Staram się zmienić pracę i przenieść do Wrocławia. Mam 2-letnie
doświadczenie na podobnym stanowisku i oczywiście wyższe wykształcenie. Jak
powinienem odpowiedzieć na pytanie o oczekiwania finansowe? Ile we Wrocławiu
zarabia się na takim stanowisku? Interesują mnie zarówno zarobki najniższe
jak i najwyższe na podobnych stanowiskach. Najchętniej konkretne kwoty wraz
z nazwą firmy albo z informacją czy jest to duże przedsiębiorstwo/małe
polskie/zagranicznie itd. Z góry dzięki za odpowiedzi.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> zarabia się na takim stanowisku? Interesują mnie zarówno zarobki najniższe
> jak i najwyższe na podobnych stanowiskach. Najchętniej konkretne kwoty wraz
> z nazwą firmy albo z informacją czy jest to duże przedsiębiorstwo/małe
> polskie/zagranicznie itd. Z góry dzięki za odpowiedzi.

A co Cię obchodzi ile ktoś inny zarabia, tak naprawdę?

Oblicz ile Cię będzie kosztowało życie we Wrocławiu, na takim poziomie,
jaki jest dla Ciebie akceptowalny, a potem negocjuj warunki finansowe
z firmami indywidualnie i po prostu odrzucaj oferty firm, które chcą
Ci płacić mniej niż zakładana przez Ciebie stawka. Albo umieść
informację o oczekiwanych zarobkach (widełki) w LM - w ten sposób
jak firma się odezwie do Ciebie, to przynajmniej wiesz na czym
stoisz.

Ja tą metodę praktykuję i jak na razie jest najskuteczniejsza. :)

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

> A co Cię obchodzi ile ktoś inny zarabia, tak naprawdę?

Obchodzi mnie o tyle, że na tej podstawie mogę się dowiedzieć ile mogę
zażądać ja. Boję się że jak zażądam np. 5k brutto to firma jeśli uzna że to
za dużo to nie będzie się bawić w negocjacje, tylko od razu mnie odrzuci. A
ja bym się też chętnie zgodził na np. 4k. Chciałbym więc się dowiedzieć jaka
kwota będzie optymalna.

> ...a potem negocjuj warunki finansowe
> z firmami indywidualnie i po prostu odrzucaj oferty firm, które chcą
> Ci płacić mniej niż zakładana przez Ciebie stawka.

Problem polega na tym że nie mam ochoty jeździć np. do 3 firm do każdej na 2
rozmowy i na samym końcu dowiadywać się że warunki mi nie odpowiadają.

> Albo umieść
> informację o oczekiwanych zarobkach (widełki) w LM - w ten sposób
> jak firma się odezwie do Ciebie, to przynajmniej wiesz na czym
> stoisz.

Słyszałem że z kilku względów lepiej tak nie robić. Nawet na tym forum był
poruszany taki temat. Ale sam już nie wiem... Może masz rację.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Oblicz ile Cię będzie kosztowało życie we Wrocławiu, na takim poziomie,
> jaki jest dla Ciebie akceptowalny

W ten sposób działaja frajerzy. Czasem akceptowalny poziom jest duużo niższy od
tego co mógłby zarobić. Jak poda widełki, to firma zaproponuje mu pensję 10%
wyższą, niż dolna wartość.

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"


Użytkownik "Wojciech Bańcer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.f9uhp7.4rs.proteus@locke.pl...
>
>> zarabia się na takim stanowisku? Interesują mnie zarówno zarobki najniższe
>> jak i najwyższe na podobnych stanowiskach. Najchętniej konkretne kwoty wraz
>> z nazwą firmy albo z informacją czy jest to duże przedsiębiorstwo/małe
>> polskie/zagranicznie itd. Z góry dzięki za odpowiedzi.
>
> A co Cię obchodzi ile ktoś inny zarabia, tak naprawdę?
>
> Oblicz ile Cię będzie kosztowało życie we Wrocławiu, na takim poziomie,
> jaki jest dla Ciebie akceptowalny, a potem negocjuj warunki finansowe
> z firmami indywidualnie i po prostu odrzucaj oferty firm, które chcą
> Ci płacić mniej niż zakładana przez Ciebie stawka. Albo umieść
> informację o oczekiwanych zarobkach (widełki) w LM - w ten sposób
> jak firma się odezwie do Ciebie, to przynajmniej wiesz na czym
> stoisz.
>
> Ja tą metodę praktykuję i jak na razie jest najskuteczniejsza. :)
>
> --
> Wojciech 'Proteus' Bańcer
> p...@p...pl
>

do góry

>> A co Cię obchodzi ile ktoś inny zarabia, tak naprawdę?
>
> Obchodzi mnie o tyle, że na tej podstawie mogę się dowiedzieć ile mogę
> zażądać ja. Boję się że jak zażądam np. 5k brutto to firma jeśli uzna że to
> za dużo to nie będzie się bawić w negocjacje, tylko od razu mnie odrzuci. A
> ja bym się też chętnie zgodził na np. 4k. Chciałbym więc się dowiedzieć jaka
> kwota będzie optymalna.

Ale to jest przedział od 500 do 10 000 i więcej, zależnie od tego co kto
sobą reprezentuje, ile dla firmy znaczy, ile dla niej zarabia i jak bardzo
jest niezastąpiony.

>> ...a potem negocjuj warunki finansowe
>> z firmami indywidualnie i po prostu odrzucaj oferty firm, które chcą
>> Ci płacić mniej niż zakładana przez Ciebie stawka.
>
> Problem polega na tym że nie mam ochoty jeździć np. do 3 firm do każdej na 2
> rozmowy i na samym końcu dowiadywać się że warunki mi nie odpowiadają.

A firmy nie mają ochoty przepłacać. Trzeba znaleźć kompromis.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

>> Oblicz ile Cię będzie kosztowało życie we Wrocławiu, na takim poziomie,
>> jaki jest dla Ciebie akceptowalny
>
> W ten sposób działaja frajerzy. Czasem akceptowalny poziom jest duużo niższy od
> tego co mógłby zarobić. Jak poda widełki, to firma zaproponuje mu pensję 10%
> wyższą, niż dolna wartość.

Poważna firma proponuje pracownikowi tyle ile jest faktycznie wart. Taką politykę
jaką omawiasz stosują firmy-krzaki albo firmy, które się godzą na wysoką rotację
pracowników. Sam odpowiedz sobie, czy chciałbyś w takiej firmie pracować.

Jak komuś zaproponujesz zbyt niską stawkę, w stosunku do wartości rynkowej
pracownika, to może i się zgodzi, ale niebezpieczeństwo jego "podkupienia"
przez konkurencję niebezpiecznie wzrasta.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

l...@g...SKASUJ-TO.pl napisał(a):
>> A co Cię obchodzi ile ktoś inny zarabia, tak naprawdę?
>
> Obchodzi mnie o tyle, że na tej podstawie mogę się dowiedzieć ile mogę
> zażądać ja. Boję się że jak zażądam np. 5k brutto to firma jeśli uzna że to
> za dużo to nie będzie się bawić w negocjacje, tylko od razu mnie odrzuci. A
> ja bym się też chętnie zgodził na np. 4k. Chciałbym więc się dowiedzieć jaka
> kwota będzie optymalna.
>
Lepiej powiedz ze chcesz 2,5k brutto to firma cie napewno zatrudni.
Nie cenisz sie albo jestes kalafior a nie programista.

do góry

podane 5 brutto to nie tak dużo dla dobrego programsty np. w Gdańsku
Wrocław jest chyba lepszym rynkiem pracy dla programistów więc
nie bał bym się na miejscu autora. Szczęka/śmiech na taką kwotę może się
pojawić tylko w firmie krzaku, to się zdarza, zazwyczaj sam miałem z tego
ubaw,
tylko szkoda było czasu.

do góry

On 19 Lip, 14:22, "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> wrote:
> > Oblicz ile Cię będzie kosztowało życie we Wrocławiu, na takim poziomie,
> > jaki jest dla Ciebie akceptowalny
>
> W ten sposób działaja frajerzy. Czasem akceptowalny poziom jest duużo niższy od
> tego co mógłby zarobić. Jak poda widełki, to firma zaproponuje mu pensję 10%
> wyższą, niż dolna wartość.
>

Bo tez nie podaje sie widelek, a minimalna akceptowalna kwote. Co niby
maja oznaczac widelki? Interpretacja kwoty OD jest oczywista - za tyle
bede pracowac. A kwota DO? Ze wiecej niz DO nie chce i jesli
zaproponujecie wiecej, to odrzuce taka propozycje?

--

Pozdrawiam,

glos

do góry

He he? Racja!

Proponuję progi:
2500 - przyjmę te robotę, ale wykorzystam pierwszą lepsza okazję, żeby
zmienić pracodawcę
4000 - nie będe się rozgladał za zmianą pracy, ale lojalność wykluczona
6000 - to uczciwa cena za mnie
15000 - będę całkowiecie wierny firmie i zrobię wszystko, co mi każą
25000 - zrobię również rzeczy niemoralne i zakazane przez prawo
50000 - ...i w razie potrzeby oddam się szefowej
150000 - w razie potrzeby oddam się szefowi (szefowa gratis)

--
Lukasz

do góry