Witam Grupowiczow,

ma wielka prosbe odnosnie tekstu zalaczonego ponizej:

"Agent zobowiązuje się w okresie 1 roku po ustaniu obowiązującej Umowy do
nie prowadzenia działalności gospodarczej - konkurencyjnej w stosunku do
Zlecającego".

Otoz przez 8 m-cy bylem pracownikiem sredniej wielkosci firmy komputerowej w
Warszawie, gdzie bylem zatrudniony na umowie agencyjnej (...) jako
handlowiec.

W ciagu ostatnich dwoch tygodni podjalem decyzje o zwolnieniu sie i
zalozeniu wlasnej firmy, klopot polega na tym, ze bede bazowal na grupie
klientow, ktorych obslugiwalem u bylego pracodawcy. Sa to mniejsze lub
wieksze podmioty gospodarcze, ale obroty przez nie generowane wynosza w
skali miesiaca do stu tysiecy zlotych netto i oczywiscie bede dazyl, aby
obroty te teraz byly generowane w mojej firmie, co na pewno nie wplynie
pozytywnie na nastroj mojego bylego szefa.

Umowa, jaka podpisalem w bylej firmie zawierala zamieszczony powyzej zapis,
w zwiazku z tym mam do Was pytanie - czy mam sie tym zapisem przejmowac czy
nie ?

Pozdrawiam i z gory dziekuje za wszystkie wypowiedzi

Krzysiek

do góry

[CIACH]

w zwiazku z tym mam do Was pytanie - czy mam
sie tym zapisem przejmowac czy
> nie ?
>
> Pozdrawiam i z gory dziekuje za wszystkie wypowiedzi
>
> Krzysiek
>

1/Radzilbym sie przejmowac.
2/Z ludzkiego punktu widzenia to co planujesz to swinstwo "first class".
3/Z prawnego punktu widzenia-pacta sunt servanta- umow nalezy dotrzymywac.
4/Z finansowego punktu widzenia wysokosc zasadzonego z pewnoscia
odszkodowania moze cie doprowadzic do MOPS-u po darmowe zupki.

t.

do góry

> "Agent zobowiązuje się w okresie 1 roku po ustaniu obowiązującej Umowy
do
> nie prowadzenia działalności gospodarczej - konkurencyjnej w stosunku do
> Zlecającego".
>
> Otoz przez 8 m-cy bylem pracownikiem sredniej wielkosci firmy komputerowej
w
> Warszawie, gdzie bylem zatrudniony na umowie agencyjnej (...) jako
> handlowiec.
>
jesli nie byles jej pracownikiem w rozumieniu kodeksu pracy to nie
przysluguje ci nawet z tytulu takiej umowy zadne odszkodowanie. podpada to
pod zwykly kodeks cywilny i mozesz byc pewien ze na drodze cywilnej portki z
ciebie zdejmie ten pracodawca. chyba ze zmienisz teren dzialalnosci ale
chyba nie to miales na mysli .... ?

--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))

do góry

> W ciagu ostatnich dwoch tygodni podjalem decyzje o zwolnieniu sie i
> zalozeniu wlasnej firmy, klopot polega na tym, ze bede bazowal na grupie
> klientow, ktorych obslugiwalem u bylego pracodawcy.

I dochodzi jeszcze ustawa o ochronie danych osobowych, gdyz baza klientow
nie jest Twoja wlasnoscia lecz bylego pracodawcy...

Agnieszka

do góry

Użytkownik Agnieszka <a...@N...o2.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b5oqkn$nt2$...@s...bnet.pl...

> I dochodzi jeszcze ustawa o ochronie danych osobowych, gdyz baza klientow
> nie jest Twoja wlasnoscia lecz bylego pracodawcy...

Ustawa o ochronie danych osobowych nie chroni podmiotów gospodarczych (no
chyba że są nimi osoby fizyczne).
Tak więc akurat tym nie musi się przejmowac.

Rafał

do góry

Krzysiek <c...@p...onet.pl> napisał(a):

> Witam Grupowiczow,
>
> ma wielka prosbe odnosnie tekstu zalaczonego ponizej:
>
> "Agent zobowiązuje się w okresie 1 roku po ustaniu obowiązującej Umowy do
> nie prowadzenia działalności gospodarczej - konkurencyjnej w stosunku do
> Zlecającego".

Poczytaj sobie pod adresem
http://www.duzyolo.republika.pl/prawo/agencja.htm

W czasie trwania umowy nie możesz prowadzić działalności konkurencyjnej -
wynika to z samego charakteru umowy i nie musi być zapisywane.

Natomiast po ustaniu umowy może obowiązywać zakaz - ale musi być związany z
odszkodowaniem dla agenta. Jest więc pytanie, czy w tej twojej umowie jest
przewidziane jakieś odszkodowanie czy nie. Jeśli nie, to taki zakaz nie jest
wazny i możesz się nie przejmowac.
Jeśli jest, to jesteś zobowiązany do nieprowadzenia działalności
konkurencyjnej i zdecydowanie odradzam wszelkie takie działania, bo twój były
pracodawca puści cię z torbami. Wystarczy, że wykaże spadek obrotów od czasu
podjęcia działalności przez ciebie i zażąda wyrównania. Każdy sąd przyzna mu
rację - jesteś bez szans.




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Krzysiek" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b5nu65$s63$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam Grupowiczow,
>
> ma wielka prosbe odnosnie tekstu zalaczonego ponizej:
>
> "Agent zobowiązuje się w okresie 1 roku po ustaniu obowiązującej Umowy
do
> nie prowadzenia działalności gospodarczej - konkurencyjnej w stosunku do
> Zlecającego".

No to może niech ktoś inny (żona , rodzice itp. ) założy firmę i zatrudni
Cię jako pracownika ???

do góry

leszek napisał:

> Natomiast po ustaniu umowy może obowiązywać zakaz - ale musi być związany z
> odszkodowaniem dla agenta.

Kodeks Cywilny

Art. 764(6.
§ 1. Strony mogą, w formie pisemnej pod rygorem nieważności, ograniczyć
działalność agenta mającą charakter konkurencyjny na okres po
rozwiązaniu
umowy agencyjnej (ograniczenie działalności konkurencyjnej).
Ograniczenie
jest ważne, jeżeli dotyczy grupy klientów lub obszaru geograficznego,
objętych działalnością agenta, oraz rodzaju towarów lub usług
stanowiących
przedmiot umowy.
§ 2. Ograniczenie działalności konkurencyjnej nie może być zastrzeżone
na okres
dłuższy niż dwa lata od rozwiązania umowy.
§ 3. Dający zlecenie obowiązany jest do wypłacania agentowi odpowiedniej
sumy
pieniężnej za ograniczenie działalności konkurencyjnej w czasie jego
trwania,
chyba (!!!!!!!) że co innego wynika z umowy albo że umowa agencyjna
została
rozwiązana na skutek okoliczności, za które agent ponosi
odpowiedzialność.
§ 4. Jeżeli wysokość sumy, o której mowa w § 3, nie została w umowie
określona,
należy się suma w wysokości odpowiedniej do korzyści osiągniętych przez
dającego zlecenie na skutek ograniczenia działalności konkurencyjnej
oraz
utraconych z tego powodu możliwości zarobkowych agenta.

Art. 764(8.
Jeżeli agent wypowiedział umowę na skutek okoliczności, za które
odpowiedzialność
ponosi dający zlecenie, może on zwolnić się z obowiązku przestrzegania
ograniczenia
działalności konkurencyjnej przez złożenie dającemu zlecenie
oświadczenia na
piśmie przed upływem miesiąca od dnia wypowiedzenia.

W podsumowaniu - rozwiazanie przez agenta umowy (z ograniczeniem np. do
przyczyn zwiazanych ze stanem zdrowia, wiekiem itp.) oznacza dla niego
STRATE - jezeli podpisal umowe o zakazie konkurencji z oznaczeniem, ze
za ten okres wynagrodzenie sie nie nalezy, to nie ma wiekszych szans.
Jedynym wyjatkiem jest sytuacja, kiedy to z nim rozwiazuje sie umowe
albo kiedy rozwiazuje umowe "z przyczyn osobistych".

Flyer

do góry

{ciach]
"Agent zobowiązuje się w okresie 1 roku po ustaniu obowiązującej Umowy
> do
".
>
> No to może niech ktoś inny (żona , rodzice itp. ) założy firmę i zatrudni
> Cię jako pracownika ???

To jest firmanctwo( inaczej slup), w Polsce scigane.
t.
>
>

do góry

Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):

> leszek napisał:
>
> § 4. Jeżeli wysokość sumy, o której mowa w § 3, nie została w umowie
> określona,
> należy się suma w wysokości odpowiedniej do korzyści osiągniętych przez
> dającego zlecenie na skutek ograniczenia działalności konkurencyjnej
> oraz
> utraconych z tego powodu możliwości zarobkowych agenta.

>
> W podsumowaniu - rozwiazanie przez agenta umowy (z ograniczeniem np. do
> przyczyn zwiazanych ze stanem zdrowia, wiekiem itp.) oznacza dla niego
> STRATE - jezeli podpisal umowe o zakazie konkurencji z oznaczeniem, ze
> za ten okres wynagrodzenie sie nie nalezy, to nie ma wiekszych szans.
> Jedynym wyjatkiem jest sytuacja, kiedy to z nim rozwiazuje sie umowe
> albo kiedy rozwiazuje umowe "z przyczyn osobistych".
>

Chyba nie jest tak. Określenie "chyba, że co innego wynika z umowy" raczej
oznacza, że może być inna forma rekompensaty - niekoniecznie pieniężna.

Przecież umowa w paragrafie 4 wyraźnie mówi, że musi być jakaś kwota.

Natomiast zmieniam zdanie, że jednak jeśli w umowie jest wpisany zakaz
konkurencji na rok, to ten zakaz obowiązuje i koniec. Tutaj zgoda. Po prostu
jeśli nie jest wpisane odszkodowanie, to obowiązuje punkt 4 i koniec.

Według mnie, to nasz kolega w momencie gdy rzuca pracę, to powinien uzgodnić
z poprzednim pracodawcą, czy ten sie upiera przy zakazie konkurencji. Jeśli
tak, to powinien z nim uzgodnić wysokość i formę płatności odszkodowania (na
przykład ratami, czy jednorazowa kwota na początku lub na końcu okresu
obowiązywania zakazu). Jesli nie, to obie strony muszą sporządzić jakiś aneks
do umowy o nieobowiązywaniu zakazu.

Cała sprawę musi jednak wyjaśnić nasz kolega, bo to jego interes a nie
pracodawcy.

W każdym bądź razie, jeśli sprawę tak zostawi - to znaczy zwolni się i nic
nie ustali z pracodawcą, to zakaz zobowiązuje i już.

Jesli jednak obowiązuje taki zakaz, to nasz kolega mocno ryzykuje bawiąc się
w swoje zamierzenia - łamie prawo i naraża się na koniecznośc zapłaty dużego
odszkodowania. Ja bym tego nie robił - za duże ryzyko.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry