowy
i oplacana byla ze srodkow "z wojewodztwa" ktore przekazywane sa (nadal)
"na obsluge informatyczna gops"
</wstep>
tyle tytulem wstepu i zasadnicze pytanie:
pod koniec zeszlego roku pani kierownik gops wpadla na pomysl
ze informatyk ug czyli ja moze rownie dobrze a niekiedy lepiej
wykonywac to co firma zewnetrzna
(w tym czasie "podupadlem na zdrowiu i chorowalem od lutego do maja ze
wzgledu na mobbing
przez ksiegowa i zastepce wojta - /stan przedzawalowy/ niestety po powrocie
do zdrowia
nie wnosilem sprawy tylko normalnie wrocilem do pracy)
wypowiedziala wiec firmie zewnetrznej umowe
w czasie gdy przebywalem na zwolnieniu chorobowym
i przekonala szefa (wojta) zeby wydal mi polecenie (ustne)
abym to ja zajmowal sie siecia gops
po powrocie do pracy owa pani kierownik zaczela traktowac mnie jak "swoja
wlasnosc"
i wydaje mi rozne polecenia typu zrob to czy tamto (wszystko zwiazane z
praca przy komputerze)
czy w takim wypadku moge domagac sie dodatkowego wynagrodzenia
takiego jak wspomniana firma zewnetrzna poniewaz wykonuje te same prace co
onia a nawet wiecej?
w umowie o prace nie mam zapisanego miejsca wykonywania pracy
a siec urzedu i siec gops (choc polaczone ze soba - /dostep do internetu
poprzez wspolne lacze/ )
maja odrebne serwery kontrolujace domeny i dostep do danych
(znaczy sie osobne grupy robocze i domeny)
teraz zasadnicze pytanie
czy wojt mial prawo wydac mi polecenie obslugi gops w ramach umowy o prace ?
(w zakresie obowiazkow jest klauzula typu "wykonywac inne polecenia zlecone
przez zwierzchnikow")
w odniesieniu do art. 100 par.1 KP ?
i czy pani kierownik gops ma prawo wydawac mi w zwiazku z tym polecenia ?
w odniesieniu do art 3 i art 3^1 ?
i czy mam prawo domagac sie dodatkowego wynagrodzenia w takiej samej
wysokosci
jakie pobierala firma zewnetrzna (na podst. art 18^3c KP) ?
Czy jako informatyk UG musze tez obslugiwac sieci pozostalych jednostek
organizacyjnych
typu szkoly czy centra kultury w ramach mojej umowy o prace i wynagrodzenia
?
(wstyd sie przyznac ale nie "wyciagam" nawet 1000PLN "na reke"
i nie chce harowac jesli pozostali maja swoich informatykow)
Czy skladajac pozew do sadu pracy mam realne szanse na wygranie ?
(wiadomo ze wtedy jestem "spalony" w urzedzie)
i przeciwko komu skladac? wojt? czy kierownik gops ?
jako utrudnienie:
gops jest (niezalezna?) jednostka organizacyjna urzedu
posiadajaca wlasna osobowosc prawna nip i regon i (teoretycznie) budzet
osobno rozliczajaca sie z zus'em
lecz budzetem gopsu rzadzi ksiegowa urzedu
i ona decyduje "kto i na co ma pieniadze"
i dodatkowo:
* wojt jest przelozonym pani kierownik gops
* pani kierownik gops sama zatrudnia pracownikow do pracy w gops a nie wojt
- mnie zatrudnial wojt i czy jego zastepca ma prawo straszyc mnie
"dyscyplinarka" za nie wykonanie polecen?
- czy priorytetem jest praca w UG czy obie sieci sa tak samo uprawnione ?
* podobno zostalem tez administratorem bezpieczenstwa danych choc oficjalnie
nie zostalem o tym powiadomiony
* gops ma bazy danych o podwyzszonym standardzie bezpieczenstwa
- pani kierownik gops i jej pracownice domagaja sie by na kazdym kompie
(nawet tym sluzacym do przetwazania danych) byl dostep do internetu a
teoretycznie tylko jeden z nich moze byc "przelaczany do obu sieci" - znaczy
sie nie ma na nim danych chronionych
i czy mam prawo je odlaczyc od internetu (bo idioci z firmy zewnetrznej je
podlaczyli) ?
na razie tyle pytan ;)
reszte - w miare watpliwosci bede uzupelniac
jesli pojawia sie jakies dodatkowe pytania
prosze was o pomoc gdyz nasz radca prawny
rozchorowal sie rok temu a teraz odszedl z pracy rowniez przez podobne
traktowanie i nie mam sie kogo spytac ? ;)
-
2. Data: 2004-08-08 17:30:05
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: "Mecenas" <m...@o...pl>
Użytkownik "danielf" <d...@m...dosc.spamu.go2.pl> napisał w wiadomości
news:cf560s$131$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam,
> zaczne moze tak;)
> jesli p.t. szanowni grupowicze stwierdzicie ze ntg to prosze o podpowiedz
> gdzie takie pytanie moge zadac
>
> a teraz pytanie:
> <wstep>
> w 2001 roku zostalem przyjety do pracy w urzedzie gminy jako administrator
> sieci i systemow komputerowych
> w umowie o prace nie mam podanego miejsca wykonywania pracy
> a w zakresie obowiazkow (w skrocie)
> opieka i dbanie o siec komputerowa bedaca na stenie UG
>
> w tym samym budynku miesci sie gminny osrodek pomocy spolecznej
> ktory jest jednostka organizacyjna urzedu
> w momencie gdy podpisywalem umowe o prace
> gops obslugiwala firma zewnetrzna na podstawie drebnej umowy
> i oplacana byla ze srodkow "z wojewodztwa" ktore przekazywane sa (nadal)
> "na obsluge informatyczna gops"
> </wstep>
>
> tyle tytulem wstepu i zasadnicze pytanie:
> pod koniec zeszlego roku pani kierownik gops wpadla na pomysl
> ze informatyk ug czyli ja moze rownie dobrze a niekiedy lepiej
> wykonywac to co firma zewnetrzna
>
> (w tym czasie "podupadlem na zdrowiu i chorowalem od lutego do maja ze
> wzgledu na mobbing
> przez ksiegowa i zastepce wojta - /stan przedzawalowy/ niestety po
powrocie
> do zdrowia
> nie wnosilem sprawy tylko normalnie wrocilem do pracy)
>
> wypowiedziala wiec firmie zewnetrznej umowe
> w czasie gdy przebywalem na zwolnieniu chorobowym
> i przekonala szefa (wojta) zeby wydal mi polecenie (ustne)
> abym to ja zajmowal sie siecia gops
>
> po powrocie do pracy owa pani kierownik zaczela traktowac mnie jak "swoja
> wlasnosc"
> i wydaje mi rozne polecenia typu zrob to czy tamto (wszystko zwiazane z
> praca przy komputerze)
> czy w takim wypadku moge domagac sie dodatkowego wynagrodzenia
> takiego jak wspomniana firma zewnetrzna poniewaz wykonuje te same prace co
> onia a nawet wiecej?
>
> w umowie o prace nie mam zapisanego miejsca wykonywania pracy
> a siec urzedu i siec gops (choc polaczone ze soba - /dostep do internetu
> poprzez wspolne lacze/ )
> maja odrebne serwery kontrolujace domeny i dostep do danych
> (znaczy sie osobne grupy robocze i domeny)
>
> teraz zasadnicze pytanie
> czy wojt mial prawo wydac mi polecenie obslugi gops w ramach umowy o prace
?
> (w zakresie obowiazkow jest klauzula typu "wykonywac inne polecenia
zlecone
> przez zwierzchnikow")
> w odniesieniu do art. 100 par.1 KP ?
> i czy pani kierownik gops ma prawo wydawac mi w zwiazku z tym polecenia ?
> w odniesieniu do art 3 i art 3^1 ?
> i czy mam prawo domagac sie dodatkowego wynagrodzenia w takiej samej
> wysokosci
> jakie pobierala firma zewnetrzna (na podst. art 18^3c KP) ?
>
> Czy jako informatyk UG musze tez obslugiwac sieci pozostalych jednostek
> organizacyjnych
> typu szkoly czy centra kultury w ramach mojej umowy o prace i
wynagrodzenia
> ?
> (wstyd sie przyznac ale nie "wyciagam" nawet 1000PLN "na reke"
> i nie chce harowac jesli pozostali maja swoich informatykow)
>
> Czy skladajac pozew do sadu pracy mam realne szanse na wygranie ?
> (wiadomo ze wtedy jestem "spalony" w urzedzie)
> i przeciwko komu skladac? wojt? czy kierownik gops ?
>
>
> jako utrudnienie:
> gops jest (niezalezna?) jednostka organizacyjna urzedu
> posiadajaca wlasna osobowosc prawna nip i regon i (teoretycznie) budzet
> osobno rozliczajaca sie z zus'em
> lecz budzetem gopsu rzadzi ksiegowa urzedu
> i ona decyduje "kto i na co ma pieniadze"
> i dodatkowo:
> * wojt jest przelozonym pani kierownik gops
> * pani kierownik gops sama zatrudnia pracownikow do pracy w gops a nie
wojt
> - mnie zatrudnial wojt i czy jego zastepca ma prawo straszyc mnie
> "dyscyplinarka" za nie wykonanie polecen?
> - czy priorytetem jest praca w UG czy obie sieci sa tak samo uprawnione ?
> * podobno zostalem tez administratorem bezpieczenstwa danych choc
oficjalnie
> nie zostalem o tym powiadomiony
> * gops ma bazy danych o podwyzszonym standardzie bezpieczenstwa
> - pani kierownik gops i jej pracownice domagaja sie by na kazdym kompie
> (nawet tym sluzacym do przetwazania danych) byl dostep do internetu a
> teoretycznie tylko jeden z nich moze byc "przelaczany do obu sieci" -
znaczy
> sie nie ma na nim danych chronionych
> i czy mam prawo je odlaczyc od internetu (bo idioci z firmy zewnetrznej je
> podlaczyli) ?
>
> na razie tyle pytan ;)
> reszte - w miare watpliwosci bede uzupelniac
> jesli pojawia sie jakies dodatkowe pytania
>
> prosze was o pomoc gdyz nasz radca prawny
> rozchorowal sie rok temu a teraz odszedl z pracy rowniez przez podobne
> traktowanie i nie mam sie kogo spytac ? ;)
Za dużo pytań na raz i zarazem odpowiedź nie na forum.
Zapraszam na www.prawo.hg.pl
Michał
-
3. Data: 2004-08-08 19:10:37
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Sun, 8 Aug 2004 19:30:05 +0200, Mecenas <m...@o...pl> napisał:
> Za dużo pytań na raz i zarazem odpowiedź nie na forum.
> Zapraszam na www.prawo.hg.pl
> Michał
Za malo ciecia cytatow na tak krotka odpowiedz.
Natomiast temat prawniczy faktycznie bardzo i to chyba jednak na
konsultacje bezposrednia z prawinikiem, a nie poszukiwania w necie.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
4. Data: 2004-08-09 07:06:29
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: "Mumin*" <g...@p...onet.pl>
Piszesz, że to inna firma, więc twój szef powinien podpisać z nimi umowę o
świadczenie tego typu usług. Jeśli tak zrobi to czemu nie miałbyś ich
wykonywać? Jeśli umowy nie ma to ty powinieneś ją podpisać z GOPSem. Jeśli
Ty też nie podpisałeś umowy to nie masz prawa wykonywać usług tej firmie i
chyba nawet prawo łamiesz. Tak to widzę, lecz mogę się mylić.
Co do pensji to nie ma się co dziwić. Mamy posrany kraj w którym mają gdzieś
naszą wiedzę a liczą się znajomości.
--
Pozdrawiam, Mumin
GG#geml fmrfp cvrp qjn qmvrjvrp qjn fvrqrz
-
5. Data: 2004-08-09 08:49:30
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: "DanielF" <d...@n...chce.spamu.go2.pl>
Użytkownik "Mumin*" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cf77u7$hhs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Piszesz, że to inna firma, więc twój szef powinien podpisać z nimi umowę o
> świadczenie tego typu usług.
chodzi o to ze szef i pani kierownik nie chca tej firmy bo musieli by im
placic
a mysla ze ja w ramach pracy zrobie to gratis
> Jeśli tak zrobi to czemu nie miałbyś ich
> wykonywać? Jeśli umowy nie ma to ty powinieneś ją podpisać z GOPSem. Jeśli
> Ty też nie podpisałeś umowy to nie masz prawa wykonywać usług tej firmie i
> chyba nawet prawo łamiesz. Tak to widzę, lecz mogę się mylić.
wlasnie ja widze to bardzo podobnie
tyle ze w momencie gdy upomnialem sie o umowe
to uslyszalem spiewke stara jak swiat w stylu
"co wolisz dyscyplinarka czy sam odejdziesz ? na twoje miejsce czekaja juz
nastepni"
i co ja moge teraz poczac ?
isc do sadu pracy to trzeba miec pewnosc ze mam racje
coby sie nie zblaznic dlatego tez i moje pytania
-
6. Data: 2004-08-09 09:28:26
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: "Mumin*" <g...@p...onet.pl>
>> Piszesz, że to inna firma, więc twój szef powinien podpisać z nimi
>> umowę o świadczenie tego typu usług.
> chodzi o to ze szef i pani kierownik nie chca tej firmy bo musieli by im
> placic
> a mysla ze ja w ramach pracy zrobie to gratis
>> Jeśli tak zrobi to czemu nie miałbyś ich
>> wykonywać? Jeśli umowy nie ma to ty powinieneś ją podpisać z GOPSem.
>> Jeśli Ty też nie podpisałeś umowy to nie masz prawa wykonywać usług
>> tej firmie i chyba nawet prawo łamiesz. Tak to widzę, lecz mogę się
>> mylić.
> wlasnie ja widze to bardzo podobnie
> tyle ze w momencie gdy upomnialem sie o umowe
> to uslyszalem spiewke stara jak swiat w stylu
> "co wolisz dyscyplinarka czy sam odejdziesz ? na twoje miejsce czekaja juz
> nastepni"
> i co ja moge teraz poczac ?
> isc do sadu pracy to trzeba miec pewnosc ze mam racje
> coby sie nie zblaznic dlatego tez i moje pytania
Faktem jest, że nasmrodzić w papierach mogą, lecz sądy pracy stoją zwykle po
stronie pracownika i napewno byś coś wywalczył. Ale... radził bym szukać
sobie innej pracy, jak nie w polsce to w innych krajach UE. Pomyśl jaką byś
miał satysfakcje, jak twój szef by nagle został bez pracownika a i firma za
ścianą bez żadnego supportu ;) A miesiące miną zanim nowy pracownik osiągnie
"pełną wydajność". To nie będzie twoja wina, lecz nieudolna polityka
pracodawcy. Poszukaj... o pracę ciężko, ale znalezienie innej nie jest
niemożliwe. Jak by na kontrole wpadł PIP to można by było się łatwo
zorientować kto im dał cynk, a wydaje mi się, że takie "ciche" usługi mogły
by zainteresować US. Dostali by oboje po dupie.
--
Pozdrawiam, Mumin
GG#geml fmrfp cvrp qjn qmvrjvrp qjn fvrqrz
-
7. Data: 2004-08-09 09:31:20
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: gromax <g...@W...interia.pl>
> wlasnie ja widze to bardzo podobnie
> tyle ze w momencie gdy upomnialem sie o umowe
> to uslyszalem spiewke stara jak swiat w stylu
> "co wolisz dyscyplinarka czy sam odejdziesz ? na twoje miejsce czekaja juz
> nastepni"
> i co ja moge teraz poczac ?
> isc do sadu pracy to trzeba miec pewnosc ze mam racje
> coby sie nie zblaznic dlatego tez i moje pytania
Po prostu znajdź odpowiednie paragrafy odnośnie pracy na czarno i wyraź to,
że boisz się żeby np. nie być pociąganym do odpowiedzialności (karnej albo
finansowej).
racja jest po twojej stronie, a swoja drogą to nie sądzę żeby za drzwiami az
taki wianuszek osób kompetentnych stał.
proponuję rozmowę konkretną, łącznie z tym żeby nie wykonywać czynności
pracowych na recz drugiej firmy bez rozwiązania formalnego. Tym bardziej,
że nie jest to firma-krzak tylko jednostka administracji publicznej. i nie
bać się, bo w razie potrzeby wygrana w sądzie masz niemalże pewną
-
8. Data: 2004-08-09 11:44:34
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <j...@W...pl>
gromax napisał(a):
>>wlasnie ja widze to bardzo podobnie
>>tyle ze w momencie gdy upomnialem sie o umowe
>>to uslyszalem spiewke stara jak swiat w stylu
>>"co wolisz dyscyplinarka czy sam odejdziesz ? na twoje miejsce czekaja juz
>>nastepni"
>>i co ja moge teraz poczac ?
>>isc do sadu pracy to trzeba miec pewnosc ze mam racje
>>coby sie nie zblaznic dlatego tez i moje pytania
>
>
> Po prostu znajdź odpowiednie paragrafy odnośnie pracy na czarno i wyraź to,
> że boisz się żeby np. nie być pociąganym do odpowiedzialności (karnej albo
> finansowej).
Hm... A ja wcale nie jestem pewien, czy to całkiem jest tak jak piszecie.
Nie zapominajcie, że GOPS jest finansowany ze środków Gminy. I Gmina ma
prawo szukać oszczędności - m.in. poprzez wykonywanie swoimi ludźmi
zadań robionych przez firmy zewnętrzne. I, moim zdaniem jako mieszkańca
danej gminy, jest to jak najbardziej wskazane!
Owszem, powinien się tu, moim zdaniem, znaleźć aneks do umowy lub wręcz
wypowiedzenie starych warunków umowy i wprowadzenie nowych. Gorzej, że
zgodnie z tym co pisze Danielf te warunki nie były do końca zapisane w
umowie. I tutaj nie wiem jak powinno być.
Nie znam się na tym, ale skoro może być wspólna księgowość (a tak w
samorządach bywa często), to i tym bardziej może być wspólny
administrator sieci, które w dodatku "zazębiają" się.
Owszem. Pracy więceje, kasa _powinnia_ być większa, ale czy to jest
podstawa żądania dodatkowego takiego samego wynagorodzenia jakie
otrzymywała tamta firma zewnętrzna? Jako obywatel mówię nie :)
Jeśli nastapiło naprawdę 100 % zwiększenie obciążenia pracy, to wówczas
faktycznie dodanie obowiązków może wykończyć człowieka. Ale, nie
ukrywajmy, że w niektórych przypadkach dodanie nawet 50 % stacji
roboczych praktycznie nie wpływa na zwiększenie obciążenia admina o
tyle, że nie mógłby wyrobić się z robotą...
3mcie się.
--
Waldemar "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl/
-
9. Data: 2004-08-09 12:16:11
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: gromax <g...@W...interia.pl>
> Nie zapominajcie, że GOPS jest finansowany ze środków Gminy. I Gmina ma
> prawo szukać oszczędności - m.in. poprzez wykonywanie swoimi ludźmi
> zadań robionych przez firmy zewnętrzne. I, moim zdaniem jako mieszkańca
> danej gminy, jest to jak najbardziej wskazane!
Podstawowe pytanie, to jakie mają osobowości prawne. Bo jeżeli to są
oddzielne firmy/załady pracy to formalnie nie można wykonywac pracy na
rzecz jakiegoś zakładu bez odpowiedniej umowy, bo jest to wtedy praca na
czarno
> Owszem, powinien się tu, moim zdaniem, znaleźć aneks do umowy lub wręcz
> wypowiedzenie starych warunków umowy i wprowadzenie nowych. Gorzej, że
> zgodnie z tym co pisze Danielf te warunki nie były do końca zapisane w
> umowie. I tutaj nie wiem jak powinno być.
Ja tam jestem formalistą i moim zdaniem tego powinno się domagać od początku
obowiązywania umowy.
> Nie znam się na tym, ale skoro może być wspólna księgowość (a tak w
> samorządach bywa często), to i tym bardziej może być wspólny
> administrator sieci, które w dodatku "zazębiają" się.
Oczywiście że może być jedna osoba obsługująca w jakimś zakresie 10 zakładów
pracy. żaden problem, jeżeli się wyrabia. Ale zeby móc wykonywać tę pracę,
musi mieć nawiązaną współpracę, czego jednym z elementów jest umowa.
Patrząc od strony pracodawcy - jak formalnie można by np. egzekwować
prawidłowe wykonanie zadań jeżeli tego pracownika nie ma?
> Owszem. Pracy więceje, kasa _powinnia_ być większa, ale czy to jest
> podstawa żądania dodatkowego takiego samego wynagorodzenia jakie
> otrzymywała tamta firma zewnętrzna? Jako obywatel mówię nie :)
na pewno nie takie same. Patrząc na ten konkretny przypadek, to pracownik
byłby pewnie zadowolony jakby był np. zatrudniony na 2x po pół etatu.
-
10. Data: 2004-08-09 12:35:18
Temat: Re: administracja publiczna i jednostki organizacyjne - czy mam prawo powolac sie na KP ?
Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <j...@W...pl>
gromax napisał(a):
>>Owszem, powinien się tu, moim zdaniem, znaleźć aneks do umowy lub wręcz
>>wypowiedzenie starych warunków umowy i wprowadzenie nowych. Gorzej, że
>>zgodnie z tym co pisze Danielf te warunki nie były do końca zapisane w
>>umowie. I tutaj nie wiem jak powinno być.
>
> Ja tam jestem formalistą i moim zdaniem tego powinno się domagać od początku
> obowiązywania umowy.
Zgadzam się z tym całkowicie - im dokładniej w umowie, tym mniej
problemów nie tylko dla pracownika, ale i, wbrew pozorom, dla pracodawcy.
>>Nie znam się na tym, ale skoro może być wspólna księgowość (a tak w
>>samorządach bywa często), to i tym bardziej może być wspólny
>>administrator sieci, które w dodatku "zazębiają" się.
>
> Oczywiście że może być jedna osoba obsługująca w jakimś zakresie 10 zakładów
> pracy. żaden problem, jeżeli się wyrabia. Ale zeby móc wykonywać tę pracę,
> musi mieć nawiązaną współpracę, czego jednym z elementów jest umowa.
> Patrząc od strony pracodawcy - jak formalnie można by np. egzekwować
> prawidłowe wykonanie zadań jeżeli tego pracownika nie ma?
Czekaj, tu nie chodzi tak całkiem o różne zakłady pracy. Pracownicy
GOPSu są chyba formalnie pracownikami Gminy. Stąd problem. Gdyby to był
_całkowicie_ odrębny zakład to wtedy jakiekolwiek polecenie dotyczące
tego innego zakładu szłoby >NUL:
Hm... Nie wiem, jak postąpiłbym w sytuacji osoby zakładającej wątek.
Myślę, że poszedłbym w stronę... strajku włoskiego! Są przepisy o
ochronie danych osobowych, których należy bezwględnie przestrzegać i
tyle. I straszyć m.in. GIODO.
I tak zapewne zakończy się to rozwiązniem stosunku pracy :( A wówczas
nasłać (od tego zawsze jestem jak najdalej, ale...) GIODO i mieć odrobię
satysfakcki.
3mcie się.
--
Waldemar "Jakec" Bulkowski
http://film.e-informator.pl/