-
1. Data: 2004-01-06 16:39:39
Temat: Umowa o zakazie konkurencji i rzeczywistosc
Od: "M" <m...@p...onet.pl>
No wlasnie, jak to wyglada w praktyce? Czy majac podpisana takowa umowe nie
moge podjac pracy w ciagu trzech miesiecy od ustania aktualnej umowy w firmie
konkurencyjnej? Pytanie: jak to praktycznie obejsc? Czy tez czekac przez ten
czas bezczynnie? Chodzi o to ze rozwazam zmiane pracy i nie wiem co na przyklad
moge powiedziec potencjalnemu pracodawcy (ktory zapewne bedzie wolal zatrudnic
osobe nie majaca tego typu zobowiazan).
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-01-06 16:54:11
Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji i rzeczywistosc
Od: " leszek" <s...@g...pl>
M <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> No wlasnie, jak to wyglada w praktyce? Czy majac podpisana takowa umowe
nie
> moge podjac pracy w ciagu trzech miesiecy od ustania aktualnej umowy w
firmie
> konkurencyjnej?
Musisz przestrzegać tego, co jest zapisane w tej umowie.
Pytanie: jak to praktycznie obejsc? Czy tez czekac przez ten
> czas bezczynnie? Chodzi o to ze rozwazam zmiane pracy i nie wiem co na
przyklad
>
> moge powiedziec potencjalnemu pracodawcy (ktory zapewne bedzie wolal
zatrudnic
> osobe nie majaca tego typu zobowiazan).
Nic mu nie musisz mówić. To jest twoja sprawa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2004-01-06 17:06:35
Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji i rzeczywistosc
Od: m...@p...onet.pl
> M <m...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > No wlasnie, jak to wyglada w praktyce? Czy majac podpisana takowa umowe
> nie
> > moge podjac pracy w ciagu trzech miesiecy od ustania aktualnej umowy w
> firmie
> > konkurencyjnej?
>
> Musisz przestrzegać tego, co jest zapisane w tej umowie.
Zgadzam sie, podpisalem i musze przestrzegac.
> Pytanie: jak to praktycznie obejsc? Czy tez czekac przez ten
> > czas bezczynnie? Chodzi o to ze rozwazam zmiane pracy i nie wiem co na
> przyklad
> >
> > moge powiedziec potencjalnemu pracodawcy (ktory zapewne bedzie wolal
> zatrudnic
> > osobe nie majaca tego typu zobowiazan).
>
> Nic mu nie musisz mówić. To jest twoja sprawa.
A jak zapyta kiedy moge rozpoczac prace? Branza informatyczna to przeciez nie
jest az taki wielki swiatek, i dowiedziec sie kto gdzie pracuje/pracowal nie
jest chyba az tak wielka rzecza. Bardziej chodzi mi o to jak z tego bezbolesnie
wybrnac i byc w porzadku, w razie potrzeby chyba cos takiego jak zerwanie umowy
za porozumieniem stron chyba sie uda. No chyba ze sprowokowac pracodawce do
tego, aby sam zwolnil:) Wtedy chyba juz ta umowa nie obowiazuje:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-01-06 18:46:16
Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji i rzeczywistosc
Od: "andrzej" <b...@o...pl>
Aile ci będzie płacił przez te 3 miesiące jak ce zwolni?
andrzej
-
5. Data: 2004-01-06 19:17:45
Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji i rzeczywistosc
Od: m...@p...onet.pl
> Aile ci będzie płacił przez te 3 miesiące jak ce zwolni?
>
Zapewne "kodeksowe" 25% ... Wiec moje pytanie jest chyba usazadnione.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2004-01-06 22:11:25
Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji i rzeczywistosc
Od: "misiczka" <U...@w...pl>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:636d.0000012e.3ffaeb1a@newsgate.onet.pl...
Bardziej chodzi mi o to jak z tego bezbolesnie
> wybrnac i byc w porzadku,
A nie przyszło Ci do głowy, że twój pracodawca, jeśli się dowie ( a sam
piszesz, że pewnie się dowie) może nie mieć ochoty zatrudnić nielojalnej
osoby? W końcu - jeśli chcesz "oszukać" byłego pracodawcę, to nic nie stoi
na przeszkodzie, żeby zrobić jakiś numer przyszłemu, prawda?
pozdrawiam, misiczka
--
"By zdobyć kobietę, mężczyźni wynajdują cudowne oszukaństwa.
By ją porzucić - wymyślają głupie i niezręczne kłamstwa"
Sidonie Gabrielle Colette
http://indiansummer.blog.pl
-
7. Data: 2004-01-06 22:15:08
Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji i rzeczywistosc
Od: Tomasz Onyszko <T...@w...pl>
m...@p...onet.pl wrote:
>>Aile ci będzie płacił przez te 3 miesiące jak ce zwolni?
>>
>
> Zapewne "kodeksowe" 25% ... Wiec moje pytanie jest chyba usazadnione.
trzeba bylo negocjowac przy podpisaniu - ja zawsze mialem wpisane 75%
ostatniej pensji co bylo w miare OK :)
a co do realiow - ja zmienialem prace na inna z firm gdzie mialem
podpisana taka umowe dwa razy - w moim przypadku zawsze firma szla na
rozwiazanie takiej umowy bez zadnych konsekwencji
a jezeli nie beda chcieli to oczywiscie stosuj metode mniej wiecej taka
- obowiazek platnosci maja AFAIK do 10'ego, 11'go rano jak nie bedize
przelewu na koncie piszesz list polecone ze w zwiazku z niedotrzymaniem
.. ble ble ble umowa zostaje rozwiazana itp
--
Tomasz Onyszko - T...@w...pl
http://www.w2k.pl
-
8. Data: 2004-01-07 14:06:18
Temat: Re: Umowa o zakazie konkurencji i rzeczywistosc
Od: m...@p...onet.pl
>
> Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:636d.0000012e.3ffaeb1a@newsgate.onet.pl...
>
> Bardziej chodzi mi o to jak z tego bezbolesnie
> > wybrnac i byc w porzadku,
>
> A nie przyszło Ci do głowy, że twój pracodawca, jeśli się dowie ( a sam
> piszesz, że pewnie się dowie) może nie mieć ochoty zatrudnić nielojalnej
> osoby? W końcu - jeśli chcesz "oszukać" byłego pracodawcę, to nic nie stoi
> na przeszkodzie, żeby zrobić jakiś numer przyszłemu, prawda?
>
No wlasnie pytanie wzielo sie stad, ze mi to do glowy przyszlo:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl