-
11. Data: 2003-04-10 12:50:54
Temat: Re: Zakaz Konkurencji - jak szeroko moze byc stosowany?
Od: "dromader" <d...@p...onet.pl>
> ja pożegnałem się" za porozumieniem stron "(czytaj: jak się nie
> porozumiemy, to coś się znajdzie i będzie dyscyplinarka ;-)
>
nie ma znaczenia, chyba ze umowa o zakazie konkurencji przewiduje specjalne
opcje. najczesciej jednak mowi o ustaniu stosunku pracy bez precyzowania w
jaki sposob ten stosunek ustal (moze byc nawet przerywany ;-P ).
jesli to bylo niedawno to wystap do firmy o nalezne ci odszkodawanie. jesli
juz minelo wiecej niz miesiac to poprostu wyslij pismo ze czujesz sie
zwolniony z zakazu pracy u konkurencji.
--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))
-
12. Data: 2006-12-05 21:57:58
Temat: Re: Zakaz Konkurencji - jak szeroko moze byc stosowany?
Od: e...@w...pl
> >Jednak szkopul w tym ze przez "Konkurencje" pracodawca rozumie jakakolwiek
> >firme ktora ma w swojej ofercie produkty przez niego oferowane!
>
> Niewazne co mysli pracodawca. Wazne co stoi w umowie.
> Zaloze sie, ze jets tam masa niescislosci.
>
> >Koega jest fachowcem w tym co robi i nie moze zmienic branzy.
> >
>
> Kolega moze zmienic branze, jesli go zmusi do tego
> sytuacja zyciowa. Bo lepiej zarabiac w innej branzy,
> niz byc bezrobotnym fachowcem.
>
>
>
> >Druga sprawa. Pracodawca chce podpisac ten dokument juz w okresie probnym.
> >Jezeli wiec po uplywie 3 msc nie przedluzy umowy, Kolega i tag jest uziemiony
>
> To niech kolega nie podpisuje.
> Beda wtedy nastepujace alternatywy:
> 1) Pracodwaca odstapi od wymogu lojalki (bo kolega to
> fachowiec przeciez)
> 2) Pracodawca podziekuje za wspolprace koledze (nawet
> nie dowie sie, ze kolega to fachowiec)
> Decyzja nalezy do kolegi.
Chłopski filozof się znalazł.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2006-12-05 22:35:41
Temat: Re: Zakaz Konkurencji - jak szeroko moze byc stosowany?
Od: "Sylwia" <s...@i...pl>
Każda ze stron ma prawo do dodania swoich zapisków, warunków.
Im mniej szczegółowa umowa, tym gorzej dla pracownika, może być
obwarowany zakazem, a w zamian nic nie dostanie.
Trzeba pamiętać m.in. o tym, że:
należy określić prawa i obowiązki obu stron, więc skoro masz 2 lata
lojalki - to należy
Ci się tyle i tyle % odszkodowania w tym okresie (nie mniej niż 25%) - jak
tego
zapisu nie będzie to niewiele można zdziałać.
Sam przepis to bubel trochę, więc bez w/w wzmianki można zostać na lodzie:
bez kasy i pracy.
Oczywiście trzeba też pamietać o obowiązkach: jeżeli umowa jest podpisana
pracodawca
ma prawo żadać odszkodowania za straty spowodowane złamaniem umowy przez
pracownika.
Trzeba czytać, co się podpisuje.
Ponadto już w trakcie trwania umowy można dostawać odszkodowanie, ale musi
być
to zawarte w umowie. Ważna jest też sama forma umowy, warto więc dokładnie
przypomnieć sobie ostatnie przepisy KC w tym zakresie.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam
Sylwia
-
14. Data: 2006-12-05 23:08:07
Temat: Re: Zakaz Konkurencji - jak szeroko moze byc stosowany?
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Tue, 5 Dec 2006 23:35:41 +0100, Sylwia <s...@i...pl>
w <el4se9$q88$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:
> Każda ze stron ma prawo do dodania swoich zapisków, warunków.
> Im mniej szczegółowa umowa, tym gorzej dla pracownika, może być
> obwarowany zakazem, a w zamian nic nie dostanie.
Nie możę być zakazu konkurencji za który pracownik nic nie dostaje.
> Trzeba pamiętać m.in. o tym, że:
> należy określić prawa i obowiązki obu stron, więc skoro masz 2 lata
> lojalki - to należy
> Ci się tyle i tyle % odszkodowania w tym okresie (nie mniej niż 25%) - jak
> tego
> zapisu nie będzie to niewiele można zdziałać.
Że co? Postanowienia umowy nie mogą być gorsze dla pracownika niż
nadrzędne przepisy prawa. Nadrzędne przepisy, czyli kodeks pracy mówią,
że odszkodowanie ma być.
> Sam przepis to bubel trochę, więc bez w/w wzmianki można zostać na lodzie:
> bez kasy i pracy.
A masz jakieś wsparcie? Orzeczenia sądów, albo coś?
[ ... ]
> Sylwia
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
-
15. Data: 2006-12-06 13:23:14
Temat: Re: Zakaz Konkurencji - jak szeroko moze byc stosowany?
Od: "Sylwia" <s...@i...pl>
> Nie może być zakazu konkurencji za który pracownik nic nie dostaje.
Wiem z autopsji, czego nie zapiszesz SZCZEGÓŁOWO w umowie, tego
nie dostaniesz. Sam za to musisz dotrzymać warunków umowy, chyba że złożysz
podanie o zwolnienie z zakazu - jednak firma nie musi Ci go udzielić.
> Że co? Postanowienia umowy nie mogą być gorsze dla pracownika niż
> nadrzędne przepisy prawa. Nadrzędne przepisy, czyli kodeks pracy mówią,
> że odszkodowanie ma być.
Przepisy prawa mówią nie mniej niż 25% wynagrodzenia j.w.
> A masz jakieś wsparcie? Orzeczenia sądów, albo coś?
Ponadto orzecznictwo NSA w tej sprawie jest takie, że pracodawca nawet jak
ma zobowiązanie
do płacenia odszkodowania, ale go nie płaci, to nie można mu nic za bardzo
zrobić.
Co najwyżej - wtedy ustaje zakaz konkurencji, ale nie wiem, jak to się
ustala.
Tu wszystko warto mieć na piśmie.
Pozdrowienia,
Sylwia