eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZla wiadomosc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2006-09-28 09:09:28
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: Stanislaw Chmielarz <s...@u...com.PL>

    Immona wrote:

    > Rejestracja odpowiednika DG kosztuje mniej niz szesciopak piwa i
    > trwa krocej niz godzine z domu, przez Net i potem nie ma zadnych
    > kosztow poza oplacaniem podatkow od zysku.
    > Rejestracja odpowiednika sp. z o.o. kosztuje okolo 5
    > szesciopakow piwa, nie trzeba kapitalu zalozycielskiego, nie ma
    > narzucanych przez panstwo kosztow poza podatkiem, o ile roczne
    > sprawozdanie wysyla sie przez Siec. Jesli ktos wysyla metoda
    > tradycyjna, musi postawic panstwu dodatkowo 3 szesciopaki piwa
    > co roku. A skarbowka lazi po firmach, zeby zapraszac na darmowe
    > szkolenia o tym, jak placic legalnie jak najmniejszy podatek i
    > jakie dodatki i wsparcie przysluguja.

    Raj na ziemi - szkoda tylko, ze tak daleko bo mkoze bym sie
    wyniosl?
    A kiedy wypada tam "dzien wolnosci podatkowej" i jak ktos wie to
    kiedy u nas?

    --
    Pozdrowienia!!StaCH
    Sieci,systemy,serwis PC,alarmy,kamery,domofony,sterowniki PLC.
    http://www.uniprojekt.com mobile:wap.uniprojekt.com


  • 12. Data: 2006-09-28 09:15:15
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: "Any User" <a...@m...com>

    > Rejestracja odpowiednika DG kosztuje mniej niz szesciopak piwa i trwa
    > krocej niz godzine z domu, przez Net i potem nie ma zadnych kosztow poza
    > oplacaniem podatkow od zysku.
    > Rejestracja odpowiednika sp. z o.o. kosztuje okolo 5 szesciopakow piwa,
    > nie trzeba kapitalu zalozycielskiego, nie ma narzucanych przez panstwo
    > kosztow poza podatkiem, o ile roczne sprawozdanie wysyla sie przez Siec.
    > Jesli ktos wysyla metoda tradycyjna, musi postawic panstwu dodatkowo 3
    > szesciopaki piwa co roku.
    > A skarbowka lazi po firmach, zeby zapraszac na darmowe szkolenia o tym,
    > jak placic legalnie jak najmniejszy podatek i jakie dodatki i wsparcie
    > przysluguja.

    Czyli muszą tam mieć albo bardzo słabą kontrolę podatników, albo bardzo
    kiepski stosunek kosztów działalności urzędów finansowych do wpływów z
    podatków.

    Pytanie, co jest gorsze...


  • 13. Data: 2006-09-28 10:32:04
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Stanislaw Chmielarz wrote:

    > Immona wrote:
    >
    >
    >>Rejestracja odpowiednika DG kosztuje mniej niz szesciopak piwa i
    >>trwa krocej niz godzine z domu, przez Net i potem nie ma zadnych
    >>kosztow poza oplacaniem podatkow od zysku.
    >>Rejestracja odpowiednika sp. z o.o. kosztuje okolo 5
    >>szesciopakow piwa, nie trzeba kapitalu zalozycielskiego, nie ma
    >>narzucanych przez panstwo kosztow poza podatkiem, o ile roczne
    >>sprawozdanie wysyla sie przez Siec. Jesli ktos wysyla metoda
    >>tradycyjna, musi postawic panstwu dodatkowo 3 szesciopaki piwa
    >>co roku. A skarbowka lazi po firmach, zeby zapraszac na darmowe
    >>szkolenia o tym, jak placic legalnie jak najmniejszy podatek i
    >>jakie dodatki i wsparcie przysluguja.
    >
    >
    > Raj na ziemi - szkoda tylko, ze tak daleko bo mkoze bym sie
    > wyniosl?
    > A kiedy wypada tam "dzien wolnosci podatkowej" i jak ktos wie to
    > kiedy u nas?
    >
    Nie wiem, ale podatki wbrew wyobrazeniom nie sa wcale niskie nominalnie
    - w dochodowym skala podobna do polskiej, 19,5%, 33% i 39% od dochodu
    osobistego/DG i 33% od spolek, czyli znacznie wiecej niz w PL. Sa
    odczuwalne, ale nie wykanczaja, bo wartosc pieniadza jest wieksza i PKB
    wyzsze. Ich wysokosc jest pewnie tez spowodowana tym, ze nie ma ZUSu,
    ale panstwo zapewnia zasilek socjalny starym ludziom bez dochodu lub ze
    zbyt malym dochodem, wiec emerytury przeniesiono w czesci na podatki -
    tyle, ze to sprawiedliwszy model niz w PL, bo placi sie od dochodu, a
    nie niezaleznie od niego, jak polski ZUS w przypadku wlascicieli firm. W
    zasadzie jestem gotowa troche zrewidowac swoje poglady podatkowe - tzn.
    przyjaznosc systemu i minimalizacja kosztow niezaleznych od dochodu maja
    chyba wiekszy dobry wplyw na gospodarke niz niskie podatki. Polska ma
    znacznie nizszy podatek od firm (mowie o CIT), a w rankingach
    konkurencyjnosci sie wlecze, w rankingach dobrego miejsca do prowadzenia
    firmy tez.

    A co do raju, to nie zapominaj, ze tak niski prog wejscia na rynek
    oznacza, ze na rynek wchodzi kazdy, kto ma fantazje, wiec konkurencja
    jest dosc zaciekla. To oczywiscie urok wolnego rynku i tak powinno byc,
    ale jest jeszcze cos - latwosc zakladania firmy plus ok. 20% imigrantow
    w pierwszym pokoleniu (a taka przeprowadzke uskuteczniaja zwykle ludzie
    z pewna doza przedsiebiorczosci) powoduje, ze firm jest duzo, a sily
    roboczej za malo. Sa wlasciciele malych/srednich firm, ktorzy odniesli
    sukces, ktorzy by chetnie zaplacili komus za robote, ktora sami wykonuja
    w swojej firmie i zostaloby im po tym zaplaceniu spokojnie na
    wylegiwanie sie na wyspach, ale nie moga znalezc odpowiedniego
    czlowieka, bo odpowiedni ludzie sami juz tez zalozyli firmy. Wiec
    zasuwaja w swojej firmie w sytuacji, gdy np. w PL mogliby juz tylko
    dogladac kosztem kilkunastu godzin w tygodniu.

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 14. Data: 2006-09-28 10:33:01
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Any User wrote:
    >
    > Czyli muszą tam mieć albo bardzo słabą kontrolę podatników, albo bardzo
    > kiepski stosunek kosztów działalności urzędów finansowych do wpływów z
    > podatków.
    >
    > Pytanie, co jest gorsze...
    >

    Kontrola podatnikow jest ok. Przy tak malej liczbie ludnosci latwo jest
    kontrolowac. Do tego jest cos, co w PL jest nieznane - lojalny i
    pozytywny stosunek olbrzymiej wiekszosci podatnikow do obowiazkow wobec
    panstwa.

    Co do "kiepski stosunek kosztów działalności urzędów finansowych do
    wpływów z podatków", to nie wiem, czemu ma byc zle to, ze koszty
    dzialalnosci urzedow finansowych sa niskie w stosunku do budzetu. Koszty
    sa niskie glownie dzieki informatyzacji (wszystko da sie zalatwic przez
    net, zakladanie firmy i wiele innych spraw zalatwiasz z automatem, a nie
    z zywym czlowiekiem), a przepisy sa na tyle malo zawile, ze kontrola i
    inne czynnosci wymagaja mniej czasu i wysilku.

    Oczywiscie cala sytuacja ma tez swoje zle strony i to z punktu widzenia
    i wlasciciela/pracowdacy, i pracownika, i konsumenta i jesli kogos to
    interesuje, to moge opisac (i niektore z tych rzeczy dla mnie, wyznawcy
    wolnego rynku, byly zaskoczeniem), ale to sa rzeczy zwiazane z
    mechanizmami rynkowymi. Panstwo generalnie nie przeszkadza i bardzo sie
    cieszy, ze ktos chce robic biznes.

    Aha: jesli zalozenie firmy przez Net jest zbyt skomplikowane dla kogos,
    bo ktos jest niekumaty komputerowo, to moze zadzwonic i urzednik mu
    przyjdzie i razem z nim to zrobi. Za darmo.

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)


  • 15. Data: 2006-09-28 15:40:31
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: Sheer <s...@v...pl>

    Immona wrote:
    > Rejestracja odpowiednika DG kosztuje mniej niz szesciopak piwa i trwa
    > krocej niz godzine z domu, przez Net i potem nie ma zadnych kosztow poza
    > oplacaniem podatkow od zysku.

    ach... jak tam wyjechać do tej NZ...?

    szkoda, że tylko 4 mln ludzi tam ma szczęście sobie żyć

    --
    Sheer


  • 16. Data: 2006-10-02 06:55:10
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: "kantor" <k...@a...com.pl>


    Użytkownik "Immona" <c...@n...gmailu> napisał w wiadomości
    news:efg8d8$3k1$2@inews.gazeta.pl...
    > Kontrola [...CIACH CIEKAWY TEXT...] darmo.

    ech, jak tak cie czytam to spakowałby czlowiek walizki
    i jako programista ze sporym stażem zapewne by i przezył na ciut lepszych
    pensjach
    niż w tym cyrku. Stany to wielka wiocha, w UK zageszczenie jak w mrowisku,
    może NZ rzeczywiscie byłoby właściwym rozwiązaniem.
    Może trza by sie postarać o pozwoleństwo pracy w tej NZ :-/

    Pozdrawiam
    kantor



  • 17. Data: 2006-10-02 18:58:09
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: Jaroslaw Berezowski <j...@p...onet.pl>

    Immona napisał(a):
    > Nie wiem, ale podatki wbrew wyobrazeniom nie sa wcale niskie nominalnie
    > - w dochodowym skala podobna do polskiej, 19,5%, 33% i 39% od dochodu
    > osobistego/DG i 33% od spolek, czyli znacznie wiecej niz w PL. Sa
    Swego czasu w rankingu spraw najbardziej przeszkadzajacych rozwojowi
    interesu w .pl w ankiecie podatki byly na 3cim miejscu. Na 1 zalapal sie
    ZUS, na 2 - nadmierna kontrola urzedow i przeregulowanie, prowadzace do
    korupcji.

    --
    Jaroslaw "Jaros" Berezowski


  • 18. Data: 2006-10-05 17:52:59
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: "Yeh" <y...@a...net>

    . Sa wlasciciele malych/srednich firm, ktorzy odniesli
    > sukces, ktorzy by chetnie zaplacili komus za robote, ktora sami wykonuja
    > w swojej firmie i zostaloby im po tym zaplaceniu spokojnie na
    > wylegiwanie sie na wyspach, ale nie moga znalezc odpowiedniego
    > czlowieka, bo odpowiedni ludzie sami juz tez zalozyli firmy. Wiec
    > zasuwaja w swojej firmie w sytuacji, gdy np. w PL mogliby juz tylko
    > dogladac kosztem kilkunastu godzin w tygodniu.

    dziwne.. a nie może firma zatrudnić firme??

    toż to chyba optymalne...

    Pozdrawiam


  • 19. Data: 2006-10-06 06:58:35
    Temat: Re: Zla wiadomosc
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Yeh wrote:
    > .. Sa wlasciciele malych/srednich firm, ktorzy odniesli
    >
    >>sukces, ktorzy by chetnie zaplacili komus za robote, ktora sami wykonuja
    >> w swojej firmie i zostaloby im po tym zaplaceniu spokojnie na
    >>wylegiwanie sie na wyspach, ale nie moga znalezc odpowiedniego
    >>czlowieka, bo odpowiedni ludzie sami juz tez zalozyli firmy. Wiec
    >>zasuwaja w swojej firmie w sytuacji, gdy np. w PL mogliby juz tylko
    >>dogladac kosztem kilkunastu godzin w tygodniu.
    >
    >
    > dziwne.. a nie może firma zatrudnić firme??
    >
    > toż to chyba optymalne...


    Myslisz chyba kategoriami polskich przepisow.

    Sa takie stanowiska, ktore sa stworzone do etatu, bo trzeba byc w firmie
    w okreslonych godzinach, rola jest dlugotrwala i ze stalym zakresem
    obowiazkow. Np. sekretarka czy magazynier. Osoby wykonujace takie zawody
    nie maja najmniejszego podatkowego ani prawnego powodu, zeby zakladac
    jednoosobowa firme, a pracodawca nie ma najmniejszego powodu, zeby
    preferowac jednoosobowa firme w takich rolach zamiast pracownika.

    Firmy zakladaja ci, ktorzy maja zestaw umiejetnosci/zawod nadajacy sie
    do obslugiwania wielu klientow naraz na "czastki etatu" lub po kolei w
    krotkich odstepach czasu - dochodzaca do firmy pomoc komputerowa,
    projektanci wnetrz czy sprzataczki.

    Ale jak potrzebujesz do swojego sklepu sprzedawczyni albo lekarza do
    kliniki na 35 godzin w tygodniu czy kogokolwiek, kto bedzie jedna osoba
    pracujaca na stale w pelnym wymiarze godzin, to wyjasnij mi, jak to
    zalatwic przez zatrudnienie firmy? :D


    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1