W debacie budzetowej w Senacie pani senator z PiS (a jakze) stwierdzila
wlasnie, ze obnizanie kosztow pracy, to obnizanie plac.

Wymieklem.

sz.

do góry

Dnia Tue, 9 Jan 2007 11:17:31 +0100, szomiz <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
w <envqaj$1bp$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:

> W debacie budzetowej w Senacie pani senator z PiS (a jakze) stwierdzila
> wlasnie, ze obnizanie kosztow pracy, to obnizanie plac.
>
> Wymieklem.

Phi, kiedyś była debata na temat powierzchni supermarketów, na jaka ma
przypadać jeden czytnik kodów kreskowych podający cenę.
I jakas inteligentna powiedziała, że 100m^2 to za dużo, bo według jej
wyliczeń klient musiałby przejść 50m żeby sprawdzić cenę.

> sz.

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.

do góry

Użytkownik "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał w
wiadomości news:envqaj$1bp$1@nemesis.news.tpi.pl...

> W debacie budzetowej w Senacie pani senator z PiS (a jakze)
> stwierdzila wlasnie, ze obnizanie kosztow pracy, to obnizanie plac.

Dużo się nie pomyliła, bo obniżanie kosztów pracy to na pewno nie podwyższanie
płac :)

e.

do góry

Dnia 09.01.2007, o godzinie 11.17.31, na pl.praca.dyskusje, szomiz
napisał(a):

> W debacie budzetowej w Senacie pani senator z PiS (a jakze) stwierdzila
> wlasnie, ze obnizanie kosztow pracy, to obnizanie plac.
>
> Wymieklem.

Ale to logiczne jest.
Pracodawca Ci obniży płacę i dzięki temu będzie miał niższe koszty pracy.
:)
A możesz podać ten... no... kontekst?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry

Użytkownik "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:eo00bu$30r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał w
> wiadomości news:envqaj$1bp$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> W debacie budzetowej w Senacie pani senator z PiS (a jakze)
>> stwierdzila wlasnie, ze obnizanie kosztow pracy, to obnizanie plac.
>
> Dużo się nie pomyliła, bo obniżanie kosztów pracy to na pewno nie
> podwyższanie
> płac :)
>
> e.
>
>
Ale można zmniejszyć podatek dochodowy i ZUS i przeznaczyć tę sumę na
podwyżki płac. Państwo i tak je zabierze później w formie podatków na
towary, ale wzrośnie siła nabywcza społeczeństwa, a to rozkręci gospodarkę.

Zirhan

do góry

Tue, 9 Jan 2007 13:06:05 +0100, Habeck Colibretto napisał(a):

>> W debacie budzetowej w Senacie pani senator z PiS (a jakze) stwierdzila
>> wlasnie, ze obnizanie kosztow pracy, to obnizanie plac.

> Ale to logiczne jest.
> Pracodawca Ci obniży płacę i dzięki temu będzie miał niższe koszty pracy.
> :)

Tak, wiec zaproponujmy, zeby panstwo koszty pracy zwiekszylo! Wtedy bedzie
wiecje kasy dla niego, a pracodawcy podniosa nam place! :D


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

do góry

On Tue, 09 Jan 2007 14:31:02 +0100, Zirhan wrote:

> Ale mo?na zmniejszyae podatek dochodowy i ZUS i przeznaczyae t? sum? na
> podwy?ki p?ac. Pa?stwo i tak je zabierze póOEniej w formie podatków na
> towary, ale wzro?nie si?a nabywcza spo?ecze?stwa, a to rozkr?ci gospodark?.

tyle ze zanim gospodarka sie rozkreci to juz zmieni sie rzad i zaslugi za
rozkrecenie gospodarki przypisza sobie inni, a obecnie rzadzacym chodzi o
znalezienie rozwiazan doraznych i rzucenie klod pod nogi nastepca...


--
futszaK
0601061867
Nie przeszkadza mi ze ktos mnie myli z kobieta,
chyba ze ta ostatnia jest Renata Beger :>

do góry

Dnia 09.01.2007, o godzinie 17.11.06, na pl.praca.dyskusje, Kapsel
napisał(a):

> Tue, 9 Jan 2007 13:06:05 +0100, Habeck Colibretto napisał(a):
>
>>> W debacie budzetowej w Senacie pani senator z PiS (a jakze) stwierdzila
>>> wlasnie, ze obnizanie kosztow pracy, to obnizanie plac.
>
>> Ale to logiczne jest.
>> Pracodawca Ci obniży płacę i dzięki temu będzie miał niższe koszty pracy.
>> :)
>
> Tak, wiec zaproponujmy, zeby panstwo koszty pracy zwiekszylo! Wtedy bedzie
> wiecje kasy dla niego, a pracodawcy podniosa nam place! :D

Najlepiej dla państwa będzie (i dla nas oczywiście) jak podatki będą
wynosiły 100%. :) My będziemy dużo zarabiać, a państwo będzie miało cały
PKB na wydawanie na BWS (Bardzo Ważne Sprawy). :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry