Witam
Prawie trzy lata temu miałem wypadek w drodze do pracy. Od tego czasu nie
pracuję. Najpierw przebywałem na L4, następnie przez rok pobierałem rentę
rehabilitacyjną, a od roku mam drugą grupę inwalidzką. Renta została
przyznana na okres jednego roku i kończy się z dniem 31 marca br. Dwa
miesiące temu złożyłem dokumenty o ponowne przyznanie mi świadczenia ale
dostałem odpowiedź, ze sprawa zostanie rozpatrzona w terminie późniejszym,
ponieważ w tym momencie wszystkie dokumenty znajdują się w sądzie. Zostały
one tam przekazane, ponieważ odwołałem się do sądu w sprawie przyznanego mi
odszkodowania przez ZUS za wypadek.
Mój uszczerbek na zdrowiu oceniono w ZUS-ie na 50 % trwałego kalectwa.
Odwołanie od tej decyzji złożyłem w lipcu, w lutym byłem badany przez
biegłego sądowego (wstępnie mi pow, że dołoży jeszcze ok. 20 - 25 %) i od
tego czasu nie mam żadnej odpowiedzi.
Jak się właśnie dowiedziałem (niestety troszkę zbyt późno) sprawa może trwać
przez następne pół roku, jeśli nie dłużej, a ja w tym czasie pozostaję bez
środków do życia, a co gorsze bez ubezpieczenia. Standardowo w przypadku nie
przyznania renty przez ZUS osoba rejestruje się w Urz. bezrobocia i czeka
na ponowną komisję. W moim przypadku jest to niemożliwe, ponieważ mam
całkowity zakaz pracy (kardiochirurgia i ortopedia), a zdolność do pracy
jest niezbędna przy rejestracji. Byłbym niezmiernie wdzięczny za pomoc w
kilku dręczących mnie problemach:
- Gdzie w tej sytuacji mogę się zwrócić o środki do życia
- Czy mogę sam płacić ubezpieczenie zdrowotne, a jeśli tak to w jaki sposób
i gdzie to mogę załatwić oraz czy potem (czyli w przypadku ponownego
przyznania mi renty, czego jestem pewien) mogę wnosić o zwrot zapłaconych
przeze mnie pieniędzy
- Czy z dniem 31 03 ZUS przestaje mnie ubezpieczać, czy też jest pewien
okres "wypowiedzenia"
Bardzo proszę o wszelkiego rodzaju informacje dot. w/w problemów (odnośniki
do stron, ustaw itp, także na priva)
Z góry dziękuję za pomoc

Krzysztof Repelewicz

--------------------------
k...@p...onet.pl
k...@w...pl