> A efekt jest taki, ze ja znalazlem odpowiedniego czlowieka, natomiast
> paredziesiat osob nie znalazlo pracy. I kto na tym stracil?

A gdyby wszyscy odpowiedzieli w sposob zadowalajacy pracodawce, efekt nie
bylby ten sam? (tj jedna osoba zatrudniona reszta - do widzenia).

Pozdrawiam
Krzysiek

do góry

Alicja wrote:

Witaj Alu! :-)

mam doswiadczenia zarowno w poszukiwaniu pracy (dwa lata bez stalej
roboty), jak i w zatrudnianu do firmy mojego pracodawcy, oraz wlasnej
(wiec wiem o czym mowie). :-))
Z wiekszoscia tego co napisalas spokojnie moge sie zgodzic. Sam
przezywalem podobne dylematy.

Co do stresow z tym, ze wszystkim musisz odpisac - ulatw sobie prace
zaznaczajac w ogloszeniu dokladnie jakie warunki sa konieczne przy
rekrutacji tzn:
- odpowiadacie jedynie wybranym kandydatom
- prosicie o CV i LM w zalaczniku w formacie .txt; .doc; .pdf (nie
gdzies na stronach)

Juz samo to ulatwi Ci prace. Z czystym sumieniem wszystkie listy nie
spelniajace tego, oraz innych podanych przez Ciebie kryteriow mozesz
kierowac do "okraglego segregatora". Powod? Jezeli czlowiek nie
potrafi wykonac prostego polecenia, to nie ma co myslec o nim jako o
potencjalnym pracowniku, bo bedziecie mosieli go nianczyc i poprawiac
po nim bledy. A to kosztuje...

Patrzac z drugiej strony: Prawda jest taka, ze szukajacy pracy wysyla
codziennie mnostwo e-maili do roznych firm. Nie oczekuj wiec, ze np.
CV do Ciebie (jak i do wszystkich innych) bedzie za kazdym razem
indywidualizowane.
Jak mialem kilka roznych "typow" CV dla kilku interesujacych mnie
branz, cala reszte uszczegolawialem w LM.
Dla Ciebie potencjalni pracownicy to bezimienny tlum, ale pamietaj, ze
dla szukajacego pracy firmy czesto tez...
Pozdrawiam :-)

--
Dariusz
pager 0642299084
icq 172046816; gg 5358021
http://www.kaizen.cracow.pl

do góry

Alicja <a...@o...pl> napisał(a):

> gubić. Nie znalazłam jeszcze nikogo, kto by spełniał nasze wymagania. Od
> połowy brakuje informacji, choćby CV. Wszystkim trzeba odpisać.

Droga koleżanko. To bardzo uprzejme z twojej strony, ale przecież wystarczy
jakiś "automat odpowiadający" który na kazdy mejl wskakujący do skrzynki
udzieli standardowej odpowiedzi: "Dziękujemy na odpowiedź na nasze
ogłoszenie." i nic więcej. Wtedy musisz odpisywać tylko na takie mejle,
które ciebie interesują. Wbrem pozorom - to taka automatyczna odpowiedź w
zupełności wystarczy, gdyż kandydat wie, że mejl dotarł pod wskazany adres.
Telefony moga się brać stąd, że gdy nie ma odpowiedzi, to dzwonią, aby się
przekonać, czy mejl dotarł.

Mam wrażenie, że sama sobie dodałaś pracy.

Pozdrawiam.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Droga koleżanko. To bardzo uprzejme z twojej strony, ale przecież
wystarczy
> jakiś "automat odpowiadający" który na kazdy mejl wskakujący do skrzynki
> udzieli standardowej odpowiedzi: "Dziękujemy na odpowiedź na nasze
> ogłoszenie." i nic więcej. Wtedy musisz odpisywać tylko na takie mejle,
> które ciebie interesują. Wbrem pozorom - to taka automatyczna odpowiedź w
> zupełności wystarczy, gdyż kandydat wie, że mejl dotarł pod wskazany
adres.
Pisałem o tym wcześniej - a mail może nie dotrzeć lub dotrzeć pod inny
adres? Przecież mamy XXI wiek ;-)
Podobnie poczta może nie doręczyć listu (bo listonosz zgubił) ;-)
A co będzie, jeśli automatyczne potwierdzenie nie dotrze do Ciebie?

PiotrG

do góry

On Thu, 15 May 2003 16:48:48 +0200, "PiotrG" <p...@s...com.pl>
wrote:


>Pisałem o tym wcześniej - a mail może nie dotrzeć lub dotrzeć pod inny
>adres? Przecież mamy XXI wiek ;-)
>Podobnie poczta może nie doręczyć listu (bo listonosz zgubił) ;-)
>A co będzie, jeśli automatyczne potwierdzenie nie dotrze do Ciebie?
>
>PiotrG
>
Chodzi o potwierdzenie że osoba która powinna odbierać pocztę robi to.
Jakiś czas temu był na tej grupie post osoby która dostała
automatyczne potwierdzenie że jej e-mail został odebrany miesiąc po
jego wysłaniu.
______________________
Przed wysłaniem na priv proszę o zdekodowanie adresu.

Pozdrawiam
Doktor Burski

do góry