Witam,

na p.r.kraków pojawiło się ogłoszenie o "Fajna praca w MARKETINGU - 1/2
etatu, osoba aktywna i kreatywna" więc grzecznie się na grupie zapytuję
ile? Oczywiście zero odpowiedzi.

Powiedzcie mi, jaki sens jest w ściąganiu na rozmowę o pracę kogoś, by
ten się dowiedział, że spooooko, faaajna ta praca, ale za 800zł, albo
"jakoś się dogadamy"...
Ja się nie chcę dogadywać, ja chcę wiedzieć ile jestem dla nich warta!
Przecież chyba wiedzą ile mają na to kasy...


--
pozdrawiam
Sadika

do góry

Dnia Tue, 09 Jan 2007 16:09:51 +0100, Sadika <o...@b...pl>
w <eo0bei$lmd$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:

> Powiedzcie mi, jaki sens jest w ściąganiu na rozmowę o pracę kogoś, by

Sesn jest taki, że firmy nic to nie kosztuje.

> ten się dowiedział, że spooooko, faaajna ta praca, ale za 800zł, albo
> "jakoś się dogadamy"...
> Ja się nie chcę dogadywać, ja chcę wiedzieć ile jestem dla nich warta!
> Przecież chyba wiedzą ile mają na to kasy...

...ale zawsze jeleń/łania mogą zażądać mniej, prawda?

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

Jakub Lisowski napisał(a):
> ...ale zawsze jeleń/łania mogą zażądać mniej, prawda?

No mogą, ale wiesz, to jest chyba typowo polska mentalność...


--
pozdrawiam
Sadika

do góry

Jakub Lisowski napisał(a):
> Dnia Tue, 09 Jan 2007 16:09:51 +0100, Sadika <o...@b...pl>
> w <eo0bei$lmd$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:
>
>> Powiedzcie mi, jaki sens jest w ściąganiu na rozmowę o pracę kogoś, by
>
> Sesn jest taki, że firmy nic to nie kosztuje.
>
>> ten się dowiedział, że spooooko, faaajna ta praca, ale za 800zł, albo
>> "jakoś się dogadamy"...
>> Ja się nie chcę dogadywać, ja chcę wiedzieć ile jestem dla nich warta!
>> Przecież chyba wiedzą ile mają na to kasy...
>
> ...ale zawsze jeleń/łania mogą zażądać mniej, prawda?

Tylko, ze jak firma szuka jeleni a nie pracownikow, to ja bym tam raczej
nie szedl....

--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Tomasz Kaczanowski napisał(a):
> Tylko, ze jak firma szuka jeleni a nie pracownikow, to ja bym tam raczej
> nie szedl....

Ot co.


--
pozdrawiam
Sadika

do góry

Użytkownik "Sadika" <o...@b...pl> napisał w wiadomości
news:eo0bei$lmd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> na p.r.kraków pojawiło się ogłoszenie o "Fajna praca w MARKETINGU - 1/2
> etatu, osoba aktywna i kreatywna" więc grzecznie się na grupie zapytuję
> ile? Oczywiście zero odpowiedzi.
>
> Powiedzcie mi, jaki sens jest w ściąganiu na rozmowę o pracę kogoś, by ten
> się dowiedział, że spooooko, faaajna ta praca, ale za 800zł, albo "jakoś
> się dogadamy"...
> Ja się nie chcę dogadywać, ja chcę wiedzieć ile jestem dla nich warta!
> Przecież chyba wiedzą ile mają na to kasy...
>
>
> --
> pozdrawiam
> Sadika

Moja znajoma była raz na bardzo specyficznej rozmowie. Dwaj Panowie,
właściciele firmy nudzili się i wpadli na pomysł, żeby sobie panienki
pooglądać. Dali ogłoszenie. Przyszło ponad tysiąc CV ze zdjęciami. Wybrali
kilkaset najładniejszych i po kilkanaście dziennie przyjeżdżało do nich. Ich
to nic nie kosztowało, a rozrywkę mieli!

Zirhan

do góry

Zirhan napisał, że:

>
> Moja znajoma była raz na bardzo specyficznej rozmowie. Dwaj Panowie,
> właściciele firmy nudzili się i wpadli na pomysł, żeby sobie panienki
> pooglądać. Dali ogłoszenie. Przyszło ponad tysiąc CV ze zdjęciami.
> Wybrali kilkaset najładniejszych i po kilkanaście dziennie
> przyjeżdżało do nich. Ich to nic nie kosztowało, a rozrywkę mieli!

"Ponad tysiąc CV"? Na jakie stanowisko?

--
--
Pozdrawiam
Marek Czepil

do góry

> na p.r.kraków pojawiło się ogłoszenie o "Fajna praca w MARKETINGU - 1/2
> etatu, osoba aktywna i kreatywna" więc grzecznie się na grupie zapytuję
> ile? Oczywiście zero odpowiedzi.
>

Bo szukają frajerów za najniższą !!! Po trzech miesiącach jak nikt się nie
głosi napiszą że 1000 brutto. W Polsce to wogóle jest to jakieś chore.
Miałem się starać o prace 200 km od mojego miasta i pytam w zgłoszeniu ile
mogę się spodziewać ...i do dzisiaj odpowiedzi nie ma.

do góry

W wiadomości news:eo0bei$lmd$1@nemesis.news.tpi.pl Sadika <o...@b...pl>
pisze:

> na p.r.kraków pojawiło się ogłoszenie o "Fajna praca w MARKETINGU - 1/2
> etatu, osoba aktywna i kreatywna" więc grzecznie się na grupie zapytuję
> ile? Oczywiście zero odpowiedzi.
Brak odpowiedzi to też odpowiedź.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

> i pytam w zgłoszeniu ile
> mogę się spodziewać ...i do dzisiaj odpowiedzi nie ma.
>

podpowiem, że następnym razem wpisać swoją propozycję, np. jako kwotę minimalnie
przez siebie akcetowalną a póxniej jak już będzie trwać rozmowa to być rzeczowym i
konkretnym. W momencie negocjacji płacowych zaznaczyć że kwota podana w ofercie
dotyczyła jedynie minimum za jakie jestes sie w stanie związać z daną firmą,
natomiast ty chciałbyś w tym momencie porozmawiać o szczegółach i konkretach.

Może i jesteś wbitnym specjalistą, pracodawcy będzie bardzo zalezec na twojej
kandydaturze itd.
IMHO twoja oferta zabrzmiała w stylu "jestem ok, twierdzę że potrafię to, tamto i
jeszcze owamto, co w takim razie mi dacie za moją wiedzę". A tutaj potrzeba konkretu
- "umiem to to i tamto, spodziewam się u was robic siamto owamto i miec z tego tytułu
dochód w wysokości X. Jestem otwarty na naszą współpracę i z przyjemnością wezme
udział w spotkaniu rekrutacyjnym"


to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*

do góry